Dc-Lx-Vi Opublikowano 24 Czerwca 2003 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2003 Mam pytanie do Szanownych Forumowiczów :D Mam pytanie jak w temacie: Zakładając, że nie będę miał zbyt dużo kasy na moto (co wcale nie jest jeszcze do końca pewne, bo mogę mieć więcej :D ) --- Co bardziej opłaca się kupić? Starszego 4T (z rocznika od 86' wzwyż), czy nowszego 2T (z rocznika 90' wzwyż)? Z którym będę miał mniej kłopotów z użytkowaniem (bo kłopoty są prawie zawsze w każdym motocyklu :wink: stąd taka forma wypowiedzi :D ), mam na myśli głównie awaryjność... A co z wytrzymałością silnika? Nie wiem, czy sam sobie nie odpowiedziałem na pytanie, zadając je, gdyż chyba raczej starszy model znaczy starszą technologię, czyż nie ? A jak widać obecnie zmiany technologiczne w przeciągu około 4 lat są dość duże... Acha... bo bym zapomniał - oczywiście chodzi mi o wyczynowe enduro :D POZDRAWIAM :!: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dc-Lx-Vi Opublikowano 29 Czerwca 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2003 Czy naprawdę nikt nie wie co jest mniej awaryjne i bardziej opłacalne - nowsze enduro 2T czy starsze 4T...Wiem, że w 2T jak za mocno popałuję w terenie to mi tłok szybciej pójdzie (jakieś 30h powinien przy pałowaniu wytrzymać) a w 4T jest z tym lepiej (2 sezony 8) )...Tyle tylko, czy nie natnę się na naprawach starszego sprzęta... Tzn. że będzie sporo rzeczy się sypało z racji wieku :?: Proszę o jakiekolwiek sugestie :idea: POZDRAWIAM :!: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 2 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2003 Wiesz, wszystko zależy od danego egzemplarza. Moja XT jest z 83 r. i naprawdę jest w znakomitym stanie. Nie jest to co prawda wyczynowe enduro, ale daje dużo radości z jazdy. Generalnie sporo wytrzymalsze są czterosuwy, ale tu znowu wracamy do kwesti kto jak go ekspoatował. Musisz po prostu dokładnie przyjrzeć się danemu motocyklowi, dobrze go osłuchać o objeździć. Poza tym dobrze jest wytypować sobie statek i przez net nawiązać kontakt z użytkownikami takiego modelu, poznać jego słabe strony i wady.Życzę powodzenia w zakupach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dc-Lx-Vi Opublikowano 2 Lipca 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2003 Dzięki :D Z tymi użytkownikami konkretnych moto to dobry pomysł 8) tyle tylko jak takich znaleźć... :? Ale to już inny problem... :wink: POZDRAWIAM :!: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CrossRider Opublikowano 3 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2003 Dzięki :D Z tymi użytkownikami konkretnych moto to dobry pomysł 8) tyle tylko jak takich znaleźć... :? Ale to już inny problem... :wink: POZDRAWIAM :!: Cze! Mam ten sam problem co ty... Normalnie zglupialem jak uslyszalem ze w crossie trzeba robic remont co 30h. Moze bedziemy w kontakcie bo ja tez szukam motoru i pewnie cos znajde przez najblizsze 2 tyg. Pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 3 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2003 Czesc! Moge cos powiedziec n/t Suzuki DR 400 Z. Motorek jest w miare swiezy wiec nie widac jakis niepokojacych rzeczy jesli chodzi o trwalosc.Regularnie sie serwisuje to musi jezdzic. Ma 42 km i jesli chodzi o zawieszenia jest to moc wystarczajaca,wieksza wymaga zmiany zawieszenia. Oryginalne nawet dla mnie chudziela (70kg )jest za miekiie, trzeba utwardzic to i owo. Dawalem ostro po torze motocrosowym i po 10 okrazeniach mialem dosc(przez 3 dni miesnie mnie bolaly- pojechalem bez treningu), czuc mase motorka, no i przy podjazdach pod gore mialem wrazenie ze ma za slaby dol . Napewno do amatorskich wyglupow sie nadaje(trwaly, niezly odpal, palony z guziczka, oszczedny), ale do powazniejszych zawodow to nawet najmocniejsza wersja DR 400 jest za slaba i za ciezka.Pozdrawiam.Janek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Avissa Opublikowano 22 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2003 Czesc! Moge cos powiedziec n/t Suzuki DR 400 Z. Motorek jest w miare swiezy wiec nie widac jakis niepokojacych rzeczy jesli chodzi o trwalosc.Regularnie sie serwisuje to musi jezdzic. Ma 42 km No nie dziwne. Co w nowym motocyklu po 42 km może się stać??? :notworthy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dc-Lx-Vi Opublikowano 22 Listopada 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2003 Czesc! Moge cos powiedziec n/t Suzuki DR 400 Z. Motorek jest w miare swiezy wiec nie widac jakis niepokojacych rzeczy jesli chodzi o trwalosc.Regularnie sie serwisuje to musi jezdzic. Ma 42 km No nie dziwne. Co w nowym motocyklu po 42 km może się stać??? :notworthy: Jannikiel miał na myśli raczej 42KM (Konie Mechaniczne) :notworthy: Poczytaj jego wypowiedź do końca :) POZDRAWIAM :!: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Avissa Opublikowano 23 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2003 Jannikiel miał na myśli raczej 42KM (Konie Mechaniczne) :D Poczytaj jego wypowiedź do końca :D Ups, przepraszam, nie doczytałem. Damska dziura ze mnie ... :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PROC Opublikowano 24 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2003 4T czy 2T to zależy jeszce od tego jak chcesz używać przyszły motocykl:lekki teren spacery po lesie czy może tor crossowy i ekstremalne wyprawy terenowe.4T nadaje sie do spokojniejszej jazdy 2T jest bardziej nerwowy i lubi wysokie obroty.Jeśli chodzi o trwałość to przy spokojnej jeździe 4T jest trwalszy ale do ekstremalnej jazdy jest więcej do popsucia :Dkoszty remontu silnika są mniejsze w 2T. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dc-Lx-Vi Opublikowano 24 Listopada 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2003 Ja chcę po prostu coś czym można pojeździć zarówno po mieście jak i weekend wybrać się na tor motocross'owy, a nie chcę tracić kasy na remonty silnika dwa razy na sezon :? Nadal się zastanawiam, bo taniej można dostać 2T, ale z kolej w czterosuwie nie trzeba tak często się z silnikiem piep**yć... Na razie szuka jakiejś 350 w 4T, najchętniej Husaberg, KTM, Husqvarna (bo najlżejsze), ale jest mało ofert, a jak już są to np. 8'000 za Husaberga FE 350 z 1992, a za 9'000 jest już FE 501 z 1995 i jak tu coś wybrać, gdy mam do dyspozycji 6-7'000 :x Poza tym dochodzą koszty OC, kasku, gogli dla okularników (kontakty mi nie pasują :?), ochraniaczy (buzer, pas, ...) No i jeszcze większość w ogóle nie rejestruje enduraków i byłyby jajca z rejestracją, bo wydech nieprzepisowy, homologacji nie ma...Kurde w ogóle to lipa i tyle... :x No dobra, kończę narzekać :D POZDRAWIAM :!: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PROC Opublikowano 24 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2003 Do lasu i na miasto polecam DR 350, Hondy XL i XR, Yamahy XT tez mają super opinie.Myśle że te sprzęty nie są drogie i napewno spełnia twoje "zachcianki" dostępność serwisu i częsci jest duża, technicznie też są sprawdzone przez lata produkcji. A może Yamaha TTR ? :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thors Opublikowano 9 Grudnia 2003 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2003 DR 350e wydaje sie byc idealna dla twoich wymogów.pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.