Opinie o GPZ 500

[Booster_r]

Witam myślę nad zakupem kawasaki gpz 500 jako pierwszy motocykl po skuterze.Czy ktoś zna jego osiągi lub jest posiadaczem? proszę pisać

[Lukasz89]

W wieku 15 lat to nie polatasz raczej ;]

[Booster_r]

W wieku 15 lat to nie polatasz raczej ;]

nic mi nie zaszkodzi się pointeresować "kto pyta nie błądzi" pod drugie po co się wpisujesz skoro nie masz nic do powiedzenia na temat?

[Limo]

"kto pyta nie błądzi"

Na tym forum to trzeba uwazac o co sie pyta bo jak sie po tobie przejada to jeszcze dlugo sie bedziesz błąkał (po archiwum :icon_question:).

Edytowane 26 Listopada 2006 przez Lime82

[Bajo]

a co ze 125cc?? Zmiana planów??

[BU?KA]

Hej !!! LIME 82 ma racje - trzeba uwazac na czajacych sie tutaj moralizatorow. Bujaja sie jakby byli ADMINAMI. ALE NIE SA. Na szczescie ... Mnie nie jest ciezko znow pisac to samo :D

Co do GPZ 500s. Mam taka maszynke drugi sezon. Jednym slowem - rewelacja. A w paru:

Przejechalem prawie 8 tys.km bez najmniejszej awarii. Przy ostrej jezdzie w dwie osoby nigdy nie spalila mi wiecej niz 5 gora 5,5 litra na stowke.Oszczedny. Jest naprawde dynamiczny (60 konikow mocy) po przesiadce ze skutera bedziesz w niebowziety. Na poczatku trzeba uwazac moze Ciebie troszke sponiewierac.Zrobilem pare tras. Najdalsza to wyjazd w tym roku do Czech na MOTO GP. Motorek zaladowany dwoma osobami + bagaz na trzy dni (ciuchy, namiot itp.) dal rade. Gpz meczyl sie troszke w gorach na ostrych podjazdach. Ale poza tym bylo bardzo dobrze. Moglbym dlugo o nim pisac.

Jedyna wada. Ciezko go sprzedac :biggrin: W Polsce liczy sie szpan. Nie ma jak R 1 po 10 dzwonach. Lub wypas 600 przejechana przez czolg. Ale troche odpicowac i juz mozna byc mistrzem prostych w miescie. No i ten lans. A to ze to nie wygodne i trzeba krecic pod czerwone zeby jakos jechalo. Nie wazne.

Sorka. Zbladzilem.

 

Polecam GPZ 500s. To niepozorny naprawde swietny motocykl.

 

Bułka.

Edytowane 27 Listopada 2006 przez BU?KA

[Booster_r]

bardzo ci dziękuję z ten post. Co możesz mi powiedzieć o osiągach?

[BU?KA]

Rozne katalogi rozne osiagi podaja. Ale GPZ 500 ma okolo 5s do setki i max w okolicy 200(katalogowo). Przy spalaniu 5 l.

[Tom_H]

Posiadałem taką maszynę jeden sezon i mogę powiedzieć, że to jest świetna maszyna w klasie 500 i dająca masę zabawy.

 

Niezłe osiągi. Jak się potrafi to można nieźle poszaleć i dać popalić mniej wprawnym kierowcom na większych maszynach. Niby w 5,5 do setki ale i tak to nie jest najważniejsze. Umiejętności się liczą.

 

Prosta konstrukcja i szybka w obsłudze. Rewelacyjny dostęp do gażników i zaworów( regulacja na śruby)

 

Zawias nawet dość twardy dający możliwość polatania w sportowym stylu.

 

Świetnie pokonuje zakręty i jest prosta wprowadzeniu dzieki wąskiej konstrukcji ( 2 cylindry ). Ładnie na niej można schodzić i nisko. Koleiny nie są straszne dla tej maszyny.

 

Pozycja wygodna i lekko sportowa.

Edytowane 30 Listopada 2006 przez Tom_H

[Gość Lukass]

Poszukaj w archiwum, troche juz było o GPZ500, nawet chyba w tym miesiącu jeszcze. Ja sie też wypowiadałem.

[komalo]

Też już wcześniej pisałem o moich wrażeniach. Przejechałem na moim GPZ500 pierwszy sezon w tym roku, zrobiłem 8500 km po Warszawie i okolicach (kilka wypraw dalej-Olsztyn, Radom). Maszynka sprawdza się naprawdę dobrze, sam jestem 'laikiem mechanicznym' i jak do tej pory nie miałem z nią problemu (mimo, że rocznik 1999 i na liczniku w momencie zakupu miał 11 tys. km). Mocy i przyspieszenia zaczyna brakować, kiedy zaczynasz jeździć z innymi, co mają lepsze maszyny, ale na samodzielne wyprawy jest naprawdę super. Tak więc zamierzam nim jeździć kolejny sezon.

[foks]

Ja tez troche jezdzilem na GPZ 500S i mam same mile wspomnienia. Trafnie problem "braku mocy" opisal Komalo. Motocykl bardzo fajny i naprawde polecam.

[janekk]

Koleiny nie są straszne dla tej maszyny.

 

Tutaj się nie zgodzę, GPZ lata strasznie na koleinach i bardzo kiepsko prowadzi się go w deszczu. Miałem takiegi sprzęta przez 1 miesiąc i szybko mi brakło mocy. Uważam, że na pierwsze moto idealne są 600 tki - oczywiście mowa o ludziach z głową. CBR 600 polatasz juz w miare normalnie i jak bardzo nie pokręcisz to napewno nic się nie stanie, a no i starczy na 2-3 sezony. GPZ fajny i poręczny motor, ale energicznej osobie szybko się zanudzi. A już robienie trasy dłuższej niż 300km jest męczące, więc podziwiam tych co w dwie osoby i z bagażami. Ale każdy lubi co innego.

 

Pozdro

[Rez]

Hej przyłącze sie do postu ponieważ sam kupiłem mojego GPZ 500 miesiąc temu rocznik 88 ja na swoje lata dobrze sie spisuje prowadzi sie dobrze lekki ( cbr sa jeszcze lżejsze ) poza tym niskie koszty eksploatacji różnica chyba jest jak robisz synchro 4 gaźników a 2 i oczywiście części pasują od : KLE, GPZ (EX), i jeszcze jakieś inne modele nie pamiętam dobrze. Co do braku mocy no jest jej brak :wink: ale może jak wymieni olej świec synchro gaźników to będzie lepiej jak narazie v-max jaki udało mi sie to 180km/h :clap: ale prosta sie kończyła może było by więcej :banghead:

[Tom_H]

Wracając do kolein :

- Nie wyklepany zawias

- Dobre opony ( nie jakieś stare kapcie 20 letnie i w dodatku nacinane)

- Dobrze ustawione tylne koło

- Odpowiednie ciśnienie w kołach

 

 

 

Moja GPZ była z 1995 i była już na 17

 

 

Co do turystki i to w dwie osoby to się zgodzę, że mocy może braknąć. Jednak biorąc pod uwagę konkurencję to jest to najmocniejsza 500 .

 

Jeździłem GS 500, CB 500 i kawa była najbardziej śmigalna z nich.

 

Jeszcze raz o osiągach. Jeśli na tej maszynie uda Ci się stawiać na gumę i jechać na niej to jak wskoczysz na coś z mocniejszym silnikiem to wtedy będziesz się cieszył jak niemowlak, że to takie proste.