Skocz do zawartości

Apel do wszystkich wlascicieli warsztatow ;-)


HabaKKuk
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Mam ja takie zapytanie do was droga braci motocyklowa, czy ktokolwiek z Was orientuje sie, gdzie w tym dziwnym polskim kraju jest jakis warsztat motocyklowy, ktory przyjal by mnie w charakterze czysciciela rur wydechowych/ podawacza srubek?( od czegos eh wkoncu trzeba zaczac) ;-) Panowie jestem w glebokiej depresji, to jest moj 168 mail/post w tej sprawie. nikt sie nie odezwal. Jako ze pewien czaas temu stwierdzilem ze do innej roboty sie nie nadaje, ba! ja nawet nie chce wykonywac nic innego. Chcialbym sie nauczyc tego fachu, a w dalszej konsekwencji zalozyc wlasny punkcik z motocyklami, restaurowac oldtimery,projektowac customy, naprawiac przerabiac normalne bajki. a wsi osie zaczelo jak jakies 10 lat temu wykopalem w starej szopie na daczy wspaniale zachowany okaz wfm m0-6 :biggrin: i koniec. zarazlem sie ta choroba zwana motocyklingiem. (btw mam do sprzedania ten okaz jesli by ktos chcial, lecz na dzien dzisiejszy jest to kupa zlomy z zatartym motorem :cool: ) Od tamtej pory przez moje rece przewinely sie gazele, sklki, panonie, wski, wfmki, ostatnio stara potwornie zdezelowana kawa gt550, ale jezdzi ;> tak wiec jakiesp ogolne popjecie o mechanice mam. z tym ze nikt nie chce dac mi szansy :cool: Naprawde, nie wiem jak sobie z tym poradzic, moge pracowac za tapczan i paczke fajek dziennie ;] nie zalezy mi na pieniadzach tylko na doswiadczeniu jakie moglbym zdobyc. Miejsce w kraju tez mi jest obojetne.

 

Takze reasumujac, gdyby ktos cos wiedzial ,dajcie mi prosze cynk, bo juz nie wyrabiam ;-)

 

Jesli doszliscie do te go momentu dzieki za przeczytanie tego rozpaczliwego i smutnego skowytu ;-)

 

Pozdrawiam cala polska brac motocyklowa! ;]

Edytowane przez HabaKKuk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie strasznie zdesperowany jesteś. Było na forum (nawet w tym dziale) kilka tematów jak zostać mechanikiem motocyklowym. Tylko pamiętaj, że to nie zawsze lekki kawałek chleba. Ostatnio z Samsonem walczyliśmy do 11 w nocy z załadowaniem motocykli na lawetę na wyjazd w góry. Czasami coś nie wychodzi, idzie na bakier, czasami można sobie kuku zrobić (tak jak mój tata, który przypadkowo oparzył się o wydech). O urlopie w sezonie też można zapomnieć - ja odpoczywam w zimę, a jak inni byczą się na plaży trzeba zapier*****.

 

Na szczęście są też te fajne chwile, jak klient zadzwoni (co mnie dzisiaj spotkało i znacznie poprawiło nastrój) z informacją, że moto chodzi dobrze jak nigdy wcześniej :-).

 

Pamiętaj też, że mechanik nie powinien być tylko ćwokiem upapranym olejem. Warto zainwestować w naukę, szczególnie języka angielskiego, gdyż większość serwisówek czy katalogów części jest napisanych w tym języku. Możesz na to poświęcić czas w zimie. Smutna prawda jest taka, że nie ma po polsku książek jak nauczyć się naprawiać motocykle. Oprócz praktyki trzeba "poczytać" serwisówki, jest też wiele pomocnych stron w internecie.

 

Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci ze w tym fachu niestety nie jest tak kolorow jak myslisz poniewaz lakiernika jezeli wykona swoja robote dobrze3 to ktos zawsze pochwali a nas nie bo co z tego ze wypolerujesz tłoki jak i tak klient tego nie zawuazy...ale coz. Ja tam lubie babrac sie w smarach i tak jak napisal Pawel - jak klinet powie ze jego samochod czy motocykl chodzi teraz niesamowicie to az czlowieka napawa checiami do daleszj pracy w tym dosc ciezkim zawodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci ze w tym fachu niestety nie jest tak kolorow jak myslisz poniewaz lakiernika jezeli wykona swoja robote dobrze3 to ktos zawsze pochwali a nas nie bo co z tego ze wypolerujesz tłoki jak i tak klient tego nie zawuazy...ale coz.

 

ale zawsze może powiedzieć "ładnie gada, wykonałeś kawał dobrej roboty :biggrin:"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W/g mnie bardzo ważną sprawą są tak zwane "predyspozycje" Jedni je mają , inni niestety nie.

W takim przypadku przeczytanie całej dostepnej literatury ani praktyka nie stworzy dobrego mechanika.

 

Ja np. nie wyobrażam siebie jako dentysty, czy murarza. Poprostu nie czuje tego i kropka :biggrin:

Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślałem ,że odkąd mechanicy też zaczęli wyjeżdżac do UK/Irlandii, to w Polsce znacznie zmalał problem ze znalezieniem przez nich pracy... . Właściciele salonów narzekają nawet na brak rąk do pracy :biggrin: Ja ostatnio w którymś salonie/serwisie w Krakowie widziałem ogłoszenie, że poszukują mechanika - jak to będzie jeszcze wisieć, dam znać. Powodzenia. W "świecie motocykli" są często ogłoszenia firm motocyklowych szukających pracowników. Zaglądaj czasami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci ze w tym fachu niestety nie jest tak kolorow jak myslisz

 

Bycmoze nie, lecz to istotnym nie jest. nie traktowal bym tego jako fach tylko jako pasje i spelenie zyciowych marzen, tak ze nie moze byc tutaj mowy o odczuwaniu jakichs niedogodnosci ;-) Tak t ojuz jest, jedni chca bys strazakami, inni lekarzami, jeszcze inni godzinami siedza i rysuja lokomotywy. To nie wazne jak glupia by byla pasja jednego z perspektywy drugiego. Po za tym ciezko sie chyba nudzic jesl irobi sie w zyciu to c olubi + jeszcze ma sie z tego jakas tam kaske :biggrin:

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Mam ja takie zapytanie do was droga braci motocyklowa, czy ktokolwiek z Was orientuje sie, gdzie w tym dziwnym polskim kraju jest jakis warsztat motocyklowy, ktory przyjal by mnie w charakterze czysciciela rur wydechowych/ podawacza srubek?( od czegos eh wkoncu trzeba zaczac) ;-) Panowie jestem w glebokiej depresji, to jest moj 168 mail/post w tej sprawie. nikt sie nie odezwal. Jako ze pewien czaas temu stwierdzilem ze do innej roboty sie nie nadaje, ba! ja nawet nie chce wykonywac nic innego. Chcialbym sie nauczyc tego fachu, a w dalszej konsekwencji zalozyc wlasny punkcik z motocyklami, restaurowac oldtimery,projektowac customy, naprawiac przerabiac normalne bajki. a wsi osie zaczelo jak jakies 10 lat temu wykopalem w starej szopie na daczy wspaniale zachowany okaz wfm m0-6 :) i koniec. zarazlem sie ta choroba zwana motocyklingiem. (btw mam do sprzedania ten okaz jesli by ktos chcial, lecz na dzien dzisiejszy jest to kupa zlomy z zatartym motorem :) ) Od tamtej pory przez moje rece przewinely sie gazele, sklki, panonie, wski, wfmki, ostatnio stara potwornie zdezelowana kawa gt550, ale jezdzi ;> tak wiec jakiesp ogolne popjecie o mechanice mam. z tym ze nikt nie chce dac mi szansy :evil: Naprawde, nie wiem jak sobie z tym poradzic, moge pracowac za tapczan i paczke fajek dziennie ;] nie zalezy mi na pieniadzach tylko na doswiadczeniu jakie moglbym zdobyc. Miejsce w kraju tez mi jest obojetne.

 

Takze reasumujac, gdyby ktos cos wiedzial ,dajcie mi prosze cynk, bo juz nie wyrabiam ;-)

 

Jesli doszliscie do te go momentu dzieki za przeczytanie tego rozpaczliwego i smutnego skowytu ;-)

 

Pozdrawiam cala polska brac motocyklowa! ;]

O i takich gości lubię, którzy wiedzą czego chcą i do tego dążą.

Jak bym miał serwis motocyklowy to już byś u mnie miał robotę, ale podobnie jak u Ciebie jest to w moich marzeniach.

Ludzie, niech ktoś zatrudni tego gościa bo coś mi się wydaje, że talent się marnuje! Ktoś z taką pasją może wiele zdziałać.

Jak ktoś z forum ci nie pomoże to nie poddawaj się i wysyłaj gdzie się da swoje cv, aż do skutku.

Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dosyć późno chcesz zaczynać.

Mój syn zamiast zabawek miał śrubki i klucze.

Tak jak Paweł Ci napisał podstawą jest język, a przynajmniej techniczna jego strona.

Sam mam problemy ponieważ znam niemiecki a świat motocyklowy jest opanowany przez angielski.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Ty w ogóle skończyłeś szkołę jakas? Najlepiej o kierunku takim w jakim chcesz pracować. Koledzy powyżej mają racje, musisz znać angielski oraz język techniczny, umieć czytać rysunek techniczny no i oczywiście mieć jakąś praktykę w zawodzie, same chęci nie wystarczą.

Ale życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toz przeciez napisalem ze nie mam szkoly, ale mam pojecie ogolne o mechanice, bo mam z tym jakotaka stycznosc od 8 lat. jesli chodzi o angielski o tez nie ma problemu bo mieszkalem 2 lata w anglii i chcacniechcac cos sie przyswoilo, a jesli chodzi o jakies konkretne doswiadczenie , to NIE! nie mam ,dlatego wlasnie chce sie zaczac krecic po jakims warsztacie, pomagac z poczatku przy nieskomplikowanych pracach, przygladac sie zawodowcom, az sie wkoncu czegos naucze. :-)

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HabaKKuku moj drogi, szukaj a będzie Ci dane ;) Ja się z sz.u. Carlosem zgadalam i od okola miesiaca czyszcze mu wydech... :> Jak mi wiadomo jest chyba zadowolony :) Tylko że on nie ma swojego warsztatu a składa Draga 1100, badz co badz zabawy jest z tym sporo, ale nie bede sie lepiej rozpisywac :]

buzki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

we wrocku tez jest ciezko znależć prace jako mechanik. jak kiedys szukałem to zamiast do salonu moto trafiłem do merca. pomimo ze od małego sie w tym babram to niektóre zeczy nawet dzisiaj mnie zaskakują. szukaj a moze ci sie uda.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...