Piaffe Opublikowano 15 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2006 Tak sobie czytam, Panowie te wasze.....sama nie wiem jak to nazwać:)) i nie wiem czy chce mi się wkładać kij w morowisko. Prawda jest taka, że nie zależnie od tego czy jest się płcią piękną czy też tą trochę brzydszą trzeba mieć oczy do okoła głowy i zawsze pamiętać o ograniczonym zaufaniu do współjeżdżących:)). Nie ma sensu abym zaczęła wymieniać tutaj sytuacje zagrożenia życia (albo tylko lakieru) spowodowane na drodze przez facetów ale w mojej statystyce jest ich prawie dokładnie tyle samo ile tych spowodowanych przez kobiety. A Marcin mówi, że jestem bardzo dobrym kierowcą;))) Nie omieszkał jednak dodać, że samochodowym bo motorki ujeżdżam dopiero od miesiąca:)))) i jeszcze troche mi brakuje:))) Pozdrawiam!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jean Opublikowano 15 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2006 Ja rowniez nie mam ochoty sie klocic. Chce tylko podziekowac wszystkim genialnie jezdzacym panom za to ze mi uswiadomili jak beznadziejnym kierowca jestem. Tym ktorzy smigaja miedzy pasami bez kierunkow, rowniez tym, ktorym myli sie swiatlo zielone z czerwonym i zwlaszcza temu panu, ktory pare dni temu omal nie wyslal mnie na tamta strone. Pragne rowniez pocieszyc innych Panow nerwowo smigajacych na moto po Warszawie - jest taka baba w toyocie, ktora baaardzo na nich uwaza. Dziekuje :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati1411 Opublikowano 15 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2006 NIENAWIDZE BAB ZA KÓŁKIEM!! Nie myślą!! (To główny argument).Widza krótki odcinek drogi przed sobą mając w dupie wszystko do okoła, (bo przecież trzeba na drogę patrzeć). Nie potrafią ocenić odległości. Jeżdżą LEWYM pasem z prędkościami ok. 60mk/h i mają w dupe ze im ktoś mruga żeby zjechały. Nie znają ogólnie przyjętych znaków porozumiewania sie pomiędzy kierowcami, (co on tak dziwnie mruga????). Wsteczne lusterko służy do poprawiania makijażu (i tu nie, sciemniam przy mnie sie kobieta spytała, dlaczego mam tak dziwnie lusterko ustawione ze szybę wsteczna widać). Bardzo dużo uwagi schodzi im na techniczna obsługę samochodu podczas jazdy!! (Gdzie tu jest jedynka?? Oj żeby tylko dobrze puścić sprzęgło!!...)A dlaczego teoretycznie jeźdza bezpieczniej?? Bo jeżdżą wolno i robią NIEPORÓWNYWALNIE mniej kilometrów niż mężczyźni!! (To tak jak porównywanie ilości motocykli do samochodów)JESTEM za specjalnymi testami i przedłużeniem jazd podczas prawa jazdy!!!! ps. pozdrawiam wszystkie kochane kobietki!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yoss Opublikowano 15 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2006 największym wrogiem bezpiecznej jazdy jest przekonanie o swoich wysokich umiejętnościach. dotyczy to zarówno facetów jak i kobiet, jazdy samochodem i motocyklem. faceci za często kozakują, a kobietki myślą o niebieskich migdałach lub oglądają koniki. ale przyznam się, że ja też na babki za kierownicą zwracam szczególną uwagę :) i stosuję zasadę nawet nie ograniczonego, ale zero zaufania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gusto Opublikowano 15 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2006 Niestety musze zgodzic sie z przedmowcami. Kobiety po prostu nie sa w stanie wyobrazic sobie wlasnej pozycji w przestrzeni. Tak mowi genetyka, nie ma co nad tym plakac, takie sa fakty. Zmierzone, zbadane, potwierdzone, koniec i kropka.Nikt nie mowi, ze kobiety nie sa wspaniale, piekne, cudowne, ale fakt jest faktem: kobiety nie maja wystarczajacej wyobrazni przestrzennej (a w tym czasowej), aby odpowiednio przewidywac, reagowac na drodze. Koniec kropka.Kiedy mowie kobiety mam na mysli zdecydowana czesc populacji kobiet, nie wszystkie, gdyz oczywiscie zdarzaja sie wyjatki; ja to nazywam mutacja, w dobrym tego slowa znaczeniu, ewolucja :)) Powolywanie sie na statystyki, ktore swiadcza, ze to mezczyzni powoduja wiecej wypadkow jest calkowicie bledne i nieusprawiedliwione. Nalezy zauwazyc, ze mozliwa liczba interakcji miedzy obiekatmi (np. kierowcami i ich samochodami ;)) rosnie nie liniowo ze wzrostem liczby obiektow, a wykladniczo. Tak wiec nawet mala przewaga jednych obiektow nad drugimi powoduje, ze "statystycznie" bedzie zdecydowanie wiecej interakcji miedzy nimi (czytaj: wypadkow) Wniosek jest jeden:jak widzisz kobitke na drodze to omijaj ja szerokim lukiem (uwaga! nie stosowac tej reguly poza pojazdami mechanicznymi :biggrin:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sabestian Opublikowano 15 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2006 drogie Panie, byc moze jestescie wyjatkowe - osobiscie znam kilka swietnie jezdzacych kobiet. Ale 90% sytuacji podbramkowych w jakich sie znalazlem, lacznie z wypadkami samochodowymi i glebami na moto bylo spowodowane przez plec piekna.Wiec prosze sie nie dziwic, ze stane za facetami...Podkreslam, ze znam kilka b.dobrych 'kierowczyn', ale skoro generalizujemy, to generalizujemy...Moge pokazac rekord moich wypadkow-prawie wszystkie z winy Pan. Moze mialem pecha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość gutierrez Opublikowano 15 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2006 Powolywanie sie na statystyki, ktore swiadcza, ze to mezczyzni powoduja wiecej wypadkow jest calkowicie bledne i nieusprawiedliwione.Mnie ciekawi skąd te statystyki i jak one były robione (bo czynników jest więcej niż po prostu płeć). Jak wiadomo istnieją trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, okropne kłamstwa i statystyki. Poza tym nie ma to jak uogólnienie i rozciąganie poszczególnych przypadków na całą resztę. :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sihaja Opublikowano 15 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2006 a ja ze swojej strony tylko taką sytuację: ojciec za kierownicą, samochód przed nim wykonuje idiotyczny manewr. ojczulek najpierw rzuca kilka starannie dobranych, choć nienadających się do cytowania epitetów, "baba!" w tym momencie wyprzedza i zdziwiony: "a jednak facet..."noż qrczę! szok. niesamowite!! prawda? :) Cytuj Fakt, iż jakiś pogląd jest szeroko rozpowszechniony, nie stanowi żadnego dowodu na to, że nie jest on całkowicie absurdalny. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że większość ludzkości jest zwyczajnie głupia, należy oczekiwać z dużym prawdopodobieństwem, iż powszechnie panujące przekonania będą raczej idiotyczne niż rozsądne. Bertrand Russell Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 15 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2006 No co Ty serio? :) Masz 20 lat i pewnie wytrawnym jezdzcem jestes? ;) Ale najlepiej wrzucic wszystkich do 1 worka co? Najłatwiej jest krytykowac........... Wytrawny pewnie nie jestem, ale na dystansie tych kilku metrow jakie przejechalem po drogach pojazdami jako kierowca moge stwierdzic: chamstwo u facetow za kolkiem i zlosliwosc, brawure itd moge przewidziec, glupoty i irracjonalnych, strachliwych, bezmózgich zachowan u kobiet w samochodach nie sposób. Po prostu niektorych sytuacji nie mozna sobie wymyslic a co dopiero przewidziec ze jakas baba tak sie zachowa na prawde w ruchu ulicznym. Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stazi na Janku Opublikowano 15 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2006 Ja wiem jedno - nienawidze bab za kólkiem. Takiej jednej rurze udało sie wysłac mnie do szpitala,dziesiatki probowało. Nie chrzańcie, drogie panie ze jezdzicie bezpieczniej, bo najwiecej wymuszen, zajechan i innych nielogicznych zachwan na drodze spotkało mniewlasnie ze strony pieprzonych bab. Nie macie zadnych predyspozycji do prowadzenia pojazdow, nie orientujecie sie w ogole co sie wokol was dzieje, wpadacie w panike przy byle trabnieciu albo jakimkoleiek zakrecie (ktorych pokonywanie sprawia wam niesamowita trudnosc).To chyba musiałeś spotkać te co jeżdżą za karę a nie dla przyjemności!!!!!!!Osobiście znam kobietki które i autkiem i moto pokazały by nie jedenemujak należy prowadzić :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiler Opublikowano 15 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2006 ;) Ja też miałem TROCHE przygód z "babami" za kierownicą i jako przykład moge podać znajomość z jedną blondynka typu "ach paznokieć mi się złamał i muszę sie zatrzymać żeby go opiłować (na srodku krzyżówki)"proste przykłady - poszła na "kurs prawa jazdy" i wykładowca tłumaczy rysuje "dwa pasy ruchu oddzielone pasem zieleni" i co w tym dziwnego -ona wstała i z wielkim oburzeniem stwierdziła że "dużo jeździła i nie widziała zielonych pasów :) :) :D przykład drugi- na wewnętrznym egzaminie teoretycznym na 21 pytań 20 błędnych odpprzykład trzeci- na egzaminie państwowym 10 prób zdania teori -potem nauczyła się wszystkich odp na pamięć :) (ciekawe łatwiej wykuć ileś tam pytań i odp niż pomyśleć) ;) :biggrin: :flesje: przykład czwarty- za 11 próbą zdała teorie i pojechała na miasto ale była tak zdenerwowana że "cała tak sie trzesła" i samochód był w bardzo złym stanie bo jak przejechała przez kałuże to przy hamowaniu piszczał :evil: ;) przykład piąty- na któreś kolejnej próbie zdania praktyki "egzaminator się na nią uwziął" -dlaczego ? bo chciała przejechać na czerwonym swietle a on to zauważył i jej nie zaliczył po ok roku nawet zdała ale teraz jak ma jechać "do miasta" ( a mieszka ok 10 km pod poznaniem) to przyjeżdza samochodem zostawia na parkingu i jedzie tramwajem bo się boi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stazi na Janku Opublikowano 15 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2006 ;) Ja też miałem TROCHE przygód z "babami" za kierownicą i jako przykład moge podać znajomość z jedną blondynka typu "ach paznokieć mi się złamał i muszę sie zatrzymać żeby go opiłować (na srodku krzyżówki)"proste przykłady - poszła na "kurs prawa jazdy" i wykładowca tłumaczy rysuje "dwa pasy ruchu oddzielone pasem zieleni" i co w tym dziwnego -ona wstała i z wielkim oburzeniem stwierdziła że "dużo jeździła i nie widziała zielonych pasów :) :) :D przykład drugi- na wewnętrznym egzaminie teoretycznym na 21 pytań 20 błędnych odpprzykład trzeci- na egzaminie państwowym 10 prób zdania teori -potem nauczyła się wszystkich odp na pamięć :) (ciekawe łatwiej wykuć ileś tam pytań i odp niż pomyśleć) ;) :biggrin: :flesje: przykład czwarty- za 11 próbą zdała teorie i pojechała na miasto ale była tak zdenerwowana że "cała tak sie trzesła" i samochód był w bardzo złym stanie bo jak przejechała przez kałuże to przy hamowaniu piszczał :evil: ;) przykład piąty- na któreś kolejnej próbie zdania praktyki "egzaminator się na nią uwziął" -dlaczego ? bo chciała przejechać na czerwonym swietle a on to zauważył i jej nie zaliczył po ok roku nawet zdała ale teraz jak ma jechać "do miasta" ( a mieszka ok 10 km pod poznaniem) to przyjeżdza samochodem zostawia na parkingu i jedzie tramwajem bo się boiZNAMI TAKICH FACIÓW CO DOJEŻDŻAJ DO GRANIC WROCKA I DALEJ MIEJSKIM DO ROBOTY..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fidel5 Opublikowano 15 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2006 drogie Panie, byc moze jestescie wyjatkowe - osobiscie znam kilka swietnie jezdzacych kobiet. Ale 90% sytuacji podbramkowych w jakich sie znalazlem, lacznie z wypadkami samochodowymi i glebami na moto bylo spowodowane przez plec piekna.Wiec prosze sie nie dziwic, ze stane za facetami...Podkreslam, ze znam kilka b.dobrych 'kierowczyn', ale skoro generalizujemy, to generalizujemy...Moge pokazac rekord moich wypadkow-prawie wszystkie z winy Pan. Moze mialem pecha. Panowie macie rację, mój pierwszy dzwon spowodowała włąsnie pani za kółkiemAale juz przestańmy pastwic się nad płcia piekną. Kobiety sa do kochania a nie do rozumienia :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vassago Opublikowano 15 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2006 (edytowane) Sytuacja sprzed paru godzin: Jadę cebrą na trasie szybkiego ruchu. Lewym pasem jedzie 80 km/h kobieta. Pomimo, ze moglem ją wyprzedzic prawą stroną postanowiłem zmusić ją do zjechania na prawidłowy pas... Podjechalem na 3 metry... i migam długimi... Nic sie nie dzieje, migam dalej, po dobrej minucie nagle kobieta zauważyła jakimś cudem motor za sobą i co...? i w w heble z całej siły. cud po prostu, ze wyhamowalem za nią, chyba podświadonmie liczylem sie z jakims dzikim numerem... popukałem sie w czoło i pojechalem dalej... Prawo jazdy mam od 8 lat, na moto jezdze od 3... z moich obserwacji statystyka wymuszen i durnych zachowań na drodze wypada dla kobiet zdecydowanie gorzej, amen! Edytowane 15 Sierpnia 2006 przez Vassago Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 15 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2006 Kobiety sa do kochania a nie do rozumienia :) Jakos nie kocham tego tępego kaszalota ktory wymusil na mnie pierwszenstwo Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.