Skocz do zawartości

Nowy motocykl - pomoc w wyborze


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

może to kolejny taki temat ale chciałbym uzyskać pomoc od was, bardziej doświadczonych motocyklistów.

 

Otóż sprawa wygląda tak, chce zmienic motocykl na jakąś 600'tke (może być i większa pojemność, np. 750 lub 900). Ale motocykl musi spełnić kilka warunków.

 

Oto one:

 

- cena (niestety warunek najważniejszy) w zakresie od 6000zl (w tej granicy może być coś do zrobienia, ale nie za więcej niż 1000zł) do 10 000zł

- dostępność części lub bezawaryjność (mam dość spędzania czasu w serwisie, moto ma jeździć a nie się psuć)

- nie duże koszty utrzymania (wiadomo, przeglądy trzeba robić co jakiś czas ale żeby nie kosztowalo to majątek)

- rocznik, hmm, myśle żę 1996 i wzywż

- oczywiście dobry stan motocykla

 

Bardzo ważne jest też dla mnie aby motocykl miał charakter sportowy (chociaż w tej cenie to nie wiem czy idze coś fajnego dostać), ale bardziej zależy mi żeby to był naked :icon_rolleyes: Poprostu uwielbiam nakedy.

 

Zastanawiałem się nad:

Ducati Monster 600

Triumph Speed Triple 750

Suzuki Bandit 600 (ale w wersji Naked, czyli bodajże N)

 

Co do Ducati i Triumpha to mam obawy o koszty utrzymania i serwis. Nie są to bardzo popularne marki w naszym kraju i może być troche ciężko. No i nie mam zielonego pojęcia jak to jeździ i ogólnie się sprawuje. Bandyta mi się podoba, fajny motocykl. Wiem że z częściami nie ma większego problemu, nie wiem jak z kosztami i bez awaryjnością.

 

Tak więc czekam na wasze porady.

Będe wdzięczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bandit fajny sprzęt, do 10 tyś znajdziesz coś na pewno, ale czy bandit ma sportowe zacięcie? Podobnież ciężki i na kole się nie polata za łatwo.

Ja bym mimo wszystko się nie zrażał i kupił bandziora bo go lubię.

Najlepiej byłoby kupić fazera lub horneta ale to chyba droższe będzie :icon_rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bierz Bandita. Dostępność do części Ducati i Triumpha w Polsce w razie problemów z czymkolwiek musi udarzać mocno po kieszeni. To raczej pewne, bo to marki niezbyt popularne u nas. Przy budżecie którym dysponujesz raczej odpuść je sobie.

Bandit jeżeli jest serwisiwany zgodnie z harmonogramem przeglądów jest motocyklem zupełnie bezawaryjnym a serwisowanie nie jest zbyt kosztowne. Przed tobą więc zadanie upolowania zadbanego i bezwypadkowego egzemplarza :D Mój Bandzior odkąd go mam, a to już 5 lat, nie zawiódł mnie ani razu, jest ekonomiczny, wygodny i daje dużo frajdy z jazdy :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, no właśnie tak myślałem nad Banditem. Ale musi to być wersja Naked.

Tylko nie wiem czy będzie on spełnial moje wymagania, w sensie pozycji (wole bardziej sportową) i ogólnie stylu jazdy.

 

Najbardziej byłbym za Ducati (ta marka, super wygląd, bardziej agresywny) jednak bardzo odstrasza mnie ewentulany serwis lub zakup części zamiennych.

 

Chyba że macie inne propozycje niż te motocykle które wymieniłem.

Najlepiej coś o sportowym zacięciu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko nie wiem czy będzie on spełnial moje wymagania, w sensie pozycji (wole bardziej sportową) i ogólnie stylu jazdy.

 

Gwarantuję Ci że po kilkudziesięciu kilometrach na sporcie odechce Ci się sportowej pozycji. Niestety wszystko co sportowe tak samo jak samochody jest niewygodne i niepraktyczne.

 

Jeżeli się uaprłeś na sportowego sprzęta to szukaj szlifierki, bo nakedy z założenia nie są robione do dzidowania.

Ale to już będą starsze motocykle z niepewną przeszłością itd (większe ryzyko zakupu miny)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bandit fajny sprzęt, do 10 tyś znajdziesz coś na pewno, ale czy bandit ma sportowe zacięcie? Podobnież ciężki i na kole się nie polata za łatwo.

Ja bym mimo wszystko się nie zrażał i kupił bandziora bo go lubię.

Najlepiej byłoby kupić fazera lub horneta ale to chyba droższe będzie :biggrin:

 

Własnie bez problemu dostanie fazerka w tej cenie. Poza tym chyba spełnia wszystkie wymogi o ktorych pisał zainteresowany. A jeśli wygląd się nie berdzo podoba hm.... można ściągnąć owiewki , wtedy to dopiero z fazerka robi się zaje...sty naked. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cenderr - czy ja wiem? obecnie mam pozycje pochyloną do przodu (taka sama jak w Cagivie Mito) i taka mi najbardziej odpowiada, praktyczność nie jest najważniejsza :D mi chodzi o przyjemność z jazdy, bo oprócz jazdy dom <-> szkoła lubie się jeszcze pokręcić po mieście i jakieś traski poza miastem

 

Patrzyłem na kilka ścigów jednak odstrasza mnie totalnie ich wiek. W końcu to są przecinaki a nie skutery, tym się nie jeździ wolno i nie tylko na dwóch kółkach :D

Dlatego jednak coś nakedowego bym preferował.

 

Od Bandita odstrasza mnie jego waga. Troche za dużo jak na mój gust (a waga jednak ma znaczenie w miescie podczas manewrowania między samochodami).

 

Bardzo mi sie spodobało tamto Ducati. No poprostu zaje....fajna maszyna. Tylko szkoda że ta marka jest u nas egzotyczna. Chyba pójde popytać o tego Ducata w wątku o Ducati troche :)

 

Fazer fajny, w końcu silnik od R6, troszke zdławiony.

Np. ten:

http://allegro.pl/item198202966_yamaha_fzs...atrakcyjny.html

 

A jak tu z wagą i niezawodnością itp. ??

 

Bo chciałbym uslyszeć opinie o tym motocyklu.

No i nadal jestem otwarty na jakieś inne propozycje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym powiedział tylko Fazer, bo zalet ma jak stąd do księzyca :icon_mrgreen:

a na wygladzie sie nie jeżdzi, poza tym fazer dosyć rasowo wyglada :icon_razz:

lubisz śmigać na kole ? jest w necie filmik francuza który na fazerze robi takie rzeczy że szczęka opada. Szkoda że w tym momencie google video wywala error.

Poczytaj w wątku o fazerach jak jest z niezawodnoscią, może to sportowa maszyna nie jest ale blisko 100 koni potrafi conieco :buttrock:

 

a ten co zapodałes to jakiś szrot totalny :/

 

p.s za swojego dałem 9500zł pod koniec tamtego rok

p.s 2 silnik nie jest od R6 tylko od piorunokotka :banghead:

Edytowane przez lisek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem że poniżej 10 tyś się nia da kupić fazera, ale jak się da to na pewno lepszy od bandziora.

Kupiłbyś jeszcze tego w starej budzie ale mi np też się taki podoba.

98KM, tyle samo co ja mam ale waga niższa, zwrotność nakeda, fajnie wygląda, na kole też się da bez problemu i owiewkę też masz więc Cię nie zdmuchnie.

 

Silnik pochodzi z thundercat'a, ponoć super piec :)

Z R6 to wstawiali chyba dopiero od 03' do wersji kocie oczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W podanych przez Ciebie ramach poleciłbym suzuki gsx 600 f (no może poza tym że nie jest to golas)- do 10 tys. zł spokojnie znajdziesz roczniki nawet podchodzące pod '99 - '00. Moto w zasadzie bezawaryjne (praktycznie tylko kwestia pilnowania poziomu oleju), dobre do jazdy turystycznej (bardzo wygodna pozycja i dla kierującego i dla plecaczka) ale można i troszkę przyspieszyć - może trochę cieżkie ale swoją moc i moment obrotowy ma. Dość duża dostępność ewentulanych części zamiennych. Proste w obsłudze - typowy olejak. A co do naked'ów - to należy kwestie przemyśleć bo czasem nie do końca to praktyczne.

Edytowane przez PRZEMEK75
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.scigacz.pl/Yamaha,FZS,600,Fazer...202003,605.html

 

Ps. Ostatnio swojego pognałem jakieś 500 km w pare godzin z kobitką moją. Nawet niestękała za bardzo. Prędkość przelowtowa 160-200+. Jechało się naprawdę spoko, jedyny problem stanowił kask, ktory muszę koniecznie wymienić.

Edytowane przez maruha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm,

zaczynam dochodzić do wniosku że za takie pieniadze nic nie kupie :/

Gdybym miał 5000-7000zł więcej spokojnie mógłbym nabyć jakiegoś przecinaka z rocznika >2000 czy nawet fazera z rocznika 2001-2002.

 

Dzisiaj natchneło mnie żeby obejrzeć motocykle typu enduro. Główna zaleta - cena. Jeździłem wczesniej na super moto (50cc, później tuning na 70cc :icon_rolleyes:) i powiem że fajnie to się w mieście sprawuje. Więc ewentualnie super moto jakies.

 

Ale nie oszukujmy sie, za tą kase to dużego wyboru nie mam :/

Szkoda że Ducati tak trzyma swoją cene, zwłaszcza że nóweczki DUCATI MONSTER 695 są po 27 000zł.

 

Nie wiem już sam, najwyżej sie przeboleje jeden sezon i dozbiera troche kasy. Tylko z drugiej strony obecne moto z każdym sezonem traci na wartości :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem snorl jaki problem masz z wyborem. Za 10000 wyrwiesz debesciarskiego fazera np. A te ceny z tego linku są nieaktualne jesli się nimi sugerujesz. Stary tekst. Wejdz nawet na alegro i sprawdz.

 

np. zbijasz do 9000zł i latasz http://www.allegro.pl/item202343264_yamaha...er_600_98_.html

Edytowane przez maruha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...