Skocz do zawartości

Virago/OGROMNY PROBLEM Z KOMPRESJA!!


Aguśka
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam :biggrin:

 

Dopiero co uporałam się z problemem ładowania akumulatora w mojej Virago i zadowolona, że nie muszę kupować altka pojechałam na regulacje motocykla.

 

No i zonk.

 

Nowy filtr powietrza, olej, świece, czyszczone gaźniki, syncho, luzy zaworowe w normie, wszystko ogólnie super i mechanik sprawdza kompresje...

 

:banghead: :banghead: :banghead:

 

Zabrzmiało jak wyrok.

 

4,5 atm na każdym cylindrze.

 

Dużo poniżej normy. Silnik cały oryginalny, nic nie zmieniane, tylko 25 000 przebiegu (oryginalny), prawdopodobnie kilka lat stało nie ruszane i nie odpalane. Brak jakichkolwiek objawów zużycia. Nie bierze oleju, nie dymi, pali ok. 5l 100 km., zbiera się bez problemu, osiąga licznikowe 170 km/h.

 

Mechanik stwierdził, że prawdopodobnie pierścienie się zapiekły i być może "odpuszczą". Mechanik nie byle jaki bo z autoryzowanego serwisu Harleya.

Co Wy na to?

Robić to, czy czekać do końca sezonu?

Jakie jest prawdopodobieństwo, że kompresja wróci?

Jakie mogą być skutki dalszej jazdy bez robienia tego?

Ile może kosztować naprawa?

 

Proszę o odpowiedź wszystkich, którzy są w stanie odpowiedzieć mi na któreś z powyższych pytań.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Aguśka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nie ma tam przypadkiem jakiegos auto dekompresatora ? pzatym czy robil to na gazie w pelni otwartym ?

 

 

 

ja bym sie nie przejmowal tylko latal dalej , to co mowi mechani a jak jest naprawde to czesto 2 rozne bajki.

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nie ma tam przypadkiem jakiegos auto dekompresatora ? pzatym czy robil to na gazie w pelni otwartym ?

ja bym sie nie przejmowal tylko latal dalej , to co mowi mechani a jak jest naprawde to czesto 2 rozne bajki.

 

 

hmm nie chce od razu naskakiwac na mechanika ale moze jak zobaczył kobiete to myslał ze dasz sie zrobic

w.. balona. Jeśli vmax wynosi 170km/h i do tego nie bierze oleju to proponuje przejechac sie do innego

mechanika. pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zawory są dobrze wyregulowane (domykają się) silnik nie bierze oleju, nie kopci, nie stuka, motocykl ma odpowiednią dynamikę, pali dobrze ....

hmmm....

jedyne co mi przychodzi do głowy to sprawdzanie kompresji na zamkniętych przepustnicach, z rozładowanym akumulatorem przy użyciu uszkodzonego miernika. :banghead:

Sądzę zę przy 4,5atm silnik z trudem by odpalał nie mówiąc już o osiągach.

Edytowane przez Avalon

Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mim zdaniem winny jest miernik kompresji lub "mierniczy".

To prosta operacja, dla pewności sprawdź u innego majstra.

Pozdrawiam.

 

 

Po przeczytaniu odpowiedzi chyba rzeczywiście wybiorę się do innego mechanika..

 

 

a nie ma tam przypadkiem jakiegos auto dekompresatora ? pzatym czy robil to na gazie w pelni otwartym ?

ja bym sie nie przejmowal tylko latal dalej , to co mowi mechani a jak jest naprawde to czesto 2 rozne bajki.

 

Kompresja była sprawdzana przy w pełni otwartych przepustnicach. Dekompresora nie ma.

 

 

hmm nie chce od razu naskakiwac na mechanika ale moze jak zobaczył kobiete to myslał ze dasz sie zrobic

w.. balona. Jeśli vmax wynosi 170km/h i do tego nie bierze oleju to proponuje przejechac sie do innego

mechanika. pzdr

 

:banghead: :biggrin: :crossy: Może i tak :) Chociaż gość okazał się bardzo pomocny i wątpię, aby chciał mnie naciągnąć.

 

Jedzie dobrze .. V max 170 .. uf.. moja ledwo tyle szła :) odpala bez problemu.. nie bierze oleju... Lataj kobitko i się nie przejmuj.

Virago to pancerniak!

Pozdrowionka

 

Jedzie tyle bez problemu :)

Odpala od strzała na ciepłym i zimnym silniku bez żadnych problemów. Pracuje równo, nie przerywa.

 

Jeśli zawory są dobrze wyregulowane (domykają się) silnik nie bierze oleju, nie kopci, nie stuka, motocykl ma odpowiednią dynamikę, pali dobrze ....

hmmm....

jedyne co mi przychodzi do głowy to sprawdzanie kompresji na zamkniętych przepustnicach, z rozładowanym akumulatorem przy użyciu uszkodzonego miernika. :)

Sądzę zę przy 4,5atm silnik z trudem by odpalał nie mówiąc już o osiągach.

 

Zawory zostały wyregulowane, oleju nie ubywa ani trochę i zupełnie nie kopci. Dziwne, jak na moto które nie ma prawa jeździć... Czytałam, że jak kompresja wynosi ok 8 atm to już jest bardzo źle... U mnie jest to połowę mniej...

 

Dziękuję za wszystkie dotychczasowe odpowiedzi. Mam jeszcze jedno pytanie. Gdyby rzeczywiście okazało się, że nie mam wystarczająco dobrej kompresji to jakie moga być skutki eksploatacji motocykla w takim stanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli naprawdę kompresja była by tak słaba, to jest kilka mozliwości. Po pierwsze uszkodzone pierścienie. W takim przypadku ciśnienie z cylindrów sadziło by do skrzynki korbowej i z pewnością zauwazyła byś wycieki oleju z silnika, zaolejony filtr powietrza itp. Jeśli cisnienie ucieka przez zawory to silnik ciężko i nierówno pracuje, nie rozwija mocy i max.obrotów. Przy okazji uszkodzonych prowadnic i uszczelniaczy zaworowych silnik kopci i bierze olej. Wydmuchana uszelka pod głowica to kłopoty z uruchomieniem, nierówna i czesto głosna praca, a w przypadku chłodzenia cieczą, możliwość mieszania sie płynów "ustrojowych". W opisywanym przez Ciebie przypadku nic z wymienionych wyżej objawów się nie wystepuje więc po co sie martwić na zapas ? Sprawdx jedynie dla świętego spokoju kompresję raz jeszcze w innym warsztacie.

Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezeli motor nie bierze oleju i smiga dobrze to NAPEWNO jest z nim wszystko w najlepszym porządku moze mechanik naprawde zobaczył ze dbasz o moto i chce cie naciagnac poza tym nie wiem jak viertarce ale moj kolega w KLR 250 ma tez kompresje na poziomie 4 atm i działa pieknie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli długo stał to możliwe że ma zapieczone pierścienie. Pomoże próba olejowa.

Jeżeli na oleju ciśnienie gwałtownie wzrośnie to można powalczyć z naftą.

Kilka razy do ciepłych cylindrów po kilka cm nafty na noc i tak kilka razy.

Pomaga w motocyklach ze śmietnika angielskiego które nasi masowo ciągną z wysp.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli długo stał to możliwe że ma zapieczone pierścienie. Pomoże próba olejowa.

Jeżeli na oleju ciśnienie gwałtownie wzrośnie to można powalczyć z naftą.

Kilka razy do ciepłych cylindrów po kilka cm nafty na noc i tak kilka razy.

Pomaga w motocyklach ze śmietnika angielskiego które nasi masowo ciągną z wysp.

Panie Piotrze czy uwarza Pan że motocykl mający 4,5 atmosfery w cylindrach rozpędzi motocykl do jego prędkości maksymalnej? Mierniczy był do dupy i tyle. Nawciskał kitu dla dziewczyny po prostu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie. Jeżeli tylko przy tej kompresji zapali to po rozgrzaniu pierścienie i tak są zbyteczne a silnik będzie oddawał całą moc. Kilka lat temu robiłem FZ750 z kompresją ok.4 atm który zapalał i nieźle gonił.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie. Jeżeli tylko przy tej kompresji zapali to po rozgrzaniu pierścienie i tak są zbyteczne a silnik będzie oddawał całą moc. Kilka lat temu robiłem FZ750 z kompresją ok.4 atm który zapalał i nieźle gonił.

No cóż kłóci się to z moją wiedzą ale spierać się nie będę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...