mam problem z Hondą crm 250 R2

[lans22]

witam

mam problem z moją hondą crm 250 r2. Próbowałem ściągnąć magneto ponieważ chciałem zobaczyć stal uszczelniacza na wale , lecz nie udało mi się to ponieważ miałem zły ściągacz. Magneto nawet nie drgneło, więć złożylem go z powrotm , po odpaleniu motor dostał bardzo dziwnych obrotów (cały czas na maxa) nic nie moglem zrobić nie reagował na manetke ani nie mogłem go wyłączyć kluczykiem poskutkowalo dopiero zakręcenie kranika. Nie mam pojęcia jako może być tego przyczyna, czy może to być wina uszczelniacza gdzie moto dostaje dodatkowe powietrze?? Bardzo proszę o pomoc... :)

[DiboS60]

jest to na 99% prawdopodobne.lewe powietrze,magneto mozna scaignac w inny sposob.pzdr

[Pawik]

Młotek i srubokrety... Dibo my cos o tym wiemy...hahah

[Asmodan]

mlotem pneumatycznym na upartego tez zrobisz "szlif cylindra" lub tez wybijesz lozysko z karteru, ale k*rwa ludzie poco kombinowac z jakimis srubokretami i mlotkiem, poto sa sciagacze zeby ich uzywac a jak sie ich nie ma to co za problem dac do wytoczenia za 15 zl lub kupic niedrogo na larssonie?? Ale polak ma zawsze tendencje do kombinowania i robienia wszystkiego najtanie i tak pozniej wyjdzie mu to 10x drozej.

 

PS Pawik NSR jak skladasz silnik to powieszchnie styku (kapy, kartery) tez czyscisz z resztek uszczelki srubokretem i mlotkiem oraz papierem sciernym ?? czy moze szmatka i rozpuszczalnikiem lub acetonem?? I ludze sie dziwia ze jak sie kupuje sprzet w polsce to mimo iz to japoniec to wyglada jak zdezelowana WSK (bez urazy dla posiadaczy tych pieknych moto)

Pozdro

[Jimmy]

jest to na 99% prawdopodobne.lewe powietrze,magneto mozna scaignac w inny sposob.pzdr

ale skoro kluczykiem niemogl go zgasic, to cos z elektryka,

moze urwales jakis kabelek albo cos?

 

czy może to być wina uszczelniacza gdzie moto dostaje dodatkowe powietrze?? Bardzo proszę o pomoc...

ale wtedy bys i tak go spokojnie kluczykiem zgasil, bo co ma powietrze do tego ze niemozna mu bylo odciac iskry?

chociaz pewno mi nieuwierzycie alekiedys nagrzalem bardzo mocno simsona i mialem zdjeta fajke i zalapal po kopnieciu na jakies 2 sekundy, tak sie nagrzal, ale watpie zeby u ciebie cos takiego sie stalo

Edytowane 20 Listopada 2006 przez Jimmy

[DEAD]

ale skoro kluczykiem niemogl go zgasic, to cos z elektryka,

moze urwales jakis kabelek albo cos?

ale wtedy bys i tak go spokojnie kluczykiem zgasil, bo co ma powietrze do tego ze niemozna mu bylo odciac iskry?

chociaz pewno mi nieuwierzycie alekiedys nagrzalem bardzo mocno simsona i mialem zdjeta fajke i zalapal po kopnieciu na jakies 2 sekundy, tak sie nagrzal, ale watpie zeby u ciebie cos takiego sie stalo

Ja ci wierze :-). Dostał samozapłonu jak duży fiat na gazolinie :-). Simson ma dość duży stopień spręzania a do tego możliwe że było sporo nagaru w głowicy który mógł sie zacząć żażyć i samozapłon gotowy. To dlatego do silników bardziej wysilonych zaleca sie bęzynę o większej liczbie oktanów. Zdaje sie że swego czasu WSK 175 miała dwie głowice: jedną bardziej sprężoną dla paliwa o większej liczbie oktanów i drugą dla trunków gorszej jakości.

[DiboS60]

brawo wymysliliscie silnik wysokoprezny na etyline ;]Pawik tylko zazartowal;](sciagacz do wytoczenia)niewszystkie moto mają gwintowane sciągacze.niektore do scaigniecia kola magnesowago potrzebuja calkiem innego sciągacza.raz od takiego sciągniecia sie nic nie stanie nieprzesadzajcie.Ja kartery ze starych uszczelelek czyszcze szczotką drucianą potem leciutko przejezdzam cienkim papierem sciernym.W zyciu mi jeszcze cos z polowek silnika nie cieklo i nielapalo leweogo powietrza przez to? wiec problem?? a rozpuszczalnikiem sobie czyscic mozesz uszczelki w simsonie albo komarku.W np NSR,Ns1 Mtxie oryginlanie jest np igielitowa uszczelka.Niektore skutery są skladane np na jakąs paste cos typu hermetyk.wiec rozpuszczalnikiem albo acetonem w tym momencie sobie mozesz podzialac :banghead: oszczedz sobie bo motorow i rodziajow skladania jest tysiace i zalezy na czym zlozone bylo :)

Edytowane 21 Listopada 2006 przez DiboS60

[malys]

Niby tak, ale Dibo oszczędź sobie i komuś kto kupi od Ciebie moto, czyszczenia powierzchni styków karterów szczotką drucianą, to naprawdę kiepski, żeby nie powiedzieć głupi pomysł.

666 :banghead:

Edytowane 21 Listopada 2006 przez malys

[lans22]

wielkie dzieki chłopaki za porady.... :D

naprawiłam już mój moto... :)

okazało się że gdy miałem oddane mój moto do serwisu to mżdży panowie z zakładu źle wlożyli uszczelniacz na wale i gdy próbowałem ściąnąć magneto wypadła sprężynka ściągająca. Dotoczyłem ściągacz glandzko ściągnołem magnsto i wymieniłem uszczelniacz.... i teraz jest wszystko ok. Co do tego że nie mogłem go wyłączyc kluczykiem to najprawdopodobniej było to wina bardzo wysokich obrotów jakie mój moto osiągał podczas usterki bo innego wytłumaczenia nie ma ...... ;)

 

aa bym zapomiał serdecznie pozdrawiam panow ze serwisu w Jag.....e :)

[rajdowiec]

wielkie dzieki chłopaki za porady.... :P

naprawiłam już mój moto... ;)

okazało się że gdy miałem oddane mój moto do serwisu to mżdży panowie z zakładu źle wlożyli uszczelniacz na wale i gdy próbowałem ściąnąć magneto wypadła sprężynka ściągająca. Dotoczyłem ściągacz glandzko ściągnołem magnsto i wymieniłem uszczelniacz.... i teraz jest wszystko ok. Co do tego że nie mogłem go wyłączyc kluczykiem to najprawdopodobniej było to wina bardzo wysokich obrotów jakie mój moto osiągał podczas usterki bo innego wytłumaczenia nie ma ...... :crossy:

 

aa bym zapomiał serdecznie pozdrawiam panow ze serwisu w Jag.....e :(

Heh a to w którym serwise ci takie coś odwalili mechanicy, żeby założyć simmering po odwrotnej stronie to naprawde coś, heh przeciez ten simmering prawie mało co trzymał bo go nie w tą co trzeba cięsnienie dopychło

[pikus91]

sa ludzie i parapety 1 zrobi dobrze 2 zrobi na odpier...

 

dla tego wole sam robic:D i wiem czym jezdze

[mmatteuszz]

pikus91 swieta prawda :wink: pozdro!

[Budzik-WGR]

Niby tak, ale Dibo oszczędź sobie i komuś kto kupi od Ciebie moto, czyszczenia powierzchni styków karterów szczotką drucianą, to naprawdę kiepski, żeby nie powiedzieć głupi pomysł.

666 :bigrazz:

 

 

Niby czemu kolego drogi? Przeciez to nic złego, kartery nie sa z plasteliny zeby po przejechaniu szczotka tak sie zdeformowaly zeby byly wycieki, nikt tu nie mowi o szorowaniu tylko o zdarcie starej warstwy uszczelniajacej!

 

Pozdro! :)

[malys]

Jak masz jakieś zbyteczne kartery to i owszem próbuj sobie, zobaczysz, że ta cała powierzchnia jest "pocharatana". Osobiście wolę wytrzeć to szmatką uprzednio nasączona w rozpuszczalniku.