Romet Model JL250-5

[kinia]

w sobote 24 lutego w warszawie na moto bike show, pokaza nowe romety, min. ten fajny chopper: http://www.romet-motors.pl/oferta_jl250-5.html

 

co o tym myslicie? czy dla babki dobry bylby ten model na poczatek, czy moze jednak kupic cos starszego?

 

czy ta predkosc max 95.h nie jest zanizona?

 

pozdrowionka :clap:

[konrad1f]

przeczytaj temat o jinlunie -ochota na to g.... szybko Ci przejdzie

Edytowane 22 Lutego 2007 przez konrad1f

[Belgu]

w sobote 24 lutego w warszawie na moto bike show, pokaza nowe romety, min. ten fajny chopper: http://www.romet-motors.pl/oferta_jl250-5.html

co o tym myslicie? czy dla babki dobry bylby ten model na poczatek, czy moze jednak kupic cos starszego?

czy ta predkosc max 95.h nie jest zanizona?

pozdrowionka :clap:

Ten Romet to nic innego jak chinski Jinlun JL250 z nalepka Rometa.

[Polo]

jak zamówisz kontener zestawów motocyklopodobnych to

chińczycy nazwą ci to nawet : kinia 250

 

 

 

wow ma cylinder wertykalny , jestem pod wrażeniem

i system chłodzenia to : Forced Air Cooling,

Smarowanie: kompresja & wtrysk

 

kto to tlumaczył ?

 

a już wiem użyli internetowego tłumacza chińsko-polskiego on-line

 

150-ka ma chłodzenie powietrzem , wymuszone

znaczy jest wentylator jak w Osie ?

[Luca]

Co wy chcecie fajny romet :bigrazz:

Napewno znajdą się tacy co się na to złapią.

Po co kupować chiński sprzęt jak można nasz Polski, rodzimy.

Szkoda tylko, że to sama naklejk jest krajowa a może nawet nie.

No ale suma sumarum chyba bym wolał u siebie nazwe ROMET niż JINLUN.

Tak jakoś bardziej swojsko :icon_rolleyes:

[qdlaty2004]

nazwa swojsk ale reszta to chiński bubel.

[PAJDOR]

zaleta jest cena

a z podstawowych wad to tylko:

- brak klimatyzacji

- brak abs-u

- podnozki sie za bardzo scieraja przez czeste zamykanie opon

- brak elektrycznie podnoszonej szyby, ogrzewanych manetek i siedzen,

- brak pieciu swiatel stopu - za te piniadze mozna miec spokojnie motor z niemiec od pierwszego wlasciciela - oczywiscie kobiety niepalacej - i garazowany bezwypadkowy z przebiegiem 10 000km z 1990 roku (a taki jest co drugi na allegro wiec nie bedzie problemu trafic)

 

:buttrock:

[dersu]

czy dla babki dobry bylby ten model na poczatek, czy moze jednak kupic cos starszego?

 

 

 

pozdrowionka ;)

Zalezy czy preferujesz doznania wizualne ,czy uzytkowe?!..... :buttrock:

[shipp]

zaleta jest cena

a z podstawowych wad to tylko:

- brak klimatyzacji

- brak abs-u

- podnozki sie za bardzo scieraja przez czeste zamykanie opon

- brak elektrycznie podnoszonej szyby, ogrzewanych manetek i siedzen,

- brak pieciu swiatel stopu - za te piniadze mozna miec spokojnie motor z niemiec od pierwszego wlasciciela - oczywiscie kobiety niepalacej - i garazowany bezwypadkowy z przebiegiem 10 000km z 1990 roku (a taki jest co drugi na allegro wiec nie bedzie problemu trafic)

 

:buttrock:

Hehe, dobre ;)

Na razie radzę powstrzmać się od krytyki i pochwał tego klona jinluna. Jeśli jak pisze Luca, zmiana polega na innej nazwie i kolorach naklejek, to dla Rometa będzie porażka, bo nawet z ceną nie jest konkurencyjny. Ale jak narazie, wszyscy sugerują się jego fotką z netu, a nie słyszałem, żeby ktokolwiek widział go organoleptycznie a tym bardziej jeździł. Dajmy mu tymczasem szansę, bo ja przynajmniej mam nadzieję, że podobieństwo do chińczyka skończy się na wizualizacji. Liczę na to, że Romet będzie wykonany staranniej, z lepszej jakości materiałów i części, wtedy ma duże szanse stać się popularnym motocyklem na naszych drogach. A jeśli jest zwykłym klonem ze wszystkimi wadami, to dupa blada i cała para z polskim motocyklem pójdzie w gwizdek. Póki co, nie widziałem go na żywo i nie rozmawiałem z nikim, kto miałby taki kontakt, więc nie mam zdania, czy jest dobry czy nie. Dla mnie pocieszające jest w to, że dzięki Rometowi będzie dostęp do części i akcesorów, o których importer chińszczyzny najwyraźniej zapomniał albo olał temat.

[Luca]

Jak już idą na całość to mogliby równie dobrze kupić Harleya i przykleić nalepkę ROMET.

Producent by pewnie deko się zirytował, ale chińczykom zależy tylko na sprzedaży i nazwa nie ma znaczenia.

Jeno jest pewne, że zaleją nas tym sprzętem ale to lepiej, bo przynajmniej jednoślad staje się bardziej przystępny dla zwykłego zjadacza chleba a i inne markowe sprzęty też przez to tanieją.

Konkuręcja to dobra rzecz.

[rudee]

jak sie tak blizej fotkom przyjrzec to nawet naklejki romet nie ma!!! jest za to jinlun ale w lustrzanym odbiciu:) czyli polska nazwa bedzie "nulnij 052"

 

a wersja 150 ma ciekawy rozruch "Starter: elektryczny / kopany "

Edytowane 22 Lutego 2007 przez rudee

[Belgu]

za te piniadze mozna miec spokojnie motor z niemiec od pierwszego wlasciciela - oczywiscie kobiety niepalacej - i garazowany bezwypadkowy z przebiegiem 10 000km z 1990 roku (a taki jest co drugi na allegro wiec nie bedzie problemu trafic)

 

Ile razy mozna powtarzac to samo? to juz nudne sie stalo... :P

[qba]

heh :lalag: romety mają niezmianna jakość :D rozpadające sie ramy w ogarach a teraz w tym 250 :biggrin:

[qba]

heh :lalag: romety mają niezmianna jakość :D rozpadające sie ramy w ogarach a teraz w tym 250 :biggrin:

[Mateusz i vn 800]

W tej cenie kupisz sobie en 500 albo virago 535...

A tych motocykli z powyższym "rometem" nawet nie ma co porównywac.

Nawet nazwa mówi sama za siebie... :biggrin: