ślepe Cienquecento ...

[jeszua]

testy, egzaminy: ehe. w cywilizowanym pod względem ruchu drogowego (a przynajmniej znacząco bardziej rozwiniętym) kraju jakim są stany badania i egzaminy są obowiązkowe co kilka lat, a po przekroczeniu granicy wieku zaawansowanego (nie pamiętam ile, ale taki właśnie emerytalny) procedura sprawdza możliwości prowadzenia pojazdu co roku. i nie ma możliwości, że prawko "beztermnowo", bo przecież stan zdrowia zmienia się w czasie całego życia. w takiej chyba brazylii po przekroczeniu 60 (?) nic nie pomoże - zabierają prawko i koniec - słynna była historyjka któregoś wiekowego mistrza formuły 1, który na emeryturze mimo dobrego stanu zdrowia musiał nająć szofera

tylko w tym poje...nym kraju znów pie...ni politycy zajmują się wyborczą kiełbasą, walką o stołki, aborcją, zamiast zadbać o normalność w życiu obywateli państwa

jsz

ps. "przecież gdzieś musi być inny, lepszy świat..." i do niego dążę :>

[Staszek_s]

...a mnie najbardziej bawi fakt ze chcecie już dziadków kamieniować! A kolega chyba tylko napisał, że "dziadowi by drzwi urwał". Ja to odebrałem jako przenośnię, on chyba nie określił wieku kierowcy w ten sposób... Moze tam jechał najarany małolat?

pzdr

[kriss.g]

...a mnie najbardziej bawi fakt ze chcecie już dziadków kamieniować! A kolega chyba tylko napisał, że "dziadowi by drzwi urwał". Ja to odebrałem jako przenośnię, on chyba nie określił wieku kierowcy w ten sposób... Moze tam jechał najarany małolat?

pzdr

... fakt "dziad" to tylko określenie emocjonalne człowieka prowadzącego puszkę jakby był jedynym kierującym na świecie ... Staszek nie bój ... jeszcze nam parę lat zostało do przymusowego sprawdzenia umiejętności :bigrazz:

[PaleSatan]

Co do tematu dziadkow za kolkiem to dzisiaj zauwazylem jaka to masakra

1 listopada to wyjechali na droge tacy dziadkowie niedzielni kierowcy Mialem dzisiaj kilku zauwazyc jak jada doslownie masakra. Na rondzie jeden to niewidzial jak ma jechac i stal na srodku i tamowal ruch :icon_razz: Przeciez jak on zdawal na prawko to nie bylo takich skomplikowanych utrudnien na drodze jak ronda.

BTW. Kriss. gratulacje bezkolizyjnego wyjscia z opresji

[patryk.cbr]

Mi też ostatnio podniósł ciśnienie kierowca cinquecento... :eek:

Wracałem sobie do domku, ulica dwukierunkowa po jednym pasie ruchu w każdym kierunku, pasy oddziela podwójna ciągła. Przede mną jedzie czerwone cinquecento i nagle przybliża się do prawej krawędzi jezdni i zwalnia, omijam go (pozostając na swoim pasie ruchu) a ten palant w tym samym czasie, bez sygnalizowania swego idiotycznego manewru postanowił sobie zawrócić! :D :P

Momentalnie przerzuciłem motocykl w lewo po tym w prawo (energicznie dodając przy tym gazu) i szczęśliwie go ominąłem ale dosłownie na milimetry...

Coś więc jest w tych pechowych cinquecento... :buttrock:

[piechur]

Dla mnie największe świry jeżdżą w polonezach.

Jeden właśnie tak mnie załatwił....

link do zdjęcia:

http://www.piechur.webd.pl/foto/derby5.jpg

 

P.S

ciesze się ze uniknąłęś kraksy!!!

Edytowane 2 Listopada 2006 przez piechur

[Gość pawelmoto2]

Co do tematu dziadkow za kolkiem to dzisiaj zauwazylem jaka to masakra

1 listopada to wyjechali na droge tacy dziadkowie niedzielni kierowcy Mialem dzisiaj kilku zauwazyc jak jada doslownie masakra. Na rondzie jeden to niewidzial jak ma jechac i stal na srodku i tamowal ruch :notworthy: Przeciez jak on zdawal na prawko to nie bylo takich skomplikowanych utrudnien na drodze jak ronda.

BTW. Kriss. gratulacje bezkolizyjnego wyjscia z opresji

 

 

hej a widziales w tv pewnego pana i jego dacie ktora odpala kilka razy w roku, ma ze 65 lat i daje wskazowki jak trzeba jechac zeby nie spowodowac wypadku-instruktor w zabek czesany hahah

[patryk.cbr]

Dla mnie największe świry jeżdżą w polonezach.

Jeden właśnie tak mnie załatwił....

link do zdjęcia:

http://www.piechur.webd.pl/foto/derby5.jpg

 

P.S

ciesze się ze uniknąłęś kraksy!!!

 

 

 

Świetny sprzęt a tak potraktowany... żal, że puszkarze niszczą nasze marzenia...