Wild / Road Star Company

[vpower]

Pytanie z innej beczki - Bodman - nadal jezdzisz na flipie? Sa jakies skutki uboczne czy zadowolony z tego zabiegu jestes?

 

Pytanie z innej beczki - Bodman - nadal jezdzisz na flipie? Sa jakies skutki uboczne czy zadowolony z tego zabiegu jestes?

[bodman]

 

Pytanie z innej beczki - Bodman - nadal jezdzisz na flipie? Sa jakies skutki uboczne czy zadowolony z tego zabiegu jestes?

Już ponad 2tys.km z dupskiem 7cm bliżej ziemi - czasem solo czasem z kobietą - zero problemów :crossy:

Piter

[vpower]

Skoro tak to jak tylko mi sprezyna z Barona przyjdzie to tez robie ten zabieg - w oryginale blotnik wisi za wysoko nad kolem - szpeci to linie moto.

Ja dopiero 60 mil swoim zrobilem bo nie mam kiedy jezdzic ale jakos musze pierwsze 1000 km zrobic bez zbytnich ingerencji w moto. Potem sie zacznie... :crossy: Zbankrutuje prze Thunderbike czy tez inne firmy... :crossy:

Pozdrawiam.

[bodman]

Skoro tak to jak tylko mi sprezyna z Barona przyjdzie to tez robie ten zabieg - w oryginale blotnik wisi za wysoko nad kolem - szpeci to linie moto.

Ja dopiero 60 mil swoim zrobilem bo nie mam kiedy jezdzic ale jakos musze pierwsze 1000 km zrobic bez zbytnich ingerencji w moto. Potem sie zacznie... :crossy: Zbankrutuje prze Thunderbike czy tez inne firmy... :)

Pozdrawiam.

A, że tak się zapytam co ma dać ta sprężyna (utwardzić?) ;)

Jak jeździsz z sakwami to nawet nie widać tak bardzo tego, że tył jest obniżony (przykładowe zdjęcie)

Piter

Edytowane 9 Czerwca 2008 przez bodman

[leonstar]

Nie masz racji. Jeżeli moto odprawiasz w Niemczech, to cło i VAT płacisz tam. Dostajesz na to papiery, robisz tłumaczenie i nic już w RP nie płacisz poza opłatami związanymi z przeglądem zerowym i rejestracją.

 

Z niemieckimi celnikami nie było problemu, zaakceptowali bez szemrania wartość wpisaną w umowę/fakturę i zadeklarowaną w zgłoszeniu. Duuuuuuużo niższą niż rzeczywistości. Mają to gdzieś, gdy moto idzie do RP. Trzeba to tylko załatwiać przez agencję spedycyjną/celną a nie samemu, biorą parę groszy, a zysk duży.

 

 

Owszem jeśli masz niemiecki paszport, VAT obowiązuje obywateli danego kraju.

Cło płacisz tam bo idzie do jednego unijnego wora.

[Torturro]

A owe popularne po flip'ie skrzypienia?

[vpower]

A, że tak się zapytam co ma dać ta sprężyna (utwardzić?) :flesje:

Jak jeździsz z sakwami to nawet nie widać tak bardzo tego, że tył jest obniżony (przykładowe zdjęcie)

Piter

 

Tak. Ma utwardzic - w ten sposob zalatwia sie temat ewentualnego dobijania tylu. Oczywiscie nie znaczy to, ze moto nie da sie ustawic - poprostu masz wieksza gwarancje, ze jak wiecej zjesz czy jak przewieziesz laske 2 razy wieksza od siebie, ze Ci kolo nie dobije.;)

To sprezyna z Barona i podobno dobrze spelnia swoja role. Calkiem mozliwe, ze pomaga tez na skrzypienie pasa. Wyjdzie w praniu. Jak zobaczylem zdjecia Twego moto od razu sie skapnalem, ze jest obnizony - widac to widac - Ty juz sie przyzwyczailes poprostu.;)

[bodman]

Tak. Ma utwardzic - w ten sposob zalatwia sie temat ewentualnego dobijania tylu. Oczywiscie nie znaczy to, ze moto nie da sie ustawic - poprostu masz wieksza gwarancje, ze jak wiecej zjesz czy jak przewieziesz laske 2 razy wieksza od siebie, ze Ci kolo nie dobije.;)

To sprezyna z Barona i podobno dobrze spelnia swoja role. Calkiem mozliwe, ze pomaga tez na skrzypienie pasa. Wyjdzie w praniu. Jak zobaczylem zdjecia Twego moto od razu sie skapnalem, ze jest obnizony - widac to widac - Ty juz sie przyzwyczailes poprostu.:)

Nie sadzę żeby ta sprężyna była, aż tak bardzo potrzebna (no chyba, że tak jak piszesz będziesz woził ciężkie laski, a sam masz tendencję do tycia) zawieszenie Wilda uważam za boskie (przynajmniej to moje po filipe):

Jest super miękkie; zrobiłem w weekend z moim układem stereo trasę po Słowacji i trochę po Bieszczadzkich dziurach, i po prostu płynie się jak na poduszkowcu.

Do tego w zakrętach czuje się super pewnie, nie ma czegoś takiego jak bujanie, takiego pojęcia nie znam ;)

Pozdro Piter

Edytowane 9 Czerwca 2008 przez bodman

[Torturro]

wszystko pieknie Bodman - ale piszczy - nie piszczy? Co piszczy w trawie w temacie piszczenia! ?

[bodman]

wszystko pieknie Bodman - ale piszczy - nie piszczy? Co piszczy w trawie w temacie piszczenia! ?

Aby odpowiedzieć na to pytanie musiałbym przejechać się kilkoma Wildami, ja przed tą operacją miałem takie same zachowanie się paska jak jest teraz - czyli uważam, że tak ma być. Tzn. jest tak, że przy mocnym uskoku amortyzatora słychać takie "zająknięcie"/"pisknięcie" paska - miałem to przed flipem mam i teraz :biggrin:

Natomiast nie ma żadnego skrzypienia, chrupania, piszczenia i innych badziewi.

Piter

[Torturro]

I o to chodzi - i o to chodzi!!

 

merci ;)

[TATAKIS]

Owszem jeśli masz niemiecki paszport, VAT obowiązuje obywateli danego kraju.

Cło płacisz tam bo idzie do jednego unijnego wora.

I czemu jesteś tak uparty ? 2 miesiące temu sprowadziłem swojego RSa z USA i chyba k**wa wiem gdzie płaciłem cło i VAT ! Wyobraź zobie, że w Bremerhaven. Mam Ci wysłać kopię faktury agencji celnej z Bremy ?

A VAT płacisz tam gdzie daną rzecz kupujesz (na terenie Unii) albo jeżeli daną rzecz sprowadzasz spoza Unii to tam gdzie dokonujesz operacji/transakcji/odprawy przy wprowadzaniu jej na teren Unii, a nie gdzie mieszkasz. Skontaktuj się ze swoim US, a jak powiedzą co innego to ich odeślij na szkolenie do Izby Skarbowej lub MF. To są przepisy unijne i obowiązują też w Polsce. A paszport mam polski.

Edytowane 10 Czerwca 2008 przez TATAKIS

[leonstar]

Ale nie kurwuj odrazu może?

Edytowane 11 Czerwca 2008 przez leonstar

[vpower]

Chlopy dajcie se na wstrzymanie. Generalnie obojetnie gdzie bedziesz clil zawsze jest ryzyko, ze sie dopieprza. Celnik jest pierwszy przed Bogiem na urzedzie i jak masz pecha, i akurat poprzedniego wieczoru zona mu nie dala to sie moze dopieprzyc do czegokolwiek i nie przeskoczysz tego. Jak sie kombinuje z papierami to i ryzyko istnieje niezaleznie od kraju.

[Seboka]

A nie bliżej było do Hamburga bo z tego co wiem też tam można clić.