Skocz do zawartości

Bayerische Motoren Werke


DZIADU
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Moi drodzy miłośnicy śmigiełek, dłubiąc w internetowni natknąłem sie na bardzo ciekawą stronkę opisującą historię samochodów BMW oto link: http://www.bmw-orr.org/historia/Historia_bmw1.html

 

Z ciekawostek informacyjnych to tyle, natomiast celem tego posta jest podzielenie się z Wami wrażeniami z jazdy nowym BMW serii 5 o symbolu E-60.

Dzięki uprzejmości firmy Bawaria Motors miałem okazję przyjrzeć się bliżej i odbyć jazdę testową BMW 530d. Obok E-60 nie można przejść obojętnie, jedni uznają go za kompletny pasztet a inni padają na kolana z zachwytu. Ze mną było na raty, gdy pierwszy raz ujrzałem oblicze nowej piątki, od razu uderzyła mnie stylistyka silnie nawiązująca do serii 7 E-65 produkowanej od 2002r. Siódemka nie podoba mi się do dzisiaj natomiast piątka potrzebowała czasu. Drugi rzut oka okazał się akceptacją dla kontrowersyjnej linii a gdy po kilku miesiącach od wprowadzenia na rynek zobaczyłem na ulicy E-60 w kolorze czarnym nogi ugięły się pode mną...

 

Na fotce poniżej wersja Shadow Line - z czarnymi listwami wokół okien

 

http://www.zeckhausen.com/images/Cars/BMW/E60/545i.jpg

 

A tu Hamann... :biggrin:

 

http://www.autoclub.com.au/uploaded_images...2007-703747.jpg

 

 

Co do jazdy... Jazda tym samochodem przypomina miły wieczór w perfekcyjnie komfortowym skórzanym fotelu przy doskonałej Whisky i markowym cygarze. W BMW 530d należy dość często kontrolować stan na zegarach, gdyż nie ma znaczenia czy jedziemy 80km/h, 120km/h czy 180km/h czy też stoimy i oczekujemy na zielone światło, cały czas siedzimy sobie w fotelu i wsłuchujemy się chilloutowe brzmienie orkiestry 6 cylindrów pod batutą Bayerische Motoren Werke. Autentycznie jest to pierwszy samochód, w którym zaznałem zapasu mocy dostępnego w motocyklach klasy 750ccm +. Niezależnie od prędkości, warunków i niemal na każdym biegu miałem do dyspozycji kolejne coraz silniejsze konie mechaniczne.

Gablota prowadzi się jak przyklejona, stołeczne dziury nie robią na niej najmniejszego wrażenia, sunie po drodze i nie daje specjalnie odczuć, że na ul. Sobieskiego są jakieś dziwaczne progi przed kładką, zapadnięta studzienka i wiele innych. W zakrętach stabilny byk, trzymasz go pewnie za rogi i jedzie tam gdzie mu każesz i kusi jednocześnie do mocniejszego wciśnięcia gazu przy kolejnym winklu... Bies wcielony ;)

 

Bloki w tym aucie powodują nagłe zmiany ciśnienia krwi - trzeba uważać! Mimo, iż próbowałem wzbudzić ABS i sprawdzić jak auto zachowuje się pod czas hamowania awaryjnego - nie udało się, samochód stawał dęba przy niezbyt mocnym naciśnięciu pedału i nie tracił przyczepności mimo nieciekawej pogody, należy tu dodać, że po chwilowym przyzwyczajeniu do czułości, heble w każdym przedziale siły hamowania były perfekcyjnie dozowalne. Po przesiadce do mojej E-34 po zakończonej jeździe wpadłem w panikę, że moje hamulce przestały działać :biggrin:

 

Wnętrze tego autka jest przestronne i ergonomiczne. Łatwo można znaleźć optymalną pozycję za sterami ( tu jest problem w modelach E-34 i serii 7 E-32). Podstawowe funkcje dostępne są intuicyjnie natomiast do obsługi bajerów i komputera potrzebna jest już instrukcja, niestety zaawansowane auto wymaga nauczenia się wszystkich funkcji by w pełni czerpać radość z jazdy. Materiały użyte do wykończenia wnętrza charakteryzują się bardzo wysoką jakością + perfekcyjne pasowanie elementów nie powodują jakichkolwiek trzasków, świerszczy i innych upierdliwych zjawisk znanych z aut klasy średniej i średniej wyższej.

O seryjnym wyposażeniu można by napisać książkę, więc nie napiszę :crossy: Powiem tylko, że przeciętny użytkownik będzie miał nadwyżkę a gadżeciarz znajdzie wiele frajdy z poznawania kolejnych funkcji auta każdego dnia.

 

Podsumowując, BMW 530d E-60 stał się chyba bryczką moich marzeń, po powrocie do domu, cały w skowronkach ustawiłem sobie status na gg "Do zakochania wystarczy jedno wciśnięcie gazu" a motto z dnia 24.04.2007 "Od BMW lepsze może być tylko szybsze BMW" trzyma się mnie do dzisiaj :biggrin:

 

Dane techniczne:

Silnik: Sześciocylindrowy rzędowy 24 zawory

Pojemność: 2993ccm

Skok/średnica tłoka w mm: 90,0/84,0

Moc maksymalna: 235KM przy 4000rpm

Moment obrotowy: 500Nm przy 1750rpm

Stopień sprężania: 17,0

 

Masa własna: 1675kg

Dopuszczalna masa całkowita: 2140kg

Ładowność 560kg

Dopuszczalny nacisk na oś przednią/tylna: 1050kg/1200kg

 

Osiagi:

V-max: 250km/h - zapewne możliwa do otwarcia :icon_mrgreen:

Przyśpieszenie od 0-100km/h: 6,8s

Przyspieszenie 80 - 120km/h na IV biegu (skrzynia manualna): 5,1s

 

Zużycie paliwa:

Miasto: 8,6 - 9,1 :biggrin:

Trasa: 5,2 - nooo... ciekawe...

Mieszany: 6,6 taa...

Pojemnosc zbiornika paliwa: 70l

 

Zalety: zakochałem się a miłość jest ślepa ;)

Wady: cena - 215000 brutto :D

Edytowane przez DZIADU

Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi tez ona sie b.podoba. W 2005 oddalem moja " K " na inspekcje i do czasu jej zrobienia ( a chlopaki w warsztacie mieli pelne rece roboty ) wiec od Piatku do Poniedzialku troche sie nia pojezdzilo. Do autostrady mialem niedaleko :)

 

Jedynym dylematem bylo to, ze zona jak ja oddawalismy nie chciala z niej wysiasc, szybko sie przyzwyczaila :D

 

:lapad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To musisz jeszcze sprobowac przejazdzki 535d :P Sam osobiscie nie jechalem jeszcze zadnym E60 ale sadze ze 535d jeszcze bardziej przypadlo by Ci do gustu :)

 

Chyba bardziej mojej zonie :icon_mrgreen: , tylko teraz zeby ja z niej wysiagnac potrzebowalnym chyba stada sloni :biggrin: , bo woly juz nie pomoga, :biggrin: i ta tapicerka skorzana porznieta przez pazurki :biggrin: normalnie majatek :biggrin:

 

Wylogowuje bo o 10.00 czeka nas tescik Cayman'em wiec od pozniej.

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niegłupio:)

Sam mimo braku posiadania tego sprzętu jestem zwolennikiem tej firmy. Miałęm pare razy okazję przejechać się jako pasażer i kierowca.... :icon_mrgreen: fajna sprawa

BTW nie wiem czy widzieliście ten stary filmik z targów a raczej wystawy

Co prawda dużo samochodów to nie pokazuje ale zawsze cos;]

Edytowane przez mati_mot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od zawsze, od kiedy tylko usłyszałem ten kawałek kojarzył mi sie z marka BMW. I jak widac moje pierwsze skojarznie było trafne

 

Czyzby kojarzenie tej muzy z BMW bylo z obserwacji z polskich ulic :icon_mrgreen::P:P

No ja uwielbiam te autka, sam mam na katy stara 520, obecnie z silnikiem 2,5, ale mieszkajac i zyjac w takiej dresiarskiej dziurze jak radom... strach miec BMW :biggrin:

marka najbardzie popularna pod dyskotekami, wiejskie tjuningi i buczace wydech do silnikow 1,6-1,8, czasami nie uwierzylibyscie jako mozna popsuc przepiekne E36 Coupe...

 

Druga strona medalu to mamy w firmie sporo nowych 7, glownie jakies VIP-opwskie wersje, no i niestety jebia sie jak zloto, kierowcy narzekaja ze strasznie delikatne auta a VIP-y nie raz sie wkurwialy ze trza bylo inne auto wzywac :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do pękających wahaczy to mogę się wypowiedzieć o mojej E-34. Właśnie zamierzam wymienić komplet + amory kpl + łączniki i gumy stabilizatorów + tarcze i klocki hamulcowe kpl na obie osie. Auto ma niecałe 200tys przejechane z czego 10tys po polskich dziurach. W ciągu pół roku i powyższego przebiegu polskie dziury udowodniły mojemu zawiasowi, że ma juz 15 lat, gdy kupowałem brykę zasadzniczo nic w niej nie napieprzało, natomiast od jakiegoś czasu nie zachowuje się stabilnie zwłaszcza od 140km/h. Jak założę jeszcze alusy to wrzucę jakieś fotki na forum by zebrać kolejny zestaw komplementów na temat mojej gabloty :icon_mrgreen:

Edytowane przez DZIADU

Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pękają wahacze, zawodzi elektronika, coś mechanicznego? Pytam, bo fajnie wiedzieć takie rzeczy

 

sa to BMW serii 7, wszystkie raczej maksymalnie 3 letnie, samochody wiekszosc jazdy spedzaja w miescie, a z tego co gadaja kierowcy to glownie zawodzi elektronika i zawiasy.

Takie wieksze awarie jakie pamietam to napewno padnieta skrzynia biegow, most, i srednio co 30 tys powazny serwis/wymiany zawieszenia,

A zawieszenie jest delikatne, kiedys jeden z kierowcow raczej srednio uwazajac wpadl w dziure i peklo cos w zawiasie, a w awaryjnosci "pie**ol" i czujnikow to BMW jest krolem (czujniki temperatury, automatycznych wycieraczek, system kontroli temperatury, webasto, systemy domykania dzwir, systemy aktywnego ukladu kierowniczego itd itp)

Jest kilka tych beemek, wiec to nie kwestia egzemplarza.

To zreszta dotyczy tak naprawde wiekszosci limuzyn, Merce S tak samo sie psuja, fakt ze zadziej i mniej pie**ol nawala, Audi 8 juz lepiej,

Absolutnie bezawaryjne sa za to 2 S klasy, ale robiuone na indywidualne zamowienie przez AMG - dostaja baty od kierowcow i jakos nic sie nie chce popsuc, nawet zadna pierdola...

Niestety czasy sensownych samochodow sie skonczyly, nawet w klasie tej najwyzszej, gdzie kiedys S czy 7 robily 300-500 tys km (jak mojego ojca 126 model) i wszystko dzialalo ...

Na pocieszenie komfort w tych samochodach jest dosc niezly, szczegolnie dla ludzi majacych delikatne dupy

Edytowane przez janciownik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jakies 2 tygodnie temu miałem E34 535i w absolutnie FULL OPCJI. Do tego pakiet zdrzaków i progów oraz kompletny układ wydechowy firmy AC Schnitzer - brzmiała przecudownie.

 

Do pelni szczescia brakuje tylko szpery :), wiem po swoje bumie - bez szpery to ch**nia troche ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autko ladne, fajne wyposazenie, zajebisty kolor, dobrze oblukac czy nie bita, przebieg wmiare wiarygodny jak na ten rocznik, ... tylko ten silnik...

 

Sorry, ale PO MOJEMU BMW w dieslu to tak jakby wejsc do kosciola i nasrac przed oltarzem... ale to rzecz gustu i przeznaczenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W E-39 były 3.0d z tym, ze chyba dopiero od 2000r. 525TDS uchodzi za średnio udany silnik, użytkownicy narzekaja na spalanie rzędu 11l/100km a dynamika ie powala na kolana - oczywiscie to tylko zasłyszane/przeczytane na forach opinie. 525 na vanosie też miał palić 22l gazu z tym, że na zwykłym, natomiast na sekwencji mniej bym go pałował niż dwójkę i by lepiej latał... No cóż, ściganta nie ma ale za to ładnie wyglada i ma dzialającą klimę ;)

Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...