Skocz do zawartości

Jaka 600 bedzie najlepszym wyjsciem do 12 tys zł?


Rekomendowane odpowiedzi

witam. mam pytanie do was koledzy motocyklisci odnosnie wyboru motocykla. przymierzam sie do kupna czegos z rozdiny 600 a dokladnie zastanawiam sie nad cbr600 f3, zx6r G2, a yzf thundercat. na ten cel chce przeznaczyc tylko 12 tys. do tej pory mialem przez 2 lata gilere xr2 125ccm nie liczac zabawek za lebka. wiem ze to kolosalna roznica bo mialem okazje przejechac sie cbr 600 tyle tylko ze f1. motocyklami jestem zarazony od dziecka ale jakos nigdy nie bylo okazji zeby sprawic sobie cos porzadnego. zawsze jakies ograniczenia.

 

wiem juz z tego forum ze cbr jest niezawodna, latwo sie prowadzi i ma wygodna pozycje z kierownica, ale zakochalem sie w zx6r i wiem tez ze ten model ma jakies wady odnosnie ramy, a dokladnie jej pekania, jest ciezki do prowadzenia i pozycja za kierownica jest niewygodna. ogladalem takze yamahy i thundercat takze wyglada interesujaco ale w sumie nic o niej nie wiem.

 

motocykl jest mi potrzebny do jazdy miejskiej i miedzymiastowej na dystansach do 100km. tam gdzie mieszkam (okolice jeleniej gory) maja duzo zakretow i wzniesien wiec nie wiem co sie lepiej sprawdzi. to co kupie to bedzie mialo juz kilka latek, wiec potrzebuje czegos przy czym nie bede musial ciagle grzebac. jezdzil bede bez pasazera lub sporadycznie z. mam26 lat, 177cm wzrostu i waze tylko 65 kg. wiec tak jakby motor jechal sam. nie zalezy mi na tym zeby wybrac najsybsza i najmocniejsza z nich tylko taka ktora spelni moje oczekiwania

 

wiec dlatego zwracam sie z prosba do tych co mieli okazje jezdzic tymi sprzetami o pomoc w dokonaniu wyboru. czy powinienem sie sugerowac jakoscia hondy czy urokiem kawasaki, a moze yamaha bedzie lepsza dla mnie. licze na wasze opinie koledzy - tylko bez zlosliwych docinek bo to zbedne. pozdrawiam. Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zakochalem sie w zx6r i wiem tez ze ten model ma jakies wady odnosnie ramy, a dokladnie jej pekania, jest ciezki do prowadzenia i pozycja za kierownica jest niewygodna.

Z powyższego prawdziwe jest jedynie stwierdzenie odnośnie ramy, z którą mogą (nie muszą!) wystąpić problemy. Poza tym szóstka prowadzi się jak rower, jest lekka i poręczna, szczególnie w porównaniu z klockowatym Thundercatem :icon_mrgreen: Pozycja za kierownicą jest zdecydowanie odprężona, oczywiście jak na motocykl sportowy - właśnie m.in. za to sobie tak ten sprzęt cenię.

 

Odnośnie ZX-6R polecam mój wątek sprzed roku: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=33157&hl= Obecnie, po przejechaniu ponad 16 kkm tym motocyklem, nadal podpisuję się pod wszystkim tym, co tam napisałem, a w między czasie doszły i nowe wrażenia :buttrock:

 

Generalnie wydaje mi się, że podział może wyglądać następująco:

 

- ZX-6R: najbardziej sportowy (ale nadal wygodny!), sprzęt z pazurkiem dający sporo frajdy z latania,szczególnie po zakrętach

- Thundercat: zdecydowanie łagodniejszy, o zacięciu bardziej turystycznym

- CBR F3: coś pośrodku

 

Każda pliszka swój ogonek chwali, więc ja bym wybrał Kawę :buttrock: A Ty wybierz sprzęt, który podoba Ci się najbardziej i też będziesz zadowolony :lalag:

Edytowane przez Fat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie, że podczepię się pod temat.

 

Mój kuzyn, który w młodości zaliczył "demoludy" przymierza się do zakupu 600-ki, a że ma tylko 164 cm wzrostu, więc sam się zastanawiam czy da radę... Też podoba mu się Kawa - będzie w ogóle dotykał nogami podłoża przy takim wzroście??? Czy kanapę w Kawie da się jakoś obniżyć??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba ktos kto Ci powiedzial ze zx6r prowadzi sie topornie a pozycja jest niewygodna to ma, bez urazy, jakies kompleksy :icon_mrgreen:

 

Twoje wymagania do jazdy na miescie i dystanse 100 km pokrywaja sie z moimi, a u mnie dochodzi jeszcze pasazerka i dajemy swobodnie rade w dynamiczny sposob, a Twoje 65 kg w przelozeniu na 100 KM lub wiecej, uczyni z maszyny latawiec :buttrock:

No i te wymagania spelniaja sie idealnie. Motocykl ma prawde ma niezlego kopa, przy tym oszczedny, oprocz tej "dziwnej" ramy , kawy maja solidne silniki i mocne (bardzo nie ustepuja "dzisiejszym sprzetom"), stylistyka jest w nich ponad-czasowa,hehe :buttrock: co tam jeszcze, niezle jak na te czasy hamulce, brak dziwnych zachowan w koleinach, ostrych zakretach , ogolnie stabilny, chociaz z tym trzeba uwazac, bo kazdy moto mogl miec dzwona,szlifa itp i stracil walory trakcji.

Bierz co chcesz, tylko pamietaj ze kazdy sprzet mogl miec kolizje!

Edytowane przez Maniek6r
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja powiem tak bo miałem i Cata i Cebre a jezdziłem na wszystkich trzech. Thundercat najwygodniejszy,naj mniej łakliwy paliwa , predkosc max 255 k/h w warunkach szosowych nie zostaje za R6 i Cbr600 itp. ,najlepszy do jazdy w trasy i jazde z pasazerem, wezsza opona z tylu od pozostałych bo 160 a nie 180 chodz mialem załozoną 180 i nic sie nie działo.Thundercat najlepiej chroni przed wiatrem zarówno owiewki boczne [cieplutko w nogi] szczegolnie dobre teraz jak i fabryczna szyba spełnia zadanie idealnie.Thundercat mało podatny na wiatr boczny[ Honda i kawa przy podmuchach mi bardziej reaguje na to zjawisko] to tak w skrócie. Honda . Mam CBR600f4i wiec troszke nowsza niz zamierzasz kupic wiec powiem tyle wiecej pali niz Cat jest lzejsza i poreczniejsza i super chodzi na gumie.Pali wiecej niz R6,CBR seri 9 i inne :icon_mrgreen: super chodzi po winklach szlifujac podnuzki i lubi wysokie obroty troche wyzsze niz Yamaha.Dosc solidny motorek dobry do zabawy.Mam wersje f [wygodniejsze siedzenie] wiec w trasach nawet z pasazerem OK chodz Cat był pod tym wzgledem duzo lepszy szczegolnie wysokosc kierownicy no i paliwo. Kawa dosc wygodna lecz nie z pasazerem szczegolnie jak ktos jezdził na CBR i Yamasze , nie wiem jak ze spalaniem ale pewnie mniej niz Honda a wiecej od Cata. Z pekajacymi ramami jest tak ,ze moze peknąc a nie musi[ w tej co ja jezdziłem pękła :buttrock:] nawet dwa razy!. Co bys nie wziol bedziesz zadowolony bo wszystkie są dobre [ Cat najlepszy w trasy i codzienne długie przejazdy jesli chcesz mało wydac na paliwo] za te pieniadze kupisz Cata 98-99 no moze 2000 , CBRf3 97-98 i kawe 98-99. Regulacje gaznikow w yamaszce najzadziej nawet co 35-40 tys, honda 15-20 tys kawa podobno od 5 do 15 tys. pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz sie przymierzyć do każdego z wymienionych sprzętów. Ja sam śmigam F2 czyli prawie jak F3 :buttrock: Osobiście oczywiście będę ciebie zachęcał do zakupu hondy :icon_mrgreen: Moja F2 prowadzi sie bardzo dobrze, pięknie kładzie sie w zakręty. Pozycja jest wygodna. O niezawodności hondy nawet nie będę zaczynał :lalag: Jeśli chodzi o Tcata to jest to typowy turysta. Pozycja bardziej jak na nekedzie niż na sporcie!! O zx6r wiem tylko tyle ze jest ładna :buttrock: pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziekuje wam koledzy za opinie. juz prawie bylem zdecydowany na cbr chociaz kawa to moj ideal. natomiast nie docenilem yamahy przedewszsystkim za oszczednosc paliwa i regulacje gaznikow. nie wiedzialem ze honda az tyle pali. jak yzf bierze 7 litrow (wyczytalem na forum) to f3 hyba z 9 a to prawie tyle co moja bmka. natomiast widze ze problem pekania ram w zx6r nie jest sporadycznym przypadkiem. ninja to moje marzenie od dziecka, ale nie chcialbym sie zdziwic podczas jazdy. a odnosnie thundercata to w nim nie ma takich jaj z 2 biegiem jak w r1? przecież to starszy model i czyzby bardziej udany?

 

a odnosnie tych moto to jak uwazacie na jakim najszybciej mozna sie wczuc i przyzwyczaic? chodzi mi o to zeby byc jednoscia z maszyna. nie kupuje tego na jeden sezon wiec jak po jakims czasie moze przyjdzie mi do glowy sprubowac sil w gumowaniu to jaki z tych modeli bedzie najlepszy do takiego czegos. oczywiscie w ramach rozsadku, bo mi zycie jeszcze mile. pozdrawiam i dzieki za info

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to f3 hyba z 9 a to prawie tyle co moja bmka

 

Takie spalanie to chyba podczas jazdy z maxymalnymi obrotami na 1-2 biegu :). F3 nie spala więcej jak 7 litrów przy konkretnym pałowaniu.

Max spalanie jakie odnotowałem to 6.5 na autostradzie - nie wolniej jak 200, często maxem.

Przy normalnej jezdzie pije 5.6 (lajtowo do 150, czasami pod 200)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzajcie z tym spalaniem w f3. Jak sie jezdzi normalnie to nie jest to zaden smok, a przy palowaniu to chyba wszystkie 600 zachowuja sie jakby mialy dziure w zbiorniku?

Kawasaki GPZ500S 1991 -> Honda CBR 600 F3 1998 -> Suzuki GSX-R 750 K7 -> Suzuki DRZ 400 SM K5 -> Triumph Street Triple R 2014 & Vespa ET4 125 2004 -> BMW R NineT 2017

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja F2 pali 8 i wg. mechanika to normalka :icon_rolleyes: (wg. części forumowiczów też) no ale moze rzeczywiście to zależy od jazdy... Do gumowania chyba najlepiej nada sie cbr. W zx6r często właśnie od tego te ramy nie wytrzymują. Tcat ma silnik od fzr600 wiec jest pozbawiony bólu skrzyni biegów :) pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...