Skocz do zawartości

Xiangjiang XJ-750


Innytruder
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Bawarski piec zmiele skrzynię i dyfer na proszek. Różnica mocy na korzyść BeeMki i gówniana wytrzymałość ruskiego dyfra tworzy niekompatybilną mieszankę :icon_mrgreen: .

Mam MW i planowałem taką operację, a fachowiec mnie toto odradził używając powyższych argumentów.

Zbychu przesadzasz

Ja mam taki zestaw z R-80, koledzy R-90 i R-100

i nie słyszałem od nich aby coś się działo z układem napędowym

Jak jest zrobiony z guwnolitu to i silnik dniepra to rozsadzi

wszystko zależy od kultury technicznej i techniki jazdy

generalnie jak ktoś się uprze to wszystko można zarżnąć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bawarski piec zmiele skrzynię i dyfer na proszek. Różnica mocy na korzyść BeeMki i gówniana wytrzymałość ruskiego dyfra tworzy niekompatybilną mieszankę :icon_mrgreen: .

Mam MW i planowałem taką operację, a fachowiec mnie toto odradził używając powyższych argumentów.

Zbychu przesadzasz

Ja mam taki zestaw z R-80, koledzy R-90 i R-100

i nie słyszałem od nich aby coś się działo z układem napędowym

Jak jest zrobiony z guwnolitu to i silnik dniepra to rozsadzi

wszystko zależy od kultury technicznej i techniki jazdy

generalnie jak ktoś się uprze to wszystko można zarżnąć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bawarski piec zmiele skrzynię i dyfer na proszek. Różnica mocy na korzyść BeeMki i gówniana wytrzymałość ruskiego dyfra tworzy niekompatybilną mieszankę :icon_mrgreen: .

Mam MW i planowałem taką operację, a fachowiec mnie toto odradził używając powyższych argumentów.

Zbychu przesadzasz

Ja mam taki zestaw z R-80, koledzy R-90 i R-100

i nie słyszałem od nich aby coś się działo z układem napędowym

Jak jest zrobiony z guwnolitu to i silnik dniepra to rozsadzi

wszystko zależy od kultury technicznej i techniki jazdy

generalnie jak ktoś się uprze to wszystko można zarżnąć

 

sorry ale jak chciałem puścić posta to pokazywało że strona niedostępna

a potem wyszły trzy

Edytowane przez galar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestey koledzy przekonujacy o kupnie starszego urala do remontu maja słuszna racje, nie jestem jakis wyga weteranem znajacym ruski na wylot, od wrzesnia wskoczyłem znowu w temat starszych motocykli po dłuuugiej przerwie ale z tego co juz zauwazyłem na swoim przykładzie to WSZYSCY z nich maja racje! Zakupisz trupa za 500-1000zł jesli zrobisz sam, remont kapitalny zamknie ci sie ok. 2000 jesli zlecisz komus to 5000 albo wiecej ale bedziesz miał maszyne taka jaka sobie wymarzysz ze wszystkimi bajerami za max 10000 pokazesz foto ze chcesz taka i zrobia, jak te MW złote i seledynowe cosmy sie obsmiali juz tu na forum, ale jak ludzie mówia to wiedza, to jest głos rozsądku, to jak z T-34 czołg który wygrał wojne, a mało kto wie ze jakosc techniczna tych pojazdów była fatalna, znaczna czesc nigdy nie dojechała na front, były juz po drodze remontowane, i tak jest do dzis, za komuny jakos trzymali ich za morde zreszta cała europa wschodnia robiła na CCCP i jakosc jakos tam stała, a po upadku komuny to kolos na glinianych nogach i jeszcze dłuuuzo wody upłynie w Wołdze zanim bedzie w miare normalnie, wiec zanim wywalisz kase w błoto moze lepiej sie chwile zastanowic i przekalkulowac, bo kupisz nowego i TEZ bedziesz go robił za niedługo. Moze i masz kasy jak lodu, ale nie o to chodzi, bo zdrowego rozsadku nie kupisz. A JAK KTOS MI WYTKNIE ORTOGRAFIE TO ZABIJE!!!!! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ogolnie jest tak ze czego bys nie kupil to i tak bedziesz kase ladowal, uwazam ze lepiej kupic trupa i zrobic niz klepac ze sprzetu polwyremontowanego cos co kiedys moze bedzie jezdzilo.Apropo chinskiej emki to ostatnio to kolegi ruski przywiozl cos takiego.Jak ktos chce to wrzuce fotki jak wygladalo moto uzytkowane przez ruskich...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chętnie zobacze fotki... Może ktoś posiada fotki nowego Urala??, moze z jakiegoś zlotu czy jakoś tak?? widziałem jush prawie wszytskie które są w necie ;]

A zobaczycie, ze o tak kupie... moze to chore ale: TAK DOKŁADNIE ZROBIE!!

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie demonizujmy az tak tych nowych Urali. Przypuszczam ze nikt z krytykujacych nie mial do czynienia z nowym dzielem z Irbitu. Zapewne nie dorownuja japonskim konstrukcja ale uwazam ze tez to nie jest juz tak tragiczna jakosc jak w latach 80'. Mialem stycznosc z tymi Uralami w ubieglym roku na zlocie Elefanta w Bawarii, sporo niemcow i austryjakow przyjechalo tymi uralkami i przy rozmowach calkiem sobie chwalili. Mowili o tych sprzetach ze to jest alternatywa klasycznego motocykla dal tych ktorzy nie chca sie grzebac w weteranach. Przyczym na pewno to nie byly wersje motocykli na rynek wewnetrzny. Byly na osprzecie japonskim: gazniki mikuni, alternator denso etc. Wersje ktore sa oferowane w europie na eksport.

Edytowane przez Storm007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestey koledzy przekonujacy o kupnie starszego urala do remontu maja słuszna racje, nie jestem jakis wyga weteranem znajacym ruski na wylot, od wrzesnia wskoczyłem znowu w temat starszych motocykli po dłuuugiej przerwie ale z tego co juz zauwazyłem na swoim przykładzie to WSZYSCY z nich maja racje! Zakupisz trupa za 500-1000zł jesli zrobisz sam, remont kapitalny zamknie ci sie ok. 2000 jesli zlecisz komus to 5000 albo wiecej ale bedziesz miał maszyne taka jaka sobie wymarzysz ze wszystkimi bajerami za max 10000 pokazesz foto ze chcesz taka i zrobia, jak te MW złote i seledynowe cosmy sie obsmiali juz tu na forum, ale jak ludzie mówia to wiedza, to jest głos rozsądku, to jak z T-34 czołg który wygrał wojne, a mało kto wie ze jakosc techniczna tych pojazdów była fatalna, znaczna czesc nigdy nie dojechała na front, były juz po drodze remontowane, i tak jest do dzis, za komuny jakos trzymali ich za morde zreszta cała europa wschodnia robiła na CCCP i jakosc jakos tam stała, a po upadku komuny to kolos na glinianych nogach i jeszcze dłuuuzo wody upłynie w Wołdze zanim bedzie w miare normalnie, wiec zanim wywalisz kase w błoto moze lepiej sie chwile zastanowic i przekalkulowac, bo kupisz nowego i TEZ bedziesz go robił za niedługo. Moze i masz kasy jak lodu, ale nie o to chodzi, bo zdrowego rozsadku nie kupisz. A JAK KTOS MI WYTKNIE ORTOGRAFIE TO ZABIJE!!!!! :icon_razz:

 

 

 

S W I E T E :flesje: S L O W A !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :buttrock: :clap:

sam zajmoje sie remontami sowietow i wiem ze jak kupisz a nie rozbierzesz to napewno nie pojedziesz

a co do kasy to robiac samemu mozna remont za 2-3 tys. zrobic bez problemu

no ale zlecajac to wiadomo ze za darmo to tylko w dziob mozna dostac :biggrin:

wiec lepiej kupic wraka do remontu (ale kompletnego) i remacik sobie zrobic a wtedy wiesz na czym siedzisz :buttrock: :flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie demonizujmy az tak tych nowych Urali. Przypuszczam ze nikt z krytykujacych nie mial do czynienia z nowym dzielem z Irbitu. Zapewne nie dorownuja japonskim konstrukcja ale uwazam ze tez to nie jest juz tak tragiczna jakosc jak w latach 80'. Mialem stycznosc z tymi Uralami w ubieglym roku na zlocie Elefanta w Bawarii, sporo niemcow i austryjakow przyjechalo tymi uralkami i przy rozmowach calkiem sobie chwalili. Mowili o tych sprzetach ze to jest alternatywa klasycznego motocykla dal tych ktorzy nie chca sie grzebac w weteranach. Przyczym na pewno to nie byly wersje motocykli na rynek wewnetrzny. Byly na osprzecie japonskim: gazniki mikuni, alternator denso etc. Wersje ktore sa oferowane w europie na eksport.

 

 

Dzięki, Własnie o takie post mi chodziło, przeglądając duzo zdjęc ze zlotów właśnie w czechach, czy w niemczech spotyka się nowe urale, niestety nie bywam na takich zlotach, wiec nie znam opini o tych pojazdach.

 

Dzieki jeszcze raz.!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja widziałem nowe Urale. Nawet ogladałem je z bliska i dotykałem :) . Pierwszego widziałem w czasach jak sam śmigałem Uralem. Mój był z 1991 roku a nówka sztuka wyglądała prawde mówiąc nie wiele lepiej (chodzi mi o jakośc wykonania). Lakier 2 barwny :biggrin: ale rant taki, że paznokcie można zerwać, zawieszenie przód nie udało się ugiąc więcej niż 2-3 cm (ja wazyłem wtedy z 70 kg :buttrock: kumpel penwie też coś koło tego i we 2 więcej go nie ugieliśmy). Ostatnio nowego Urala widziałem jakoś w czerwcu 2006. Wykonanie specjalnie się nie zmieniło. Niewiem jak silniki ale zakładam, że skoro z wierzchu wygląda tak oryginalnie :evil: to w środku też nie wiele się zmieniło. Co nie znaczy, że Ural to zły motocykl. Po prostu za 30 tys zł w życiu bym go nie kupił. Nawet za połowe tej kwoty można złożyć super ruska, który jakoścą wykoania i trwałością (jesli za remont weźmie się ktoś z pojęciem) pobije fabrycznego Urala na głowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie demonizujmy az tak tych nowych Urali. Przypuszczam ze nikt z krytykujacych nie mial do czynienia z nowym dzielem z Irbitu. Zapewne nie dorownuja japonskim konstrukcja ale uwazam ze tez to nie jest juz tak tragiczna jakosc jak w latach 80'. Mialem stycznosc z tymi Uralami w ubieglym roku na zlocie Elefanta w Bawarii, sporo niemcow i austryjakow przyjechalo tymi uralkami i przy rozmowach calkiem sobie chwalili. Mowili o tych sprzetach ze to jest alternatywa klasycznego motocykla dal tych ktorzy nie chca sie grzebac w weteranach. Przyczym na pewno to nie byly wersje motocykli na rynek wewnetrzny. Byly na osprzecie japonskim: gazniki mikuni, alternator denso etc. Wersje ktore sa oferowane w europie na eksport.

 

Storm - tu chodzi raczej o kwestię kosztów, a nie o "celowe czepianie się jakości" nowych Urali;;

Po prostu 30tys to "troszkę" za dużo - a wspomnianym wcześniej sposobem (Ural + piec z R65) można stać się posiadaczem fajnego sprzętu;;;

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to to cos tyle kasiory kosztuje??

 

 

znaczek!! :icon_razz:

 

dlugo juz sledze ten temat i w koncu pisze-

kedzior- przypominasz mi dziecko, ktoremu mowi sie "nie rob tego" a ono to na przekor zrobi.. co prawda to co ty zadecydujesz i gdzie kase przewalisz- twoja sprawa, za tym nikt plakac nie bedzie.

 

ale jestem kolejna osoba, ktora uwaza ze lepiej na tym wyjdziesz kupujac ruska do roboty niz dajac te 30kawalkow za nowego i w dodatku z zmartwieniami na glowie (wnioskuje to z postow kolegow, gdyz sama nie mailam do czynienia z tymi nowymi uralami...)

 

ALE twoja wola kukuryku- nikt dla ciebie nie chce zle.

 

Goska

Dzika, tak jak natura chciała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...