Skocz do zawartości

Honda CBR 1000 katowanie


Waldi
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

rzeczywiscie straszne rzeczy koleś wyczynia. On osmiela się palić gumę. Co będzie z tym motocyklem. Po paleniu wyzionie ducha i zgwałci właściela.

 

Sorry ale to jesgo motocykl i jak chce to może sobie nim nawet rzucać o ścianę. Czy jak wy kupujecie bzyka to z myślą o zadowoleniu przyszłego właściciela?. Jak ma ochote zakatowac maszynę to niech katuje ( choć nawiasem mówiąc moim zdaniem nie katował go).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jak wy kupujecie bzyka to z myślą o zadowoleniu przyszłego właściciela?

 

hehe dokladnie, w dodatku i tak trzeba bedzie puscic tanio to przynajmniej troche niech dostanie po dupsku choc jak na tysiaca to raczej nic wielkiego,

a co do kolesia i klimatu wokol to sie nie wypowiadam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mhy.... nie wiem co powiedzieć, szczerze to nic w porównaniu z tym co robia stunterzy :D tylko że oni to robią z klasą. Ile można męczyc te opony przeciez to już jest nudne 3 min nudy

dokladnie ... jak bylem kilka razy na zamknietym to widac po nich ze maja klase .. nikt nie staje i pali gume w miejscu az mu peknie ... circle ... palenie na stojaco (tak jakby drifting) piekne wheelie i stoppie ... gosc mogl pokazac jak np pokonuje zakrety, jaka ma technike, itp , poprostu umiejetnosci a nie pokazywanie jakim sie jest debilem .. mnie wcale palenie gumy nie jara ... moze mam pierdziawke(50) ale gume moge spalic ... wole np porobic kolka na stojaca lub porobic wheelie niz tak tracic niepotrzebnie opone .... nawet jak sie zmienia opone to nie powinno sie tak robic ... mozna chwilke ale nie tyle czasu ... nie tylko guma sie niszczy ale takze silnik ... powininien jeszcze tam stanac, wrzucic luz i dac full gaz i tak czekac az mu j*b*ie silnik :)

 

rzeczywiscie straszne rzeczy koleś wyczynia. On osmiela się palić gumę. Co będzie z tym motocyklem. Po paleniu wyzionie ducha i zgwałci właściela.

 

Sorry ale to jesgo motocykl i jak chce to może sobie nim nawet rzucać o ścianę. Czy jak wy kupujecie bzyka to z myślą o zadowoleniu przyszłego właściciela?. Jak ma ochote zakatowac maszynę to niech katuje ( choć nawiasem mówiąc moim zdaniem nie katował go).

chcialem jeszcze dodac ... niewiem jak jest z takimi plastikami .. ale ja jak sprzedawalem simsona to jakos zal mi go bylo i jak bym sie dowiedzial ze ktos go zarznal albo rozwalil to zawsze jest jakis zal ... jak sie ma sentyment do swojego sprzeta to nie robi mu sie tego ... to jest moje zdanie i myslcie sobie co chcecie .

Pozdrawiam :wink: :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Litrus, cieszymy się bardzo, że jesteś ambitny, ale niektórzy lubią stać w miejscu i jak tępe ch*je jarać kapcia. Ich prawo.

 

A kupując starą Honde CBR1000, jak i każdego turystycznego plastika (a może i motocykl w ogóle) trzeba mieć świadomość, że w swojej długiej przeszłości mógł przejść przez ręce gościa, który traktował go jak rasowego ścigacza i katował na różne sposoby.

 

Filmik nudny jak nie wiem co. Myślałem, że chociaż wydech pokażą rozgrzany do czerwoności :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm to tiaaa szkoda motocykla... można powiedzieć.....za dużo katowań jak na jeden wieczór.....widząc ślady na asfalcie..

 

Ale przypomniało mi się cośśś a dokładnie

 

w kwietniu z znajomym pojechalismy kupić do lublina

Białą ( no z czerwonym i niebieskim paskiem) taka własnie honde CDR 1000 F...

Naprawde zadbana bez jakiś szlifów.. delikatnie dekilek..

No nie bede się rospisywał.. zadbana widać ... cena też w miare rozsądna.

 

TZW.. znajomy ,,mechanik" wracał na niej.. i została u niego w Warszacie. koło knajpy

zdażyła się sytuacja żeśmy popili i wyciągneliśmy ja na ,,powietrze" droga asfalt wewnętrzna Każdy miał troche ,,piwko" w organizmie....

i mechanik - znajomy chciał sie przejechać.....

 

dalej już nie musze pisac prawy bok plastiki rospizdzione......

 

Chyba nawet dwujki nie ,,zapodał" wystraczyło... tyle co na pierwszym pojechał mały dołeczek i nie opanował..

 

Do tej pory sie nie rozliczył a warsztat zbankrutował heheheheeh

 

Zebny było śmieszniej kolo mieszka w tym samym bloku co i my ..hehe

 

od taka nauczka.. nie pożyczaj i nie śmigaj po piwku....

 

pozdro

Edytowane przez nowy011
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://youtube.com/watch?v=Vwqeh2jDKIQ

Jest mi szkoda tego sprzeta...

Polskie blachy :crossy:

 

 

Uwazasz, ze palenie gumy litrem to jest katowanie ?? Przeciez to co On tam robil to jest nic dla tego silnika... :) Nawet nie jaral do odciecia, wiec co to bylo za katowanie ?? Przeciez to jest w koncu CBR, a nie Piaggio... :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwazasz, ze palenie gumy litrem to jest katowanie ?? Przeciez to co On tam robil to jest nic dla tego silnika... :icon_eek: Nawet nie jaral do odciecia, wiec co to bylo za katowanie ?? Przeciez to jest w koncu CBR, a nie Piaggio... :buttrock:

 

Zycze Ci kolego aby trafil Ci sie wlasnie taki motocykl tak wlasnie urzywany " turystycznie " a nie jak twierdzisz niekatowany. to sa niestety prawa rozsadku ktore przychodza z odpowiednim wiekiem.

 

Pozdrawiam

 

:flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakos jak kupowalem swoja CBRe to jak tylko po nia przyjechalem zauwazylem, ze tylni kapec juz byl do wymiany bo ktos wczesniej sobie spalil gume... Iiiii ?? Pojechalem do serwisu, w ktorym mi powiedzieli, ze silniczek jest w zajebistym stanie i nie mam sie o co martwic... Wiec o co Ci chodzi ?? Nie rozumiem takiego sposobu myslenia... Nie ma rzeczy idealnych i kazdy o tym wie... Chcesz kupic sobie cos i miec pewnosc, ze wszystko jest ok ? Kup nowy sprzet z salonu... Kazdy samochod, czy tez motocykl, ktory nie jest pierwszej nowosci mial w swoim zyciorysie jakies tam przygody... Ehhh, dobra nie wazne bo znowu wyniknie jeszcze jakas klotnia wiec wole sie juz nie wypowiadac... Macie racje, motocykl przedstawiony w tym filmie ja juz najlepiej bym oddal na zlom bo jest tak zniszczony... :)

 

Pozdrawiam....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakos jak kupowalem swoja CBRe to jak tylko po nia przyjechalem zauwazylem, ze tylni kapec juz byl do wymiany bo ktos wczesniej sobie spalil gume... Iiiii ?? Pojechalem do serwisu, w ktorym mi powiedzieli, ze silniczek jest w zajebistym stanie i nie mam sie o co martwic... Wiec o co Ci chodzi ?? Nie rozumiem takiego sposobu myslenia... Nie ma rzeczy idealnych i kazdy o tym wie... Chcesz kupic sobie cos i miec pewnosc, ze wszystko jest ok ? Kup nowy sprzet z salonu... Kazdy samochod, czy tez motocykl, ktory nie jest pierwszej nowosci mial w swoim zyciorysie jakies tam przygody... Ehhh, dobra nie wazne bo znowu wyniknie jeszcze jakas klotnia wiec wole sie juz nie wypowiadac... Macie racje, motocykl przedstawiony w tym filmie ja juz najlepiej bym oddal na zlom bo jest tak zniszczony... :)

 

Pozdrawiam....

 

na zlom czlowieku po takim katowaniu to chyba nie przyjmuja bo co Oni z tym zrobia :) :)

 

 

Zycze Ci kolego aby trafil Ci sie wlasnie taki motocykl tak wlasnie urzywany " turystycznie " a nie jak twierdzisz niekatowany. to sa niestety prawa rozsadku ktore przychodza z odpowiednim wiekiem.

 

Pozdrawiam

 

:)

 

 

a co do rozsadku to znam pare takich osób(ok 40stki sa) to jak tylko maja oponke do wymiany to robia to samo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zycze Ci kolego aby trafil Ci sie wlasnie taki motocykl tak wlasnie urzywany " turystycznie " a nie jak twierdzisz niekatowany. to sa niestety prawa rozsadku ktore przychodza z odpowiednim wiekiem.

 

Pozdrawiam

 

:crossy:

aa czyli Tobie wydaje sie ze motocykl tej klasy służy wyłącznie do lansu pod kolumną Zygmunta?

NIE! te motocykle służa do katowania :icon_exclaim: , czegoś takiego nieprzeżyje napewno armatura czy weteran :bigrazz:

WERA#111

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aa czyli Tobie wydaje sie ze motocykl tej klasy służy wyłącznie do lansu pod kolumną Zygmunta?

NIE! te motocykle służa do katowania :P , czegoś takiego nieprzeżyje napewno armatura czy weteran :icon_mrgreen:

 

No widzisz kolegom i tym sie roznimy, nie tylko wiekiem ale i rozsadkiem.

 

Ja po prostu uwazam, ze motocykle sa dla przyjemnosci jezdzenia oraz jako srodek lokomocji a ,napewno nie do katowania.

 

Wiesz, ja juz chyba ze 20 lat temu odszedlem od zalozenia lansowania sie. To co robie, robie dla siebie i wlasnej przyjemnosci, a napewno nie pod kogos.

 

P.S Pod kolumna Zygmunta do dzis nie bylem i napewno dlugo jeszcze tam mnie nie bedzia.

 

Co sadze o ludziach katujacych sprzet ? polecam Ci " Humor " i posta pt. tytulem

" O pewnym idiocie i BMW "

 

polecam Ci wziac z niego przyklad bo jestes tak samo madry jak i on

 

pozdrawiam

 

:icon_mrgreen:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KS-Rider, bardzo proszę, wytłumacz mi - młodemu szczylowi, w jaki sposób fakt, że nie palisz gumy czyni cię rozsądniejszym od na przykład Szramera?

Myśle, że przyczyna leży w Niemieckich zakazach odkręcania manetki, które opisałeś w dziale o przepisach :icon_razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KS-Rider, bardzo proszę, wytłumacz mi - młodemu szczylowi, w jaki sposób fakt, że nie palisz gumy czyni cię rozsądniejszym od na przykład Szramera?

Akurat palenie gumy jest jedną z najgłupszych rzeczy, jakie można robić na motocyklu. Często ludziki robią to na zimnym silniku.........

 

POzdrówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...