Włochaty Opublikowano 23 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2008 (edytowane) No Maciek masz swiętą racje, coś trza ze sobą zrobić. Szczeze waże 109kg i 180cm wzrostu. Musze schudnąć bo np podczas wyciagania motocykla z błota szybko się mecze i robie czewony jak burak. Tak byc niemoze. Od jutra dieta scisła i poządny wycis. Edytowane 23 Listopada 2008 przez Włochaty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ghollum Opublikowano 23 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2008 No Maciek masz swiętą racje, coś trza ze sobą zrobić. Szczeze waże 109kg i 180cm wzrostu. Musze schudnąć bo np podczas wyciagania motocykla z błota szybko się mecze i robie czewony jak burak. Tak byc niemoze. Od jutra dieta scisła i poządny wycis. O w morde, to ta twoja bidna DRka pewnie ledwo zipie pod taką masą :icon_mrgreen: . A co do kondycji, to rower, rower i jeszcze raz rower, na rowerku pracują wszystkie mięśnie. Z moich obserwacji wynika że 100km tygodniowo styka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Warstar Opublikowano 23 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2008 Jak wszystkie miesnie ;D idz na worek , 2minuty i gwarantuje ci ze bedziesz blagadal swoj organizm o litosc.. rower wyrabia wydolnosc na rower ;D a ty co pedalujesz na moto ? ;D Zwiekszysz wydolnosc napewno, ale juz bardziej od biegu ci wzrosnie. Latwo to sprawdzic po wydatku energetycznym w biegu masz luzno z 8x wiekszy. Worek to dobry obrazowy przyklad jak pozorne jest stwierdzenie mam kondycje bo np biegam. Stad chce opracowac sobie program treningow pod moto typowo. Napewno musimy pocwiczyc glebsze partie miesni nie znam fachowego slownictwa :D ale one nie pracuja intensywnie jesli nie robisz specjalnego treningu na nie. Mysle ze my musimy miec naprawde uniwersalna kondycje ;) a nie z 1 rodzaju wysilku na 1 partie miesni... A kolega jak chce zrzucac to dietka i aeroby- rower i aerobiki jakis z paniami ;D bieganie przy twojej wadze jest niewskazane ze wzgl na przeciazenie ukladu kostnego szczegolnie kolan. Ale od tego sie chudnie w mig.. kup specjalne buty jako heavy runner i najlepiej las - miekkie podloze.. beton to masakra dla stawow- mikrourazy przy twojej wadze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włochaty Opublikowano 24 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2008 (edytowane) O w morde, to ta twoja bidna DRka pewnie ledwo zipie pod taką masą :icon_mrgreen: . A co do kondycji, to rower, rower i jeszcze raz rower, na rowerku pracują wszystkie mięśnie. Z moich obserwacji wynika że 100km tygodniowo styka. A na DRka kwicy :biggrin: Ale to juz niejest smieszne, od jutra naprawde biore sie za siebie. Zrobie sobie tabelke i będe czwiczył, ale czy dam rade czy nie to niewiem. Papieroski tez musze odstawić... ;( Edytowane 24 Listopada 2008 przez Włochaty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baklazan22 Opublikowano 25 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2008 (edytowane) A na DRka kwicy :biggrin: Ale to juz niejest smieszne, od jutra naprawde biore sie za siebie. Zrobie sobie tabelke i będe czwiczył, ale czy dam rade czy nie to niewiem. Papieroski tez musze odstawić... ;( Teeż tak często mówiłem, 'od jutra'.. :icon_mrgreen: nie od jutra, a od teraz, i przede wszystkim konsekwentnie do tego trzeba podejsc. Ja na jakichs dietach wytrzymuje do 2 tyg max, nie mam do tego nerwow, a jem niestety dość niezdrowo, bo niewiele i nieregularnie. Wyrobilem sobie chociaz nawyk cwiczenia codziennie przed snem, głównie rowerek, steper ( taka oszczędniejsza wersja bieżni :icon_mrgreen: ) i trochę umęczenia się hantlami - 30 min, godzinka. Do tego stopnia nabrałem nawyku, że bez tego ciężko mi zasnąć :smile: Na siłownie nie mam niestety czasu. Jest znaczna poprawa niż przed ćwiczeniami, ale niestety do wytrwania 1,5h cross country jeszcze czeka mnie duuużo pracy. Edytowane 25 Listopada 2008 przez baklazan22 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włochaty Opublikowano 25 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2008 No zaczołem się już odchudzać, ale mam już dość... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
żubr Opublikowano 27 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 (edytowane) powiem ci tak, ja juz od trzech lat stosuje technike "zimowania" z dosc dobrym skutkiem, nastawienie sie na cwiczenia tylko siłowe typu wyciskanie itp odpada ze wzgledu na pozniejsze problemy z puchnieciem rak w sezonie, głownie własnie chodzi o ogolne przygotowanie kondycyjne. rower, bieganie, basen to jest podstawa ktora daje naprawde dobre efekty i ktora stosuja zawodnicy, dodatkowo wiosła swietnie wyrabiaja dolne i górne parte miesni dodatkowo mesnie pleców. I pozniej jazda!! BTW. nie znamy sie przypadkiem? Edytowane 27 Listopada 2008 przez żubr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crossmen7 Opublikowano 27 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 Basen odpada bo dosyć daleko,jazda rowerem?.Właśnie szuka rowera rehabilitacyjnego.Dobry przed telewizorem. Ale pojawił się jeden problem.Bóle w dolnych partiach kręgosłupa,prawdopodobnie od skakania na hopach. Co zrobić?,kumpla też to spotkało.Może jestem już za stary.java script:emoticon(':biggrin:', 'smid_2') Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Warstar Opublikowano 29 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2008 no wiec dzis ok 1.5h w terenie i 0 zadyszki , 0 zmeczenia , trening robi swoje, dopiero pchanie moto pod gorke bo padl mi akku ;) i nie mialem przykreconej kopki hehe zajechalo mnie,... czlapanie w ortezach i butach ciezki na moto mnie zmeczylo w koncu.. odpialem ortezy ale i tak juz musialem przystanki robic na oddech haha ;D po ok 3km dopchalem do bazy ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baklazan22 Opublikowano 30 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2008 padl mi akku ;) i nie mialem przykreconej kopki Takich rzeczy się nie robi.. Jeśli odkręcasz kopkę na jeden wypad w teren, to oczywistym jest, że padnie Ci aku :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Warstar Opublikowano 1 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 Kopkni po prostu nie ma ;D czekam na nia, bo moto przyszlo jako nowe bez niej ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ucek Opublikowano 1 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 (edytowane) Witam. Jak zadbać o kondycję na enduro? Jaka dieta? Jaki trening? Zauważyłem że po zimie moja kondycja i warunki fizyczne to gorzej niż zero... :icon_rolleyes: . Godzinka jazdy i wszystko boli, nie mam na nic siły, nawet ciężko utrzymać motocykl, a co będzie jak się wpakuje w jakieś błoto :/ . No to jakieś wasze sensowne i przetestowane propozycje na poprawę kondycji i wytrzymałości odnośnie enduro. :) Chłopie, takie rzeczy w twoim wieku?! :icon_rolleyes: :wink: :icon_razz: Nie mam monopolu na nieomylność :wink: ale u mnie od lat idealnie sprawdza się zestaw: całoroczne pomykanie do roboty rowerem (można ćwiczyć sobie elementy techniki endurowej w miejskiej dżungli :wink:), codzienny poranny, mocny set jogowy (15 min i siódme poty - bez jaj :lalag: ), energiczne przebieżki z sierściuchem (nie zanosi się żeby się miały skończyć, choć ma już swoje lata śmierdziel ukochany..) 2 x w tygodniu 2h trening na macie (tylko w okresie jesienno-zimowym, w lecie - 4 x w tygodniu 1,5h jogi) i każdy wolny dzień w terenie - pół na pół - ćwiczenia techniki i przelotki po okolicy. Do tego dużo surowizny, gotowanych warzyw, kasz, razowych makaronów + hektolitry wody i zielonej herby. Brzmi zachęcająco? :biggrin: Edytowane 1 Grudnia 2008 przez ucek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek Karlik Opublikowano 1 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 energiczne przebieżki z sierściuchem Kurde, moje koty to nawet na spacer się nie dają wyprowadzić, a co dopiero o bieganiu mówić. ;-) Dodam jeszcze, że biegać nie lubię (jakby Bóg chciał, żeby ludzie biegali, nie pozwoliłby im wymyślić silników spalinowych), pływać tym bardziej (jakby Bóg chciał, żeby ludzie pływali, dałby im błonę pławną między palcami zamiast łodzi), a rowery są za słabe na pierwsze moto. :-) Ale ścianka wspinaczkowa nieźle pozwala ćwiczyć kondycję. Dodam jeszcze, że niezłym zastępnikiem biegania jest stepper i oglądanie na kompie seriali telewizjnych, jeżeli kogoś nudzi bieganie w takim samym stopniu jak mnie. ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dirne Opublikowano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2008 jazda konna tak, wiem. tego trzeba sie nauczyc tez, ale... wyrabia plecy, miesnie wewnetrzne ud, wyrabia dobre nawyki do moto u tych, ktorzy ich nie maja i utrwala te, ktore juz sa (dobre, oczywiscie). naprawde jest w ch duzo podobienstw. no i komu nie podskoczy 500 kilowy jurny ogierek, temu juz zadna maszyna nie bedzie straszna khekhe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skalim1 Opublikowano 3 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2008 biegi przełajowe i tyle :) wystarczy że będziesz dużo jeździł a kondycja się sama wyrobi :) na mistrzostwach mx widać że zawodnicy rozgrzewają sie na rowerach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.