Skocz do zawartości

Kask motocyklowy w świetle przepisów.


jusza
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jak się ma kask do przepisów o ruchu drogowym?

Kask ma mieć homologację. No a gdzie na kasku jest potwierdzenie owej homologacji??? W moim jest niewielka wszywka, gdzie jest kilka słów w języku niemieckim - nie znam tego języka, nie wiem co to za słowa. Skądinąd powoli te słowa stają się już nieczytelne. Jak zatem Policja może oceniać przydatność kasku - wedle przepisów prawa - do używania w ruchu drogowym???

Jeśli ktoś posiada konkretne informacje, tu myślę o dokumencie prawnym normującym ten stan na który można się powołać w czasie kontroli drogowej, proszę o ten dokument.

Jednocześnie proszę nie powoływać się na opinie sąsiadów, "pana" z kursu prawa jazdy, ani - niewątpliwie - ogromu doświadczeń. Szukam przepisów prawnych!!!

Szczęśliwości w Nowym Roku.

Jurek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć! Szczęśliwego Nowego Roku na początek, dobrego i bezpiecznego śmigania życzę w nadchodzącym sezonie :icon_biggrin: Kask to ważna sprawa, nie powinien to być tani kondon. Z tego co wiem to kaski muszą spełniać europejską normę ECE-22 /Economic Commission of Europe/. Objawiać się to ma odpowiednią nalepką na kasku. W praktyce dla mnie kask ma mieć odpowiedni rozmiar, ma być wygodny i ma podobać się właścicielowi. Ja np. w jednym kasku Shoei usunąłem wszystkie nalepki i pedalski daszek, dopiero wtedy kask zaczął mi się podobać i jeździłem w nim kilka sezonów, ale nigdy Pan Pies nie sprawdzał mnie pod tym kątem. Nie przypominam też sobie, żeby czepiali się o to moich znajomych. W dawniejszych czasach bywało gorzej - nie było odpowiednich sklepów więc kasku szukało się pocztą pantoflową wśród znajomych, nierzadko robiło się "remont" kasku /najczęściej malowanie/, czasem ktoś przywiózł kask z zachodu. Malowanie kasku to zabieg nie polecany przez producentów z uwagi na możliwą reakcję chemiczną z podłożem. Niedawno pod choinką znalazłem nowy kask firmy Uvex, mój rozmiar oczywiście ale jest bardziej komfortowy / lepiej dopasowany do głowy /. Bardzo mi się spodobał, więc myknąłem 100 km w sobotę ;) Pogoda była miodzio ! A nalepki? Chyba E3 albo E5 już nie pamiętam. Osobiście mi to zwisa, używam markowych sprzętów i jazda do przodu :notworthy:

PASTOR GARAGE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Norma w dobrych kaskach wszyta jest albo w pasek pod brodą, albo w wyściółkę. W tańszych umieszczana jest jako naklejka z tyłu kasku.

Co do przepisów - Policja rzadko sprawdza normę. Kiedują się głównie Prawem Drogowym, które określa, że kask powinien zakrywać uszy. Dlatego za wszelkie braincapy są mandaty.

pzdr

 

aczkolwiek ustawa o ruchu drogowym wypowiada się w obecnej formie o tym enigmatycznie dość...

 

"Art. 40. 1. Kierujący motocyklem lub motorowerem oraz osoba przewożona takimi pojazdami są obowiązani używać w czasie jazdy hełmów ochronnych odpowiadających właściwym warunkom technicznym.

 

2. Przepisu ust. 1 nie stosuje się w odniesieniu do motocykli fabrycznie wyposażonych w pasy bezpieczeństwa".

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od zadania pytanie, dość zniecierpliwiony, rozpocząłem poszukiwania. (Jako leniwy z natury sądziłem, że ktoś za mnie to znajdzie). Teraz żałuję pracy, którą włożyłem, bo dotarłem do takich właśnie przepisów, co i Ty Dominik. Było być bardziej cierpliwym - sobie myślę.

Ale też jako - z natury - dociekliwy, nadal nie jestem spełniony tym przepisem. Bo otóż co to są właściwe warunki techniczne, które ma spełniać kask motocyklowy??? Gdzie one zostały spisane??? Jakim prawem Policja kieruje się w trakcie wykonywania kontroli drogowej motocyklisty???

Zważ Dominik - w Art. 40 (etc) nie stoi napisane, że kask ma zakrywać uszy...

 

 

PS

Pomyślałem, że jeśli ktoś jest również dociekliwy (i również z natury - rzecz jasna), niech tu sobie spojrzy...

 

http://www.kodeksdrogowy.com.pl/obowiazuja...dzial3oddzial11

Edytowane przez jusza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie ze stosownym rozporządzeniem Polska zobowiązała się min. do przestrzegania Regulaminu ECE nr 22 określającego wymagania techniczne kasków. Są w nim podane również minimalne wymiary kasku. Stąd zapewne brak w kodeksie uwagi o ochronie uszu.

 

 

cały tekst regulaminu nr 22 jest tu: (po angielsku ale są i rysunki)

 

 

http://www.unece.org/trans/main/wp29/wp29regs/22rv4e.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O cholera!!! (proszę wybaczyć ten emocjonalny okrzyk) Ale dokument!!! Zaraz spróbuję przez niego przebrnąć, ale jeśli cały tekst dotyczy tylko parametrów kasków motocyklowych, to zaczynam powątpiewać w rozsądek prawa...

 

Pozwolę tu sobie na dygresję: przed paroma laty Parlament Włoch (czy to etycznymi, czy populistycznymi drogami wiedziony) postanowił zdefiniować słowo "pornografia". Bez jasnego określenia zjawiska nie można było go eliminować z życia społecznego. No i "wybrani przez lud" po burzliwych i długich debatach sporządzili kilkunastostronicowy dokument, co to określić miał co pornografią jest, a co nie. Następnego dnia prasa okrzyknęła ten dokument najbardziej pornograficznym tekstem wszechczasów.

 

Ad rem - bo tu o przepisach prawnych związanych z kaskiem motocyklowym pisać trzeba - szukajmy nadal wykładni polskiej.

Wytrwałości!!!

 

Porażka!!! Godzinę strawiłem na cztery strony tekstu, rozumiejąc - choć to płomyczek radości - więcej niż nie rozumiejąc, ale zrozumiałem, że tym językiem nie umiem rozumieć. Jestem z epoki "razgawariwanija"...

Poszukiwania polskiej wykładni trwają!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepisy przepisami a i tak Panowie w niebieskich mundurach nigdy albo prawie nigdy (ja się nie spotkałem) nie sprawdzają tego czy dany kask jest zgodny z obowiązującymi przepisami... a może nie znają takowych przepisów :)

 

No cóż tak czy siak jestem zwolennikiem używania kasków dobrych i sprawdzonych firm - przecież chodzi o ochronę NASZEGO zdrowia i życia :P

 

POZDRAWIAM!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ nadal interesują mnie konkrety, mniej zaś "opowieści dziwnych treści", dotarłem do polskiej normy. Przekazano mi, że warunki techniczne dla kasków motocyklowych określa polska norma PN-61/S-80001 i PS-69/S-80001. To już coś. Jednak próby poszukania jej drukiem nie wiodą mi się dobrze. Liczę na dalszą - konkretną - pomoc.

Konkretnie pozdrawiam.

Jurek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemka !

 

Polska jest czlonkiem EU obowiazuja wiec juz rowniez normy europejskie. Tak jak zauwazyl Dominik powinna byc wszywka. W Okregu ca 1 cm duza litera E z mala zyferka ( zyfra jest symbolem/nr kraju w ktorym zostal helm wyprodukowany. W Twoim przypadku E3 jest atestem z dopuszczeniem do ruchu.

 

Co do Braincap to Pan policjant moze mi nadmuchac jezeli moj Braincap ma wyzej wymieniona naszywke. Malo tego nie jestem zobowiazany do sciagniecia go bo jest to rzecz / ubior osobisty. Spodni, kurtki, majtek tez sciagac nie musze gdyby wpadl na pomysl skontrolowania atestu. Z drogiej jednak strony gdy grozi lby mandat warto sciagnac i pokazac niedowiarkowi akest - wyszywke.

 

pozdrawiam

 

:biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jusza, a powiedz Ty mi czego Ty tak dociekasz tego tematu ???

Jak wszyscy wiemy kask to podstawowa ochrona naszego czerepu i byle czego nie wkladamy.

Nie spotkalem sie jeszcze podczas kontroli, aby Pan Milicjant pytal mnie o atest kasku. Motocyklista ma miec kask, mialem ten kask i jazda dalej. A tak w sumie to zostalem zatrzymany raz ( 1 ) jeszcze na K-750 i to tylko dlatego ze Pan Milicjant chcial ze mna pogadac o sprzecie :icon_mrgreen: :icon_twisted:

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Majkelpl... Forum dla jednych jest miejscem do prowadzenie luźnych rozmów (te, choć lubię, wolę odbywać "face to face" - w końcu nie tylko werbalnie się komunikujemy), dla innych źródłem informacji i wymiany informacji (ten inny to ja), a jeszcze dla innych miejscem do "pocwaniakowania", poudawania kogoś innego, "poszpanowania"... (to nie mój garnitur).

A informacja ta potrzebna mi jest, bo w gorące dni jeżdżę w tzw. "orzeszku". Nie lubię wieść "drogowych" sporów z Policją. Jeśli nie ma przepisu zabraniającego używania kasków typu "braincap" (w końcu przecież się je produkuje), chcę znać wykładnię prawną, by móc się na nią powołać. Jeśli taki przepis jest, chcę znać konsekwencje, jakie mnie spotkają w przypadku kontroli drogowej. Bo jeśli będzie wysoka temperatura, to właśnie dla własnego bezpieczeństwa (przegrzanie) będę używał takiego kasku, przyjmując z pokorą decyzję policjanta.

No i stąd dociekam, omijając opinie w stylu zasłyszanych w radiu Erewań (znasz te pyszne anegdoty???), oraz opinie owych wspomnianych "gawędziarzy". Ufff! Michał... iluż słów trzeba użyć...

 

Zong... Wydaje mi się, że przyciemnianie szyb w samochodach (można o 30%) jest zakazane nie przez wzgląd na słabą widzialność z samochodu (przecież szyba jest transparentna od strony kierowcy, zaś kierowca może przecież jeździć w ciemnych okularach), ale przez wzgląd na... ukrycie się za tym przyciemnieniem właśnie kierowcy. Jest to podyktowane bezpieczeństwem pracy Policji drogowej - w trakcie kontroli drogowej policjant chce widzieć co dzieje się we wnętrzu samochodu, nim do niego podejdzie.

W przypadku motocyklisty raczej takiego zagrożenie nie ma. Czy mam rację???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...