gobert Opublikowano 3 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2007 Andrew nie denerwuj się, trzeba się nauczyć nauczyć ignorować niektóre posty, a Prince to etatowy sceptyk :buttrock:Na innych forach też nie jest za różowo...szczególnie ostatnio. Swego czasu na Redmotorz dyskutowaliśmy ten problem, ale dywagacje teoretyczne często mają się nijak do rzeczywistości.Skoro Andrew pisze, że nie obserwuje problemów z chłodzeniem to sugeruję go posłuchać i zaczerpnąć od niego porad, jak i co, bo zna to z praktyki. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 11 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2007 najprostszy sposób którego niegdyś uzywali zawodnicy motro crossu do swoich CZ cross(do wydechów) było czernienie tzn... podgrzewasz sobie garnek(ja garnek od WSK podgrzewałem sobie w piekarniku do chyba 250stopni) poczym polewasz go olejem(uzywałem jakiegos przepalonego ale nada sie nawet kujawski z pierwszego tłoczenia:P) i miałem czarny cylider nie był to sposób niewiadomo jak trwały, nie był tez super wypas piekny(bo zadnego specjalnego przygotowania piaskowaniem nie było) ale było to nawet trwałe i na cylidrze sie sprawdzało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motozgrzyt Opublikowano 12 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2007 wueska też o tym słyszałem że można zapomoćą oleju, daję głowice od dolniaka do piaskowania a potrem spróbuje właśnie tą metoda olejową zobaczę jaki efekt :icon_twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Puzel Opublikowano 12 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2007 (edytowane) to coś a'la oksydowanie lecz chyba mniej trwałe Edytowane 12 Czerwca 2007 przez Puzel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motozgrzyt Opublikowano 12 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2007 Tylko zastanawiam się czy do chłodnego oleju w łożyć czy go podgrzać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prince Opublikowano 12 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2007 W jednym dolniaku malowałem co jakiś czas gary zużytym olejem silnikowym. Przez pierwsze 15 min na drodze wszyscy jakoś dziwnie daleko się trzymali odemnie ^^.Dolnozaworwwce lubią się bardzo nagrzać więc zabieg wystarczał w zależności od pogody na tydzień albo dwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 12 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2007 Zapytajcie jakiegos mysliwego gdzie czerni broń. To naprawde pomoze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prince Opublikowano 14 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2007 Zapytajcie jakiegos mysliwego gdzie czerni broń. To naprawde pomoze.Łaaaa. Swietny pomysł. Polowanie ruskiem na zające? Nie- takie oksydowanie dupe pomoże .Chyba ze chcesz silnik w gablotce trzymać ,czyścić po każdym yyyy ..polowaniu(?) . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motozgrzyt Opublikowano 14 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2007 A jak namierzysz zająca to zaprzęg trzeba nawrucić by umożliwić odanie celnego strzału :P pozostaje jedynie kwestia jaką amunicję użyć :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 14 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2007 Zaczynacie mnie koledzy irytowac ... jeźdizliscie CZ albo MZ ? tam sa cylidry własnie czernione ! Czernie bron ma niezła odpornosc wiec na wasze cylidry tez wystartczy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prince Opublikowano 15 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2007 (edytowane) A jak namierzysz zająca to zaprzęg trzeba nawrucić by umożliwić odanie celnego strzału :) pozostaje jedynie kwestia jaką amunicję użyć :)No jak to jaką? Najlepiej walić w niego oksydowanymi cylindrami ^^Chociaż humanitarnej będzie pomysłami wueski xD Edytowane 15 Czerwca 2007 przez prince Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 15 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2007 jakie tam moje pomysły;| Czernione masz też śruby, jest wiele rzeczy które sie zabarwia w ten sposób(felgi motocyklowe, śruby, ogulnie jakies bzdety po zabiegu hartowana chłodzone w oleju). Czerni sie na kilka róznych sposobów, z tego co wiem to ta stosowana do broni jest dosc mocna. p.s. ciekawe czy byscie mnie tak wyśmiewali jak bym miał 40 lat... wtedy było by pewnie spoko, rozwazymy, spróbuje albo cos w tym stylu! Wiele razy w robocie spotykam sie z taka dyskryminacja jestem gorszy bo młody:/ Wasza tolerancja niezna granic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 16 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2007 (edytowane) Rety ludziska nie zalamujcie mnie takim gadaniem bez sensu :) Wez sobie ten cylinder i pomaluj czarna zaroodporna farba i bedzie super, ja u siebie w moto tak zrobilem i jest ok :) Odnosnie terminologii to bron sie azotuje, a zeby byla juz swiatlosc wsrod forumowych laikow :) dodam tu definicje tego procesu:Azotowanie jest zabiegiem cieplnym polegajacym na dyfuzyjnym nasyceniu azotem warstwy powierzchniowej stalowego elementu. Proces ten polega na wprowadzeniu do warstwy wierzchniej przedmiotu stalowego azotu, ktory wiaze sie z zelazem oraz innymi dodatkami stopowymi, zwlaszcza aluminium, tworzac azotki i warstwe powierzchniowa stali. Utworzona warstwa zapewnia polepszenie nastepujących wlasciwosci takich jak: odpornosc na scieranie, wytrzymalosc na rozciaganie, twardosc, wlasciwosci przeciwkorozyjne. W przeciwienstwie do naweglania przy azotowaniu strefa powierzchniowa utwardza sie bez dodatkowej obrobki cieplnej. Azotowaniu poddaje sie stale uprzednio ulepszone cieplnie.Odnosnie oksydowania to rowniez przedstawie wam definicje tego procesu bo widze poprostu kosmiczny brak znajomosci definicji, a zatem celu tego procesu:Oksydowanie jest to proces pokrywania powierzchni metali cienka warstwa ich tlenkow, wiec nie nadaje sie kompletnie jak wynika z definicji do czernienia metali bo zeliwny cylinder bedzie rdzawy a nie czarny. najczesciej stosuje sie ten proces odnosnie metali kolorowych celem zapobiegania ich dalszego utleniania. To tyle odnosnie goracej dyskusji... :) Edytowane 16 Czerwca 2007 przez MOC Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 16 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2007 (edytowane) No cóż....poczernianie to nie da rady w tym temacie....mozna ale czy ma sens? Wiele silników jest malowanych proszkowo bo jak wiadomo tylko proszek wytrzyma temperaturki a to dlatego ze przeciez jest nakładany a pozniej wygrzewany w wys. temperaturze. Jak to robia producenci motocykli pozostanie tajemnicą na zawsze ale sma nieraz malowalem cylindry proszkowo i było OK. Jesli powierzchnia jest dobrze przygotowana - piaskowanie itd to lakier wytrzyma dluzej niz sam silnik. Jelsi bedzie zle przygotowana to lakier bedzie odpadal (zle odtluszczona). A w Osach moze sie grzac silnik bo przeciez z tego słynęły Osy ze sie grzały co wynikało z konstrukcji pojazdu. Ciekaw jestem jak sie robi lakier na silnikach HD ktory nazywa sie "morożonym" ? Zapewne jest to forma lakieru piecowego. W jednej z moich SHL lakier na cylidnrze jest jeszcze terqaz w mairę ok a ma juz ponad 40 lat a wtedy byly przeciez inne materialy, gorsze, mniej trwale itd. PS. Ja tez sie zastanawiam czy nie malwoac silnika w Electrze na czarno bo normalnie ma kolor naturalny. jedynym "ale" jest fakt ze trzeba caly rozebrac do malowania. Ewentualnie moge go z zewnatrz przeczyscic szczotka miedzianą na wiertarce czy mini-szlifierce. Aluminium daje niezly połysk po obróbce szczotką z miekkiego metalu tyle ze pozniej trzeba zabezpieczyc jakos materiał bo będzie łatwo chwytał brud. PS. a Co do wieku i autorytetu to jzu tak jest...ze mlodzi nie maja racji....ja tez jestem młody i niestety niewiem nic o obrobce metali i tych tematach jako ze ucyzłem sie w szkole tylko przez kilka lat o tym. Mechanika techniczna (moj ulubiony), metaloznawstwo - obróka cieplna, cieplno-chemiczna, plastyczna itd.Hartowanie, azotowanie, poczernianie, zmiany w strukturze itd. ale wątpię zeby ktos sugerował sie postami młodzika bo przecie za młody....hehe. Pozdro. Edytowane 16 Czerwca 2007 przez qurim Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 16 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2007 no wiec tak... Wiem na 100% cylidry w MZ(aluminiowe) sa napewno oksydowane. A WSK były jakos tam czyms pokrywane i napewno farba nie było(w B1 darliśmy sk..... two chyba z godzine). W CZ też jest cos w tym stylu. Kolega malował cylider SHL własnie proszkiem, moze mnie sie wydaje ale to jest miekkie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.