troszke mocy do Drag Stara 650

[buba6]

a ja nie lubie lightowego tuningu :)

 

z mojego Audi TT, to zostala tylko buda orginalna :buttrock: silnik byl z kutymi tlokami i korbami, glowica inna, turbo, orurowanie, sprzeglo, skrzynia, wszystko :D wiec taki jeden hypercharger i tlumiki to pestka :)

 

 

O proszę - http://moto.allegro.pl/item146543299_filtr...harger_led.html

 

dzwonilem, nie ma nic do shadow'ki :lapad:

[majkelpl]

Aha .......... i mam pytanko, jak mozna zliwidowac luzy na dzwigni zmiany biegów ???

Jak wezme w dlon to moge se pomachac w prawo, lewo z dosc duzym luzem :cool:

Czy ten swozen na którym pracuje ta dzwigienka mozna wymienic na nowy ???

Czy ktos mial podobny problem ???

[Carlos]

jak mozna zliwidowac luzy na dzwigni zmiany biegów ???

Jak wezme w dlon to moge se pomachac w prawo, lewo z dosc duzym luzem :banghead:

Czy ten swozen na którym pracuje ta dzwigienka mozna wymienic na nowy ???

Czy ktos mial podobny problem ???

 

Ja mam to samo :bigrazz:

Badziewie Panie ten Drag Star...badziewie :crossy:

Wg. mnie to możesz to zatulejować...

 

Prałat:

Z tą hamownią to po części masz rację. Da się bez hamowni, ale moim zdaniem to tak jakbyś miał mierzyć temperaturę termometrem a palcem...

Czyli da się...

Ale...ja tam świeżak jestem... Nie znam się... Powtarzam za Piotrkiem Dudkiem :icon_mrgreen:

 

ps.

Ja też gadałem z gościem z Yamahy... :buttrock:

Powiedział, że jeszcze nigdy nie udało im się tak zestroić DynoJetów/hyperchargera, że by użytkownik nie wrócił do ustawień fabrycznych :bigrazz:

[Prałat]

Carlos, ja też powtarzam, bo wiesz jak to jest. Czeka mnie założenie hypa i łudzę się, że wyjdzie tanim kosztem, dlatego wersja, którą usłyszałem tak mi odpowiada. Coć zobaczymy na wiosnę, jak to będzie... Może rzeczywiście czeka mnie hamownia :D

[vpower]

Prałat jak chcesz mieć motocykl odpowiednio wyregulowany to podjedź do Griszy do Kluczborka - uwierz mi nie będziesz potrzebował hamowni. Ja mógłbym troche napisać na temat Dyno Jetów i hamowni ale nie będę klnął na forum a jak ktoś nie umie tego zrobić to i z hamownią tego nie zrobi - taka prawda. Mi po zabiegu z Dyno Jetami zdechła połowa koni a miało być lepiej. Co do hyper chargera - jeśli założysz go razem z dyszami będącymi w zestwie to będzie trochę zabawy z regulacją dlatego nie dawaj byle komu niezależnie od tego czy ma hamownie czy nie - poprostu na tym trzeba się znać a to co pisze w instrukcji można co najwyżej ze sobą do kibelka zabrać.

Pozdrawiam.

[Carlos]

a jak ktoś nie umie tego zrobić to i z hamownią tego nie zrobi - taka prawda.

 

Święte słowa :biggrin:

 

Jeden z warszawskich serwisów Yamahy (nie trudno się dymyślić o którym mówię :biggrin: ) to nawet jak miał hamownię, to nie potrafił tego wszystkiego poprawnie zestroić.

A potem szef serwisu powiedział mi z dumą, że życie pokazało, że najlepsze są standardowe ustawienia Yamahy :D

[Pompka]

Instrukcja dostarczana przez producenta (czyli Dyno Jet) jest bardzo dobrym punktem wyjścia. Tyle, że niektórzy traktują to jako pewnik i idealne ustawienie. A tymczasem w zaleznosci od wydechów, filtra powietrza (i paru innych czynników) moze okazac się,że motocykl potrzebuje większych dysz albo zupełnie innych nastawień iglic. Hamownia (nawet taka bez pomiaru AFR) dużo pomoże.

 

A odnośnie tuningu cruiserów >1000 ccm i mocy>50 KM - można ale efekty nie powalą na kolana.

[buba6]

Pozwolę sobie w tym miejscu przedstawić moja historie z tuningiem, ku przestrodze tych, co myślą że istnieje cos takiego jak plug&play.

Rok temu padł pomysł stworzenia najszybszego Audi TT i jednego z szybszych 1.8t w Polsce. Auto miało mieć pełne wyposażenie, bez żadnych zabaw w odchudzanie i bardzo mocny silnik. Seria to 180KM i napęd na przednią oś. Seryjny silnik widowiskowo wysadziliśmy w powietrze, dostał za dużo podtlenku… Najpierw pozamawiałem ze stanów wszystkie części do nowego silnika, kute tłoki, kute korby, wałki, uszczelki, głowicę, itp. Wszystko renomowanych firm za konkretne pieniądze. Miało pasować, okazało się, że dupa, blok tulejowaliśmy od nowa, a potem honowanie diamentem, spasowane tłoki i cały dół, głowica do poprawek, ale też weszła. Potem się okazało, że, pomimo iż wszystkie 1.8t poprzeczne są takie same, silnik za cholerę nie chce się spasować w komorze, wszystkie przewody poszły do przeróbki, cała instalacja chłodząca, wszystko. Następnie turbo i kolektor, też plug&play do TT, okazało się że się nie mieści między silnikiem i ścianą grodziową, dedykowane przewody olejowe okazały się za krótkie, uszczelki nie pasowały i nie wymienię ile śrub się zerwało… Jak już auto było złożone, to się okazało że wyszedł nam taki potworek że się nie dało wyjechać z warsztatu bo sprzęgło nie dawało rady, no to zmieniłem sprzęgło, potem padła pompa paliwa, auto było strojone prawie tydzień, bo najlepsza ekipa w Polsce nie mogła tego ogarnąć, komputer cały czas jakieś numery nam robił. I tak mógłbym wymieniać w nieskończoność. Każda zmiana pociąga za sobą lawinę problemów, zawsze coś się będzie sypało. Zawsze. Więc albo robimy delikatne zmiany, albo szykujemy się na to że mogą być kłopoty. I podstawowa sprawa, nie ma czegoś takiego jak półśrodki, bo to się kiedyś zemści. Szukamy profi zakładu i robimy na profi częściach. U mnie się skończyło dobrze, TT miało ponad 400 Nm i silnik zrobiony na ponad 500KM.

[majkelpl]

Ja mam to samo :bigrazz:

Badziewie Panie ten Drag Star...badziewie :crossy:

Wg. mnie to możesz to zatulejować...

 

 

Znaczy sie ........... co dokladnie moglbym zrobic ??? :crossy:

Ano badziewie, Panie, badziewie.

Chyba se Harrego kupie .............. :P

 

No i na razie jestem wyleczony z "tuningowania" :clap: :banghead:

Kubel zimnej wody na leb i po sprawie.

Jezdzimy na razie tym co jest a od nowego roku rozgladamy sie za 1100 :biggrin: :crossy:

[JareG]

Pozwolę sobie w tym miejscu przedstawić moja historie z tuningiem, ku przestrodze tych, co myślą że istnieje cos takiego jak plug&play.

Rok temu padł pomysł stworzenia najszybszego Audi TT i jednego z szybszych 1.8t w Polsce.

(..)

U mnie się skończyło dobrze, TT miało ponad 400 Nm i silnik zrobiony na ponad 500KM.

Buba.. czy poza sztuka dla sztuki warto bylo z takiego kurdupla robic Arnolda? :crossy: Nie ma TT fabrycznie z wiekszym reaktorem? (nie znam sie..)

Co prawda 500KM to nie mam, ale i fabryczne 300KM spokojnie daje rade.. a moment to mam lepszy (455Nm). Wszystko to w aucie z 1988 roku, fabrycznym :P (a byly i egzemplarze tuningowanego w AMG, jakby ktos chcial mocniejszych wrazen)

[buba6]

Buba.. czy poza sztuka dla sztuki warto bylo z takiego kurdupla robic Arnolda? :crossy: Nie ma TT fabrycznie z wiekszym reaktorem? (nie znam sie..)

Co prawda 500KM to nie mam, ale i fabryczne 300KM spokojnie daje rade.. a moment to mam lepszy (455Nm). Wszystko to w aucie z 1988 roku, fabrycznym :crossy: (a byly i egzemplarze tuningowanego w AMG, jakby ktos chcial mocniejszych wrazen)

 

warto, warto, wiesz TT najmocniejsza miala 250KM, a to mało :biggrin: Domyslam sie ze Twoje 300KM troche wazy, a TT miała 1100 kg :P

[JareG]

warto, warto, wiesz TT najmocniejsza miala 250KM, a to mało :)

Eee tam :D

Jechalem kiedys SLem wypuszczonym ze stajni Brabusa - z 2800cm3 zrobili 3600cm3, z oryginalnego auta zostala tylko buda. Na pewno ten SL nie mial 500KM, ale jezdzil niesamowicie. Tak niesamowicie, ze ciezko nim bylo jezdzic normalnie - na dodatek mial reczna skrzynie :D

To Twoje TT jest w stanie przeniesc 500KM na asfalt..?

 

Domyslam sie ze Twoje 300KM troche wazy, a TT miała 1100 kg :D

Pewnie, ze wazy - 1800kg, tak srednio :D

Ale to nie o to chodzi - moje 300KM jest fabryczne, niewysilone. Jadac 100km/h mam 2k na obrotomierzu.. reaktor bez zadnej sprezarki/zadnego doladowania.

[buba6]

Eee tam :)

Jechalem kiedys SLem wypuszczonym ze stajni Brabusa - z 2800cm3 zrobili 3600cm3, z oryginalnego auta zostala tylko buda. Na pewno ten SL nie mial 500KM, ale jezdzil niesamowicie. Tak niesamowicie, ze ciezko nim bylo jezdzic normalnie - na dodatek mial reczna skrzynie :D

To Twoje TT jest w stanie przeniesc 500KM na asfalt..?

Pewnie, ze wazy - 1800kg, tak srednio :D

Ale to nie o to chodzi - moje 300KM jest fabryczne, niewysilone. Jadac 100km/h mam 2k na obrotomierzu.. reaktor bez zadnej sprezarki/zadnego doladowania.

 

 

w przenoszeniu takiej mocy pomaga szpera i procedura startowa, potem juz jakos idzie :D

[Adam M.]

Pomaga przede wszystkim AWD i tego bym sie trzymal.

Dlatego tak mi sie podoba nowa Subaru Legacy GT - w serii 250 KM, ale mozna ja podciagnac do 400 niewielkimi przerobkami ( silnik amerykanskiej Imprezy WRX STI ). No ale to tylko dygresja - majkelpl, jak sprzedasz swego Draga to bedziemu rozmawiac - w koncu i tak motocykl ma byc dopiero na wiosne. Pomysl ze sprzedawaniem Draga w Polsce wiosna tez jest dosc karkolomny, ale moze ci sie uda.

 

Adam M.

[majkelpl]

Nie wiem czy jest karkolomny, bo za 10000 tysiecy to kilku klientow bym mial a wiecej za niego nie chce.

I na tym moze juz zakonczymy dywagacje nt. "tuningu" mojego Draga :icon_mrgreen:

Koniec kropka, szlus i klapa :)

Oby do wiosny .................. :)