Skocz do zawartości

co myślicie o takim uszkodzeniu opony?


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Czolem!

 

Jak w temacie.

Jakość fotek beznadziejna bo robione sa telefonem - przepraszam za to.

 

http://zbyhu1.republika.pl/opona1.jpg

http://zbyhu1.republika.pl/opona2.jpg

 

Gabaryty naciecia widac. Glebokie jest na tyle, ze ciachnelo kilka bialych sznurkow pod bieznikiem.

Oponka nowa, ma zaledwie 3,5kkm :icon_mrgreen:.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

 

Zbyhu nikt Ci nie napisze że możesz śmiało śmigać i że nic się nie stanie...

 

W samochodowych,powtarzam - samochodowych oponach jeśli zdarzy się przecinka z boku opony to nie naprawiamy takiej wcale i informujemy klienta o skutkach jazdy na takiej oponie.

 

Jeśli zdarzy się w miarę dobrej oponie i nie został przerwany kord opony to staramy się podkleić od wewnątrz łatką wulkanizacyjną ale jest to też trochę działanie psychologiczne,nikt nie sprawdzał nigdy jak to wpływa na dalszy przebieg.

 

Przy takich głębokich przecięciach które naruszyły pierwsze warstwy nośne sprawa jest kiepska ogólnie.

 

Na oponę działają duże siły podczas jazdy, nasze drogi są jakie są - jeśli akurat tym osłabionym miejscem trafisz przy dużej prędkości na wyrwę to nie wiesz jak zareaguje taka opona.

 

Pewnie sam wiesz jak to jest jeździć i gdzieś tam w głębi masz to poczucie że moto nie jest idealnie ok.

 

pozdrawiam

 

maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

No w sumie ten temat zalozylem pro forma... Zeby zobaczyc Wasze opinie... Jak tylkozobaczylem, ze sznurki przeciete, juz sie pozegnalem z tym laczem... :)

Ale 300zl na nowa opone boli. Gdyby ta byla lysa, to co innego, ale ledwo ja kupilem... Miesiaca na feldze nie wysiedziala...

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pawelmoto2

Witaj,

 

Zbyhu nikt Ci nie napisze że możesz śmiało śmigać i że nic się nie stanie...

 

W samochodowych,powtarzam - samochodowych oponach jeśli zdarzy się przecinka z boku opony to nie naprawiamy takiej wcale i informujemy klienta o skutkach jazdy na takiej oponie.

 

Jeśli zdarzy się w miarę dobrej oponie i nie został przerwany kord opony to staramy się podkleić od wewnątrz łatką wulkanizacyjną ale jest to też trochę działanie psychologiczne,nikt nie sprawdzał nigdy jak to wpływa na dalszy przebieg.

 

Przy takich głębokich przecięciach które naruszyły pierwsze warstwy nośne sprawa jest kiepska ogólnie.

 

Na oponę działają duże siły podczas jazdy, nasze drogi są jakie są - jeśli akurat tym osłabionym miejscem trafisz przy dużej prędkości na wyrwę to nie wiesz jak zareaguje taka opona.

 

Pewnie sam wiesz jak to jest jeździć i gdzieś tam w głębi masz to poczucie że moto nie jest idealnie ok.

 

pozdrawiam

 

maciek

 

tylko po co sie tak rozmulac, skoro ta opona sie nadaje tylko do spalenia na blokadzie leppera i do niczego wiecej a jak komus jest szkoda 300 zl na opone to niech zagoni motor poki sie nie roz**bal konkretnie i to wszystko w temacie

Edytowane przez pawelmoto2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

No wlasnie, zeby to byl tyl, to zapodalbym sobie pozadnego burnouta, nakrecil filmik i gorycz bylaby mniejsza :icon_mrgreen:. A tak...

Ale, nie chwalmy dnia przed zachodem - moze w tylnej gumie tez znajde dziure :icon_mrgreen:.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

Wiem, wiem!

 

Wojtasik - reklamacja opony? A cos takiego jest mozliwe? Ktos juz cos takiego robil?

Tu ewidentnie jest uszkodzenie mechaniczne, nie wada fabryczna...

 

Pozdro

 

DOPISANE:

 

Z glupia frant przejrzalem sobie wszystkie fotki z wyjazdu do Montenegro.

I znalazlem to:

http://zbyhu1.republika.pl/tara.jpg :icon_twisted:

To byl trzeci dzien wyjazdu... :buttrock:

Nakulalem na tej gumie z tym uszkodzeniem min. 2000km :buttrock:

Smigalem po autobanie 180km/h z pelnym zaladunkiem i pasazerem :buttrock:

Chyba pojde na kolanach do Czestochowy...

Edytowane przez zbyhu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

Wiem, wiem!

 

Wojtasik - reklamacja opony? A cos takiego jest mozliwe? Ktos juz cos takiego robil?

Tu ewidentnie jest uszkodzenie mechaniczne, nie wada fabryczna...

 

Pozdro

 

DOPISANE:

 

Z glupia frant przejrzalem sobie wszystkie fotki z wyjazdu do Montenegro.

I znalazlem to:

http://zbyhu1.republika.pl/tara.jpg :)

To byl trzeci dzien wyjazdu... :biggrin:

Nakulalem na tej gumie z tym uszkodzeniem min. 2000km :clap:

Smigalem po autobanie 180km/h z pelnym zaladunkiem i pasazerem :)

Chyba pojde na kolanach do Czestochowy...

 

E, no to chyba jest fragment rzeźby bieżnika a nie to pęknięcie. W każdym razie w tym miejscu powinien być widoczny rowek, tak wychodzi z układu bieżnika.

 

Co do pęknięcia: w samochodzie można by to było zregenerować, w motocyklu na pewno nie, pozostaje śmietnik.

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...