jurjuszi Opublikowano 18 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2007 Potem jak pamiętam dostaje się kartkę formatu A4 do wypełnienia. Wypełniasz i przejeżdzasz. Góra 2-3 godz :)Chodzi Ci o deklarację samochodu na wjazd? Zgadza się. Coś takiego właśnie wypełniałem. Miałem jednak u nich dużego plusa, bo wszystko wypełniłem pięknie kaligrafowaną niemalże cyrylicą. Nie powiem. Byli trochę w szoku.Tak jak mówię wjazd do BY jest łatwy i przyjemny. Wyjazd trochę nie teges. Wszystko zależy od kasy i od humorów (potrzeb) pilnujących. pozdr Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ROSIU Opublikowano 20 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2007 W Moskiwe na Moto bylem dwa razy.1 Przez Bialorus i tu musisz miec wize lub lecisz tranzytem tj od momentu wjazdu do wyjazdu masz 48h i tego muszisz sie trzymac. Z przekraczaniem granicy PL/BY jest roznie zalezy od humoru pogranicznikow. Musisz wypelnic tamozenna deklaracje i inne pierdoly typu dokument wlasnosci motocykla oraz oplacic oplate ekologiczna. Odnosnie przejazdu przez BY tak jak i RUS powinienes miec troche podarkow dla policji.2 Przez Litwe, Łotwe tam juz jest cywilizacja i na granicy pokazujesz tylko paszport i jedziesz. Wjazd do Rosji:i tu musisz odstac swoje nieistotne jakim pojazdem sie poruszasz czy jest to samochod, motocykl czy hulajnoga. Tez wszystkie pierdoly zwiazane z tamozenna deklaracja, dowod wlasnosci wypelniony przez ich urzednikow i ubezpieczenie na 10 dni za 27 USD ( u nich nie obowiazuje nasza zielona karta) ile pieniedzy wwozisz, dokad jedziesz itd nie wspominajac ze tez trzeba miec wize wklejona w paszporcie. Na Ruskiej granicy najkrocej na moto stalem 6 h najdluzej 12 h ale i tak warto bylo. pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pompka Opublikowano 20 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2007 Chodzi Ci o deklarację samochodu na wjazd? Zgadza się. Coś takiego właśnie wypełniałem. Miałem jednak u nich dużego plusa, bo wszystko wypełniłem pięknie kaligrafowaną niemalże cyrylicą. Nie powiem. Byli trochę w szoku.Tak jak mówię wjazd do BY jest łatwy i przyjemny. Wyjazd trochę nie teges. Wszystko zależy od kasy i od humorów (potrzeb) pilnujących. pozdr Prawde mówiac to już nie bardzo pamiętam co tam się wypełniało. Ostatni raz na Białorusi byłem chyba z 3 lata temu. Ale kolejkę dało się ominać. W zasadzie tylko raz miałem zgryztza omijanie kolejki na moto. Na granicy z Ukrainą przy wyjeździe pani ze straży granicznej (polskiej) strasznie nas zjebała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzik Opublikowano 20 Czerwca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2007 W zasadzie tylko raz miałem zgryztza omijanie kolejki na moto. Na granicy z Ukrainą przy wyjeździe pani ze straży granicznej (polskiej) strasznie nas zjebała. :icon_mrgreen: i dobrzeordnung muss sein Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Lukass Opublikowano 20 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2007 Ja mam w planach taką traskę. Chciałbym koniecznie zobaczyć Moskwę i jej zabytki. W zeszłym roku było tam dwóch moich kumpli, jeden na PanEuropean, a drugi też na jakims turystyku. Musieli też troche odstać na granicy PL/BY, a później dzida... Następna granica też bez problemu. W Rosji w drodze na Moskwę zatrzymali ich dwa razy Milicjanci, za pierwszym razem chcieli pogadać i obejrzeć motocykle, za drugim razem już chcieli kasę za zbyt szybką jazdę, którą ocenili na oko. Koledzy dali kilka dolców w łapę i juz bez problemu dojechali. Z powrotem nie było już najmniejszych problemów. Jedynie - jak koledzy wspominali wcześniej - trzeba odstać trochę godzin, patrzą celnicy na Ciebie z pod oka, przetrzepali bagaże czy aby koledzy nie wywożą czegoś wartościowego oraz przejrzeli zdjecia w aparacie cyfrowym, czy nie fotografowałeś czegś niedozwolonego. Tu przy przejściu w Brześciu nie było żadnych problemów, trafili akurat na kilka aut przed Nimi i wjechali bez problemów do Polski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Unix Opublikowano 20 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2007 nie czaje dlaczego temat w tym dziale...ale , widze ze bialorus i rosja to dalej dzicz, wiec chyba zrobie inna trase a mianowicie litwa, lotwa, estonia ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzik Opublikowano 21 Czerwca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2007 ale , widze ze bialorus i rosja to dalej dziczpo czym wnosisz?to ze lapia naszych kierowcow? a w Czechach czy Rumunii i Bułgarii nie łapią? Niemcy tez zawsze lubia przetrzebac naszych czy nie maja fajek lub wodki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pozdro600 Opublikowano 23 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2007 moze byc ciezko z tankowaniem. jak jechalismy pare lat temu do moskwy samochodami to bezolowiowa byla na polskiej granicy, a nastepna dopiero w moskwie na BP. poza tym jak sie minie granice BY/RU to malo stacji benzynowch jest raczej. ja przynajmniej nie pamietam zadnej na terenie rosji( mielismy kanistry z polska bezolowiowa:)). przynajmniej nawierzchnia zajebista - passatem w drodze powrotnej cielismy caly czas dwie paki. jesli chodzi o ruska milicje to generalnie zadowalaja sie kwotami od 5 do 10$ - sa malo wymagajacy i zawsze chetnie biora. radze natomiast uwazac na bialorusi bo tam jest juz raczej buractwo i beda niemili , beda zawracac dupe o jakies pierdoly i chciec wiecej w lape niz ruscy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NaczelnyFilozof Opublikowano 24 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2007 moze byc ciezko z tankowaniem. jak jechalismy pare lat temu do moskwy samochodami to bezolowiowa byla na polskiej granicy, a nastepna dopiero w moskwie na BP. ... wiele sie w Rosji zmieniło. Byłem w Rosji (europeiskiej) rok temu. Z paliwem zero problemów (no chyba że Ktos jedzie na Magadan :notworthy: ) Mafii rosyjskiej nie spotkałem. I nawet niedzwiedzie mnie w lasach nie zjadły :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.