VaxS Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Witam , mam pewien problem. Otoz rano na ssaniu moto odpala dobrze. Po chwili obroty mu nie skacza i chodzi jak zegarek. Czyszczenie i synchro gaznikow bylo robione. Problem jest w tym ze gdy przejade pare km i odstawie motor na okolo 30min to po powrocie ciezko pali. Jak dodam gazu to motocykl odpali szybko , jezeli jednak gazu nie dodam to bedzie sie krecil jakies 5sec i dopiero zalapie. W czym moze byc problem? Z gory dziekuje za pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Nie ma problemu - zapalaj na gazie. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek xj550 Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Witam , mam pewien problem. Otoz rano na ssaniu moto odpala dobrze. Po chwili obroty mu nie skacza i chodzi jak zegarek. Czyszczenie i synchro gaznikow bylo robione. Problem jest w tym ze gdy przejade pare km i odstawie motor na okolo 30min to po powrocie ciezko pali. Jak dodam gazu to motocykl odpali szybko , jezeli jednak gazu nie dodam to bedzie sie krecil jakies 5sec i dopiero zalapie. W czym moze byc problem? Z gory dziekuje za pomocMiałem wczoraj podobny problem.Na ssaniu ciężko odpalił i nawet po długim rozgrzewaniu był mułowaty.Obawiam sie że zatankowałem lipne paliwo. Cytuj GPZ500S->XJ550->GSX600F->ZZR1100->GSF600N Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz-aprilia Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Moja Suzi tez lubi odrobine gazu przy zapalaniu na cieplnym silniku. Bez gazu tez zapali, ale z tendencja do natychmiastowego zgasniecia. Cytuj Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
W-max Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Wg mnie raczej w normie - te silniki szybko stygną więc zwykle trzeba pomóc im gazem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrusgsx Opublikowano 2 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2006 W instrukcji stoi jak byk że zimny silnik zapalamy na ssaniu bez dodawania gazu a ciepły odpalamy odkręcając około 1/4 gazu :lalag: także wszystko ok :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dariusz L Opublikowano 2 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2006 Gdy silnik jest ciepły. Odkręcić przepustnicę / manetkę gazu o około 1/8 do 1/4 i wcisnąć przycisk rozrusznika elektrycznego. W przypadku gdy silnik jest ciepły nie zachodzi konieczność użycia ssania Tako rzecze instrukcja. W praktyce trzeba samemu dojść jak odpalać , np.kiedy jest na tyle zimny że warto już włączyć ssanie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiki Opublikowano 2 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2006 W praktyce trzeba samemu dojść jak odpalać , np.kiedy jest na tyle zimny że warto już włączyć ssanie .zgadza sie - czesto silniki maja swoje fochy i trzeba samemu wypracowac styl odpalania :lalag: Cytuj http://bikepics.com/members/kiki21/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ventura Opublikowano 2 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2006 Mój kumpel ma identycznie. Ale on miał wymieniany filtr na K&N i wydech Devila i to to jest najprawdopodobniej przyczyną. Zmniejszony opór przepływu mieszanki i wydechu sprawia tak że moto nie zasysa dobrze mieszanki z gaźnika. Nie ma czym się przejmować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.