oskarroza Opublikowano 9 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2010 (edytowane) źle napisałem ;D. Miałem na myśli, że zrobiłem: 1) Slalom przez 3 słupki (zamiast 5) 2) Wjazd na 8, 5x ósemeczka 3) Wyjazd z ósemki i znowu slalom przez 3 (zamiast 5). Edytowane 9 Września 2010 przez oskarroza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vatzeque Opublikowano 9 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2010 źle napisałem ;D. Miałem na myśli, że zrobiłem: 1) Slalom przez 3 słupki (zamiast 5) 2) Wjazd na 8, 5x ósemeczka 3) Wyjazd z ósemki i znowu slalom przez 3 (zamiast 5). Toś sobie to fajnie wymyślił. To możnaby spróbować podzielić ruszanie na wzniesieniu :biggrin: Cytuj Szkolenia motocyklowe, Żory Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oskarroza Opublikowano 9 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2010 wiem, wiem... Ale najlepsze jest to, że w ten sposób ćwiczyłem na prawku i byłem pewien, że to jest dobry sposób ;D Ale to już przeszłość, prawko na A zdane, tylko się z B męczę ;P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smokeBFPL Opublikowano 22 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2010 Hej! wiadomość dla tych którzy będą zdawać prawko w WORD Dąbrowa Górnicza. 07 września miałem przyjemność oblać egzamin na placu manewrowym właśnie z powodu łańcucha, którego dwa razy nie sprawdziłem po czynnościach serwisowych wylosowanych z komputera (migacze i klakson). Okazuje się że tutaj jest to czynność obowiązkowa przed zdjęciem motocykla ze stopki i przeprowadzeniu go 5m. Warto to zapamiętać. Podobno czynność tą powtarza się również przed wyjazdem na miasto, ale to się okaże 22 września przy kolejnym terminie. Pozdrawiam. Zdawałem tydzień przed Tobą, też w Dąbrowie. Nam, egzaminator tuż po zdaniu teorii wytłumaczył, czego oczekuje na placu manewrowym. Fakt obligatoryjnego sprawdzenia łańcucha, obok 2 wylosowanych zadań powtórzył nawet dwukrotnie. Przed wyjazdem na miasto, stanu łańcucha już nie sprawdzałem. Sprawdziłem tylko płynność kierownicy,kierunki, ustawiłem lusterka, przed ruszeniem obadałem sytuacje za sobą i tyle. Ósemka też była ciekawa. Na kursie uczono mnie, by obracać głowę w prawo i lewo na "skrzyżowaniach"*. Na egzaminie, egzaminator wymagał jednak czego innego. Przy dojeździe do "skrzyżowania"* obracałaś głowę w tylko jedną stronę, w stronę drogi wlotowej. Przy zawracaniu znajdując się na samym szczycie koła musiałeś obrócić głowę do tyłu w stronę kierunku w którym jechałeś.(zawracając w prawo, na szczycie koła obracasz się do tyłu w prawo) I dalej analogicznie, tylko w innych kierunkach. Masło maślane, ale mam nadzieję, że ktoś zrozumie. ;) * Piszę skrzyżowania, aczkolwiek wg egzaminatora nie są to skrzyżowania. Zrobienie prawidłowo ósemki ma tylko udowodnić, że potrafimy panować nad motocyklem mając głowę obróconą do tyłu i damy sobie radę przy zmianie pasu ruchu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość zenoo Opublikowano 23 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2010 widze, że egzamin jest coraz trudniejszy mimo że coraz mniej rzeczy wymagają. nie dziwcie sie egzaminatorom ze uparcie sprawdzają. kiedys opisywalo się wszystko a teraz tylko 2 wylosowane rzeczy i nawet przy tym widze jest problem. albo ktoś nie pomyślał przy rozporządzeniu albo mamy coraz głupszych motocyklistów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
uncel Opublikowano 23 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2010 glupsi nie sa, poprostu moze panowac niemila atmosfera, napiecie, i stres, a niektorzy pod wplywem stersu glupieja na chwile :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smokeBFPL Opublikowano 23 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2010 Kiedyś też, objeżdżało się budynek dookoła i się zdawało ;) Egzamin nie jest trudniejszy. Po prostu nikt nie wie, czego można się na nim spodziewać. Każdy egzaminator ma swoją wizję i to co u jednego może być plusem, u drugiego może się okazać minusem. zdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vatzeque Opublikowano 23 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2010 Po prostu nikt nie wie, czego można się na nim spodziewać. Każdy egzaminator ma swoją wizję i to co u jednego może być plusem, u drugiego może się okazać minusem. Nikt nie ma żadnej wizji i jej mieć nie może. Przepisy są jasne jak dla mnie i logiczne. Trzeba chcieć w ogóle przeczytać rozporządzenie o egzaminowaniu i je zrozumieć. Jednak bywają osoby, które nie wiedzą, że takie coś istnieje, lub po prostu nie chcą się dowiedzieć, tylko sieją teorie spiskowe. Cytuj Szkolenia motocyklowe, Żory Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smokeBFPL Opublikowano 23 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2010 Wszędzie są nadużycia. Jeśli w to nie wierzysz, jesteś naiwny. Co do rozporządzeń, przeczytałem je dokładnie przed każdym z dwóch egzaminów - kat. A i B. Problemów z ich zrozumieniem nie miałem. Nie zmienia to jednak faktu, że nie wszystko to co przeczytałem na papierze, odzwierciedliło się w praktyce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piecyk Opublikowano 23 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2010 nie wszystko to co przeczytałem na papierze, odzwierciedliło się w praktyce. A konkretnie? Cytuj Pozdrawiam, Daniel PiecychnaSzkolenia motocyklowe w Lublinie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smokeBFPL Opublikowano 23 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2010 (edytowane) Przeczytaj temat od początku. W skrócie, niektórzy egzaminatorzy nie wymagają sprawdzenia czegokolwiek, inni wymagają sprawdzenia stanu łańcucha zawsze, inni nie. Dla jednych jazda bez świateł na placu manewrowym będzie błędem, dla drugich nie. Slalom z kierunkami, bądź bez. Kolejnym przykładem może być ósemka, której przebieg opisywałem kilka postów wyżej. Szkielet przepisów dot. egzaminowania jest, jednak interpretacja bądź lenistwo, a może jeszcze chęć zasiania niepokoju w głowach egzaminowanych przez egzaminatora to druga sprawa. Zgadzam się jednak z Vatzeque. Zapoznanie się z rozporządzeniem jest istotne. Warto jednak przestudiować różne warianty. I słuchać co ma egzaminator do powiedzenia. Jak to kiedyś ktoś powiedział "nadgorliwość gorsza od faszyzmu" ;) zdr Edytowane 23 Września 2010 przez smokeBFPL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smvr Opublikowano 27 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2010 Przeczytaj temat od początku. W skrócie, niektórzy egzaminatorzy nie wymagają sprawdzenia czegokolwiek, inni wymagają sprawdzenia stanu łańcucha zawsze, inni nie. Dla jednych jazda bez świateł na placu manewrowym będzie błędem, dla drugich nie. Slalom z kierunkami, bądź bez. Kolejnym przykładem może być ósemka, której przebieg opisywałem kilka postów wyżej. Szkielet przepisów dot. egzaminowania jest, jednak interpretacja bądź lenistwo, a może jeszcze chęć zasiania niepokoju w głowach egzaminowanych przez egzaminatora to druga sprawa. Zgadzam się jednak z Vatzeque. Zapoznanie się z rozporządzeniem jest istotne. Warto jednak przestudiować różne warianty. I słuchać co ma egzaminator do powiedzenia. Jak to kiedyś ktoś powiedział "nadgorliwość gorsza od faszyzmu" ;) zdr To najlepiej pytać się egzaminatora czy włączać światła na placu czy po prostu włączyć na mijania i jeździć tak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bajaos Opublikowano 27 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2010 NHo tak ale uczymy sie na kursie czegoś i jest nam to wpajane a potem na egzaminie koles mówi swoje (czasem co innego) i tyle. Kwestia jest taka ze ilu egzaminatorów tyle technik egzaminowania. Bo jeden wymaga kierunków na placu a inny nie. Innny chce aby sie ogladac na slalomie a drugi już nie (sytuacja z autopsji bo zdawałem dwa razy a i nasłuchałem się troche). Teraz tylko zeby takie kwiatki wychodziły wczesniej a nie jak ktoś nie zda i "czemu pan tak robi" :) Z mojego doświadczenia wiem żeby pamiętac co nam intruktor mówił ale bardzo uważnie słuchać co tam egzaminator mówi przed egzaminem (bo zawsze gada co on tam wymaga....więc chyba istotne) i wtedy jak pyta "Czy wszystko jasne" to lepiej zapytac jednak i dogadac o i jak by nie było niedomówień. Inna kwestia że niektóre pytania to o ja cie nie pierd.... Cytuj Mają tam piwo tak zimne jak serca waszych dziewczyn..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Biolog Opublikowano 27 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2010 Ja nie rozumiem jednego: ze mną zdawał chłopak, który jeździł na moto od trzech lat (i nie była to 50cc), przyjechał na egzamin na moto (schował profilaktycznie, żeby nikt się nie zorientował) i ...... drugi raz z rzędu oblał na placu! Na jakimś drobiazgu (chyba coś z 8). Wczesniej opowiadał, że zdawało ich trzech i nikt nie wyjechał z placu. Dla ścisłości - egzaminator był spoko, chociaż wymagający, wytłumaczył wszystko jak trzeba (przynajmniej ja zrozumiałam :biggrin:). I do dziś nie wiem - czy to stres czy tragiczny poziom? P.S. Ja wtedy zdałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smvr Opublikowano 28 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2010 Ja nie rozumiem jednego: ze mną zdawał chłopak, który jeździł na moto od trzech lat (i nie była to 50cc), przyjechał na egzamin na moto (schował profilaktycznie, żeby nikt się nie zorientował) i ...... drugi raz z rzędu oblał na placu! Na jakimś drobiazgu (chyba coś z 8). Wczesniej opowiadał, że zdawało ich trzech i nikt nie wyjechał z placu. Dla ścisłości - egzaminator był spoko, chociaż wymagający, wytłumaczył wszystko jak trzeba (przynajmniej ja zrozumiałam :biggrin:). I do dziś nie wiem - czy to stres czy tragiczny poziom? P.S. Ja wtedy zdałam Ja myślę, że stres. Ja jak pomyślę o egzaminie(który mi się zbliża) to od razu wyjeżdżam z ósemki :P Jestem w stanie sobie wyobrazić, że ktoś może sie tak stresować, że na pierwszym zakręcie na ósemce wyjedzie poza linie. Zresztą zawsze trudniej się robi gdy ktoś Cię obserwuje itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.