Skocz do zawartości

Analizator spalin


Zbyszekm
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Uśredniłby a przy okazji zafałszował odczyty, z prostej przyczyny- jest swego rodzaju "pojemnikiem" na ładunek. Wyobraź sobie sytuację - sonda wytwarza pewne napięcie, po chwili na skutek zmiany składu mieszanki jej napięcie spada...a kondensator trzyma jeszcze poprzedni ładunek i już odczyt jest zawyżony - nieprawidłowy. Oczywiście można eksperymentować z większymi/mniejszymi pojemnościami ale ciężko będzie trafić w odpowiedni punkt. Chyba, że zastosowałbyś miernik o dość małej rezystancji wewnętrznej (rozładowywałby kondensator), ale sonda nie ma zbyt dużej wydajności prądowej więc to troszkę komplikuje sprawę. Po drugie "pływanie" napięć w sondzie występuje w fabrycznych instalacjach z ECU,więc jeśli chcesz zamontować sondę w silnikach gaźnikowych to nie trzeba montować układu uśredniającego bo tam skład mieszanki jest stały...oczywiście jeśli nie będziesz grzebał :)

Edytowane przez twizzter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh no własnie chce grzebać :crossy: ale faktycznie w gazniku nie powinno byc takich skokow wiec poco cokolwiek usredniac :buttrock: ( a ecu wiem ze dostaje własnie taką zmieniającą się sonde ale on jest w stanie to zaobserwowac a ja nie i dlatego moje pytanie o usrednienie :flesje: )

tylko czy jednocylindrowiec nie będzie i tak powodował wachan sondy ?? szczególnie na jałowym ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Super ciekawy temat. Swego czasu jak pracowałem w suzuki z kolegą planowaliśmy żeby ustawiać gaźniki za pomocą analizatora spalin a nie wakuometrów. Mieliśmy dostęp do czegoś takiego. Niestety problemem było zainstalowanie sondy.Żeby ustawiać gaźniki sondę trzeba włożyć do każdej rury oddzielnie, spaliny nie moą się mieszać. A to wiąźe się z demontaźem tłumików. I pojawia się kolejne pytanie jak to wpływa na pracę silnika tzn. czy po założeniu spowrotem tłumików nie zmienią się parametry pracy gaźnika. Np. regulacja gaźników bez filtra powietrza nie ma sensu bo po jego założeniu wakuometry pokazują już zupełnie co innego może podobnie jest z tłumikami. Tak więc myślę że najważniejszym problemem jest tutaj prawidłowe posadowienie końcówki pomiarowej (czy to sonda lambda czy nalizator spalin) A może brak mi wiedzy i błądzę w manowcach co o tym myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się, chociaż za pomocą wakuometrów ustawisz jednakowe ciśnienie (a raczej podciśnienie) w gaźnikach, a sondą lambda "widzisz" skład mieszanki, a to osobne sprawy :bigrazz: Co do umiejscowienia sondy - w grę wchodzi tylko zamontowanie przy każdym pomiarze w osobnym kolektorze. Przykładowo jeśli w dwucylindrowym silniku jeden gaźnik będzie podawał zbyt ubogą mieszankę, a drugi zbyt ubogą to źle (zbyt daleko) umiejscowiona sonda może nie wykryć takiej nieprawidłowości mimo, że silnik będzie pracował w warunkach dalekich od prawidłowych. Zależy nam na odczycie mieszanki każdego gaźnika z osobna.

Myślę, że zdjęcie tłumików nie powinno wpłynąć na zmianę wskazań sondy, chociaż przyznam, że osobiście nie sprawdzałem. Zmianę wskazań wakuometrów można wytłumaczyć brakiem "oporu" stawianego przez filtr, czyli pewnie podciśnienie było mniejsze?

Edytowane przez twizzter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie,z kolei zastanawia jedno-czy nie można całego zagadnienia uprościć?

Rozumiem,że dążymy do regulacji składu mieszanki (dodatkowo dla wielocylindrowców do uśrednienia tegoż we wszystkich cylindrach);czy nie prościej dokonac tego mierząc temperaturę spalin?

Zastanawiam się nad tym,gdyż znany mi jest w miarę dokładny(w zakresie 0-1200 stopni C),a przy tym b.tani multimetr cyfrowy-cena rzędu 40 PLN.

I jeszcze jeden wielki plus-sam czujnik ma wymiary ok.6mm.

 

cóż Wy na to?

 

pozdro-PADRE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnosnie pomiarow temp. spalin (a moze i kolektorow wydechowych). Mam dostep do takiego pirometru (podobny do tego z aukcji) :

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=140178749

 

Czy mierzac tym temp kolektorow wydechowych przy glowicach mozna "ustawic" gazniki ? Praktykowal ktos ? Na ile to bedzie precyzyjna regulacja ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie

Nie dokońca się zgodzę z tym że podciśnienie w gaźnikach to co innego niż skład mieszanki. Przecież to pociśninie ustawiamy za pomocą śrubki regulującej właśnie skład mieszanki a więc wartość podciśnienia jest ściśle związana ze składem spalin. Nie da sie odzielić tych dwóch spraw. I teraz problem.Załużmy że zdejmujemy tłumiki wkładamy w każdą rurę sondę ustawiamy skład miesznki dla każdego z cylindrów i skąd pewność że po założeniu tłumików cała regulacja się nie zmieni? Myślę że jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest robienie jakiś otworów w kolektorach wydechowych i instalowanie tam czujnika pomiarowego czy to końcówki analizatora spalin czy sondy lambda właśnie. A co do samego pomysłu z sondą to uważam że połączenie jej z linijką świetlną to bdb pomysł tylko jak do cholery włożyć to ustrojstwo w piękne chromowane kolanko :flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...