Skocz do zawartości

Jaki motor przed 600cc??


Rekomendowane odpowiedzi

A nie odpisales mi "jeszua" no moje pytania :banghead:

 

a co mam zmyślać, jak się od strony technicznej nie znam? już się kiedyś wypuściłem i potem mi łyso było :banghead:

ad. 1. o ile mi wiadomo nie; w sprzętach z gaźnikiem blokowanie polegało zazwyczaj na wstawieniu kryz ograniczających przepływ paliwa, we wtryskowych nie mam pojęcia - pewnie jakieś przestrojenie. poważne kastrowanie - np. do 27KM u helmutów - czasami oznaczało wymianę podzespołów (wałków..?) w skrzyni, cy cuś, ale jak napisałem nie znam się na tym

ad. 2. raczej nie, ale pewności nie mam

ad. 3. nie mam pojęcia. jeśli poszukasz odpowiedzi na pytanie ile kosztuje odblokowanie, to odwrotnie pewnie będzie się dało wykalkulować za ile kastracja :banghead: najpewniej byłoby zadzwonić do porządnego serwisu albo napisać do przedstawicielstwa, żeby dali cennik. albo poprosić kogoś mieszkającego za zachodnią granicą, żeby sprawdził u nich

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje pierwsze "duże" moto to CBR 600 F4i Sport (od listopada 2006r, przejechałem ponad 5kkm). Bardzo łatwo się prowadzi :crossy: lecz nie polecam młodym i mniej rozważnym jako pierwszy poważny sprzęt - za szybko 200 km/h wyświetla i sprzęcik do takiej właśnie jazdy zachęca :biggrin:

Podejrzewam, że gdybym zdecydował się kupić to moto jakieś 5 lat wcześniej, to już by mnie nie było :banghead:

Edytowane przez M4NIEK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszyscy polecacie na pierwsze moto GS500, ER-5, albo CB500 a nikt nie wspomni o Yamaha XJ600?

Coś z nią ogólnie nie tak (jeśli chodzi o 1 moto) że jej nie polecacie?

 

Wszystko z nią ok. Na pierwszy motocykl też się nada - tylko jest większa i cięższa od wcześniej wspomnianych, więc manewrować nią jest, szczególnie początkującemu, trudniej i o glebę na postoju też łatwiej.

Edytowane przez electro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko z nią ok. Na pierwszy motocykl też się nada - tylko jest większa i cięższa od wcześniej wspomnianych, więc manewrować nią jest, szczególnie początkującemu, trudniej i o glebę na postoju też łatwiej.

 

jest nieco droższa w utrzymaniu, niż 2cylindrówka - chociaż jeszcze nie tak bardzo, jak wysilone sporty. różnica po prostu w regulacjach itp przy 2x większej liczbie cylindrów. chłodzenie nadal wiatrem, więc nie ma problemu z układem cieczy. spalanie podobne (średnio 5-6l/100km), itp czyli pod wieloma względami porównywalna. za to widocznie większa od gs500 i er5 (z cb500 nie miałem okazji porównać gabarytów) czyli dla wyższych jeźdźców będzie wygodniejsza (i wszystkich, którzy za nic w świecie nie chcą "500 dla żółtodziobów")

 

a nie polecam, bo już mi się czepili, że pod pretekstem doradzania chcę swoją sprzedać (bo chcę, ale nie pod pretekstem, tylko po prostu oddać za pieniądze) :(

jsz

Edytowane przez jeszua
„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lukares - widzę że bardzo chcesz żebyśmy napisali: kupuj CBRę wykastruj ją i śmigaj! I to jest zrozumiałe - bardzo ją chcesz, bo jest Twoim marzeniem. Ale realistycznie patrząc sytuacja jest inna. Zrób raczej tak jak ci radzą koledzy - nauka jazdy na moto zajmuje więcej niż miesiąc czy rok - na to potrzebujesz kilka lat (choć wielokrotnie wcześniej będzie Ci się wydawało, że jesteś prawie Rossim).

 

Tak więc szkoda Cebry na naukę bo:

1. będziesz się jej długo bał i niczego się nienauczysz lub nabedziesz złych nawyków

2. sponiewierasz ją, nim na nią NAPRAWDĘ ZASŁUŻYSZ!

 

Wybór należy do Ciebie ale posłuchaj również Tych z doświadczeniem

 

PS. Wielu z nich prawdopodobie kiedyś również nie mogło oprzeć się pokusie i w swoich początkach kupili coś ''większego'' hi, hi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemka !

 

Nie czytalem wszystkiego ale to nawet nie tak istotne. Jeszua podal Ci bardzo interesujace rozwiazanie tego problemu. Z tego co sie orientuje jest tylko jeden problem. Nie da sie ( chyba ) ograniczyc mocy do 60 - 70 KM . Ze wzgledu na zachobnie typy klas zwiazane z PJ i ubezpieczeniem sprzetow, japonczycy musieli dopasowac kit ograniczajacy moc maszyny do dokladnie 34 KM.

 

Jezeli chcesz kupowac w PL to chyba tylko warsztat, bo w PL nikt raczej ograniczona moca nie jezdzi- to takie nie meskie :icon_mrgreen: .

 

Na za chodzie tez raczej ciezko bydzie takowa znalezc ale mozna by sprobowac poszukac.

 

:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tez nie polecam zaczynac od duzej pojemności

ja niby zyje a zaczolem od 750cm ale kolejny raz bym, tego nie zrobil :clap:

 

pociesza mnie fakt ze inni zaczeli na wiekszych pojemnosciach i zyja :clap:

 

A mam nowy plan. Kupie sobie taka CBR i .... umowie sie z kims z forum (z Poznania lub okolic) bo wiem ze na tym forum sa tylko dobrzy i pomocni ludzie :wink: i ta osob nauczy mnie podstaw.

Tylko teraz tak:

1. Czy to dobry pomysl:icon_question:

2. Czy ktos chcialby mi pomoc w nauce :biggrin:

 

Bo naprawde zakochalem sie w tym motorze i nie chce innego :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pociesza mnie fakt ze inni zaczeli na wiekszych pojemnosciach i zyja :)

 

A mam nowy plan. Kupie sobie taka CBR i .... umowie sie z kims z forum (z Poznania lub okolic) bo wiem ze na tym forum sa tylko dobrzy i pomocni ludzie :) i ta osob nauczy mnie podstaw.

Tylko teraz tak:

1. Czy to dobry pomysl:icon_question:

2. Czy ktos chcialby mi pomoc w nauce :notworthy:

 

Bo naprawde zakochalem sie w tym motorze i nie chce innego :)

 

Ja bym Ci odpisał, rób co chcesz, bo nawet nie jestes moim kolegą ani nikim z rodziny tak wiec na twoim zyciu, ujmując to brutalnie, niewiele mi zależy. Ale odpisze po mojemu - wybij sobie tą CBR młotkiem, o sciane, o stół w kuchni z głowy. Mozliwe ze przez sezon 2 sie nie zabijesz, moze nawet nie szlifniesz porzadnie. Ale twoje braki w nawykach, umiejetnosci prowadzenia takiego motocykla, jednym słowem rewolucja zamiast ewolucji, kiedys w brutalny sposob mogą sie ujawnic. A wtedy bedzie kolejny nick z grupy "Błekitny Szlak". Ja miałem dzwona na chinskiej 250 i być moze jej porażające osiagi uratowaly mnie przed powazniejszymi obrażeniami.

 

PS. Podam ci przykład z niedawna - gość kupił sobie R6 na 1 motocykl i cieszyl sie nim 3 tygodnie. Wyjechał mu samochod, gosc spanikował, wcisnął hebel, przeleciał nad kierownicą i przypierdolił głową w samochod. W motocyklu złamała sie tylko kierownica. Ja sie kiedys kawałeczek przejechałem 1000 RR i po prostu bałem sie tego motocykla. Mysle ze 600 jest niewiele gorsza

Edytowane przez Greedo

Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze wzgledu na zachobnie typy klas zwiazane z PJ i ubezpieczeniem sprzetow, japonczycy musieli dopasowac kit ograniczajacy moc maszyny do dokladnie 34 KM.

 

a nie ma ograniczenia do 51KM? tak mi się coś o uszy kiedyś obiło

BTW miałem już kiedyś zapytać: możesz podać jakie są limity w niemcowie na motocyklowe pj? znaczy jaki wiek/ staż i jaka przy tym dopuszczalna moc

może przykład cywilizowanego - bądź co bądź - kraju chociaż w niewielkim stopniu da do myślenia żółtodziobom szukającym sportowych 120KM do nauki jazdy :)

 

pociesza mnie fakt ze inni zaczeli na wiekszych pojemnosciach i zyja :P

A mam nowy plan. Kupie sobie taka CBR i .... umowie sie z kims z forum (z Poznania lub okolic) bo wiem ze na tym forum sa tylko dobrzy i pomocni ludzie :) i ta osob nauczy mnie podstaw.

Tylko teraz tak:

1. Czy to dobry pomysl:icon_question:

2. Czy ktos chcialby mi pomoc w nauce :notworthy:

Bo naprawde zakochalem sie w tym motorze i nie chce innego :)

 

co do zaczynających na większych pojemnościach: kilku wypowiadało się już na forum, że to był kiepski pomysł i gdyby mogli jeszcze raz - zaczęliby od słabszych sprzętów. ot, taka dygresja, bo jak widać jesteś napalony jak kot w marcu :D

ad. 1. nadal twierdzę, że zły

ad. 2. poszukaj _dobrej_ szkoły jazdy w stolicy pyrlandii i kup sobie ze 20h nauki. jak cię stać na 600rr, to i na to powinno - a będzie więcej warte

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie moge normalnie jakieś zatrzęsienie młodych sportowych lub jak kto woli szybkich i wściekłych :)

 

Ostatnio na gg miałem takiego agenta co był zakochany w nowym Fazerku i koniecznie chciał go mieć bo inne to są takie passe, tłumaczyłem jak chłop krowie na miedzy że nie bo się zabijesz choćbyś miał castrol w głowie a on nadal wychodzi z założenia że będzie jechał wolno bo się boi maszyny.... no z całym szacunkiem na jaki mnie stać ale ja, kapitan powolny niewam chęć pokazanie mojej pierdziawce kto tu ma jaja :D

 

Moja rada, kup małego japońca 2T i zobacz co to znaczy wyżyłowana charakterystyka silnika. do wyboru masz NSR 125, RG125F, NS-1, TZR125, RS125 i jeszcze coś tam się znajdzie.

 

Istnieje możliwość że ja sam moge być w błędzie to poczekaj na komentarze od ludzi obytych z motocyklami :D

 

P.S a ten dopisek RR to bardzo bardzo ci potrzebny ? Jak nie to może przemyśl kwestje używanej CBR600 bez rr i zwyczajnie owiewke sobie wyszukaj choć taka impreza może być droga i plastik niekoniecznie musi pasować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytalem sobie wasze posty. Jestescie juz doswiadczonymi kierowcami (napewno bardziej niz ja), i po dluzszym zastanowieniu sie musze przyznac wam racje. Caly czas chyba szukalem tylko pretekstu i potwierdzenia tego ze zakup CBR-ki na pierwszy motor to nie jest taki glupi pomysl. Jednak mimo mojego mlodego wieku mam cos chyba w tej glowie i postanowilem ze powinienem zaczac od czegos mniejszego. Wkoncu lepiej jest chyba kupic sobie ta wymarzona Honde pol roku a moze i nawet rok pozniej niz albo nie czuc z niej pelnej satysfakcji albo miec na niej szlifa i plakac ze caly wysilek ktory wlozylem w to by uzbierac na ten motor poszedl na marne. A moze i nawet bym sie zabil lub co najgorsze zostalbym kaleka :D. Zauwazylem wiele zalet tej decyzji jak fakt ze naucze sie w miare dobrze jezdzic na motorze, uzbieram wiecej pieniedzy na ta Honde co wiaze sie z tym iz nie bede musial brac az tak duzego kredytu, poznam lepiej budowe motorow, za rok z pewnoscia motor ten bedzie sporo tanszy no i pewnie dojrzeje psychicznie. Dlatego tez chcialbym wam wszystkim podziekowac za to ze pomogliscie mi w takiej decyzji i mimo ze sie nie znamy pewnie chcieliscie dla mnie dobrze odradzajac mi wsiadanie na poczatku na 600cc. Mam nadzieje ze spotkamy sie kiedys gdy ja bede mial juz swoja Honde CBR 600 RR a wy swoje wymarzone motory.

 

:) KONIEC :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...