Łatać, czy nie łatać opon po przebiciu

[Limo]

Zawieź do wulkanizatora i niech się wypowie ale myślę że zwykła łata od wewnątrz wystarczy.

[bibor80]

Ja u siebie swego czasu mialem wkreta w przedniej oponie. Pojechalem na warsztat, koles wykrecil wkreta, wsadzil kolek i wszystko bylo ok. Przejezdzilem tak troche czasu, az nie wymienilem kompletu opon na nowy.

 

Pzdr

[heniek128]

Załatałem tą oponkę, zobaczymy czy wytrzyma.

[Limo]

Tylko koniecznie wyważ ;)

[heniek128]

Hehe teraz mam już wyważarkę i własnoręcznie wyważyłem tak dla picu :icon_razz:

[Satrian]

Ostatnio łatałe u wulkanizatora (mało doświadczonego) swoją tylną oponę. Dokładnie centralnie siedział gwóźdź papniak.

Po przejechaniu ponad 500km od momentu łatania, mam objawy jakbym jechał na kapciu.

Moto niestabilne szczególnie na nierównej drodze, czego wcześniej nie było.

Na dobrym asfalcie jedzie gładko.

Ciśnienie sprawdzam na zimnym 2,9 więc ok.

Łożyskowanie koła, wachacza raczej ok, kopię, szarpię i nie czuć luzów ale moge się nie znać.

Opona to dunlop D207E po 13 tyś km. u mnie od nowości - pozostały bierznik to 2 mm. Moto CBR 600F2

Czy od takiego gwoździa, w starej oponie mogły puścić wzmocnienia i pojawić się takie objawy bujania?

Podkreślam że nieraz łapałem dziury, takie pożądne. Może to osłabiło konstrukcje?

Ostatnio np trafiłem centralnie na "cegłę" wyrwanego asfaltu... Może to to?

Edytowane 14 Sierpnia 2012 przez Satrian

[zonq]

Mogłeś na tej cegle uszkodzić osnowe opony, bo od gwoździa to się raczej nic nie nie powinno dziać w konstrukcji. Po 13kkm to już bardziej zużyta opona niż nówka, więc wymiana nie taka bolesna.

[Satrian]

Podejżewam tą cegłe najbardziej. Przodem w nią wjechałem, chwila szoku i umknęło mi czy tył też załapał ale raczej tak,

bo to od tego momentu stopniowo zaczęło coraz bardziej bujać.

Czy teraz dobierać taką samą nową - bo przód jeszcze 2,5mm myślę że polata jeszcze sezon.

Czy mieszać - widziałem kilka modeli innych producentów we w miaare przystępnej cenie.

[LupoRF]

Jeździłem na zakołkowanym Michelinie Pilot 2CT 3500km i nie odczuwałem dyskomfortu, przebite było czoło opony bo gdzieś załapałem wkręt, wulkanizator zakołkował od wewnątrz i wyważył koło. koszt naprawy 40 PLN a nie koszt nowej opony...

Edytowane 16 Sierpnia 2012 przez LupoRF

[Satrian]

Ten tył mam zdarty już do ograniczników, tak więc czekam na nową oponę dzięki której dojeżdżę przód a potem jak wydole to nowy i nowoczesny komplet opon założę.