Skocz do zawartości

Zapieczony tłoczek po raz n-ty ;)


Pierun
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jest wiele podobnych tematów, ale w żadnym jakoś nie znalazłem odpowiedzi...

Otóż niedawno sprawiłem swojej yamaszce prezent w postaci przewodów hamulcowych w stalowym oplocie... Miałem trochę problemów z odpowietrzaniem (zapowietrzona pompa), ale w końcu dałem radę. Zauważyłem przy okazji że lewa tarcza grzeje się dużo mocniej niż prawa. Przejechałem kilka kilometrów bez hamowania i tarcza gorąca... Po podniesieniu przodu koło obraca się, ale stawia opór. Rozebrałem zacisk, wyczyściłem tłoczki, założyłem i nadal to samo :icon_mrgreen:

Zlokalizowałem tłoczek który nie wraca, znowu wszystko rozebrałem, wyczyściłem jeszcze raz, tym razem dodatkowo użyłem WD40 i szmatką dokładnie wypolerowałem tłoczek. Nie ma na nim żadnych rys itp. a on nadal nie wraca po odpuszczeniu hamulca... Co z tym zrobić? Już mnie cholera bierze jak mam znowu to rozbierać i odpowietrzać. Może zamienić tłoczki miejscami i akurat będzie dobrze? Czytałem też o lekkim zeszlifowaniu papierem ściernym, ale znowu w innym poście to odradzali... Heeeelp me, chcę pośmigać, a nie się babrać w płynie hamulcowym ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest wiele podobnych tematów, ale w żadnym jakoś nie znalazłem odpowiedzi...

Otóż niedawno sprawiłem swojej yamaszce prezent w postaci przewodów hamulcowych w stalowym oplocie... Miałem trochę problemów z odpowietrzaniem (zapowietrzona pompa), ale w końcu dałem radę. Zauważyłem przy okazji że lewa tarcza grzeje się dużo mocniej niż prawa. Przejechałem kilka kilometrów bez hamowania i tarcza gorąca... Po podniesieniu przodu koło obraca się, ale stawia opór. Rozebrałem zacisk, wyczyściłem tłoczki, założyłem i nadal to samo :icon_mrgreen:

Zlokalizowałem tłoczek który nie wraca, znowu wszystko rozebrałem, wyczyściłem jeszcze raz, tym razem dodatkowo użyłem WD40 i szmatką dokładnie wypolerowałem tłoczek. Nie ma na nim żadnych rys itp. a on nadal nie wraca po odpuszczeniu hamulca... Co z tym zrobić? Już mnie cholera bierze jak mam znowu to rozbierać i odpowietrzać. Może zamienić tłoczki miejscami i akurat będzie dobrze? Czytałem też o lekkim zeszlifowaniu papierem ściernym, ale znowu w innym poście to odradzali... Heeeelp me, chcę pośmigać, a nie się babrać w płynie hamulcowym ;)

 

 

Witam, sprawdz pod oringami czy niema troszkę rdzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki to hamulec, plywajacy zacisk czy tarcza ?

Jezeli tarcza to trzeba oczyscic prowadnice w zacisku po ktorych ida metalowe czesci klocka, jezeli zacisk to jeszcze prowadnice po ktorych chodzi zacisk. Tloczkow nie czysci sie WD40 tylko plynem hamulcowym, to samo z wnetrzem zacisku.

 

Adam M.

Edytowane przez Adam M.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie odbija tłoczek to moim zdaniem oczyszczenie i nawet wypolerowanie prowadnic nic nie da :D

jeśli nie odbija sam jeden tłoczek to na twoim miejscu przejechałbym się do jakiegoś sklepu motoryzacyjnego po smar do tłoczków chamulcowych (ok5- 7 zł) . ja u siebie wyciągnąłem tłoczki z zacisku wyczyściłem tłoczek dokładnie starą szczoteczką do zębów i płynem chamulcowym (zacisk był czysty i nie wymagał czyszczenia ) potem przesmarowałem tłoczek tym smarem do tłoczków przy składaniu prowadnic itp użyłem smaru (innego niż do tłoczków musi być odporny na wysokie temperatury) ale w twoim przypadku jeśli winą jest tłoczek to smarowanie prowadnic nie jest (chyba ) konieczne . Jeśli to nie pomoże to chyba tylko wymiana gumek w zaciskach (mocno mi się wydaje że móbł sie im "przysłużyć" WD40)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WD-40, nafta, olej, smar nie dedykowany do pracy z płynem hamulcowym jest zabójczy dla uszczelek z EPDMu, czyli takich jakie są w tym układzie. Jak tłoczki są liche to może pomóc wymiana na nowe. Jeśli są nieosiągalne to albo ja, albo tokarz w Twojej okolicy mogą zrobić Ci eleganckie tłoczki ze stali nierdzewnej. Jeśli miałeś tłoczki stalowe to trzeba jes spasować z ciut większym luzem-nierdzewka ma większą rozszerzalność cieplną od stali. Zawodowo zajmuję się właśnie zaciskami hamulcowymi od hamulców tarczowych-poczynając od motocykli, kończąc na 50 kilogramowych zaciskach od TIRów, czy autobusów.

Jeśli tak jak piszesz tłoczek jest o.k-zobacz może jeszcze na to jak siedzi klocek w swoim kopycie. Jeśli jest ok. to zostają już tylko stare/spuchnięte/sparciałe uszczelki, ew. zawór zwrotny w pompce-ale to już raczej bardzo mało prawdopodobne.

Edytowane przez jarek s
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam pytanie! podczepię się pod temat... zpiekła mi się jedna ze śrób. no nie mogę zdjąć zacisku. czy jest inne wyjście poza wywierceniem??

i od razu biję się w pierś! nie smarowałem wcześniej. chciałem to zrobić teraz i o jedno chcenie za daleko :D

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawodowo zajmuję się właśnie zaciskami hamulcowymi od hamulców tarczowych-poczynając od motocykli, kończąc na 50 kilogramowych zaciskach od TIRów, czy autobusów.

 

a tarczami tez się zajmujesz??

pytam z czystej ciekawosci, kontaktów nigdy za wiele...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tarczami tez się zajmujesz??

pytam z czystej ciekawosci, kontaktów nigdy za wiele...

Zależy w jakim sensie-np. nie produkuję tarcz poprzez wycinanie CNC :D, ale inne rzeczy możliwe.

Edytowane przez jarek s
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy w jakim sensie-np. nie produkuję tarcz poprzez wycinanie CNC :D, ale inne rzeczy możliwe.

 

chodzi mi tylko czy bylbys w stanie wyprodukowac tarcze do konkretnego modelu ja ci rysunek i kase a ty mi tarcze tak?? czy nie bardzo??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czeć "bartic". Na zapieczonš róbę oprócz rozwiercania, sš dwa sposoby. Klucz oczkowy i dlugie jego ramie, a jeli obawiasz sie ukręcenia róby to możesz jš uprzednio rozgrzać stosujšc szlifierkę kštowš lub wiertarkę z tarczš posiadajšcš drobny papier cierny. Papier działajšc na róbę rozgrzeje jš, odczekaj chwile aż ostygnie i spróbuj ponownie,po tym zabiegu powinna pucić. Niestety róba do wymiany, ale to lżejsza i chyba szybsza metoda niż wiercenie... O ile jest dojcie. Nara.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie odbija tłoczek to moim zdaniem oczyszczenie i nawet wypolerowanie prowadnic nic nie da :D

 

Jak myslisz dlaczego nie odbija ???

Jezeli uszczelka jest walnieta ( mowie o uszczelce wewnatrz zacisku, a nie o oslonce przeciwkurzowej mocowanej na tloczku przy otworze zacisku ) to jest wyciek i od razu wiadomo o co biega.

Nie wystapi rowniez w tym wpadku nacisk plynu na tloczek, czyli bedzie brak hamowania.

A tu sytuacja jest dokladnie odwrotna + tylko jedna strona sie nie cofa.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, panowie, dzięki wszystkim za odpowiedzi. Ja już doszedłem co było nie tak. Głupio się przyznać, ale pewnie się komuś przyda na przyszłość... Otóż, wsadzilem odwrotnie klocki... Tzn. zamieniłem prawy z lewym. Klocki niejako dopasowały się już do tarczy i teraz po prostu nie pasowało, gdy byly odwrotnie założone. Mam nadzieję że tylko nic tym WD40 nie napsułem, ale wycieków nie ma żadnych, hamulce już odbijają ładnie. Od początku wydawało mi się, że w motocyklu który ma 16k km przebiegu i jeździł w 99,9% po szosie, raczej tłoczki nie będą zapieczone... Jeszcze raz dzięki wszystkim za cenne uwagi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...