Skocz do zawartości

Rozłożenie przegubu Kardana.


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Postanowiłem wymienić wałek między przegubem Kardana a przegubem gumowym wychodzącym ze skrzyni biegów. Zrobiły się luzy i wieloklin zapewne coraz szybciej będzie się wyrabiał. Krzyżak w przegubie Kardana zabezpieczony jest przez pierścienie (można je nazwać pierścieniami Seger'a?). Po wyjęciu ich za bardzo nie wiem jak zabrać się za zdjęcie owego wałka, zdjęcie go z krzyżaka przegubu. Domyślam się, że niezbędne jest wyjęcie zewnętrznych bieżni łożysk igiełkowych... Pierwszy raz się za to zabieram, nie chcę za bardzo narozrabiać. Je się wybija/wyciąga/mają odpowiedni luz i same powinny wyjść?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Student mgliście tłumaczysz.

Chcesz wyjąć wałek kardana z przegubu krzyżakowego

od strony dyfra to w dnieprze jest zabezpieczony klinem

a ty widzę chcesz rozbierać sam krzyżak?

Masz wątpliwości zadzwoń do mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, ale obawiam się, że tłumaczenie przez telefon wiele nie da :biggrin: ot choćby jak widać moje mgliste tłumaczenie :biggrin: . Żeby wymienic wałek (ten z wieloklinem z jednej strony, a parą uszu na krzyżak z drugiej) pomiędzy gumowym przegubem, a przegubem Kardana, trzeba rozebrać krzyżak. Zabezpieczony jest takimi małymi rozporowymi segerkami. Po wyjęciu ich trzeba (tak mi się wydaje) wyjąć bieżnie łożysk igiełkowych, by wyjąć wałek z przegubu. Chodzi mi o to jak te bieznie trzeba wyjąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po zdjeciu zabezpieczen miski (szklanki) krzyzaka musisz wydostac na zewnatrz - jezeli wymieniasz tylko jedna czesc walka, a krzyzak zostawiasz, to wystarczy wyciagnac tylko te dwie. U mnie w Uralu siedzialo to dosyc luzno, wiec powyciagalem je niemal wypychajac wkretakiem i nic sie nie uszkodzilo.

Tak wiec sproboj wyciagnac te dwa zabezp., nastepnie uderzasz w jedna miske i przesuwasz ja max do oporu do wewnatrz - przesuwajac tym samym druga miske na zewnatrz. Gdy to zrobisz ta druga miska powinna lekko wystawac ponad widelki. Jezeli lekko siedzi to wyciagasz ja obcegami. Pozniej cofasz krzyzak w druga strone, wyciagasz go i wyciagasz druga miske.

Sa tez przypadki (ja to przerabiam w sam. ciezarowych) gdzie do demontazu takiego przegubu krzyzakowego, (szczegolnie w polosiach napedowych) w ktorym widelki sa jednolite, zwykle trzeba przepalac palnikiem te 4 ramiona krzyzaka, a nastepnie wybija sie miski. Tak to jest wszystko zapieczone, a poza tym miski sa dosyc mocno pasowane.

 

PS. U mnie powod rozbierania tego przegubu byl identyczny - wielowypust na walku od strony skrzyni biegow zrobil sie cieniutki, niczym igielki i niewiele brakowalo aby przeskoczyl. Nie moglem dostac oryginalnego walka, a potrzebowalem to w miare szybko, wiec zalozylem dnieprowski. W nim przy wymianie walka nie trzeba rozbierac krzyzaka. Trzeba tylko zalozyc z jednej strony widelki i walek od dniepra. Z drugiej strony oryginalny walek uralowski starej produkcji jest super wykonany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzyżak zostawiam sobie na jutro, bo już po 22, nie chcę sąsiadom robić ambarasu. Zająłem się za to wieloklinem współpracującym z moim niby to zużytym wałkiem. :biggrin: :biggrin: :biggrin: To co siedzi wciśnięte w gumowy przegub to tragedia. Wieloklin ma jakiś 1mm grubości... Wymieniam na nowy, mam nadzieje, że materiałowno nie jest badziewny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz łapię o co chodzi.

Jest to inna konstrukcja jak w dnieprze

ale Ural_Zgora wytlumaczył ci łopatologicznie.

Tylko uwazaj bo miałem przypadki w samochodach

że miski trzymające igiełki jak były zapieczone to

rzadko ale potrafiły pęknąć przy wybijaniu.

Nieraz dobrze bylo to podgrzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, wsjo złożone. Będąc przy okazji u Pawła pokazałem mu o co chodzi, a ten (tu trzeba przyznać, że poznawanie tajników ruskiej techniki wzmaga jego siły oraz motywację :biggrin: ) uporał się z tym bez większych problemów. Chwała mu za to!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cała przyjemność po mojej stronie :cool: . Mam nadzieję, że się to nie rozleci. Faktycznie grzebanie przy "Rusku" to dla mnie ciekawa przygoda i rodzaj odskoczni od japońskich motocykli :cool: .

 

Pozdro, Pawel

 

PS. Jeszcze jedno pytanie. Na przegub zakładany jest metalowy "kielich", pełniący rodzaj osłony. W jego sąsiedztwie jest gumowe uszczelnienie w kształcie lejka, założone na wale. Czy ma się ono znajdować od środka kielicha, kokretnie mówię o kołnierzu tej gumy (tak jak to zmontowaliśmy, sugerując się moją logiką, tylko nie wiem czy zgodną z pomysłem konstruktora :biggrin: ) czy na zewnątrz, jak było to zamontowane wcześniej. Wtedy jednak uszczelnienie zsuwało się po wale i nie spełniało swojej funkcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...