Skocz do zawartości

Suzuki gs 500 1998


Artur:)
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

mam gs 500e rok 98 tydzień temu jechałem i w pewnym momencie na postoju obrotomierz wskazywał 4000 obrotów szybko gałką miedzy gaźnikami zmniejszyłem i dojechałem do domu. Postawiłem przychodzę za 2h a ty wielka kałuża pod motorem benzyny i się leje z tego przewodu po motorem odpływowego, następnie motor nie chce zapalić nie kręci rozrusznikiem tylko coś strzela w przekaźniku. z popychu też nic nie idzie. poszedłem dzisiaj do sklepu hondy i facet mi powiedział ze cały motor jest zalany benzyna dostała się do oleju. Powiedział że to wina kranika rozkręciłem go ale nie znalazłem niczego zepsutego membrana dobra na takiej sprężynce, powiedział żeby spuści olej bo jest w nim benzyna. Odkręciłem świece przeprowadziłem na biegu i to co było nad tłokami się wylało. Teraz mam problem bo jeśli wleje nowy olej i benzynę do baku to może się stać to samo. troszkę kranik przeciściłem i wlałem na benzynę ale znowu się trochę lało wszystko to robione było na rezerwie. I nie wiem co tam w tym kraniku jest źle, ponadto teraz motor pali ale boje się żeby go nie zatrzeć i z tego co widzę to obroty zupełnie szaleją nie spadają i chyba potrzebna jest regulacja chyba że myślicie inaczej co może być? a i tak jakby to miałem moktą jedną świecę to może jakoś się pływak zawiesił ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja wlasnie bym obstawial zawieche czegos w gazniku :icon_mrgreen: Przeciez mowiles ze leje ci sie z tej rurki odprowadzajacej nadmiar paliwa wiec sprawa prosta - bylo za duzo paliwa :buttrock: Przyczyna tego moglo byc wlasnie zawieszenie sie plywaka. Ja bym rozkrecil i sprawdzil jak sie on trzyma :biggrin: POZDRO

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm ja miałem podobnie i mi sie zawiesił 1 pływak i kiedy stałem na światłach zaczął przerywać i zgasł i ciekło przez chwile paliwo, ale potem przestawało bo kranik blokował dopływ paliwa u ciebie musi chyba być cos nie tak z tym i tym..... kranik łatwo sprawdzić odłącz przewód paliwowy ten przy gaźniku i użyj płuc i zobacz czy możesz dmuchać (cos nie tak ) czy nie czyli wszystka git oczywiście pozycja on i res potem sprawdź gaźniki jak masz wprawę to możesz zdjąć pokrywki bez ściągania gaźników i wtedy sprawdzasz czy ładnie chodzi pływak czy sie nie zacina a potem sprawdzasz czy zaworek trzyma -czyli tak jak kranik dmuchasz w ten wężyk który doprowadza paliwo i palcem podnosisz pływak i sprawdzasz czy sie zaworek domyka i jest szczelny ....... coś musi być nie tak i z kranikiem i gaźnikiem sprawdź czy wszystko trzyma jak proponowałem....... bo jak by sie tylko zawiesił pływak to by nie przelało takiej ilości żeby „nad tłokami się wylało” dużo roboty nie ma a pewne wątpliwości sobie rozwiejesz ,.........

 

oczywiście sposób sprawdzenia kranika był proponowany w warunkach kiedy był zdemontowany :icon_mrgreen:

 

ps... u mnie sie nie przelało do cylindra tylko większa część był w filtrze

Edytowane przez loko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dmucham w gaźniki to jest ciśnienie i się nie da, a jak miałem podłączony kranik to wypiąłem przewód od benzyny i podłączyłem inną rurkę i dmuchałem i normalnie słyszałem powietrze jak dmucha w baku więc wypiąłem wszystkie przewody i sprawdzałem każdy po kolei jeśli jest na on to powietrze leci z tej końcówki która jest sama natomiast jeśli dmucham na rezerwie to powietrze leci z innymi końcówki tej przed przewodem gaźnik-kranik wiec nie wiem co jest skręciłem wlałem i nadal się leje :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to jeszcze raz bo w sumie nie skumałem w końcu w który wężyk dmuchałeś :icon_mrgreen: ........ zdemontuj sobie kranik i tak dmuchasz w wężyk nr 4 i na pozycji on i rez nie powinno być przedmuchu tylko w pozycji pre ! jak okaże sie że kranik jest dobry to masz pewnie za wysoki poziom paliwa ...... skoro mówisz że zaworek domyka

 

http://img374.imageshack.us/my.php?image=kkkkkkkkkay5.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...