kioRa Opublikowano 1 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2006 Jedank sa tacy ludzie jak ja ;)))))))))))) boszeeeeee dziekuje , jakbym czytal sam siebie <lol> no zima jest jaka jest , wiec jej nie ma gratuluje maszyny i okazyjnej ceny ale przede-WSZYSTKIM serce i czulosci z jaka psizesz o swej najwiekszej milosci :biggrin:.Utrzymuj temp. to zawsze bedzie palic. ja np. otwieram drzwi (bo mam polaczony garadz z reszta pwinicy " taki aprter" i temp jest w granicach 9-11 st no i pali .AAhaaa przykrywaj kocykiem :D pzd. pysy.tak trzymaj :icon_razz: :cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zlotyxxl Opublikowano 5 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 Oczywiście gdzież bym śmiał zostawić SUZI bez kocyka na pastwę pająków i kurzu to jest nie do pomyślenia. Wszystkie koce jakie miałem w domu spoczywają na niej. Systematycznie ją dopieszczam i patrzę co bym mógł poprawić. Zajęłem się teraz stworzeniem jakiejś imitacji tyłu żeby miało to leprzy wygląd. Jestem coraz bliżej znalezienia nowych rozwiązań. Rozkręciłem czyszczę i maluję ale trzeba czasu. Na wiosnę szykuje już dla niej nowy olej filtry i buciki bo w łysych bez bierzniczka niebędzie biegała. A także musze reszte płynów sprawdzić ps. (co się leje do kardana?). Kochany kardan. Kupuje nowe lampy na tył. Bo jak już mówiłm mój poprzednik miał mą stujkę. leprze to w sumie od szlifu po bezwzględnym asfalcie. Mam nadzieję że suzi będzie zemną już zawsze i nieopuści mnie aż do śmierci jak kolwiek miała by ona wyglądać. Przyjaciołom mówiłem już że mają ją pochować obok mnie ale z pełnym bakiem bo niewiem czy tam gdzie trafimy są stacje. Uwielbiam motocykle to są skrzydła. Załuję tylko że nie jestem mechanikiem i lakiernikiem mógłbym sobie w śilniku podłubać trochę. :icon_razz: :icon_mrgreen: :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bekriss Opublikowano 6 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2006 Odkryłem co boli moją suzi jak podgrzeję gaźniki po zimnych samotnych nocach w garażu np. fareleczką to bez problemów odpala. A zatym co może być przyczyną?? Bo jak ich nie rozgrzeje a ona tydzień będzie stała i będzie jej zimno to za boga nie odpali. Pomocy??????? Ja chcę żeby ona zawsze odpalała???Bycmoze taka przypadlosc tego motocykla ale xjta ma problemy z odpalaniem na zimno chyba z powodu braku wyregulowanych gaznikow. W zeszla zime jak ja odpalalem to nie bylo zadnego problemu Nawet po dlugiej przerwie. Teraz po 2,5 miesiecznej przerwie meczylem sie 5 minut a tydzien po tym znow mialem problemy. Tego nie bylo przy wyregulowanych dobrze gaznikach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zlotyxxl Opublikowano 11 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2006 Bycmoze taka przypadlosc tego motocykla ale xjta ma problemy z odpalaniem na zimno chyba z powodu braku wyregulowanych gaznikow. W zeszla zime jak ja odpalalem to nie bylo zadnego problemu Nawet po dlugiej przerwie. Teraz po 2,5 miesiecznej przerwie meczylem sie 5 minut a tydzien po tym znow mialem problemy. Tego nie bylo przy wyregulowanych dobrze gaznikach. Masz całkowita rację gadałem niedawno z kumplem mechanikiem. Mówił że zrobił sobie synchronizację kaźników i po 4 miesiącach przestoju odpaliła mu na dotyk. Więc równo z rozpoczęciem sezonu a raczej gdy zobaczę na niebie kilka promieni słońca wyruszam do niego na synchronizację. Postanowiłem dziś zrobioć coś z wydechami przy mojej suzi i po rozkręceniu w mych oczach pojawiły się łzy. Dwa kolanka się urwały odprowadzające spaliny ze środkowych cylindrów. trzeba pospawać. jakieś 6 cm rórki która przerdzewiała musi być dospawana. Kolejnym problemem są gruchoczące bebecgy w jednym z wydechów które zreszta z tego co widzę sporo przeszły. I mam pytanie potrzebował bym dwa używane bądź nowe wydechy i myślę o wydechach jakiś z innej bajki czy mogę zamontowac dwa wydechy nie będące od tego modelu tylko jakieś fajne i ładne? Bo ja tam miałem zwykłe marchewki które zresztą jak sami wiecie nie wyglądają cudownie. Igdzie bym mógł jakieś fajne i (tanie) wydechy dostać? Pomocy Mam kolejne pytanie czy korektory od Suzuki GS 550 będą pasowały do mojej suzuki GS 650 G Katana. Czy są one takie same o takim samym rozstawie rur i grubości rur bo mam okazję kupić śliczne korektory za 100 zł z tym że są od GS 550 anie od GS 650 G i tu mam problem czy będą pasowały tak idealnie jak tamte???? Błagam pomocy pomocy!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 11 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2006 Przede wszystkim nie korektory tylko kolektor. Korektor to cos co sluzy do korygowania bledow w maszynopisie :DRury wydechowe Suzuki najczesciej skladaja sie z 2 rur zewnetrznych na stale polaczonych z tlumikami i 2 rur wewnetrnych wchodzacych do rozdzielaczy wychodzacych z tych glownych rur przed tlumikami.Nie jest to latwy system do montazu i demontazu a uszczelki zaciskowe do laczenie rur srodkowych z zewnetrznymi kosztuja jakby byly zrobione ze zlota. Pod wszystkie rury wydechowe ida podkladki azbestowo miedziane - w wypadku ich braku lub wypalenia motocykl wali w tlumiki przy schodzeniu z obrotow.Motocykl serii GS najlepiej chodzi na oryginalnym wydechu i z oryginalna pucha ( 2 czesciowa ) na filtr powietrza. Jedyny problem z tym jest ze oryginalny wydech koroduje w szybkim tempie.Nie jestem ci w stanie odpowiedziec na twoje pytanie o to czy wydech od 550 bedzie pasowal do 650, ale zapytam sie na liscie Suzuki GS, moze ktos probowal. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zlotyxxl Opublikowano 12 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2006 (edytowane) Przede wszystkim nie korektory tylko kolektor. Korektor to cos co sluzy do korygowania bledow w maszynopisie :eek:Rury wydechowe Suzuki najczesciej skladaja sie z 2 rur zewnetrznych na stale polaczonych z tlumikami i 2 rur wewnetrnych wchodzacych do rozdzielaczy wychodzacych z tych glownych rur przed tlumikami.Nie jest to latwy system do montazu i demontazu a uszczelki zaciskowe do laczenie rur srodkowych z zewnetrznymi kosztuja jakby byly zrobione ze zlota. Pod wszystkie rury wydechowe ida podkladki azbestowo miedziane - w wypadku ich braku lub wypalenia motocykl wali w tlumiki przy schodzeniu z obrotow.Motocykl serii GS najlepiej chodzi na oryginalnym wydechu i z oryginalna pucha ( 2 czesciowa ) na filtr powietrza. Jedyny problem z tym jest ze oryginalny wydech koroduje w szybkim tempie.Nie jestem ci w stanie odpowiedziec na twoje pytanie o to czy wydech od 550 bedzie pasowal do 650, ale zapytam sie na liscie Suzuki GS, moze ktos probowal. Adam M. Ok już wiem że kolektory od GS550 nie pasują do GS 650G inna średnica rrur a pozatym są każda z osobna a w GS650 są Połączone. Ale mam kolejny cholerny problem wykręcając szpilki z głowicy (te od mocowań kolektorów i niestety jedna ze szpilek postanowiła się ukręcić. Z głowicy wystaje mi mniej więcej 2 centymetrowy kawałek gwintu. I teraz pytanie jeśli przyspawam nakrętkę dotego gwintu to nienabroję przy okazji czegoś w motocyklu. Niewiem niepopalę czegoś albo coś takiego? (akumulator oczywiście mam odłączony) Niestety nieda się nakręcić dwóch nakrętek i skątrować bo tego gwintu jest za mało. Czy zna ktoś jakis leprzy sposób bo niechciałbym całkowicie złamać gwintu i puźniej kąbinować z gwintowaniem głowicy. Pomocy. Wiem to głupie ale takie mam już te problemy. A wolę się spytać bardziej doświadczonych aniżeli coś nabroić. Edytowane 12 Grudnia 2006 przez zlotyxxl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ED manetka (KURCZAK) Opublikowano 13 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2006 (edytowane) Ja w swojej Gs 550 mam wydech 4w1 efekt jest za....y. Dzwiek jest naprawde super. POLECAM Jak kupilem swoje cacko to tez niechciala zbyt dobrze odpalac okazalo sie ze miala sparciale gumu laczace gaznik z glowica nie bylo tego widac z wierzchu dopiero jak chcialem przeczyscic gazniki i je z wyjelem okazalo sie ze sa popekane niemoglem nigdzie takich dostac muslalem je wiec sklejic najlepszym materjalem okazal sie klej do wklejania szyb samochodowych jak zastygnie to trzyma jak glupi. od tamtej pory za kazdym razem pali na dotyk. wiec sprawdz te gumy zadko kto to robi. synchronizacja wydaje mi sie ze niema wplywu a odpalanie a tylko na równa prace silnika. Edytowane 13 Grudnia 2006 przez ED manetka (KURCZAK) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drogowiec Opublikowano 13 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2006 Czy zna ktoś jakis leprzy sposób bo niechciałbym całkowicie złamać gwintu i puźniej kąbinować z gwintowaniem głowicy. Szlifierką kątową lub dremelkiem zeszlifować końcówkę szpilki na kwadrat i odkręcić, używając pokrętła do gwintowników. Wcześniej należałoby "rozluźnić" połączenie gwintowane, zapodając silny penetrant (Unizol, 4x4, WD40) lub.... coca colę. Powodzenia Pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 13 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2006 wiec sprawdz te gumy zadko kto to robi.Za wyjatkiem posiadaczy Yamah :DWcześniej należałoby "rozluźnić" połączenie gwintowane, zapodając silny penetrant (Unizol, 4x4, WD40) lub.... coca colę.Potwierdzam :). Pepsi tez sie nada byle nie light :icon_mrgreen: Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zlotyxxl Opublikowano 14 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2006 Ok Super rady panowie. Co do tych gum to kosztują one w granicać 250 zł chyba. Ale wymienić je to świetny pomysł. Podoba mi się także ta opcja z tym gwintownikiem napewno bezpieczniejsza niż spawanie. Ale niestety i tak będę musiał użyć spawarki przy motorze bo będę robił te wydechy muszę podoginać rury i delikatnie "cheftnąć" i pytanie czy w momęcie gdy mam odłączony akumulator to czy powinienem coś jeszcze odłączyć? Niewiem np modół czy coś takiego bo niechciał bym niczego przy okazju popalić gdy będę spawał? Prosił bym was o radę jeszcze jedną bo tamte były super i zanie bardzo ale to bardzo dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zlotyxxl Opublikowano 22 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2006 Do cardana wlewa się olej przekładniowy?? I ten który tam jest o ile jeszcze jest muszę spuścić?? Widziałem tam śrubę spustową i ale niebardzo wiem ile tego się tam wlewa. Wiecie coś o tym?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 23 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2006 (edytowane) Powinno byc napisane na korku, lub pokrywie dyfra.Jesli nie ma to wlewasz ( po wylaniu starego na goraco, po jezdzie ) przez korek wlewowy do krawedzi tego korka, czy wlasciwie do poczatku gwintu w ktory wkrecasz korek. To w sytuacju gdy masz tylko 2 korki zlewowy i wlewowy.Pytalem sie o wydechy i oczywiscie nikt nie ma pojecia, bo w twojej sytuacji ludzie po prostu kupuja aftermarket ktorejs z firm robiacych wydechy do 650. Adam M. Edytowane 23 Grudnia 2006 przez Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zlotyxxl Opublikowano 24 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2006 Powinno byc napisane na korku, lub pokrywie dyfra.Jesli nie ma to wlewasz ( po wylaniu starego na goraco, po jezdzie ) przez korek wlewowy do krawedzi tego korka, czy wlasciwie do poczatku gwintu w ktory wkrecasz korek. To w sytuacju gdy masz tylko 2 korki zlewowy i wlewowy.Pytalem sie o wydechy i oczywiscie nikt nie ma pojecia, bo w twojej sytuacji ludzie po prostu kupuja aftermarket ktorejs z firm robiacych wydechy do 650. Adam M. Dzięki Problem z kolektorami rozwiązałem pospawałem przemalowałem i wyglądaja bosko. Wydechy marchewki zamieniłam na wydeszki od GSX 1100 są piękne. Jak będęmiał fotki to wam pokażę. Mi się osobiście podoba jest pięknie i brzmi pięknie. Niestety nie wyje jak zraniony bizon ale też jest basowo. Dzięki za pomoc z Cardanem. Pozdrawiam zdrowych wesołych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.