Skocz do zawartości

Czym umyć łańcuch ?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam na forum.

Chcę umyć łańcuch napędowy z nagromadzonego przez wielokrotne używanie preparatu do łańcuchów (Kettenspray Aral), wiem że są specjalne płyny, ale mam kilkadziesiąt km do najbliższego sklepu z akcesoriami motocyklowymi, czy jest możliwość użycia jakiegoś środka zastępczego np. nafta lub coś innego (wiem, że benzyna niszczy uszczelki) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najtaniej jest kupic olej napedowy i wymocycz lancuch solidnie ,lub w nafcie

a potem wysuszyc i nasmarowac odpowiednimi preparatami

 

pozdro

Czesc! Napewno nie olej napedowy! Trzeba kupic nafte i wyczyscic pedzlami i szmatami lancuch w nafcie. Od napedu puchna oringi.Janek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Osobiście generalnie w ogóle odradzam mycie łańcucha. Nie ma bata - każda ingerencja powoduje uszkadzanie się oringów, ich wypłukiwanie.

Zresztą po co myć łańcuch, skoro zaraz potem zostanie znowu spryskany katten sprayem, złapie trochę kurzu i będzie wyglądał tak samo...

Jak już to polecam Chain Cleaner Castrola - moto na centralkę, uruchomić silnik, wrzucić jedynkę i obficie spryskiwać kręcący się łańcuch. Spłykac jeszcze wodą pod nie za dużym ciśnieniem. Odczekać (nigdy nie smarować łańcucha na mokro!) aż łańcuch wyschnie i znów obficie spryskać sprayem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy można smarować łańcuch WD40  :?:

 

Nie wiem jak w moto, ale gdy u siebie w bike'u próbowałem tym "nasmarować" łańcuch to zaczął "brzęczeć" po około 2h jazdy :? Drugi raz nie próbowałem :P

WD40 raczej używam do oczyszczania części metalowych i usuwania rdzy, a dopiero potem smaruje czym trzeba, bo WD40 to naprawdę kiepski specyfik do smarowania czegokolwiek :P

 

POZDRAWIAM :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Osobiście generalnie w ogóle odradzam mycie łańcucha. Nie ma bata - każda ingerencja powoduje uszkadzanie się oringów, ich wypłukiwanie.

Zresztą po co myć łańcuch, skoro zaraz potem zostanie znowu spryskany katten sprayem, złapie trochę kurzu i będzie wyglądał tak samo...

Jak już to polecam Chain Cleaner Castrola - moto na centralkę, uruchomić silnik, wrzucić jedynkę i obficie spryskiwać kręcący się łańcuch. Spłykac jeszcze wodą pod nie za dużym ciśnieniem. Odczekać (nigdy nie smarować łańcucha na mokro!) aż łańcuch wyschnie i znów obficie spryskać sprayem.

 

Dominik, czy ty masz za duzo palcow! Moto na centralke , uruchomic silnik, wrzucic jedynke... 8O :roll: i do szpitala bez paluszkow :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
Osobiście generalnie w ogóle odradzam mycie łańcucha. Nie ma bata - każda ingerencja powoduje uszkadzanie się oringów, ich wypłukiwanie.

Zresztą po co myć łańcuch, skoro zaraz potem zostanie znowu spryskany katten sprayem, złapie trochę kurzu i będzie wyglądał tak samo...

Jak już to polecam Chain Cleaner Castrola - moto na centralkę, uruchomić silnik, wrzucić jedynkę i obficie spryskiwać kręcący się łańcuch. Spłykac jeszcze wodą pod nie za dużym ciśnieniem. Odczekać (nigdy nie smarować łańcucha na mokro!) aż łańcuch wyschnie i znów obficie spryskać sprayem.

 

Dominik, czy ty masz za duzo palcow! Moto na centralke , uruchomic silnik, wrzucic jedynke... 8O :roll: i do szpitala bez paluszkow :twisted:

 

Dlaczego Arek? Przecież spray ma taką specjalną przedłużkę, więc pryska się z dość sporej odgległości. W kazdym razie robię tak z Duką. KTMa odpalam, wrzucam jedynkę i pochylam na siebie gdy stoi oparty o boczną stópkę (stary sposób z rajdów pozwala szybko naoliwić łańcuch bez stawiania na podnośnik-kobyłkę), gdy tylne koło uniesie się do góry puszczam delikatnie sprzęgło jedną ręką, a drugą smaruję kręcący się na zębatce łańcuch.

Tyle.

Palce, odpukać, na miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym ze wiekszosc ludzi zawsze jakas szmatke podsunie bo mu syf kapie na podloge czy na jakies inne czesci od motorku. Jeden koles mial szmatke w reku daleko od lancucha, potem cos, czegos, jakos i teraz palcow nie ma. Nawet nie wie jak i kiedy!.

Dominik, wiesz tak prawde mowiac to ja tez tak czasem robie, ale po przeczytaniu tego artykulu i po zdjeciach jakos tak mi dziwnie jak slysze i widze jak ktos tak lancuch czysci.

Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
Problem w tym ze wiekszosc ludzi zawsze jakas szmatke podsunie bo mu syf kapie na podloge czy na jakies inne czesci od motorku. Jeden koles mial szmatke w reku daleko od lancucha, potem cos, czegos, jakos i teraz palcow nie ma. Nawet nie wie jak i kiedy!.

 

Aaaa, to fakt Arek i zupełnie inna sprawa.

Niestety, większość ludzi chce mieć i naoliwiony łańcuch i czysty motocykl. Dlatego jeśli już koniecznie ktoś chce chronić moto niech użyje do tego nie szmaty, ale kawałka np tektury lub plastiku - taki materiał nie wkręci się w łańcuch, a ułożony pod odpowiednim kątem pozwoli uchronić motocykl przed spryskaniem oliwką.

Dodam, że takie smarowanie widziałem właśnie niedawno na endurance w Brnie. Fakt - nikt tam szmaty podczas smarowania łańcucha nie używał. Pewnie mechanicy ci już się pourywanych paluchów dość naoglądali.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...