Januszm Opublikowano 31 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2006 Jadę sobie spokojnie do pracy motórkiem, na budziku z 60 km/h, zajmuję skrajny prawy pas na dwupasmowej jezdni, dojeżdżam do skrzyżowania, na którym mam zamiar skręcić w prawo, jeszcze nie zacząłem hamować, ponieważ odległość do samochodu stojącego przede mną jest spora. Nagle gdy zrównuję się z Fordem Focusem stojącym na sąsiednim lewym pasie widzę, że włącza kierunkowskaz i zjeżdża na mój pas, jednocześnie zajeżdża mi drogę. Nie zdążyłem pomyśleć, a tu mam już włączone oba hamulce, wciśnięty klakson, po chwili włączyłem sprzęgło i udało się zatrzymać. Panienka, która kierowała fordem zjechała sobie spokojnie na mój pas, nie odbiła z powrotem gdy trąbiłem. Było, to przed chwilą więc jak by spojrzała w lusterka, to na pewno chodź by łunę światła zobaczyła, w dzień rozumiem martwy punkt itp. Człowiek jeżdżąc nabiera doświadczenia i nie zdaje sobie nawet sprawy, że wszystko robi odruchowo aż do momentu, kiedy musi bardzo szybko zareagować. I tym się różni doświadczony motocyklista od początkującego, który po przejechaniu kilku kilometrów myśli, że już wszystko potrafi i może spokojnie wsiadać na motocykl o dużej mocy. Na początku trzeba nauczyć się odruchów na jakimś pierdzipędzie. Cytuj https://www.facebook.com/profile.php?id=100003272715647 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bary82 Opublikowano 31 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2006 (edytowane) dokładnie tak jak mówisz Janusz-mi właśnie dziś na egzaminie tego doświadczenia ,przewidywania i odruchów zabrakło,skutek? uślizg koła i pierwsza kolizja w karierze ;) :clap: Edytowane 31 Lipca 2006 przez Bary82 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
D.I.E.G.O. Opublikowano 31 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2006 Bary, właściwie to przed karierą :clap: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stifler Opublikowano 31 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2006 Ja teraz sobie jezdze w oczojebnej kamizelce odblaskowej i musze powiedziec ze jest o wiele bezpieczniej i całą drogę jest mi wesoło bo prawie każdy kierowca jak mnie zauważy zwalnia do 60 i ładnie swoim pasem jedzie.. fajne to uczucie.. moze zostane policjantem?? Na początku glupio sie czulem w tym czyms na sobie ale teraz jest ok.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hikor Opublikowano 31 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2006 (edytowane) [...]włącza kierunkowskaz i zjeżdża na mój pas, jednocześnie zajeżdża mi drogę[...]nie odbiła z powrotem gdy trąbiłem[...] Z mojego doświadczenia wynika, że lepiej nie trąbić ponieważ niektórzy ludzie a kobiety w szczególności (bez urazy drogie Panie :clap: ) w takiej sytuacji mogą się wystraszyć, wykonać niekontrolowany ruch kierownicą i nieszczęście gotowe. Najlepiej jest w zależności od sytuacji dać ognia lub zahamować i natychmiast zapomnieć o incydencie. [...]I tym się różni doświadczony motocyklista od początkującego, który po przejechaniu kilku kilometrów myśli, że już wszystko potrafi i może spokojnie wsiadać na motocykl o dużej mocy. Na początku trzeba nauczyć się odruchów na jakimś pierdzipędzie. ;) Pozdrawiam.hikor Edytowane 31 Lipca 2006 przez hikor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 31 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2006 Na początku trzeba nauczyć się odruchów na jakimś pierdzipędzie.Tylko że jak napiszesz, chociażby na niniejszym forum, żeby na pierwszy motocykl kupować GN-ka czy YBR-kę, to Cię wyśmieją, a nowicjuszowi doradzą zakup co najmniej GS-a 500. Albo jakiejś "łagodnej" sześćsetki, "idealnej dla początkującego". :clap: Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtasik Opublikowano 31 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2006 Janusz w pelni sie z Toba zgadzam... jednakze Twoja wypowiedz uzupelnilbym jeszcze o to, ze jak juz na początku nauczysz się odruchów na jakimś pierdzipędzie, to zawsze pamietaj o pokorze... co (wg mnie), notabene powinno miec zastosowanie w kazdej dziedzinie zycia... - choc wiem, strasznie to niemodne w tych czasach... pozdr, w Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrf Opublikowano 31 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2006 Ja teraz sobie jezdze w oczojebnej kamizelce odblaskowej i musze powiedziec ze jest o wiele bezpieczniej i całą drogę jest mi wesoło bo prawie każdy kierowca jak mnie zauważy zwalnia do 60 i ładnie swoim pasem jedzie.. fajne to uczucie.. moze zostane policjantem?? Na początku glupio sie czulem w tym czyms na sobie ale teraz jest ok.... Ostatnio kumpel zrobil taki manewr w kamizelce na nieoswietlonej kretej drodze... Uslyszelismy jakiegos rajdowca na 4 kolach (my stalismy na poboczu) jak tylko samochod zaczal sie wylaniac zza zakretu ten w kamizelce podbiegl do drogi... Jaki fajny widok byl jak samochod zaczal gwaltownie hamowac :clap: ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WaRo Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Kamizelki są świetne i naprawdę warto w nich jeździć.Może na początku człowiek się trochę głupio czuje (do wszystkiego da się przyzwyczaić), ale przynajmniej rzuca się w oczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Januszm Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Kamizelka dużo daje, motocyklista jest bardziej widoczny, niestety w opisanej powyżej sytuacji nic by nie pomogła. A wątek założyłem nie po to byśmy polemizowali nad skutecznością kamizelek odblaskowych.Wojtasik respekt przed maszyną oczywiście zawsze musi być :clap: Cytuj https://www.facebook.com/profile.php?id=100003272715647 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WaRo Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Kamizelka dużo daje, motocyklista jest bardziej widoczny, niestety w opisanej powyżej sytuacji nic by nie pomogła. A wątek założyłem nie po to byśmy polemizowali nad skutecznością kamizelek odblaskowych.Wojtasik respekt przed maszyną oczywiście zawsze musi być :clap:W tym przypadku masz rację. Jak ona nie widziała świateł to co dopiero kamizelkę miała zobaczyć.Tak to jest jak ktoś jeździ i nie zwraca uwagi na innych. Dobrze że ty w odpowiednim momecie zauważyłeś i ci się podświadomie mechanizm samoreakcji włączył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Igor Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Człowiek uczy się przez całe życie, podobno. Najlepiej uczyć się na błędach ale lepiej na cudzych ;).Doświadczenie podpowiada, że na kobitki za fajerką trzeba szczególnie uważać. Podobnie jak na kapeluszników, którzy ujawnią się wraz z nadejściem chłodów. Myślące kobitki przyklejają sobie na puszkach "Uwaga baba!" i od razu jest bezpieczniej :clap: . Szkoda, że kapelusznicy i inni jeżdżący w czapkach nie mają podobnych ostrzeżeń.pzdr Cytuj Znawcy mówią, że znacznie zabawniej jest najpierw się kochać, a potem zadawać pytania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yoss Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2006 W tym przypadku masz rację. Jak ona nie widziała świateł to co dopiero kamizelkę miała zobaczyć. widocznie to był ten typ kierowcy, dla którego lusterko w aucie służy do poprawiania makijażu :clap: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gremlas Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2006 albo do tego zeby je nastepnym razem urwac :clap: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luca Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Jak urwiesz to już napewno cię nie zobaczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.