mag*magic Opublikowano 6 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2007 niewiem moze o cos takiego ci chodzi: http://www.parabellum.com/parabellum/images/drz400s1.jpg ale gdzie to w polsce dostac to niemam pojecia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eloelo Opublikowano 6 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2007 (edytowane) niewiem moze o cos takiego ci chodzi: http://www.parabellum.com/parabellum/images/drz400s1.jpg ale gdzie to w polsce dostac to niemam pojeciajest gdzies jakas w polsce firma co to na zamowienie takie szybki robi :biggrin: na moto bajzlu sie wystawia Edytowane 6 Stycznia 2007 przez eloelo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 6 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2007 teraz będzie motobajzel w Łodzi(13 stycznia) to poszukam gościa od szyb i wezmę wizytówkę czy cuś, może komuś się przyda Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek_7 Opublikowano 8 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2007 A jak z takim "czymś" wyobrażasz sobie jazdę w nawet lekkim terenie? Bez jaj, przy prędkościach do 120- 130 km/h można sobie darować owiewki. Szybciej nawet wersją S realnie nie da się dłużej jechać. Więc zapomnij o owiewkach, a przyjmuj moto takie jakie jest. Lepiej zainwestuj w troszkę sztywniejsze (progresywne?) sprężyny i fajne nowe opony - heidenau ma takie, które mają endurowaty bieżnik który świetnie sprawdza się na szutrach i lekkim terenie, ale za to na drodze i w zakrętach trzyma jak zaczarowany - swego czasu najpiejrw Marlew a potem Ryży Koń testowali je w DR Big-u. I jako heidenau kosztowały śmieszne pieniądze :biggrin: Cytuj Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
-Jurgen- Opublikowano 12 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2007 witam - skoro zgromadzilismy juz w tym temacie grono drz-owcowhehe, niby tak, ale ja nie pomoge bo moim zywiolem sa traski w mieszanym terenie gdzie nie da sie trzymac dluzej stalych i wiekszych szybkoscijezdze trasami River Rajdu, http://www.atvpolska.pl/forum/viewforum.php?f=31 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gadimex Opublikowano 12 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2007 przyjemne z pozytecznym , tzn. przejechac przez zakorkowane miasto do pracy a po niej poszalec po lasach ( i nie tylko :-)) . W gre wchodzi WR 250 / 450 i DRZ 400 . Jeśli dobrze wymiatasz w terenie i t nie pierwsze enduro, dobrze zarabiasz i stać Cię żeby co roku wstawić moto na duży przegląd z wymianą tłoka i korby to kup WR 450 F. Jeśli chcesz lać wahe, smigać , mieć motocykl poręczny, miły w dotyku, zdecydowanie wymagający najmniej wkładu w serwis , to kup DRZ. Jeśli bedziesz latał 50/50% las/szosa to kup DRZ 400 S , na kostkach będzie ogarniał w terenie jak należy. Jeśli będziesz latał 30/70% szosa/las to kup DRZ 400 E - ma wszystko czego potrzebuje zaawansowany amator w terenie, a nie wybucha jak EXC 400/450/520 co 10 000km , nie cieknie jak Husqa po 5000km, nie stuka, nie puka, nie dymi, tylko dopipsztala, a producent nie przewiduje niczego poza wymianą oleju co 1500km i regulacją zaworów co 6000km. Jest ich dużo w ogłoszeniach , są tanie i jeżdzą naprawde konkretnie. Ja je lubię, jeżdżę nimi i naprawdę przerabiałem dużo róznych sprzetów - jak chcesz to wpadaj na jazdy testowe. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.