VROC

[hary kapuchan]

Ok czekamy do soboty czy też niedzieli :flesje:

W każdym razie jak już pisałem wcześniej bez względu co postanowicie ja piszę się na dwie naszywki i arkusik nalepek:) :crossy:

 

ja tez poproszę o dwie naszywki ...

a jeżeli chodzi o naprasowanki :biggrin: - to okleiłem już całą chatę ... :buttrock:

po...ało Cię - słowa którymi wita mnie żona, widząc włączone żelazko w moich rękach ... jeszcze o tym nie wie, ale ma już dwie koszulki z logiem VROC :icon_mrgreen:

pozdro

Edytowane 21 Lutego 2007 przez hary kapuchan

[wojtaq]

Cześć!

Jakby co, to piszę się na dwie naszywki. Dystrybucję można zorganizować w kosztach produkcji naszywek tylko trzeba to ustalić z wykonawcą. Byłoby to najmniej kłopotliwe dla odbiorców. Również należność można oczywiście przelać do kogoś od nas, ale to wymusza kolejną operację do wykonawcy, więc może jednak wprost do niego? Przecież duża część z nas posiada konta elektroniczne, a jeśli nie to czas założyć :icon_mrgreen: Wtedy też będzie to łatwiejsze do przeprowadzenia. Tak myślę...

I jeszcze jedno - projekt stanie się jakby naszą własnością, więc kolejne gadgety będą już tańsze i prawdopodobnie wystarczy telefon do kogoś, kto nas reprezentuje z zamówieniem, wpłata i heja - szybko i taniej. Ciekawe, czy wykonawca przechowuje ten projekt u siebie, czy wyda go nam razem z gotowymi naszywkami. W końcu to określona grupa posiada prawa wykonawcze do tego projektu i trzeba to zastrzec. Heh, tych formalności wydaje się więcej niż radości i satysfakcji...

[Belgu]

Jakby co, to piszę się na dwie naszywki. Dystrybucję można zorganizować w kosztach produkcji naszywek tylko trzeba to ustalić z wykonawcą. Byłoby to najmniej kłopotliwe dla odbiorców. Również należność można oczywiście przelać do kogoś od nas, ale to wymusza kolejną operację do wykonawcy, więc może jednak wprost do niego? Przecież duża część z nas posiada konta elektroniczne, a jeśli nie to czas założyć :icon_twisted: Wtedy też będzie to łatwiejsze do przeprowadzenia. Tak myślę...

I jeszcze jedno - projekt stanie się jakby naszą własnością, więc kolejne gadgety będą już tańsze i prawdopodobnie wystarczy telefon do kogoś, kto nas reprezentuje z zamówieniem, wpłata i heja - szybko i taniej. Ciekawe, czy wykonawca przechowuje ten projekt u siebie, czy wyda go nam razem z gotowymi naszywkami. W końcu to określona grupa posiada prawa wykonawcze do tego projektu i trzeba to zastrzec. Heh, tych formalności wydaje się więcej niż radości i satysfakcji...

 

Mysle ,ze mozesz zapomniec o takim sformalizowaniu tej calej zabawy...

Przede wszystkim nie wiem kogo wybierzecie na producenta ale napewno zaden z nich nie bedzie sie bawic

w przyjmowanie i rozliczanie oddzielnych wplat na 2 naszywki od takiej masy ludzi... chyba, ze bedziecie

placic stawke odpowiednio wyzsza jakbyscie w detalu.

Moim zdaniem nalezy zebrac liste chetnych i ile szt bierzecie. Wplacacie pieniadze do jednej osoby

z Waszego grona a ta rozlicza sie z producentem. I juz. Wtedy dostaniecie niska hurtowa stawke.

A Ty zastrzec tego znaku nie mozesz bo on juz ma wlasciciela, ktorym jest jego tworca. Tylko na

szczescie ten ktos udzielil Wam zgody na jego uzycie.

[wojtaq]

A Ty zastrzec tego znaku nie mozesz bo on juz ma wlasciciela, ktorym jest jego tworca. Tylko na

szczescie ten ktos udzielil Wam zgody na jego uzycie.

 

Heh! Nie pisałem o zastrzeżeniu znaku - to już wyjaśnił ar2r - ale o projekcie hafciarskim. Wiesz, bo wykonawca może posłużyć się zleconym przez nas i opłaconym projektem do produkcji i sprzedaży innym osobom, które nie partycypowały w kosztach. No chyba, że nie będzie z naszej strony przeciwwskazań. Jeśli chodzi o organizację przelewów i wysyłkę, to wstępnie zgode wyraził igor. Ja tam tylko miauknąłem (jak to kot) swoje dwa zdania... :biggrin:

[Igor]

Panowie (jako że pań nadal nie ma :icon_evil: ), proponuję taki harmonogram działań: w sobotę Belgu ma udostępnić wzór naszywki robionej w W-wie. Jeżeli będzie ok to zamawiam u gościa na miejscu a jeżeli nie to wybierzemy kogoś innego (np. na podstawie stron www). Korowody z płatnością i wysyłką do was wezmę na siebie (a mam inne wyjście ;)?).

Tak czy owak coś konkretnego powinno zacząć się dziać po niedzieli.

Czy ktoś z VROCa wybiera się do W-wy na Szoł? Naszywkę Belga możnaby obejrzeć komisyjnie.

pzdr

Edytowane 22 Lutego 2007 przez Igor

[hary kapuchan]

Panowie (jako że pań nadal nie ma :icon_twisted: ), proponuję taki harmonogram działań: w sobotę Belgu ma udostępnić wzór naszywki robionej w W-wie. Jeżeli będzie ok to zamawiam u gościa na miejscu a jeżeli nie to wybierzemy kogoś innego (np. na podstawie stron www). Korowody z płatnością i wysyłką do was wezmę na siebie (a mam inne wyjście :icon_twisted:?).

Tak czy owak coś konkretnego powinno zacząć się dziać po niedzieli.

Czy ktoś z VROCa wybiera się do W-wy na Szoł? Naszywkę Belga możnaby obejrzeć komisyjnie.

pzdr

 

a powiedz mi Igor, w jakich godzinach jest ta wystawa. ja ewentualnie mogę podjechać w sobotę koło 16-17oo

pozdrawiam

[Belgu]

Hary... wystawa jest w godzinach 10.00 - 18.00 (sobota / niedziela).

 

W kwestii naszywek... Jak Igor zwrocil uwage bede obecny na wystawie i bede mial ze soba

probke naszywki, ktora dla mnie gostek robil wczesniej (przy okazji innego zamowienia).

Wiecej informacji o spotkaniu w temacie: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...ic=64389&st=120

[Igor]

Okazało się, że nasz forumowy taju 25 produkuje naszywki. Posłałem już maila z pytaniem o ceny.

Widziałem naszywki Belga. Nie najgorsze ale ...

Zastanawiam się, czy nie spróbować w "Naszywki Poznań"? Cenowo zbliżony a naszywki na stronie wyglądają solidniej.

Poczekajmy na odpowiedź od taja 25 i podam wam adresy www do firm naszywkowych, żebyście zobaczyli, co i jak robią. Parę dni dłużej chyba nie zrobi różnicy. W końcu nie chcę zostać obity za nieodpowiednie wydanie waszej kasy :notworthy: .

pzdr

[wojtaq]

Zastanawiam się, czy nie spróbować w "Naszywki Poznań"? Cenowo zbliżony a naszywki na stronie wyglądają solidniej.

Poczekajmy na odpowiedź od taja 25

 

Cześć!

IMHO wybrałbym firmę poznańską, ale poczekać na taja 25 nie zaszkodzi. Igor jeśli jednak chcesz podjąć decyzję, to dawaj! W końcu to ciebie wskazano na prowadzącego temat, więc masz wszelkie plenipotencje i nikt pretensji mieć nie powinien. Ja nie czekałbym, tylko wziął Poznań szturmem.

Pozdro!

[WWaldi]

Witam wszystkich

Też chętnie piszę sie na 2 naszywki. Jeśli wybralibyście firmę poznańską mógłbym pilotować sprawę i zająć sie odbiorem i dystrybucją.

 

pozdrawiam

Waldek

[DRACO]

Przesylam Wam odpowiedz z VORC na temat chaptera w polsce

The original VROC is a very loose organization that is based in the internet, with no real rules, chapters, officers, meetings, sponsors, dues, chapters or organizational structure. We decided in the beginning to make it very loose with "no rules", so that anyone can join in on our conversations and talk to others riders all over the world.

 

 

After we had grown larger and people got to know each other better, the members living close to each other started to get together for informal rides, in order to meet each other face to face and have a good time. Those loose groups began to set up their own smaller mail lists (most through Yahoo Groups like our Pennsylvania NE_VROC.)

 

 

All that is needed to start your own Polish group is create a mail forum, which you have already done. You can link that forum to the mail VROC web site and have it listed along with the other smaller local groups such as the Down Under VROC (Australia and New Zealand), the Pacific Northwest VROC, our Northeast VROC (NE_VROC), etc.

 

 

I have seen that some of the different groups in Holland and Germany have a much more organized club with monthly meetings, club officers and all that other stuff. We don't do that here, but instead get together for group rides several times a year, depending on who wants to organize something that interests them. We are a very loose group, but have a good time chatting and riding with each other whenever we can.

 

 

I'm looking forward to your answer as my mates ask me very often about details.

your motomate, Jacek

 

 

I hope this information helps you decide in what direction you want to go with your club. Whatever you choose, it is OK with the main VROC, as long as your group doesn't claim to speak for any other regional clubs or VROC in general. Make the club whatever YOU want it to be!

--

Joe "Badger" Paradise (Kip)

VROC #77, #9000-H

1997 1500D2 Classic (passed on to my Bro-in-law)

2002 Beige-on-Beige Nomad 1500L3

1986 Honda CMX 450 Rebel

Mysle ze pozostaniemy tak jak sugeruje nam kolega s USA

[Igor]

Taju z cennikiem jeszcze się nie określił :). Nie to nie.

Nie wiem dlaczego ale przemawia do mnie oferta gościa z Poznania (może dlatego, że robił juz motocyklowe naszywki). Popatrzcie tu.

Jeżeli szanowne gremium jest "za", to WWaldi zobowiązał się do pilotowania sprawy na miejscu. Szczegóły omówię z WWaldim na privie.

A na razie postaram się podsumować listę chętnych i opublikuję ją.

Powoli ruszymy temat do przodu.

pzdr

 

PS. DRACO, opowiedz w dwóch słowach co napisał your motomate Jacek, pls.

 

Przejrzałem wszystkie posty i wyłoniła się taka lista chętnych na naszywki (jeżeli kogoś pominąłem to proszę o sprostowanie):

 

hary kapuchan - 2 szt.

mosiu - 2 szt.

ar2r - 3 szt.

MINTAJ - 2 szt.

DRACO - 2 szt.

Dex - 2 szt.

Szafir - 2 szt.

Paweł z Łodzi - 3 szt.

jan kalin - 2 szt.

nullek - 2 szt.

wojtaq - 2 szt.

WWaldi - 2 szt.

Igor - 3 szt.

 

razem to 29 szt.

 

pzdr

Edytowane 28 Lutego 2007 przez Igor

[ar2r]

czesc igor - mi i wojteq wyslij w jedenj przesylce - razem wezmiemy 5 sztuk - czyili on dwie ja trzy .

[Dex]

No ladnie wszystko i pieknie :D Jedna uwaga, podtrzymajmy kontakt z wytworca zeby pozniej, ewentualnie mozna bylo "donaszywkowac" sztuki dla ewentualnych dalszych czlonkow vroc-a. Chodzi mi np. o program . Mozna go przeciez zrzucic na dyskietke czy na cus tam.

[Paweł z Łodzi]

Cze Jgor,ja poprosze 3 szt.,bo musze jedną dla swojej pani :biggrin: