yoss Opublikowano 31 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2006 mnie kiedyś osa użądliła w udo, niebezpiecznie blisko lewego jądra... i to przez jeansy. zabawne, co?przez jakiś czas wyglądałem tak: :clap: , a jechałem slalomem zanim się zatrzymałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rzemol Opublikowano 31 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2006 Mnie kiedyś jak miałem jeszcze XVS650 przed garażem, kiedy juz stałem wpadła pod kask osa. Skończyło się tym, że zeskoczyłem nie otwierając stopki. Moto przyglebiło i poobcierało gmole. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cerb Opublikowano 31 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2006 Jakis czas temu wybralem sie w krotka trase, przy okolo 120 km/h dostalem takiego strzala w brode (kask mam typu jet) ze normalnie myslalem ze ktos we mnie rzucil kamieniem. Robal rozbryzgal sie na cala kurtke, kask i twarz, malo sie nie porzygalem a musicie wiedziec ze mam lek przed owadami i pajakami. Dlatego mimo ze jezdze chopperkiem szukam dobrego kasku zamknietego. najgorsze moje przezycie na motocyklu, no i czyszczenie kurtki z ondozy tego czegos. ps. dzis tez jechalem po E7 i dostalem trzy razy po brodzie, na serio musze zmienic kask. Cytuj http://www.bikepics.com/members/cerb/ - moja stajnia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ggmarquez Opublikowano 31 Lipca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2006 W kwietniu jechalem przez slask, os bylo tyle, ze motocykl od tego swinstwa caly zolty sie zrobil. I tym sposobem z bandita zrobil sie hornet :clap:a kiedys po necie krazyl film, jak koles "dostal ptakiem" w kask, az go zarzucilo. dobrze, ze dinozaury wyginely. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eustachydreptak Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2006 przez ostatnie 2 tygodnie uwaliły mnie 4 osy. Wszystkie wleciały mi podczas jazdy przez rękaw od koszulki z krótkim rękawkiem. Żadna nie przeżyła - ja na szczęście jestem lekko opuchnięty ale cały:-). Wczoraj przyjemność bliskiego spotkania z osą miał mój syn (plecaczek). Wracaliśmy z Pikniku w Mrągowie i w pewnym momencie zaczął skakać jak poparzony. Uwaliła go w rękę. Wniosek. Długi rękaw a nawet rękawice to podstawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2006 (edytowane) A ja wczoraj jechałem z otwartą szybką i widzę, że coś czarnego nadlatuje!!! Schyliłem się w ostatniej chwili i obiekt rozbił się z trzaskiem o górną powierzchnię kasku. pozdr Edytowane 1 Sierpnia 2006 przez jurjuszi Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregs Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Powiem wam, że jakiś tydzień temu wleciała mi osa dołem kasku (szybka zamknięta). Gacie miałem pełne, ponieważ mam alergię. Ukaszenie w twarz kończy się dla mnie kroplówką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KuBA Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Niedawno jechałem z kolegami po lesie, miałem na sobie koszulke a na niej buzer, i nie wiem jak to zrobiła ale uwaliła mnie prosto w klatke i to bardzo mocno, aż mi sie przed oczami coś zrobiło. :clap: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robo Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Zamknieta szyba tez nie gwarantuje bezpieczenstwa, tez dostalem osa w szyje, odbila sie i wpadla do kasku...zamknietego. Myslalem ze sie posram kiedy zaczela mi latac po twarzy :clap: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pirat! Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2006 jak jezdze z otwarta szybka to zawsze w okularkach przeciwlonecznych dobrze wpasowanych na twarz.ale to tylko oko uratuje przed owadami 1) wpadla mi osa albo pszczola do kasku jak jechalem, fajne uczucie jak lazi i bzyczy jakis gad kolo ucha i tylko czekasz az uwali ;) na szczescie zdazylem szybko sie atryzmac na poboczu i zdjac kask :( 2) na trasie jechalem ze 140/150 i odstalem z owada w bok szyi, akurat sie wpasowal miedzy kask i kurtke.az zawylem... :clap: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filon89 Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2006 niedawno gdzieś 3 tyg temu poszedłem sobie na jagody aby zarobić troszke na bene jagoda 13 zl msyśle nie ma co trzeba iść i jak mnie w lesie nie ukąsił bąk myślałem że umre a ręka powiększyła mi się z 3 razy łape miałem jak puszianowski =] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
melon19 Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2006 W dzień wyjazdu na wakacje ok. 2tyg. temu jechałem sobie z otwartą szybką i w pewnym momencie jakiś duży czarny robal pierdyknął mnie w oko, bolało cholernie ale na szczęście to nie była żadna osa natomiast tydzień później w przeddzień powrotu z wakacji do polski wleciała we mnie osa i upeirdoliła 2cm pod prawym okiem, ból był do zniesienia ale zato spuchłem jak śliwka przez pierwsze pół godziny od ukąszenia nie było widać pół oka, a najgorsze było to bo nie wiedziałem czy jestem uczulony no ale cóż miałem szczęście, lód i maść zrobiły swoje, ale przez dwa dni mój ryj wyglądał jakbym dostał tube od dresiarzy pod blokiem, nikomu nie życze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mierzwa2 Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Nio z tymi owadami to przekichane, ostatnio dostałem w oko i wiadomo odrazu zamknąłem zaczeło łzawić a patrząc na jedno to ciężko odległość ocenić. Nie dosyć że ostatnio tak gorąco to nawet nie można kurtki rozpiąć, ani szybki uchylić :lalag: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alfonso Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Mnie ostatnio osa ucięła w kolano, jeden jedyny raz wsiadłem bez spodni motocyklowych na motor tj. w klapkach i spodenkach luzik jeździłem sobie po łąkach za osiedlem aż tu nagle ból w kolanie, już bez portek na moto nie wsiąde. Kolano bolało mnie z dwa dni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alfonso Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Mnie ostatnio osa ucięła w kolano, jeden jedyny raz wsiadłem bez spodni motocyklowych na motor tj. w klapkach i spodenkach luzik jeździłem sobie po łąkach za osiedlem aż tu nagle ból w kolanie, już bez portek na moto nie wsiąde. Kolano bolało mnie z dwa dni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.