Winny motocyklista

[01kriters]

Eh po co znowu do dorabiacie do tego ideologie. Każdy kieruje się czym innym wsiadając na motocykl, rycerze na koniach których obowiązywał jakiś kodeks już dawno wymarli.

 

Edge twoje porównania są wyjątkowo grzeczenie mówiąc nietaktowne, zastanów się zanim coś chlapniesz. W ogole o czym ty piszesz o jakim wyprzedzaniu pod górke?? Daj spokój.

 

 

Odnosnie wypadku, nie wiemy co tam naprawde się stało, jak to było, że twoja dziewczyna coś tam widziała z autobusu to wiesz..... Zginęła kobieta i to jest straszne,....

[Sławek_Czeladź]

Ja mam mozliwosci i z nich korzystam, jak sie rozwale to na pewno nie bede zalowal tego,

 

 

tylko rozwal się sam oki??

[swiruradom]

ostatnio sam zwróciłem uwagę o ile bardziej niebezpiecznie wygląda jazda między autami z pozycji kierowcy auta i przechodnia niż z perspektywy kierującego motocyklem

 

Już nie raz miałem okazje widzieć przeciskającego sie motocykliste i musze stwierdzić wyglądało to nieciekawie. A że znakomita więszkość z nas to czyni, bo dzięki temu mamy pewną przewage czasową w dotarciu do celu to bronil nie będe gościa. Jednemu się uda, drugiego zniesie na koleinie - to tak na dobrą sprawę loteria

 

 

Niestety musimy się jeszcze duzo napracować, żeby ludzie mogli zmienić o nas zdanie. My musimy jeżdzić dobrze i nie stwarzać niebezpieczeństwa a może będzie lepiej

 

Jedni prubują polepszyć sytuacje a wyjedzie Ci takie bezmózg i ch*j za przeproszeniem wszystko strzeli

 

 

...moge byc gowniarzem uprawiajacym slalom na 3pasmowce i mnie to akurat rajcuje, lubie tez polatac na 1kole w miescie, czy noca probowac przytrzec kolano na rondzie.... ooo tak, jestem prawdziwym dawca nerek z superexpressu :biggrin: i psuje idealny wizerunek prawdziwego motocyklisty.

 

Ja mam mozliwosci i z nich korzystam, jak sie rozwale to na pewno nie bede zalowal tego, tylko bede sie cieszyl tym ze robilem w zyciu to co sprawialo mi przyjemnosc i czulem ze zyje. W zyciu jest tysiac roznych okazji zeby opuscic ten swiat, wiec jedna wiecej roznicy mi nie robi.

 

co do pierwszej częsci twojej wypowiedzi, można by skwitować to tak: i ch*j Ci w dupe :biggrin:

 

hmm gdyby na tym świecie była jakaś sprawiedliwośc to może własnie nie było by takich tekstów jak ten tu wyżej przytoczony......

[MYCIOR]

Zaczyna sie dziac jak w przyrodzie, słabsze (matoły motoryzacyjne) osobniki umieraja, mocniejsze (mądrzejsi i rozwazniejsi) przetrwają.

 

 

pzdr

[wieczny student]

co do pierwszej częsci twojej wypowiedzi, można by skwitować to tak: i ch*j Ci w dupe notworthy.gif

AMEN Świru :biggrin: !

[nowak]

AMEN Świru :banghead: !

a wam w oko :notworthy: :notworthy: :banghead:

 

pamietajcie swietoszki ...50kmh w terenie zabudowanym i 90 poza , to moze sprawiedliwosc was dosiegnie :bigrazz: :biggrin:

 

 

 

 

PS: nie zapomnijcie kamizelek :notworthy: :evil:

[kristi_rx125]

no i spoko , moge byc gowniarzem uprawiajacym slalom na 3pasmowce i mnie to akurat rajcuje, lubie tez polatac na 1kole w miescie, czy noca probowac przytrzec kolano na rondzie. Gwalce staruszki na przejsciu i strasze male dzieci w piaskownicy. ooo tak, jestem prawdziwym dawca nerek z superexpressu :notworthy: i psuje idealny wizerunek prawdziwego motocyklisty.

 

Możesz być pewien, że gdyby ktoś robiąc podobne wygłupy spowodował wypadek, w którym ucierpiałby ktoś z moich bliskich a jemu przypadkiem nic się nie stało, miałby aż nadmiar adernaliny nie koniecznie na motocyklu :notworthy:

Pamiętaj, że pędząc na motocykl stwarzasz zagrożenie nie tylko dla siebie - jesteś potencjalnym mordercom, a dla morderców nie ma przebaczenia.

 

Zaczyna sie dziac jak w przyrodzie, słabsze (matoły motoryzacyjne) osobniki umieraja, mocniejsze (mądrzejsi i rozwazniejsi) przetrwają.

pzdr

 

Nie zupełnie tak się dzieje, ponieważ wielu mądrzejszych i roważniejszych motocyklistów jest eliminowanych przez słabsze i głupsze matoły np. w samochodach. :notworthy:

[Chri$]

a wam w oko :notworthy: :notworthy: :banghead:

 

pamietajcie swietoszki ...50kmh w terenie zabudowanym i 90 poza , to moze sprawiedliwosc was dosiegnie :biggrin: :evil:

PS: nie zapomnijcie kamizelek :notworthy: :banghead:

 

o maj gat, ale jest kul , trendi, dżezi i fleksi, ze tak jezdzisz i taka masz super fajoską-gitoską ideologię :bigrazz:

Edytowane 31 Sierpnia 2006 przez Chri$

[trajka66]

no i spoko , moge byc gowniarzem uprawiajacym slalom na 3pasmowce i mnie to akurat rajcuje, lubie tez polatac na 1kole w miescie, czy noca probowac przytrzec kolano na rondzie. Gwalce staruszki na przejsciu i strasze male dzieci w piaskownicy. ooo tak, jestem prawdziwym dawca nerek z superexpressu :notworthy: i psuje idealny wizerunek prawdziwego motocyklisty.

 

a Wy mozecie sobie jezdzic 50kmh i sie cieszyc tym ze macie "mozliwosci" jezdzic szybciej , ale niestety to jest BE, FE, nieprzepisowe i to nie jest dla was. aaa jeszcze koniecznie super odblaskowe kamizelki , ktore daja niesmiertelnosc i tysiace kilometrow nawinietych w najblizszych miesiacach. w koncu jestes prawdziwym motocyklista z wielka pasja i masz juz na karku 100K km nawinietych i nastepne w drodze ;]

 

Ja mam mozliwosci i z nich korzystam, jak sie rozwale to na pewno nie bede zalowal tego, tylko bede sie cieszyl tym ze robilem w zyciu to co sprawialo mi przyjemnosc i czulem ze zyje. W zyciu jest tysiac roznych okazji zeby opuscic ten swiat, wiec jedna wiecej roznicy mi nie robi.

 

 

Ale z Ciebie prawdziwy buntownik, zaimponowałes mi :notworthy: .

[LYsY]

Jak to ktos kiedys powiedzial:

"Its always funny until someone gets hurt"

 

M. in. Faith No More w kawałku "Ricochet".

 

pozdr

LYsY

[MOC]

...Jedni prubują polepszyć sytuacje a wyjedzie Ci takie bezmózg i ch*j za przeproszeniem wszystko strzeli

co do pierwszej częsci twojej wypowiedzi, można by skwitować to tak: i ch*j Ci w dupe :notworthy: ...

 

Zacznij sie synku zachowywac albo wogole nie podejmuj dyskusji :notworthy:

P.S.

Zeby nie bylo to ja zlozylem raport...

:notworthy:

[Pawel]

Taaa, jak zwykle robi się zamieszanie o nic tak naprawdę. Czy amatorzy szydełkowania muszą do tego dorabiać ideilogię ?? Chyba nikt nie zadaje sobie pytań dlaczego mają takie a nie inne hobbyczy sposób a zycie. A tutaj jakieś dziwne podziały na wariatów mających za nic swoje i cudze życie, oraz Precli w żółtych kamizelkach. A ja nie należę do żadnej z nich. Jak trzeba zapierdzielem > 250, a innym razem turlam się w mieście przepisowe 50. Najważniejsze, ze nikogo nie zabiłem i mam z tego przyjemnośc, a tu o to chodzi. A jak sie komuś niepodoba to ... j*b***e mnie to, tak szczerze :-).

 

Pawel

[bartekl]

... i wszystko w tym temacie :notworthy: :notworthy: