Skocz do zawartości

Cofająca panna:/


zyleta
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

a kumpel który był przede mną ( widziałem go już w tyle białej skody felici) ostre hamowanie i tylne koło do góry odpuścił i znowu tył do góry, hamowanie z piskiem. [...] Non stop jak jeżdże to muszę walczyć o życie!Walka trwa!Trzeba uważać.Ku*ew nie brakuje!

Ile miałeś ma budziku tak BTW? Od razu mówię , że nie należę do forumowych moralizatorów co jeżdżą 50 :)

Może jakbyś miał troszkę mniej, to walczyłbyś o życie tak co 2 - 3 dni a nie non-stop...

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj lecąc z kumplem po toruńskiej miałem podobne zdarzenie z kobitką.Jedzie prosto i nagle hample i chce się włączyć w korek który na prawym pasie był .Stoi w miejscu, ja po hamplach z piskiem bo jeszcze do niej miałem kawałek , a kumpel który był przede mną ( widziałem go już w tyle białej skody felici) ostre hamowanie i tylne koło do góry odpuścił i znowu tył do góry, hamowanie z piskiem.Brakowało centymetra żeby walnął.Udało się, Pani nawet nie nie zauważyła chyba tej sytuacji, po czy stwierdziła że nie da rady szybko wbić się w korek i pojechała prosto .ot taka sytuacja.zatrzymaliśmy się za jakiś czas i z 15 min to się śmialiśmy bo nie mogliśmy razem uwierzyc ze nic mu się nie stalo, ale śmiech był z tego że wyszedł cało i w ogóle te pirułety. Wczoraj jeżdząc powiedzmy 4 godzinki po mieście miałem ze 3 takie sytuacje zagrażające życiu. Non stop jak jeżdże to muszę walczyć o życie!Walka trwa!Trzeba uważać.Ku*ew nie brakuje!

 

Awaryjne hamowanie miałem i ja nie raz, sytuacja wręcz identyczna...jadę lewym pasem (na prawym korek) i auto przede mną nagle stop :) dopiero potem kierunkowskaz, a po chwili namysłu jednak jedzie dalej prosto tym samym pasem, z tym że ja zauważyłem że nie tylko kobiety tak robią - samce również. Niestety nagminną sprawą jest u nas włączanie kierunkowskazu w momencie samego skręcania, podczas gdy powinien pokazywać zamiar skręcania, a nie sam moment skrętu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apropos kobiet za kierownicą to mam koleżankę, której w liceum rodzice kupili malucha i razem jeździliśmy do szkoły. Kiedyś wybraliśmy się do Lublina i wracając do domu zauważyliśmy dwie dziewczyny łapiące okazję więc koleżanka spytała czy je bierzemy a ponieważ były ładne to powiedziałem że owszem. W tym momencie bez migacza, bez spojrzenia w lusterko zmieniła pas na prawy i po hamulach ... usłyszałem tylko trąbienie, pisk opon i kontem oka zauważyłem że rowem wyprzedza nas jakiś samochód. Kurza dupa myślałem że się ze wstydu spalę ... a kumpela się rozpłakała i poszła przepraszać faceta a on tak się tym przejął że zaczął ją w końcu pocieszać. Miała na prawdę dużo szczęścia bo w tym miejscu akurat nie było żadnych słupów, drzew itd a rów był niezbyt głęboki więc po wypchnięciu faceta z rowu i po oględzinach, które nie wykazały żadnych uszkodzeń pojechaliśmy dalej ....

 

Może zostanę uznany za męskiego szowinistę ale uważam że jest nieliczna grupa kobiet, które jeżdżą dobrze a nawet bardzo dobrze ale większość jednak do tego się nie nadaje ..... :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... ale większość jednak do tego się nie nadaje ..... :icon_razz:

Tyle, że nie wszystkie o tym wiedzą :). Tym większy szcun dla tych, które wiedzą i nie jeżdżą :icon_mrgreen: .

pzdr

Znawcy mówią, że znacznie zabawniej jest najpierw się kochać, a potem zadawać pytania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż dziw bierze, że jeszcze nie nastąpił kontratak z drugiej strony. :biggrin:

Ja też moge jedynie potwierdzić, że moja najgroźniejsza sytuacja podbramkowa na drodze spowodowana została przez kobite... koniki pasące się na łączce obok były dla niej o wiele bardziej interesujące niż aktualna sytuacja na drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, coś w tym może jest.. :biggrin: mnie - poza opisaną wcześniej przygodą - kiedyś potrąciła baba, jak jechałem rowerem. Przejeżdzałem za nią, a ona ruszyła do tyłu bez patrzenia, czy coś nie jedzie (notabene wyjeżdzała z bocznej uliczki na ulicę!). Ledwo się utrzymałem na kołach...

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale macie przygody z tymi kobitkami...Na szczescie ja takich nie mam zbyt wielu na koncie-co nie znaczy ze mnie nie zloszcza czasem swoim gamonstwem... Tak szczerze powiedziawszy to najbardziej sie boje ze trafie na kogos kto nie umie kompletnie jezdzic (np. zaraz po kursie), walczy z samochodem, nie wiem z czym tam jeszcze i jest kompletnie nie przewidywalny na drodze, a czy to jest "baba", facet, czy cos pomiedzy(bo i tego coraz wiecej u nas) to w zasadzie bez roznicy i chyba nie ma reguly...

 

JURJUSZI-co widzisz zlego w scinaniu zakretow? (no wiadomo ze pisze o scinaniu ich tam gdzie mozna to bezpiecznie zrobic).

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

JURJUSZI-co widzisz zlego w scinaniu zakretow? (no wiadomo ze pisze o scinaniu ich tam gdzie mozna to bezpiecznie zrobic).

 

pozdro

Doprecyzuję zatem. Chodziło mi o ścinanie podczas skręcania przez skrzyżowanie:

 

1. skręcając w lewo i ścinając można zahaczyć o samochód stojący na linii zatrzymania po naszej lewej (sytuacja powszechna na małych skrzyżowaniach równorzędnych)

2. na skrzyżowaniach wielopasmowych (np. dwa pasy skręcają w lewo) ścinanie zakrętu powoduje wjeżdżanie na cudzy pas (ten bardziej lewy) - można przytrzeć samochód skręcający razem z nami a będący w martwej strefie.

 

3. Co do ścinania samych zakrętów (bez skrzyżowań) to jeśli widać cały łuk to nic się nie stanie, ale jeśli zakręt jest ślepy to np na lewym łuku możemy zdjąć np motocyklistę jadącego z przeciwka, który wchodząc w prawy łuk będzie to robił po swojej zewnętrznej czyli po linii środkowej

 

pozdr

Edytowane przez jurjuszi

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiem, w zasadzie to tak pomyslalem, ale chcialem sie upewnic ;-) Hmm na skrzyzowaniach zawsze moze byc niebezpieczne sciecie zakretu, na mysli mialem "gdzieś w trasie" Masz racje!

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiem, w zasadzie to tak pomyslalem, ale chcialem sie upewnic ;-) Hmm na skrzyzowaniach zawsze moze byc niebezpieczne sciecie zakretu, na mysli mialem "gdzieś w trasie" Masz racje!

 

pozdro

No tak. Ja pisałem o swojej żonie ;) i jej błędach właśnie. W trasy z nią nie jeżdżę więc nie wiem co tam wyrabia.

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tam będę bronił kobiet, i to nie tylko 4umowych - choć te oczywiście przede wszystkim :bigrazz:

Te nie4umowe traktują jazdę z podobnym namaszczeniem jak kupno gazety w kiosku więc się nad nią nie zastanawiają. W efekcie czego w sytuacjach nietypowych bądź dla nich nowych zachowują się czasem trochę dziwnie i - z naszego punktu widzenia - nielogicznie czy po prostu głupio. To się może komuś podobać albo nie, ale jest to fact of life - i piszę to z przekonaniem, choć niecały tydzień temu leżałem trochę przez kobietę i przyjąłem to ze stoickim spokojem.

Wszystkie sytuacje tego typu rekompensuje mi za to widok niebrzydkiej laski dobrze prowadzącej auto, motocykl czy coś innego (niekoniecznie siebie... :clap: ) - trudno o bardziej seksowny obrazek, a zdarza się całkiem często :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten co jedzie od dupy strony, znaczy sie ten co nie cofa :clap:

 

A z ktorej strony on jedzie z lewej ?

 

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tam będę bronił kobiet, i to nie tylko 4umowych - choć te oczywiście przede wszystkim :)

Te nie4umowe traktują jazdę z podobnym namaszczeniem jak kupno gazety w kiosku więc się nad nią nie zastanawiają. W efekcie czego w sytuacjach nietypowych bądź dla nich nowych zachowują się czasem trochę dziwnie i - z naszego punktu widzenia - nielogicznie czy po prostu głupio. To się może komuś podobać albo nie, ale jest to fact of life - i piszę to z przekonaniem, choć niecały tydzień temu leżałem trochę przez kobietę i przyjąłem to ze stoickim spokojem.

Wszystkie sytuacje tego typu rekompensuje mi za to widok niebrzydkiej laski dobrze prowadzącej auto, motocykl czy coś innego (niekoniecznie siebie... :clap: ) - trudno o bardziej seksowny obrazek, a zdarza się całkiem często :)

 

Ot co. Nie potrafisz obiektywnie ocenić problemu, bo "sex appeal" mami twoje zmysły i pozbawia cię trzeźwego osądu. :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...