motoszkola Opublikowano 31 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2003 Witam wszystkich, Otoz w najblizszy weekend w zwiazku z tym, ze nie bedzie kursu, planujemypojezdzic troche w terenie.Jesli jest ktos chetny, zeby sprobowac jak "smakuje enduro" i spocic sietroszeczke to zapraszam.Organizacyjnie bedzie wygladac to tak:1. Niezaleznie od tego czy i kto sie zglosi, to jezdzimy - czasem trzebatroche przyjemnosci aktywnego odpoczynku..:D2. mamy 4 motocykle wiec sa 3 wolne miejsca (jest mozliwosc zrobieniakrotkiego wyjazdu wtedy wezme CZ i beda cztery moto wolne). Oczywiscie jedenz nas bedzie z Wami jechal.3. Mozemy zrobic wyjazd na 1/4 dnia (na stronie jako 2 godziny jazdy), i/lubpol dnia (na stronie 4 godziny jazdy)4. Bedzie to albo przejazdowka (poprostu trasa) albo pojedziemy w ktorez zeznanych nam miejsc i tam troche poskaczemy - bedzie sie mozna wymieniacmotocyklami. A moze i jedno i drugie.5. W programie: powiem w skrocie "z czym to sie je" jesli njikt tegowczesniej nie robil. Doradze jak bezpiecznie i fajnie pojezdzic zachowujacsie prawidlowo - oczywiscie poziom podstawowy :)Pokaze jak podjechac pod gore, jak zjechac, jak zrobic krotki wyskok (blotaraczej niebedzie, choc niewiadomo bo Pietrasik zapowiada sie nam towarzyszyc:D) )6. napewno nikt nie bedzie z zegarkiem w reku wyliczal czasu. Szczegoly na: http://www.motoszkola.pl/jazda_w_terenie.htm Pozdrawiam, --Michal DemczukGrupa Instruktorów Motocyklowychwww.motoszkola.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Opublikowano 31 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2003 Tak jak najwazniejszym elementem dobrej jazdy motocyklem jest poziom umiejetnosci jezdzca a nie maszyna to z kolei najwazniejszym i najlepszym sposobem podniesienia swych umiejetnosci jest jazda w terenie. Chwalebna inicjatywa; kazdemu radze skorzystac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Opublikowano 31 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2003 Chyba z 90% elity zawodnikow swiata zaczynalo od terenu i do dzis go uzywa jako najlepszego narzedzia nauki. Ja nawet powiem ze trudno sobie wyobrazic jak moznaby opanowac wiele elementow techniki jazdy na torze (i na ulicy tez) bez rozpoczecia ich nauki w terenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 1 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2003 szkoda, ze nie mieszkam w okolicach Warszawy , bo chetnie bym skorzystal :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vlaad Opublikowano 1 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2003 No jak? Warszawka i okolice - jedzie ktoś? Dla mnie dobra byłaby niedziela (w sobotę nie mogę). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motoszkola Opublikowano 1 Sierpnia 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2003 W niedziele mamy jeszcze wolne miejsca.Bardzo prosze o zgloszenia do mnie mailem ([email protected]) - odbieram dzis do 17. Ewentualnie jesli nie jade motocyklem to odbiore telefon (602 774 223). Pamietajcie, ze trzeba sie wczesciej umowic!! Zapraszamy tez na kursy ale o tym bylo juz na tym forum jakis czas temu. Pozdrawiam, Michal DemczukGrupa Instriktorów Motocyklowychwww.motoszkola.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek_7 Opublikowano 1 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2003 Ponieważ w tym tygodniu mam dzieciaki "na uwięzi" więc sie nie załapię. Ale w przyszłym tygodniu, w sobotę rano, z dziką chęcią! Vlaad? Ktoś jeszcze? Takie 2 - 4 godzinki? Cytuj Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motoszkola Opublikowano 1 Sierpnia 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2003 Ponieważ w tym tygodniu mam dzieciaki "na uwięzi" więc sie nie załapię. Ale w przyszłym tygodniu' date=' w sobotę rano, z dziką chęcią! Vlaad? Ktoś jeszcze? Takie 2 - 4 godzinki?[/quote'] W przyszlym tygodniu planujemy kurs (patrz kalendarz: http://www.motoszkola.pl/kalendarz.htm). Wekendowe jazdy enduro prowadzimy wtedy kiedy niema kursu. Mozna jednak umowic sie z nami w tygodniu (po pracy np. ok 18) na jakies 2 godzinki. Pozdrawiam, Michal DemczukGrupa Instruktorów Motocyklowychwww.motoszkola.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vlaad Opublikowano 1 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2003 w sobotę rano' date=' z dziką chęcią! Vlaad? Ktoś jeszcze? Takie 2 - 4 godzinki?[/quote']No to trzeba się jakoś dogadać, bo mnie łapki swędzą do "polatania inaczej" :( . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jagdtiger Opublikowano 1 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2003 Na stronie niegdzie nie mogę znaleźć cennika.....Ile się za takie szkolenie i za jazdę w terenie płaci ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vlaad Opublikowano 1 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2003 Jedziemy z Mańkiem w niedzielę na 09.00 rano. Damy czaaaaadu :twisted: !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 1 Sierpnia 2003 Administrator Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2003 Tylko załóżcie porządne buty - takie powyżej kostki, bo przy pierwszej hopce porozcinacie sobie piszczele o podnóżki...Kaski z goglami też by się przydały, bo standarowe z szybą to kiepski pomysł. Z kolei bez nakolanników może skończyć sie zewraniem wiązadeł w kolanach lub uszkodzeniem łękotki (najczęstsze urazy). Jazda bez buzera może skończyć się połamaniem żeber. Janusz ma rzecz jasna rację, enduro to prawdziwa szkoła motocyklowych umiejętności. No, ale żeby cała ta szkoła miała jakikolwiek sens niezbędny jest porządny ubiór. Tak, aby jeżdżąc myśleć o nauce, a nie o tym, co się stanie, jak się zaliczy glebę. Sorki za smęcenie. Uważajcie na siebie. Ziemia jest twarda. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motoszkola Opublikowano 1 Sierpnia 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2003 Tylko załóżcie porządne buty - takie powyżej kostki, bo przy pierwszej hopce porozcinacie sobie piszczele o podnóżki...Kaski z goglami też by się przydały, bo standarowe z szybą to kiepski pomysł. Z kolei bez nakolanników może skończyć sie zewraniem wiązadeł w kolanach lub uszkodzeniem łękotki (najczęstsze urazy). Jazda bez buzera może skończyć się połamaniem żeber. Janusz ma rzecz jasna rację, enduro to prawdziwa szkoła motocyklowych umiejętności. No, ale żeby cała ta szkoła miała jakikolwiek sens niezbędny jest porządny ubiór. Tak, aby jeżdżąc myśleć o nauce, a nie o tym, co się stanie, jak się zaliczy glebę. Sorki za smęcenie. Uważajcie na siebie. Ziemia jest twarda. pzdr Hej Dominik! Nie panikuj :(Nasze jazdy za nie dla ludzi "z branzy" :D. Wiem jak radza sobie w lekkim terenie szosowi motocyklici.... Bez kasku enduro (ale w szosowym) jest trudniej ale da sie... buty kazdy ma (ma miec - mowimy o tym)... ze nie enduro.... trudno... o tym tez mowimy, ze to najwazniejsza sprawa po motocyklu :DNakolanniki i nalokietniki mamy - kazdy moze dostac.Ale najwazniejsze, zeby pokazac ludzia cos c zego nie znaja, nietrzeba "ekstremalnego hardkoru" zeby bylo fajnie. Jak sie juz troche pojezdzi to co innego.... BTW stracilismy juz kilku klientow - kupili motocykle enduro, z naszego polecenia zreszta :D Mam nadzieje, ze przy jakiejs okazji bedziemy sie mogli poznac i polatac razem :D Pozdrawiam, Michal DemczukGrupa Instruktorow Motocyklowychwww.motoszkola.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 1 Sierpnia 2003 Administrator Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2003 Hej Dominik!Nie panikuj :DNasze jazdy za nie dla ludzi "z branzy" :D. Wiem jak radza sobie w lekkim terenie szosowi motocyklici.... Bez kasku enduro (ale w szosowym) jest trudniej ale da sie... buty kazdy ma (ma miec - mowimy o tym)... ze nie enduro.... trudno... o tym tez mowimy, ze to najwazniejsza sprawa po motocyklu :DNakolanniki i nalokietniki mamy - kazdy moze dostac.Ale najwazniejsze, zeby pokazac ludzia cos c zego nie znaja, nietrzeba "ekstremalnego hardkoru" zeby bylo fajnie. Jak sie juz troche pojezdzi to co innego.... BTW stracilismy juz kilku klientow - kupili motocykle enduro, z naszego polecenia zreszta :D Czołem MichałSorry, nie chciałem żeby zabrzmiało to jak zniechęcanie, nie wiedziałem jak jeździcie i martwię się tylko o chłopaków z forum, żeby ich ułańska fantazja nie poniosła i nie pokaleczyli się nadmiernie :twisted: Przeca to same szałaputy są :lol: :lol: :lol: Weź ich koniecznie przekonaj do tych wysokich butów i nakolanników :( Mam nadzieje, ze przy jakiejs okazji bedziemy sie mogli poznac i polatac razem :D Jak najbardziej jestem za! Od 15 do 17 sierpnia startuje w Iwoniczu (Krosno) w Pucharze Polski Enduro. Będzie ktoś z Waszej ekipy? Z Poznania jedzie pół squadu TSM Sokół. Muszę jakoś w tej tabeli Pucharu na koniec sezonu podskoczyć, bo już chyba w trzeciej dziesiątce jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vlaad Opublikowano 2 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2003 To już jutro. Nie mogę się doczekać. Dzięki Dominiku za rady. Postaramy się nie zrobić sobie krzywdy. Jutro będzie relacja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.