666 edition (rybol)

[broda]

no to co starym brodowym stylem

pół roku wcześniej zakładam temat rybola

kto chętny sie juz może wpisywa :) :) :buttrock: :flesje: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen:

[Gremlas]

Ja jestem chętny,oststnio mi nie wypalil ale teraz dajde :bigrazz:

[Astarte]

no to co starym brodowym stylem

pół roku wcześniej zakładam temat rybola

kto chętny sie juz może wpisywa :icon_biggrin: :buttrock: :icon_eek: :icon_eek: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen:

No dobrze, że założyłeś temat broda :flesje:

 

Lepiej późno niż wcale :icon_eek:

[cezsek]

Ja też chętnie...

[PaleSatan]

Cala ekipa leszczynska jest chetna od zaraz i juz teraz :bigrazz: :buttrock:

A temat i tak powstal za pozno o kilka dni bo teraz mozemy nie zdarzyc z wpisywaniem sie na czas ;)

Ciekawe ile stron spamu powstanie zanim pojawia sie jakies konkrety :icon_razz: :icon_razz:

Ale dobra wiadomosc taka ze to juz za pol roku :D

[Waldi]

temat o Zlocie u SS byl zalozony 7 miechow przed... Cieniasy :(

[zbyhu]

Czolem!

 

Ano, juz dzis z Draco omawialismy na cmentarzu zarys zlota ;).

Pojawily sie glosy ze ma byc on dwudniowy.

Dlatego, skoro temat juz istnieje, to moze troche pozrzedze :evil:.

 

Dwudniowy zlot bedzie wymagal od Was troche wiecej wysilku, a od organizatorow duzego wysilku :(.

Otoz bedziecie MUSIELI zadeklarowac sie z duzym wyprzedzeniem, czy piszecie sie na jeden czy na dwa dni imprezowania. Kase bedzie trzeba przelac grubo przed czasem za odpowiednia ilosc dni i niestety umowa bedzie taka, ze wplaconej kasy po zamknieciu listy chetnych nie bedzie sie dalo odzyskac. Jakos musimy zrobic grafik kosztow i rozliczyc sie z osrodkiem. Ale to wyjdzie w praniu.

 

Wazna sprawa jest zarelko. Juz z gory mowie, ze na 100% nie bedzie sie dalo na terenie osrodka zorganizowac wyzywienia. Po prostu Rybnik Party nie zna takich luksusow i to juz wiecie :evil:. Bedzie mozna natomiast powiadomic jakas lokalna knajpe, ze zrobimy jej nalot duza ekipa i po prostu tam cos wszamac. Nawet jest taka jedna wypasiona knajpa w Stodolach - tam gdzie byl pierwszy Rybnik Party. Moze beda mogli hurtem nagotowac jakiegos zarelka (zupa, gulasz czy cus), zeby ograniczyc czekanie. Ale w gruncie rzeczy zakonczy sie to raczej tylko na poinformowaniu knajpy, ze cos takiego bedzie - w zrzuty na to bawic sie nie bedziemy, bo zawsze zbyt plynna jest lista chetnych na zlot i zbyt rozne sa mozliwosci finansowe imprezowiczow.

 

Druga wazna sprawa bedzie dzien, miedzy dwiema nocnymi balangami. Oczywiscie czas bedzie silnie ograniczony ze wzgledu na poranne leczenie kaca, po pierwszej nocy, ale mimo to zawsze bedzie jakies 4-6h "nudy". Mozna pokombinowac nad:

a) lowieniem ryb

b) chlaniem za dnia :(

c) organizacja jakichs konkursow

d) zbieraniem grzybow

e) karczowaniem lasu

f) jazda turystyczna po okolicy

g) spaniem

h) seksem grupowym

i) joga

j) seksem ze zlowionymi rybami

... i co komu jeszcze wpadnie do glowy ;]. Mozna glosowac :evil:.

A powazniej - no qrde, cos w ten dzien trzeba robic, bo ludzie do glowy dostana i rozwala osrodek!

 

No i moze najwazniejsza rzecz na dzien dzisiejszy. Gdzie impreza? Lesna Polana czy Kotwica?

Na Kotwicy warunki znacie. Wytrzymacie tak dwie noce?

 

Tyle na teraz

 

Pozdrawiam

Edytowane 1 Listopada 2006 przez zbyhu

[cebe450]

[quote name='zbyhu' date='01 Listopad 2006 - 19:49' post='772240

A powazniej - no qrde, cos w ten dzien trzeba robic, bo ludzie do glowy dostana i rozwala osrodek!

 

No i moze najwazniejsza rzecz na dzien dzisiejszy. Gdzie impreza? Lesna Polana czy Kotwica?

Na Kotwicy warunki znacie. Wytrzymacie tak dwie noce?

 

 

 

Jak nas wpuszczą na Leśną Polanę :biggrin: A wpuszczą???? :biggrin: :biggrin:

Bo jesli tak, to możesz Zbyhu poprowadzić warsztaty z palenia gumy na panelach , to powinno zająć trochę czasu , jako, że każdy pewnie będzie chciał poznac sekrety techniki , w której okazałeś sie być mistrzem :biggrin: :biggrin:

A ze za nic nie chciałabym takiej okazji stracic , niniejszym oświadczam , iż przybędę ( jeśli przezyję tę parszywą zimę ) .

Pozdrawiam

[bartic]

ja jestem za dniem jednym. niech ta nasza skumulowana energia za zimy wybuchnie w jedną noc! nie rozdrabniajmy się :biggrin:

 

pozdrawiam

[krasnal]

Czy będzie jeden dzień czy dwa to i tak wjeżdżamy z ircią :wink:

 

Co do głosowania zbyha to oddaję swój głos na b) g) h) w dowolnej kolejności i ilości powtórek :biggrin:

 

Jeśli chodzi o miejsce to gdyby to była Kotwica to byłby wypasss ;)

[marcysiek]

Czolem!

 

Ano, juz dzis z Draco omawialismy na cmentarzu zarys zlota :buttrock:.

Pojawily sie glosy ze ma byc on dwudniowy.

Dlatego, skoro temat juz istnieje, to moze troche pozrzedze :flesje:.

 

Dwudniowy zlot bedzie wymagal od Was troche wiecej wysilku, a od organizatorow duzego wysilku :biggrin:.

Otoz bedziecie MUSIELI zadeklarowac sie z duzym wyprzedzeniem, czy piszecie sie na jeden czy na dwa dni imprezowania. Kase bedzie trzeba przelac grubo przed czasem za odpowiednia ilosc dni i niestety umowa bedzie taka, ze wplaconej kasy po zamknieciu listy chetnych nie bedzie sie dalo odzyskac. Jakos musimy zrobic grafik kosztow i rozliczyc sie z osrodkiem. Ale to wyjdzie w praniu.

 

Wazna sprawa jest zarelko. Juz z gory mowie, ze na 100% nie bedzie sie dalo na terenie osrodka zorganizowac wyzywienia. Po prostu Rybnik Party nie zna takich luksusow i to juz wiecie :crossy:. Bedzie mozna natomiast powiadomic jakas lokalna knajpe, ze zrobimy jej nalot duza ekipa i po prostu tam cos wszamac. Nawet jest taka jedna wypasiona knajpa w Stodolach - tam gdzie byl pierwszy Rybnik Party. Moze beda mogli hurtem nagotowac jakiegos zarelka (zupa, gulasz czy cus), zeby ograniczyc czekanie. Ale w gruncie rzeczy zakonczy sie to raczej tylko na poinformowaniu knajpy, ze cos takiego bedzie - w zrzuty na to bawic sie nie bedziemy, bo zawsze zbyt plynna jest lista chetnych na zlot i zbyt rozne sa mozliwosci finansowe imprezowiczow.

 

Druga wazna sprawa bedzie dzien, miedzy dwiema nocnymi balangami. Oczywiscie czas bedzie silnie ograniczony ze wzgledu na poranne leczenie kaca, po pierwszej nocy, ale mimo to zawsze bedzie jakies 4-6h "nudy". Mozna pokombinowac nad:

a) lowieniem ryb

b) chlaniem za dnia :bigrazz:

c) organizacja jakichs konkursow

d) zbieraniem grzybow

e) karczowaniem lasu

f) jazda turystyczna po okolicy

g) spaniem

h) seksem grupowym

i) joga

j) seksem ze zlowionymi rybami

... i co komu jeszcze wpadnie do glowy ;]. Mozna glosowac :crossy:.

A powazniej - no qrde, cos w ten dzien trzeba robic, bo ludzie do glowy dostana i rozwala osrodek!

 

No i moze najwazniejsza rzecz na dzien dzisiejszy. Gdzie impreza? Lesna Polana czy Kotwica?

Na Kotwicy warunki znacie. Wytrzymacie tak dwie noce?

 

Tyle na teraz

 

Pozdrawiam

Plan zlotu jest ok, nie byłem na RYBOLU,ale wiele dobrego słyszałem i chetnie się wybiorę. Obojętny mi jest wariant jedno czy dwudniowy oraz miejsce-zdam sie na Was, bo i tak ich nie znam. Istotny jest jednak termin spotkania, chyba, że czegos nie wiem i data zlotu została już zapodana...Pozdrawiam

[zbyhu]

Czolem!

 

Termin sie ustali pozniej, za wczesnie na to.

Najpierw trzeba ustalic:

- gdzie bedzie zlot

- ile dni bedzie trwal

 

Potem juz z gorki :icon_biggrin:. A termin daleki, bo dopiero przelom marca i kwietnia, zaleznie jak dlugo bura suka zima bedzie trzymac.

 

Pozdrawiam

[Astarte]

Ja głosuję za wersję dwudniową na Leśnej Polanie :buttrock:

 

A co do czasu wolnego w sobotę to myślę, że może on wygladać następująco:

Określe go jednym pięknym słowem: PIWO :flesje: :flesje: :flesje: :flesje: :flesje: :flesje:

 

W godzinach późno popołudniowych nareszcie można zacząć imprezę i zacząć coś pić :buttrock: ... bo tak o suchym pysku cały dzień to się nie godzi :D

 

ps. też jestem za wyżywieniem we własnym zakresie, odpadnie marudzenie, że ktoś czegoś nie lubi :icon_razz:

 

pzdr @starte

Edytowane 2 Listopada 2006 przez Astarte

[broda]

krasnal łato to ty już mnie nie kochasz??????

poskarżę sie irce!!!!!

a wtedy nici z lodzika :) :P :)

[Pietra]

Zlot na pewno dwa dni a miejsce - Leśna Polana albo inne z większą iloscią domków - EKG to stare pierdziele są, ja powoli do EKG doganiam tak więc jakieś wygody by się zdały.

Jak jechaliśmy na Leśną Polanę to zajechaliśmy z MarianKą do innego ośrodka gdzie był milion domków :)

Może to jest rozwiązanie?

Ja niestety nie pamiętam jak to się nazywało ale było fajne.

 

Pozdro