Skocz do zawartości

Poznań, 3 sierpnia - błogosławieństwo dla 2 kółek


Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator

Niektórzy już słyszeli, ale powtarzam. Dla tych, którzy czują potrzebę, lub którzy jeszcze tego nie zrobili...

3 sierpnia, niedziela, poświęcenie motocykli w poznańskim Kościele Podolany przy ulicy Kartuskiej 33. Godzina 15.00 - Msza Św oraz błogosławieństwo dla dwóch kółek i ich kierowców.

Wiem, że to ostatni dzień Brzeźno-Party, ale ja się wyrwę i na tę mszę przyjadę.

Jeśli ktoś z Grupy Zachód czuje potrzebę, to zapraszam. Pojedziemy razem.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Administrator

Byłem. Moto poświęcone.

Masz Św. prowadzona na świeżym powietrzu, z udziałem gitarzysty i saksofonisty. Niesamowite wrażenie, móc usłyszeć religijne pieśni w aranżacjach bluesowo-rockowych. Naprawdę niezła sprawa.

Mszę prowadził i motocykle (ale także rowery, których było kilkadziesiąt) błogosławił ksiądz-motocyklista, który po mszy na swoim choperku przewoził dzieciaki po okolicy. Było między 50 a 70 maszyn. W sumie sporo. Po mszy były kiełbaski z grilla, świeże pieczywo z cukierni. Czułem się jakoś tak błogo... Serio, zupełnie inny świat, spokój, zero nerwów, sielanka...

Potem cała ekipa pojechała na koncert i imprezę do Antresoli, wyżyć się :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To juz swieca rowniez rowery???...co za swiat...ups, przepraszam, szczescie ze nie caly :( . Za dobrych czasow swiecilo sie jaja na wielkanoc. Dzisiaj swieci sie plac budowy, nowe budowle, ludzi, zwierzeta, przedmioty martwe czyli chyba wszystko... Prawie jak w sredniowieczu :lol: . Moze podacie przyklady najsmieszniejszych(szokujacych?) "swieconek"? Z Jezusowym pozdrowieniem :lol: ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous
To juz swieca rowniez rowery???...co za swiat...ups' date=' przepraszam, szczescie ze nie caly :( . Za dobrych czasow swiecilo sie jaja na wielkanoc. Dzisiaj swieci sie plac budowy, nowe budowle, ludzi, zwierzeta, przedmioty martwe czyli chyba wszystko... Prawie jak w sredniowieczu :lol: . Moze podacie przyklady najsmieszniejszych(szokujacych?) "swieconek"? Z Jezusowym pozdrowieniem :lol: ....[/quote']

 

 

a u mnie poswiecenie pojazdow bylo od zawsze, msza polowa, potem kropienie kropidlem i rozdawanie medalionikow ze Sw. Krzysztofem - patronem kierowcow. Oczywiscie nie chroni to od wypadkow, poswiecone czy nie tak samo sie rozbijaja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem. Moto poświęcone.

Masz Św. prowadzona na świeżym powietrzu' date=' z udziałem gitarzysty i saksofonisty. Niesamowite wrażenie, móc usłyszeć religijne pieśni w aranżacjach bluesowo-rockowych. Naprawdę niezła sprawa.

Mszę prowadził i motocykle (ale także rowery, których było kilkadziesiąt) błogosławił ksiądz-motocyklista, który po mszy na swoim choperku przewoził dzieciaki po okolicy. Było między 50 a 70 maszyn. W sumie sporo. Po mszy były kiełbaski z grilla, świeże pieczywo z cukierni. Czułem się jakoś tak błogo... Serio, zupełnie inny świat, spokój, zero nerwów, sielanka...

Potem cała ekipa pojechała na koncert i imprezę do Antresoli, wyżyć się :twisted:[/quote']

 

Kurde a ja nie mogłem pojechac bo zajeździłem ZX9 - tak paliłem laka ze chyba sprzęgło nie wytrzymało i koniec trzeba było do domu na lawecie wracac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
Byłem. Moto poświęcone.

Masz Św. prowadzona na świeżym powietrzu' date=' z udziałem gitarzysty i saksofonisty. Niesamowite wrażenie, móc usłyszeć religijne pieśni w aranżacjach bluesowo-rockowych. Naprawdę niezła sprawa.

Mszę prowadził i motocykle (ale także rowery, których było kilkadziesiąt) błogosławił ksiądz-motocyklista, który po mszy na swoim choperku przewoził dzieciaki po okolicy. Było między 50 a 70 maszyn. W sumie sporo. Po mszy były kiełbaski z grilla, świeże pieczywo z cukierni. Czułem się jakoś tak błogo... Serio, zupełnie inny świat, spokój, zero nerwów, sielanka...

Potem cała ekipa pojechała na koncert i imprezę do Antresoli, wyżyć się :twisted:[/quote']

 

Kurde a ja nie mogłem pojechac bo zajeździłem ZX9 - tak paliłem laka ze chyba sprzęgło nie wytrzymało i koniec trzeba było do domu na lawecie wracac

 

Znaczy się, Ręka Boska Cię pokarała :lol:

Będzie OK, nie dołuj się.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...