Skocz do zawartości

Kamieniec Podolski na wiosnę 2007


Tomek Kulik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

1. Rozumiem że Beresteczko i Buczacz sobie odpuszczamy ? Czy 'robimy' po drodze ?

 

2. Horodok o którym mówisz Kamandir to Gródek Podolski.. Gródek Jagielloński jest na pd zach od Lwowa.

 

3. Zaleszczyki trzeba zobaczyć koniecznie ! Zobaczcie porównanie panoramy miasta kiedyś i dziś:

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zaleszczyki

 

Ciekawe czy ten most stoi od tak dawna czy jest to inny most.

 

Kamandir, może w Zaleszczykach da się zanocować ? Nie musielibysmy wracać do Kamieńca. W Czerniowcach są w sumie jakieś zabytki ale tak naprawdę to to duże miasto jest i niezbyt ciekawe.

 

4. Kosów widzę po drodze (przed Kołomyją) :) Tam też byli i jeszcze są Polacy... Gdzieś widziałem na necie relację z podróży na moto tam - spali w polskim domu. Poszukam linki...

 

Tutaj mamy listę oddziałów polskich organizacji kulturalnych na ukrainie - może się przydadzą (choćby do info nt noclegów):

http://www.konsulat.lviv.ua/n_strony/index...574a4913b5c4edb

 

Co do spania - jak najczęściej u Polaków, w polskich szkołach etc. To wspaniałe przeżycie spotkać tam Polaków kresowych - sprawdzone. Sok czykolada i mniód :)

 

A przed wyjazdem.... Jeżeli byliby chętni, za Twoją zgodą Kamandir, i chcieliby do Zamościa przybyć nieco wcześniej w sobotę 2.VI przed wyjazdem - zapraszam na małą wycieczkę (ok. 60 km w obie strony) - nad tzw. Szumy nad Tanwią (ponad 30 katarakt z zaporami na rzece). Ślicznie tam jest... Oczywiście tylko za zgodą Kamandira, powrót na czas... Po drodze - jak będzie ciepło - najlepsze lody w całej okolicy - w Zwierzyńcu, obok Pomnika ... Szarańczy :buttrock:

 

Co do wieczora - może przeniesiemy wieczorną 'odprawę', na jakieś bardziej cywilizowane miejsce ? Proponuję knajpki z parasolami na renesansowym Rynku. Jak będzie zimno - to do środka. Polecam...

Edytowane przez mario_BS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To czysta poezja czytać temat tego wyjazdu.

Wszysko gotowe. Tylko ruszać. A może mogę jeszcze w czymś pomóc ?

 

Niektórzy uczestnicy mocno sie zaangażowali w tą wyprawę.

Dziś, przez czysty przypadek , spotkałam Maro z żoną w Jankach. Zgadnijcie, co dzierżył pod pachą ? Kasetę o Ukrainie !!!

 

Pozdrawiam wszyskich , a Maro szczególnie! :D

Pa, Beata

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

P.S. Sekcję kaskaderską prowadzą Andrzej Gwiazda, Paweł from Białystok, oraz honorowo Maryś (honorowo, bo prędkośc była niewielka) i ja z Adu...

 

 

Dostalem fuche, dostalem fuche:P

Ale nie wiem, czy nie zapisalbym sie do grupy szybkich - jesli wszystko pojdzie po mojej mysli i sezon zaczne ze sciagnieta FJRka:P

 

2 dni na Lwow to minimum - "miasto obiadow":D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To czysta poezja czytać temat tego wyjazdu.

Wszysko gotowe. Tylko ruszać. A może mogę jeszcze w czymś pomóc ?

 

Niektórzy uczestnicy mocno sie zaangażowali w tą wyprawę.

 

No ja moge zaoferować.hmmm

Moge być porządkowym :D

ewentualnie ,,negocjatorem cen" :banghead:

a w której grupie bede jechał. hmmm jak zawsze EKG :D :banghead:

Albo moge byc ,, na pierwszej lini"... :) :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wieczora - może przeniesiemy wieczorną 'odprawę', na jakieś bardziej cywilizowane miejsce ? Proponuję knajpki z parasolami na renesansowym Rynku. Jak będzie zimno - to do środka. Polecam...

 

Tyle, że z rynku do Korony kawałek drogi, a aż tylu taksówek to w Zamościu nie ma... :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Rozumiem że Beresteczko i Buczacz sobie odpuszczamy ? Czy 'robimy' po drodze ?

 

2. Horodok o którym mówisz Kamandir to Gródek Podolski.. Gródek Jagielloński jest na pd zach od Lwowa.

 

3. Zaleszczyki trzeba zobaczyć koniecznie ! Zobaczcie porównanie panoramy miasta kiedyś i dziś:

 

(...)

Ad.1. Zapomniałem :banghead: Gdzieś te miasta wciśniemy w program wyjazdu, niet prabliemy.

Ad.2. No to trzeba przerobic program także pod ten Gródek od Jagiełły :(

Ad.3. Zaleszczyków nie odpuszczamy :biggrin:

 

Dostalem fuche, dostalem fuche:P

Ale nie wiem, czy nie zapisalbym sie do grupy szybkich - jesli wszystko pojdzie po mojej mysli i sezon zaczne ze sciagnieta FJRka:P

 

2 dni na Lwow to minimum - "miasto obiadow":P

Czymam kciuki za "fujare" turystyczną :( Ciekawe jak dorobisz gmole...

To do wieczora.

Kamandir Kulik.

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostalem fuche, dostalem fuche:P

Ale nie wiem, czy nie zapisalbym sie do grupy szybkich - jesli wszystko pojdzie po mojej mysli i sezon zaczne ze sciagnieta FJRka:P

 

2 dni na Lwow to minimum - "miasto obiadow":P

 

Hehehe...no ja też czekam aż nasi sympatyczni koledzy ze wschodu przesiądą się z kredensów na eFJoteRy cobyśmy mogli grupe pościgową powiększyć nieco i pośmigać od czasu do czasu "awtostradami" wschodnimi :crossy: :buttrock: jea bejbe :crossy:

 

 

Ad.1. Zapomniałem :D Gdzieś te miasta wciśniemy w program wyjazdu, niet prabliemy.

Ad.2. No to trzeba przerobic program także pod ten Gródek od Jagiełły :lalag:

Ad.3. Zaleszczyków nie odpuszczamy :biggrin:

Czymam kciuki za "fujare" turystyczną :lalag: Ciekawe jak dorobisz gmole...

To do wieczora.

Kamandir Kulik.

 

Kamandirze ja mam maluteńką propozycję:

otóż traska jest git (najważniejsze cobyśmy nie trenowali jakiejś endurakowej ścieżki...lub jeszcze gorszej, co ze względu na błękitnokrwiste pochodzenie NIEKTÓRYCH motorkufff mogłoby być katasrofalllne dla ich delikatnych struktur :icon_mrgreen: ) im więcej miejscufek sobaczymy tym bardziej kuul, natomiast chcąc coś jeszcze wpleść (wspomniane wyżwj w ad1) to może tak poprzesuwaszsz traskę coby Lwów zobaczyć dopiero pod koniec a na początku trassski nie zaglądać tam nawet. Wiesz jak to jest na takich wyprawach z dyscyplinką i zbieraniem wsiech do cupy...ale to tylko takjie luźne wtrącenie. Oszszyfiście grupę pościgową...upss sorki, mocherowych beretkufff z największą pszszyjemnościom poprowadzę a co do dowciapuff...fszystkie dozwolone...zwłaszcza te świńskie :D

Pozdro

Troche lubioncy prendkość Śmigło :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...mmmhhh... ekskursja krystalizuje sie w coraz bardziej smakowity caloksztalt... jak dla mnie git... :D

 

...aha... zdecydowanie wysuwam kandydature kolegi Mario_BS... na stanowisko oficjalnego Ka(ł)Owca... :D ...(widac ze background ma... no i w koncu certyfikowany przewwodnik PTTK) :)

 

...no i popieram pomysl, aby spiknac sie 2.VI rano w zamosciu i pokulac sie po okolicy... - taki prolog przed kamiencem... bo caly dzien przeznaczyc tylko na dojazd do zamoscia... to mi pachnie malizna... ale to pewnie kazdy w kontekscie checi/mozliwisci sobie przekalkuluje - ja jestem na TAK.......... a i moze niekoniecznie szumy...:D.... bo sa troche nudne... ale roztocze jak najbardziej :bigrazz:

 

...jak najbardziej... jestem tez za ominieciem... lwowa w 'drodze tam'... przeca wiadomo, iz 'miasto wciaga'... wiec chyba troche szkoda czasu...

 

shadok -> wg moich informacji (sprawdzonych empirycznie)... w zamosciu sa taksowki... ostatino... przyjechalo chyba nawet za duzo ;)

 

ps.

...Tomek, co to za robienie mi czarnego PiaRu, a? :D ...jakies 'abstynenty i inne takie'... przeciez wiadomo, ze jestem zrownowazonym, grzecznym, mlodym czlowiekiem :biggrin: ...a to ze wymsknie mi sie czasem DO PIEKLA!!! ... to tylko przez wplyw zdemoralizowanych hunow z EKG... :D

 

 

pozdr,

w

 

 

DOPISANE:

 

...to jak odliczamy dni :banghead: :-) ...zostalo:

211

 

 

DOPISANE 2:

...aha... panie Kamandir... jesli uwazasz pan, iz moja skromna osoba moglaby w jakikolwiek sposob wniesc jakis pozytywny aspekt w zagadnienia organizacyjno-realizatorskie, to czekam na dyrektywy :-) ...ja jak na razie posilkuje sie maksyma Primum non nocere - i moze tego sie trzymajmy ;-)

Edytowane przez wojtasik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja mam rozumiec ze grupa poscigowa, przez niektórych nazywana M.B, ma skladac sie z chopperow ?

Czyli ja na swoim dragu mam ...... gonic kogos ???

A przecinaki i szlifierki beda dookola nas kółeczka zataczac i nam uciekac ???? :biggrin:

Bo jakos mi te podzialy nie pasuja :)

Bo moze zrobic tylko na tych co jada do 100 i tych co do 150 i tych co do ...... 300 ??? :bigrazz: :banghead:

Edytowane przez majkelpl

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś te miasta wciśniemy w program wyjazdu, niet prabliemy.

Zaczynam się obawiać, czy cała impreza nie będzie przypominała "pogoni za lisem" a zwiedzanie zamieni sie w przejazd przez Punkty Kontroli Przejazdu, rzut oka i dzida dalej. Niecaly dzień na Kamieniec to zdecydowanie zbyt mało czasu itd.

Może odrazu założyć powrót w niedzielę. Przynajmniej jeden dzień zyskamy na zwiedzanie.

Do rozważenia w dalszej dyskusji. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) natomiast chcąc coś jeszcze wpleść (wspomniane wyżwj w ad1) to może tak poprzesuwaszsz traskę coby Lwów zobaczyć dopiero pod koniec a na początku trassski nie zaglądać tam nawet. Wiesz jak to jest na takich wyprawach z dyscyplinką i zbieraniem wsiech do cupy...(...)

Zgadzam się, możemy pominąc Lwów jadąc w tamte mańke, bo jeszcze jakieś Giżycko się zgubi... :banghead:

W takim przypadku zyskujemy sporo czasu, co pozwoli na spokojniejsze oglądanie dalszych punktów programu :buttrock:

 

 

(...) zdecydowanie wysuwam kandydature kolegi Mario_BS... na stanowisko oficjalnego Ka(ł)Owca... :clap: ...(widac ze background ma... no i w koncu certyfikowany przewwodnik PTTK) :banghead:

 

...no i popieram pomysl, aby spiknac sie 2.VI rano w zamosciu i pokulac sie po okolicy... - taki prolog przed kamiencem... bo caly dzien przeznaczyc tylko na dojazd do zamoscia... to mi pachnie malizna... ale to pewnie kazdy w kontekscie checi/mozliwisci sobie przekalkuluje - ja jestem na TAK.......... a i moze niekoniecznie szumy...:evil:.... bo sa troche nudne... ale roztocze jak najbardziej :icon_mrgreen:

(...)

ps.

...Tomek, co to za robienie mi czarnego PiaRu, a? :cool: ...jakies 'abstynenty i inne takie'... przeciez wiadomo, ze jestem zrownowazonym, grzecznym, mlodym czlowiekiem :D ...a to ze wymsknie mi sie czasem DO PIEKLA!!! ... to tylko przez wplyw zdemoralizowanych hunow z EKG... :D

(...)

...aha... panie Kamandir... jesli uwazasz pan, iz moja skromna osoba moglaby w jakikolwiek sposob wniesc jakis pozytywny aspekt w zagadnienia organizacyjno-realizatorskie, to czekam na dyrektywy :-) ...ja jak na razie posilkuje sie maksyma Primum non nocere - i moze tego sie trzymajmy ;-)

Zobaczymy kto jak stoi z czasem (jak będzie stał), bo ja pewnie będę w trakcie nawału kursantów, więc piatku wolnego przed wyjazdem Gadaj mi nie da :) Dlatego prorokuję że dojadę do Zamościa w sobotę wieczorem, może nie sam. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie żeby zrobić prolog, w składzie jaki w tym celu zjedzie odpowiednio wcześnie do zamojskiego grodu.

Gdybyś mógł zabrać jakieś przewodniki bratu, który wiem że tam jeździł ze Złotą, byłbym wdzięczny.

Ponadto poważnie myślę żebyś ze Śmigłem dowodził grupą szybszą, z uwagi na możliwości dużej zuzki i doświadczenie w jeździe peletonem. Grupa musi mieć dwóch doświadczonych prowadzących, gdzie jeden jedzie na szpicy, a drugi pomaga przy skrętach w lewo lub pilnuje tyłów żeby kogoś nie zgubić.

Co do czarnego pijaru, to cudzyslów mi się w komputsze zepsuł...

 

Czy ja mam rozumiec ze grupa poscigowa, przez niektórych nazywana M.B, ma skladac sie z chopperow ?

Czyli ja na swoim dragu mam ...... gonic kogos ???

A przecinaki i szlifierki beda dookola nas kółeczka zataczac i nam uciekac ????

Bo jakos mi te podzialy nie pasuja

Bo moze zrobic tylko na tych co jada do 100 i tych co do 150 i tych co do ...... 300 ???

Nie pękaj, realia dróg ukraińskich weryfikują zapędy. Obstawiam że peleton podzieli się na dwie grupy:

- emerycko-mocherową, z przelotową poniżej setki,

- szleńczo-błękitnokrwista, z przelotową poniżej 130 km/h.

Zakład?

 

 

Zaczynam się obawiać, czy cała impreza nie będzie przypominała "pogoni za lisem" a zwiedzanie zamieni sie w przejazd przez Punkty Kontroli Przejazdu, rzut oka i dzida dalej. Niecaly dzień na Kamieniec to zdecydowanie zbyt mało czasu itd.

Może odrazu założyć powrót w niedzielę. Przynajmniej jeden dzień zyskamy na zwiedzanie.

Do rozważenia w dalszej dyskusji. Pozdrawiam.

Spokojna głowa Mareczku. Przede wszystkim zbyt szybko się nie da pędzić po Ukrainie, bo sprawdzałem trzy razy. Między miastami które nas interesują nie ma nic ciekawego, wiec czas wycieczki mozna podzielić na:

- jazdę z punktu A do punktu B,

- zwiedzanie,

- jedzenie (duuużo czasu),

- szukanie noclegu,

- libacje w punkcie noclegu.

Innych przypadków nie znam, jak jeżdżę za wschodnia granicę.

Co do dnia powrotu, to obstawiam żeby w sobotę wyjechac z Lwowa i wieczorem być w domu. Dlatego żeby niedziela pozostała dniem rezerwowym na wszelakij słuczaj (odpukać), a także dla odpoczynku po podróży. Bardzo źle idzie się do pracy następnego dnia po powrocie z takiej wyprawy, gdy maszyna nie oporządzona, gdy rzeczy trzeba pomyć, poprać, dojśc do ładu z florą bakteryjną w żołądku, i takie tam...

Sobota dniem powrotu.

Co Wy na to?

Kulik.

 

P.S Do Bożego Ciała pozostało 211 dni. Jeszcze zdążymy wszystko zaplanować.

Grunt to pomysły i spostrzeżenia Wasze i postronnych.

Edytowane przez Tomek Kulik

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktos tam rzucil haslo aby zahaczyc o Iwano-Frankowsk .... :)

Jakos tak sie dziwnie sklada ze cos mi ta nazwa miasta znajomie brzmi i przypomina , zwlaszcza drugi czlon moje nazwisko ....

Zbieg okolicznosci ???? :biggrin:

A moja babiczka pochadzi z Kresów .... :smile:

 

Jak zdaze do tej pory kupic Draga 1100 to nie straszne mi juz zadne grupy :clap:

Edytowane przez majkelpl

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla wszystkich zainteresowanych geografią, historią i innym info nt. dawnych Kresów Rzeczpospolitej - tutaj link z całą masą przydatnytch informacji:

 

http://rzecz-pospolita.com/

 

Na mapach widać pięknie gdzie kiedyś przebiegały granice, gdzie Polacy mieszkali, jakie miejscosości ciekawe tam były etc... Polecam np 'podróż' po mapach wirtualnych - są tam podpięte linki do miejscowości po drodze i już możemy zobaczyć, co to są np te Podhorce :)

 

Naszą planowaną trasę polecam sobie tak przejrzeć :buttrock:

Edytowane przez mario_BS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...