Skocz do zawartości

Suzuki DR 600 - sie psuje?


Rekomendowane odpowiedzi

sliczny jak nie-enduro (widocznie enduro powinno byc wiecznie usrane i porozpieprzane z każdej strony).

I tu sie zgadzam z Toba i strasznie denerwuje mnie takie podejscie :icon_mrgreen:

Dla przykladu mozesz zobaczyc co zrobilem z moja nie dawno kupiona dr 350 93 rok :

http://www.bikepics.com/members/escortdriver1/93dr350/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Sorry za odgrzewanie kotleta, ale chciałem zapytać na co zwracać szczególną uwagę przy zakupie DR 650RS (dual sport 95')?

Czy z tymi głowicami to prawda czy tylko mit? O 3 biegu słyszałem, że w niektórych 'huczy', czym to może być spowodowane?

Może ktoś użytkuje taka wersję? Jakieś opinie na jej temat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak wyje 3 to sie juz konczy , doloz 1000 zl i kup DR 650 SE , supelnie inny motocykl

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co to za historie z tą trójką, ja zrobiłem 14 tysięcy i jakoś skrzynia mi nie padła, głowica się nie zatarła itd. DR 600 z 1987 roku, przebieg najpewniej autentyczny - właśnie czekam na oryginalny nadwymiarowy tłok, wymieniam łańcuszek i uszczelki.

Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ja DRem (800) zrobiłem 107 tys , na jednym tłoku i skrzyni biegów . Nic w silniku się nie wysypało , żaden bieg nie popsuł , nie pękło nawet pół głowicy . Sądzę że to jakieś bujdy... ;) :flesje: :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja DRem (800) zrobiłem 107 tys , na jednym tłoku i skrzyni biegów . Nic w silniku się nie wysypało , żaden bieg nie popsuł , nie pękło nawet pół głowicy . Sądzę że to jakieś bujdy... :crossy: ;) :clap:

na głowice dr trzeba uwazać po prostu bo panewki nie to co łozyska i naprawde nie trudno zajechac głowice... a patenty z dorabianiem wałków rozrządu itd lepiej odstawic odrazu,robiłem u kolegi taka dr co dorobili mu niby wałek to po 300 km wałek wyglądał masakrycznie(zapewne wina człowieka który to robił) ale lepiej nie kombinować,a na oryginalnych czesciach i oczywiscie z kierowcą co ma głowę na karku dr zniesie naprawde baaaardzo wiele

Edytowane przez rafael
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Generalnie ja sie w pisde daje to sie spszenty sypiom. O tak to ujme.

A jak sie w bagno wpadne nierozgrzanym sprzetem to o awarie nie trudno bo tam manete trza odkrecić.Jeżeli chodzi o DR600 to mam 2 widziane przypadki pekniecia dżwigienek zaworowych.

Ze wzgledu na sucha miske olejową wybrałbym XT600 bo kategoria cenowa podobna no i rozrusznik mamy w zestawie.Tylko że jak aku zdechnie to DR (po regulacjach i czyszczeniu gaźnika) odpalałem bez skakania z ewkorzystaniem tylko i wyłącznie automatycznego dekompresora natomist z XT nigdy mi tak łatwo nie szło ;]

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi motocykl słuzył by bardziej do lajtowego smigania po lesie i terenie (brak prawka) niechce nią nigdzie startowac itd. A nawet jak bym trafił na naprawde mocno zajechany egzemplarz to ile moze wynieś kapitalny remont tak +\- z 1.5- 2tys starczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to troche o DR'ce bo mam teraz czas.

 

Jeżdżę już DR'ką 2 lata bez poważniejszych problemów. Jak pilnujesz poziomu oleju to nigdy nie martw się o zajechaną głowicę. Remont silnika prawie kompletny bez korby i skrzyni biegów wyniesie około 2000-2500zł w to wliczam: nowe łańcuchy rozrządu i balansowy, nowy tłok, szlif, nowe zawory, regeneracja dźwigienek i wałka rozrządu, sprzęgło, olej, filtry, uszczelki i robocizna.

 

Ja wybrałem DR'ke ze względu na to iż trafiłem dobry egzemplarz z hamulcem tarczowym z tyłu.

 

Co do odwiecznej walki XT z DR. Oba motocykle godne polecenia. Za DR'ka przemawiają lepsze zawieszenia a za XT silnik. Możesz poczytać o tych sprzętach dużo w sieci, bo masz to forum, gdzie temat był już parę razy wałkowany oraz masz forum suzuki dr oraz forum yamahy xt.

 

No to troche o DR'ce bo mam teraz czas.

 

Jeżdżę już DR'ką 2 lata bez poważniejszych problemów. Jak pilnujesz poziomu oleju to nigdy nie martw się o zajechaną głowicę. Remont silnika prawie kompletny bez korby i skrzyni biegów wyniesie około 2000-2500zł w to wliczam: nowe łańcuchy rozrządu i balansowy, nowy tłok, szlif, nowe zawory, regeneracja dźwigienek i wałka rozrządu, sprzęgło, olej, filtry, uszczelki i robocizna.

 

Ja wybrałem DR'ke ze względu na to iż trafiłem dobry egzemplarz z hamulcem tarczowym z tyłu.

 

Co do odwiecznej walki XT z DR. Oba motocykle godne polecenia. Za DR'ka przemawiają lepsze zawieszenia a za XT silnik. Możesz poczytać o tych sprzętach dużo w sieci, bo masz to forum, gdzie temat był już parę razy wałkowany oraz masz forum suzuki dr oraz forum yamahy xt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...