Skocz do zawartości

Po wypadku


Mateusz i vn 800
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A ja odwróciłbym pytanie...

Jak długo jeździłeś tym motocyklem i czy nie marzy Ci się następny, większy?

 

Bo z moich obserwacji wynika że każdy z czasem - w miarę możliwości - dąży do zamiany motocykla na nowszy, najczęściej większy pojemnościowo.

Może właśnie teraz jest dobra okazja na wymianę sprzęta, może weź odszkodowanie (powalcz o więcej), sprzedaj rozbitka, dołóż co możesz i kup coś innego.

Niewykluczone że zrobisz sprzęta, wsadzisz kasę a za rok będziesz chciał sprzedać...

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę podobnie jak Browarny. Przelicz kasę i zastanów się nad kupnem innego moto. Teraz jest okazja na takie przemyślenia.

W tej chwili też byłoby mi ciężko rozstać się z moim Intruzem, chucham i dmucham na niego :icon_razz: ale w sytuacji podobnej do Twojej przemyślał bym możliwość kupienia np. VS1400.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Browarny napisał:

A ja odwróciłbym pytanie...

Jak długo jeździłeś tym motocyklem i czy nie marzy Ci się następny, większy?

 

Bo z moich obserwacji wynika że każdy z czasem - w miarę możliwości - dąży do zamiany motocykla na nowszy, najczęściej większy pojemnościowo.

Może właśnie teraz jest dobra okazja na wymianę sprzęta, może weź odszkodowanie (powalcz o więcej), sprzedaj rozbitka, dołóż co możesz i kup coś innego.

Niewykluczone że zrobisz sprzęta, wsadzisz kasę a za rok będziesz chciał sprzedać...

popieram w całej rozciągłości.

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrz wyżej! Warte przemyślenia. Ale jeżeli już zostaniesz przy Kawie, walcz z PZU do końca. Oni są jak Arabowie - z nimi trzeba się targować. Koniecznie należy wrzucić tu ciuchy do kosztów strat (tylko nie piszcie, że nie można, bo wykpię), kask (nawet rysy). Nie gadaj z urzędnikami na dole, tylko z szefem. wiem, co piszę, bo kilka razy byłem świadkiem jak kumpel walczył z nimi o kasę. Jak wchodził do PZU, to robił raban od piwnicy po dach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Prałat napisał:

Koniecznie należy wrzucić tu ciuchy do kosztów strat (tylko nie piszcie, że nie można, bo wykpię), kask (nawet rysy).

 

A i owszem ale.............. Mowie to na moim przykladzie. Otoz mialem i NW i OC i AC. I wlasnie po wypadku okazalo sie, ze........ w podstawowej skladce AC nie ma mowy by pozniej dochodzic roszczen odnosnie odziezy, kasku itd. Dowiedzialem sie, ze jakbym placil rozszezone AC - jakies 20 zlociszy wiecej, to nie byloby sprawy. Oddaliby mi kase i za to, a tak to g***o. Dodam, ze wedlug psow bylem sprawca kolizji drogowej, wiec tylko z racji AC mialem prawo do kasy. Ot i co, wiec wszystko zalezy od tego czy sie jest domniemanym sprawca, czy tez poszkodowanym (wtedy z OC sprawcy doimy naleznosci)

 

PS

Pralat, prosze nie "wykpinaj" mnie :) , bo pisze to na swoim przykladzie, wiec wiem co mowie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko Dex :icon_razz: może przez tego sprawcę Ci nie wypłacili. Swoją drogą w AC zawsze znajdą jakąś lukę. Ja pisałem na przykładzie odszkodowania z OC. Kumpel tylko wyjechał na Varadero (świeżo zakupionym) i gosciu go "nie zauważył" na mieście. Wycena z autoryzowanego serwisu Hondy (Viadro nie było nowe, ale kumpel powiedział - ma być stan idealny i koniec), a ciuchy rzucił na biurko w PZU (kupione na giełdzie) wraz z katalogiem Polo/Heingericke i nie popuścił. Jakbym chciał zapłacić AC, to mi moto wycenią na 35tys., jak będę domagał się odszkodowania z OC, to agent wyjmie cennik i pokaże mi 27 tys. Paranoja! Kumpel z AC położył delikatnie nowego Draga 1.1. Lekka rysa na wydechu (kupił osłony chromowane), lekko wgnieciony bak (okrągłe naklejki Yamahy), skrzywiona kiera (wymiana), rysa na gmolu (pikuś) i dostał 12tys. Nic tylko kłaść sprzęta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<quote> Nic tylko kłaść sprzęta. <quote>

 

Tak ale nowego :wink:

 

Za jakiegos paro letniego nikt tyle nie wypłaci ,bo te wszystkie ubezpieczalnie to ....... A szkoda gadać.

 

Mateusz zrobisz jak uważasz ,ale jedno Ci powiem ,walcz z ubezpieczycielem do ostatniej kropli krwi.A warto i masz duże szanse.Poszukaj w necie firmy które pomagają odzyskiwac kase od ubezpieczycieli.Wiem to z doświadczenia,znajomemeu ukradli drogie radio z navi ,walczył długo ale sie oplaciło.Bo zamiast 2,5tys zł ,które dali na początku to jeszcze dopłacili 5 tys zł./ nowe takie navi w salonie 10,5tys zl / A ten koleś co mu pomagal w pisaniu pism do sądu wziął dosłownie grosze . Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja widze tylko jedno jedyne , najrozsądniejsze wyjście... DRAG , głęboka czerń , bardzo głośne wydechy (moze nastepny taki skur...yn Cie usłyszy) i satysfakcja ze masz coś jednego , niepowtarzalnego , przerób go według własnego uznania (ta czerń to tylko mój wymysł) ale z przeróbką to pewnie jeszcze bardziej sie zżyjesz. Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kilku dni korzystam z radcy prawnego ds. odszkodowań wiec moze bedzie dobrze.

Pozostało mi jeszcze odszkodowaie za "zdrowie" ale to w późniejszym terminie.

 

A wracając do motocykla, to po długich przemysleniach doszedłem do wniosku (dzięki Waszym uwagą również) że będe jednak naprawiał moto z lekkimi modyfikacjami.

 

MOto kupiłem w marcu tego roku wiec jeszcze pare latek nim pojeżdze, a na większą pojemność na razie mnie nie stać ;( No i doświadczenie jeszcze nie takie.. :P

 

dzieki za dobre rady i pozdrawiam!

 

P.S. Fotki wyśle po naprawie :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!!!

 

Mam ten sam dylemat!!!

 

W październiku zajechał mi droge kierowca Cinquecento przyczyny czego przyklejilem sie do niego a dokladnie w jego bok. Moj moto mam pokrzywiony widelec kierownice rozbita lampe i pare otarc i drobniejszych uszkodzen...

Na dzien dzisiejszy z tego co sie dowiedzialem to naprawa zostala wyceniona na 3000zł i zastanawiam sie czy to duzo czy malo.

 

Moto Kingway Voyager 250 V-ka

 

Moze nie jest to szczyt moich marzen jednak jest to to na co mnie stac....

 

Ile moze kosztowac sama robocizna z tym moto, bo orientacyjne ceny czesci znam poniewaz rozmawialem z dystrybutorem tych moto na polske.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli wina byla pajaca w CC (a byla, i to na dodatek potwierdzona procentami) to TU ma Ci zwrocic 100% potrzebne do przywrocenia motocyklowi stanu sprzed wypadku. Mozna tez sie bic o wiecej niz 100%, bo sprzet po wypadku ma juz mniejsza wartosc sila rzeczy. I na 100%, i na cos ponad sa wyroki sadow, czyli musisz ich postraszyc sadami, a ja sie nie przestrasza, to musisz sie sadzic (ja wlasnie tluke sie o szybe do w126 SEC, tylna, ktora mi wytluczono na parkingu strzezonym.. PZU uwaza, ze to nie jest jego problem. A problem kosztuje 4300 zl :buttrock:).

Tak jest w przypadku samochodow, ale OC to OC, niewazne czy na auto, czy na motor.

 

Jak juz odzyskasz kase, to ja osobiscie sugerowalbym Ci tak jak niektorzy koledzy wymiane sprzetu na wiekszy - ale nie dlatego, ze taka jest naturalna kolej rzeczy, lecz dlatego, ze uszkodzenie ramy to jak uszkodzenie kregoslupa. Czyli trup. Jak mi jeden kolega wydachowal jednego z moich SECow, to kupilem druga bude, zrobilem jej blacharke, cala pomalowalem i przelozylem graty z rozbitka. Innej motody reanimacji SECa nie chcialbym stosowac, zeby potem miec czyste sumienie i pewnosc ze auto zapewni mi pelne bezpieczenstwo.. co i Tobie polecam.

Edytowane przez JareG

Pozdrawiam, Jarek

Chwilowo ino K1200RS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...