Jaki kask do ok. 200-250zł

[Blood]

Polecam AGV K3

 

Mam znacznie większe fundusze niż kolega, a też się zdecydowałem na K3. w Sharpie otrzymał 4 gwiazdki - za to, że ma słabszą ochronę po bokach. Jest tuż za S4 (różnica minimalna), a S4 kosztuje 1200 :) Tak jak wspominałeś, czarnego K3 bez malowania można dorwać za trzy stówki, co jest naprawdę dobrą ceną jak za taki kask. Kwestia tylko czy pasuje do Twojej głowy, bo ja np. biorę K3 a nie S4 czy T-2 bo po prostu ten mi najlepiej leży. W dwóch kolejnych czuję się niekomfortowo i ściska mi głowę po bokach ;/

[Wujas]

Witam, przeglądam tematy, wszystkie są stare z czasów gdzie ktoś cieszył się że zapłacił za kask ok.400zł a teraz widzę nowe na allegro za 200zł, dlatego też, że pozmieniały się tak ceny proszę o opinie.

Moi faworyci:

-Lazer LZ6

-HJC CS-R1

-LS2 raczej odpada(?)

 

Z góry dziękuję za odpowiedzi, to mój pierwszy post na forum i pierwszy z większych moto także proszę o wyrozumiałość :)

 

PS. Fundusze nie pozwolą na dołożenie do 1000- kaski muszę kupić dwa.

[volumax]

za 200 złotych to mozna sobie buty adidasa w faktory kupić a nie bezpieczny i wygodny kask. Takie moje zdanie ale pewnie się nie znam.

[Wujas]

Na pewno się znasz, natomiast tak jak napisałem nie mogę przeznaczyć 2k na kaski na chwilę obecną, moto też nie jest duży, 250cm także jakieś mega wielkie prędkości nie będą rozwijane.

 

i wg testów LZ6 niby miał 5 gwiazdek, ciekawe :)

[niwy]

ale co 5 gwiazdek? W malowaniu kasku czy co ?

http://www.smf.org/ poszukaj tam Swojego kasku. Jak będzie to bierz.

[Budzik-WGR]

za 200 złotych to mozna sobie buty adidasa w faktory kupić a nie bezpieczny i wygodny kask. Takie moje zdanie ale pewnie się nie znam.

 

Pewnie masz rację z tym ze sie nie znasz, nie każdego stać na kask shoei xr 1100. Za 200 zł mozna juz coś kupic, wiadomo cena = jakość, wykonanie , itp.

Ale jesli ktos ma tyle przeznaczone to jest świadomy ze nie bedzie to kask z najwyższej półki.

Wiec jeśli nie mozesz pomóc to chociaz byś sie nie odzywał gdyż okropnie irytuje mnie takie podejscie.

Nie każdy od razu jezdzi Ducatti. Jedzmy łyżką a nie chochlą .

 

Szerokości.

[J.Pastor]

W tym budżecie HJC jest nienajgorszy, za ok. 3 stówy można znaleźć.

[volumax]

No pewnie że, nie każdy jeździ Ducatti i nie każdego stać. Mnie kolego Budzik irytuje fakt że gównażeria kupuje sobie szybkie moto za pare groszy a na ubranie które jest jedyną ochroną brak kasy. Na serwis brak kasy. Hebli przednich brak bo po co mam tylnie da sie jechać. Coś się urwało a ch*j pospawam albo zadrutuję byle do przodu. Do czasu jak się owinie wokół drzewa albo trafi na puszkę która wymusiła pierwszeństwo. Wtedy dopiero może się okazać że kask za 200 złotych na chu*a się zdał ale będzie za późno.

Wujas uważasz że dosiadając 250 nie można się zabić ??? Byli tacy co na komarze zaliczyli dzwona i zabrakło szczęścia. Ubranie to jedyne twoje zabezpieczenie - tu nie ma kompromisów. Lepiej kupić tańsze moto niż oszczędzać na ubraniu. Takie moje zdanie i mam prawo je mieć i w dupie mam czy to kogoś irytuje czy nie.

[Wujas]

Dzięki za konkretne odpowiedzi :) HJC znalazłem już za 250zł, lepszy niż LZ6?

[J.Pastor]

No, tak sie mówi, takie mają oopinie. Kiedyś brałem dla dziecka też na skuter. Wciskali w Hondzie te HJC jakaś promocja była. Nie chciałem żadnych no name, a tego LZ6 nie kojarze

[Michał Mleczko]

@volumax

Tyle, że jak ktoś się pyta o kask do 250, to ma w dupie rady typu "kup siuberta, bo drogi, cichy i wygodny".

 

@Wujas

Jeszcze niedawno za 350 można było dostać w różych sklepach motocyklowych (typu 4ride.pl) końcówki serii (głównie XL) Cabergów czy Grexów (niskobudżetowy Nolan) - mają sporo gwiazdek w testach (tak, wiem, testy się nie liczą, liczą się opowieści Zenka spod budki z piwem, co ma erszóstkę). Z drugiej strony intrygujace jest, gdy kaski Caberga przechodzą test DOT a taki np. Arai nie... Nie miałem nigdy w ręku LS2, ale miałem (mam) boxa, a to dokładnie to samo - jakość nie jest tragiczna, ale jednak też nie powala, gwiazdek w testach niewiele (szczególnie szczękowce). Mi się udało wyrwać Caberga Rhino za 250 :) ale jeszcze nie testowałem, więc nic nie powiem na temat głośności/wygody itd. Bezpieczeństwa mam nadzieję nie sprawdzać.

Edytowane 28 Lutego 2013 przez Michał Mleczko

[Arcer]

LS2 ma mizerną jakość, a BOX tragiczną, więc opinie ludzi którzy tylko takie kaski macali (bez bardziej ogólnego rozpoznania rynku) można włożyć między bajki. LZ6 może nie porywa, ale to dość wytrzymała konstrukcja i faktycznie niewiele "kasków" z tego pułapu ma podobną jakość. Dorzuć jeszcze jedno tankowanie i zerknij na modele Marushina (sporo z nich znajdziesz znacznie poniżej 400 zł). Oczywiście, jak co roku, trafiłeś trochę za późno na poszukiwanie kasku bo wiosna za pasem i sensownych modeli w dobrych cenach nie ma za wiele.

 

Kilka modeli Caberga też znajdziesz w tej cenie, ale weź toto do ręki i dopiero się wypowiadaj o stosunku jakości do ceny. Caberg w USA nie sprzedaje kasków, więc nie wiem skąd ludzie biorą te wymysły o DOT (i jego braku dla Arai'ów). Żadne tam zakupy w necie i temu podobne dyrdymały. HJC - tu trzeba znać różnice między modelami, bo są dobre i lipne. Nie daj się tylko złapać na ilość dodatków (blendy itp.), bo w tych pieniądzach lepiej mieć dobrą gołą skorupę niż wypasiony dodatkami Nitro z beznadziejnego plastiku. Kask doposażony kupisz w przyszłości, gdy przyznasz nam rację, że "kask" za 250 zł należy wymienić.

[Wujas]

@Wujas

Jeszcze niedawno za 350 można było dostać w różych sklepach motocyklowych (typu 4ride.pl) końcówki serii (głównie XL) Cabergów czy Grexów (niskobudżetowy Nolan) - mają sporo gwiazdek w testach

 

Może Grex R1 Club/ RF1 Club/ R1 RacingPanowie :)?

Edytowane 1 Marca 2013 przez Wujas

[cinekban87]

polecam Caberga, coś znajdziesz w dobrej cenie, ja w sezonie kupiłem za 500 stówke i to jest jakaś tam śzeroka średnia półka.

Volumax a po Co Ci r6 jak nie umiesz na niej jeździć to takie do tego co napisałeś odnośnie kasku za 200 zeta

[volumax]

Za to ty jesteś mistrzem kierownicy. Uwielbiam takich ludzi jak ty którzy po obejrzeniu krótkiego filmiku są wstanie ocenić umiejętności drugiego kierowcy. Synku jak ty walileś w tetrową pieluchę to ja już nawijałem pierwsze kilometry swoim pierwszym motorowerem więc skończ z przytykami i zajmij się sobą.

Odnośnie tematu kasku. To jest to najważniejszy element ubioru motocyklisty. 250 złotych to 2 tankowania. Moze warto sobie odpuścić dwie lub trzy przejażdżki dołożyć 400 stowy i kupić coś co zagwarantuje ciut wiecej bezpieczeństwa.