Sol Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 Święte słowa, na to zwracam uwagę cały czas od Kulikowiska w zeszłym roku ;) Tylko mi chodziło o tak mocne przyzwyczajenie do tych dwóch palców na klamce hamulca, że trudno mi je zdjąć (psychicznie, nie fizycznie - one sobie tam luźno spoczywają :D) w trakcie jazdy po szutrze / piasku.Pozdrowienia serdeczne,&REW. :DSol,miałem doświadczenie z czterema szkołami jazdy w różnych miejscach Polski. Biorąc pod uwagę jeszcze parę tych, w których uczyli się znajomi statystycznie wychodzi mi, że tylko jedna na dziesięć potrafi nauczyć. Co do reszty to powinno się złożyć zawiadomienie do prokuratury - bo to podpada pod paragraf związany z narażaniem zdrowia i życia kursantów poprzez ignorancję i świadome bagatelizowanie tematu. Obawiam się, że statystycznie może być jeszcze gorzej niestety. I obawiam się, że jeżeli w takiej szkole jesteś, to pytanie instruktora o przegazówkę, przeciwskręt niewiele da. Lepiej zmienić szkołę. Popytaj na forum, może i w Szczecinie się znajdzie taka perełka jak ProMotor.Jak nie wiadomo o co chodzi,to wiadomo,ze chodzi o kase.Niedouczeni kursanci po 20godz praktyki,sa zmuszeni wykupic dodatkowe jazdy doszkalajace i w ten wlasnie sposob utrzymuja niektore, a moze i wiekszosc osrodkow ,ktore ida na ilosc a nie jakosc.Niedoswiadczeni instruktorzy(nie wszyscy,na pewno sa rowniez tacy z prawdziwego zdarzenia),niepotrafiacy przekazac podstawowa wiedze,odbebniaja swoja prace jak urzednicy w PRL-u.A przeciez kto ,jak nie oni,powinni uswiadomic nam niebezpieczenstwa i zagrozenia na drodze,nim po 4 godzinie ruszymy na miasto.Wyklady teoretyczne o technice jazdy??A co to takiego??Nie wspomne juz o podstawowej wiedzy z zakresu mechaniki.Chcialabym choc troche miec jakies pojecie.A moze to ja jestem zbyt wymagajaca?Pozdrowienia serdeczne,&REW. :DI żeby nie było - też nie jestem z ProMotoru. Tu zresztą nie chodzi o firmę, ale o ludzi, którzy ją tworzą. Oni zasługują na pełen szacun :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konikkonik Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 (edytowane) Instruktorzy z SMS tłumaczyli, że do zwykłego (czyli nie awaryjnego) hamowania te 2 palce są zupełnie niepotrzebne - bo w sytuacjach normalnych mamy czas, można spokojnie hamować biegami, silnikiem, hamulcem - w zależności od potrzeb.Nagłe użycie hamulca, czyli to zabezpiecznie, któremu mają służyć 2 palce w pogotowiu, wymaga z koleii szybkiej, gwałtownej, energicznej reakcji gdyż pojawia się jakieś zagrożenie. I wówczas 2 palce to za mało do skutecznego zahamowania, a przekładania (czy też dokładanie) ręki z 2 palców na całą dłoń to niepotrzeba strata czasu w tak ważnych, nagłych sytuacjach gdy liczą sie ułamki sekund.Nie mogę w to uwierzyć....Trzymajcie te 2 palce i nigdy nie hamujcie całą ręką, chyba, że polatamy sobie na torze i będziemy opóźniali z 270 do 80 to wtedy tak.Pozdrawiam.. Edytowane 15 Maja 2007 przez konikkonik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Igor Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 ... pewnie do końca kursu nie dowiesz się co to międzygaz a o przeciwskręcie to na pewno możesz zapomnieć. Niestety, taka jest prawda. Większość kursów nie uczy jazdy na motocyklu ale zdania egzaminu. Mój instruktor pan Rysio (nieważne z której szkoły) właśnie tego mnie uczył.Dopiero (chronologicznie) "Motocyklista doskonały" i kontakt z Pro-motorem otworzyły mi oczy na to, czego nie umiem.Dobrze, że jest możliwość dokształtu bo nauka na własnych błędach może być bolesna.pzdr Cytuj Znawcy mówią, że znacznie zabawniej jest najpierw się kochać, a potem zadawać pytania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kenji Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 Ponieważ byłam niepokorną kursantką - poproszono mnie o test "organoleptyczny" - czyli zahamowanie awaryjne "z 2 palcami" i bez, i okazało się, że miałam lepszy wynik w tej drugiej sytuacji. Dodam, że w moim motorze (Suzuki GS500F) przynajmniej ja nie dam rady "zaciągnąć całkowicie" klamki 2 palcami, czyli w sytuacji awaryjnej 2 palce to za mało.Pozdrawiamimo każdy musi sam spróbować tych dwóch wersji podczas treningu. rezultaty proszę o wpisywanie tutaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konikkonik Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 (edytowane) imo każdy musi sam spróbować tych dwóch wersji podczas treningu. rezultaty proszę o wpisywanie tutaj.Rezultaty będą nieobiektywne, proces hamowania to nie tylko nacisk na klamkę. Wszystko zaczyna się w momencie podjęcia decyzji, przechodzi przez podnóżki na kolana, potem na klamkę w odpowiednim czasie, wyniesienie pozycji ze zwiększaniem ciśnienia w układzie, przechodzi przez zawieszenie i na koło z rozlużnionymi rękami. Jak chcesz żeby wykonali to wszyscy tak samo? A to tylko teoriia. Uczę jazdy od wielu wielu lat i gwarantuje tobie i innym, że wasze poczucie tego co jest lepsze nie ma tu sensu. Są pewne standardy których trzeba się nauczyć a potem porównywać cokolwiek.To jest bardzo trudny temat i nierozwiązywalny wirtualnie.Pozdrawiam.. Edytowane 15 Maja 2007 przez konikkonik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kenji Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 nie twierdzę wcale, że jeżeli pan X lepiej hamuje dwoma palcami to tak samo będzie u pana Y i odwrotnie. jak można nawet pomyśleć o takich porównaniach. chodzi mi o różnice w wielkości dłoni, potrzebnej sile nacisku na klamkę. jeżeli chcemy się przekonać kiedy nasza powtarzam tylko nasza droga hamowania będzie krótsza to trzeba to sprawdzić na żywo. chciałbym zobaczyć tylko rezultaty tych zmagań. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konikkonik Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 (edytowane) nie twierdzę wcale, że jeżeli pan X lepiej hamuje dwoma palcami to tak samo będzie u pana Y i odwrotnie. jak można nawet pomyśleć o takich porównaniach. chodzi mi o różnice w wielkości dłoni, potrzebnej sile nacisku na klamkę. jeżeli chcemy się przekonać kiedy nasza powtarzam tylko nasza droga hamowania będzie krótsza to trzeba to sprawdzić na żywo. chciałbym zobaczyć tylko rezultaty tych zmagań.Dobrze, nie chciałem wcześniej tego pisać, ale teraz jest to istotne. Rozmawialiśmy i testowaliśmy bardzo różne motocykle przez wiele lat, z ludźmi ze świata motocyklowego, których znacie z prasy i tv. Kolega kenji zwrócił tu uwagę na bardzo ważny element, ustawienia klamki i siły potrzebnej do hamowania. Poprzez testy i doświadczenia wielu osób, wiemy, że siła w nowoczesnych motocyklach nie jest tak ważna jak ustawienie klamek i pozycja w czasie hamowania. Najlepsze moto ze źle wyregulowanym habelkiem będzie miało dłuższą drogę hamowania. Mówię tu nie tylko o kącie klamki, ale także o odległościach prawo-lewo i dokręceniu w odpowiedniej kolejności śrub mocujących do kierownicy. A dla rozwalenia dyskusji powiem, że najlepsze rezultaty w hamowaniu uzyskiwaliśmy hamując endurowo na motocyklach szosowych. Raczej nie zastosujecie tego w swoich maszynach, ale na naszych treningach pokażę wam jak to robić. Niektórzy już widzieli.Podsumowując, hamowanie zaczyna się w warsztacie, w którym serwisujecie motocykl, dlatego polecam nauczyć się tego i robić to samemu.Pozycja i odpowiednie rozłożenie ciężaru, zapewni wam centymetry bezpieczeństwa.Pozdrawiam.. Edytowane 15 Maja 2007 przez konikkonik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arturXJ Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 Hmm. z pewnymi rzeczami się nie dyskutuje. Dwa palce na klamce od hamulca to nie tylko konieczność. To standard. Sam jeszcze zapominam ale wiem że to pomaga. Co do kursów. Skończyłem ich chyba z osiem(mam kategorię A,B,C+E) Osiem, bo w wojsku trzeba było jeszcze raz. I teraz, po kilkudziesięciu latach za kierownicą różnych pojazdów, na różnych dystansach, po przejechaniu ponad miliona km, wiem jak ważny jast każdy centymeter drogi hamowania. Jeśli dwa pace na klamce mają mi dac dwa centymetry, to będę trzymać ja na tej cholernej klamce. Niezależnie od tego co mi powie instrukor. A wiem że te dwa palce dadzą mi więcej (oby nikt nie musiał się o tym przekonywać). Jak boli ręka albo jakieś inne fizyczne przeciwskazania to trzeba wyregulować. I tak aż do skutku (czyli do wygodnej pozycji ręki na klamce hamulca).Igor dobrze mówi, w większości szkół (szkółek) jazdy uczą nie jeżdżenia ale zdania egzaminu. To chyba największa krzywda, jaką można wyrządzić kursantowi. Z moich obserwacji rynku szkół nauki jazdy, Pro-motor jest na najwyższym miejscu. P.SZ Pro-motor nie mam nic wspólnego. Poznałem konikkonik. Z nim, w sprawach jazdy na motocyklu, się nie dyskutuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konikkonik Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 Poznałem konikkonik. Z nim, w sprawach jazdy na motocyklu, się nie dyskutuje. Dyskutujcie, ja mam bardzo dużo pokory do wszystkiego co robię w życiu. Mam jeszcze inne pasje, i z całą stanowczością twierdzę, że najwięcej nauczyłem się, jak sam zacząłem uczyć ( nie mówię tu o motocyklach). Sami to zobaczycie, jak zaczniecie przekazywać wiedzę w jakiej kolwiek dziedzinie.Dyskutujcie i sprawdzajcie wiedzę uczących was.Pozdrawiam.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arturXJ Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 Sami to zobaczycie, jak zaczniecie przekazywać wiedzę w jakiej kolwiek dziedzinie.Dyskutujcie i sprawdzajcie wiedzę uczących was.Pozdrawiam.. :biggrin: racja. Co innego rozumieć i wiedzieć a co innego o tym mówić i przekazać wiedzę komuś innemu. Ty wiesz, rozumiesz i umiesz przekazać. Prawo jazdy kategorii A robiłem w MotoAutoKlubie (MAK) obok dworca zachodniego. Na żużlowym placu instruktor ganiał nas na WSk'ach do bólu. Pokazywał jak ale nie mówił dlaczego. Różnica chyba jest..Jeśli chodzi o sprawdzanie wiedzy, to chyba trzeba ją mieć, żeby sprawdzać u innych. A co da wiedzę o jeździe na motocyklu? (30 lat :D )Sofije, Piotrek Gadaj dobrze Cię nauczył. Dopiero w SMS zepsuli Ci w głowie (sorry za sformułowanie). Wyobraź sobie, że jedziesz drogą z pierszeństwem przejazdu i z podporządkowanej wyjeżdża cokolwiek. Odruch jest szybszy niż myśl a myśl jest szybsza niż działanie. Tak więc odruchowo pociągniesz dwoma palcami klamkę hamulca a potem pomyślisz o hamowaniu. Zyskasz zwiększenie ciśnienia płynu hamulcowego w układzie i czas reakcji (świadomej). W najlepszym przypadku to jest około 1 -1,5 sekundy. Przelicz sobie jaką drogę (w zależności od prędkości) w tym czasie przejedziesz. Teoretycznie jest to niewiele, ale to tylko teoria.Tak więc olej instruktora (w temacie dwóch palców na klamce) i trzymaj te DWA PALCE na klamce hamulca. To nie zaszkodzi a moze pomóc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sofija Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 :biggrin: racja. Co innego rozumieć i wiedzieć a co innego o tym mówić i przekazać wiedzę komuś innemu. Ty wiesz, rozumiesz i umiesz przekazać. Prawo jazdy kategorii A robiłem w MotoAutoKlubie (MAK) obok dworca zachodniego. Na żużlowym placu instruktor ganiał nas na WSk'ach do bólu. Pokazywał jak ale nie mówił dlaczego. Różnica chyba jest..Jeśli chodzi o sprawdzanie wiedzy, to chyba trzeba ją mieć, żeby sprawdzać u innych. A co da wiedzę o jeździe na motocyklu? (30 lat :D )Sofije, Piotrek Gadaj dobrze Cię nauczył. Dopiero w SMS zepsuli Ci w głowie (sorry za sformułowanie). Wyobraź sobie, że jedziesz drogą z pierszeństwem przejazdu i z podporządkowanej wyjeżdża cokolwiek. Odruch jest szybszy niż myśl a myśl jest szybsza niż działanie. Tak więc odruchowo pociągniesz dwoma palcami klamkę hamulca a potem pomyślisz o hamowaniu. Zyskasz zwiększenie ciśnienia płynu hamulcowego w układzie i czas reakcji (świadomej). W najlepszym przypadku to jest około 1 -1,5 sekundy. Przelicz sobie jaką drogę (w zależności od prędkości) w tym czasie przejedziesz. Teoretycznie jest to niewiele, ale to tylko teoria.Tak więc olej instruktora (w temacie dwóch palców na klamce) i trzymaj te DWA PALCE na klamce hamulca. To nie zaszkodzi a moze pomóc. Mimo zmasowanego ataku na moją osobę (jakbym była co najmniej z SMS ;-) - cały czas piszę i raz jeszcze napiszę, że ja mam ten nawyk i tak własnie jeźdżę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arturXJ Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 Sofija, nikt Cię nie atakuje. Myślę, że raczej wszyscy chcą Cię przekonać, że jednak. (Dwa palce). Zwróć uwagę, że raczej jest tu zdziwienie jako reakcja na zalecenia Twojego instruktora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konikkonik Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 Sofija, nie bierz tego do siebie. To jest tylko forum i tylko dyskusja. Ja muszę reagować na takie posty. Zrozum, to jest nasze bezpieczeństwo, dyskutujmy. Wszystkie fora na świecie pełne są różnych opinii, a prawa fizyki nic sobie z tego nie robią tylko istnieją. :) :) :P Buziaczki dla ciebie, i zapraszam na treningi do ProMotora, mamy też dwie trenerki enduro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tatajacek Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 Tak sie specjalnie przejechalem i tak naprawde to sa to, u mnie, 3 palce. Kciuk i wskazujacy wystarczaja mi do kontroli gazu (normalnie), a w razie koniecznosci szybkiego hamowania to specjalnej roznicy niz cala dlonia nie ma. W sumie to duzy i do szybkiego odkrecania (do wolnego nie potrzebuje) i poza tym w pogotowiu. Troche wymuszone i po 4h rasia bolala ale zwiekszylem srednice klamki i jest ok.pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Opublikowano 16 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2007 (edytowane) Ciekawa ta dyskusja o wyzszosci Swiat Bozego Narodzenia nad swietami Wielkiejnocy. Rossi hamuje wszystkimi czterema palcami i nie przeszkodzilo mu to w wielokrotnym zdobyciu mistrzostwa swiata. Stoner hamuje dwoma i w tych mistrzostwach prowadzi jak na razie. Znam takich co hamuja jednym i robia to lepiej niz ktokolwiek na tym forum. Nie jest takie wazne czym sie hamuje; wazne jest jak. I to byloby na tyle. konikkonik;Co to jest "wyniesienie"? Edytowane 16 Maja 2007 przez Janusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.