Brak ważnego OC przez niecały miesiąc...

[BArt_X]

W zeszłym roku ojciec kupił mi simsona. Jako, że to moje pierwsze moto to trzeba było się nauczyć do porzadku jeździć, wyremontować go trochę itp. W tym toku 10 maja miałem spisaną umowę na ojca, 8 czerwca byliśmy w urzedzie żeby go przerejstrować, tego samego dnia byliśmy go ubezpieczyć. Odebraliśmy dzisiaj dowód rejestracyjny (sztywny), bo przedtem jakoś nie było czasu a baba w urzędzie gada, że przez ileś tam nie było OC i że bedzie to gdzieś zgłaszać itd. Na simsona miałem łącznie 3 umowy i dowód rejestracyjny, OC nie było. Pogrzebałem w necie - wychodzi na to, że trzeba bedzie bulić 390 zł kary za piździk który ma 24 lata i 500 zł wartości na jednej umowie, a na dwóch 250 :icon_rolleyes: Co byście poradzili w tej sprawie?

[milosz-RR]

Niestety nic nie poradzisz, urzedniczka powinna poinformowac ze jesli rejestruje sie pojazd to trzeba go w ten sam dzien ubezpieczyc. A simak byl z zagranicy czy krajowy?? Pozdr

[BArt_X]

Krajowy, ale przecież on był ubezpieczony w tym samym dniu co zarejstrowany, tylko miał umowę na niecały miesiąc przed...

[milosz-RR]

Umowe kupna czy umowe o zawarcie OC?? Bo niejarze. Pozdr

[BArt_X]

Umowa sprzedaży - 10 maja

Dowód tymczasowy i polisa - 8 czerwca

[Maro]

8 czerwca byliśmy w urzedzie żeby go przerejstrować, tego samego dnia byliśmy go ubezpieczyć.

W czym problem, bo nie rozumiem.

Urzędnik też bywa omylny.

[BArt_X]

Chodzi o to, że od daty zakupu do wykupienia polisy minął niecały miesiąc, a polisa ma być od daty zakupu - przynajmniej tak mówili w urzędzie, chodzi o to, żeby była ciągłość w ubezpieczeniu.

 

EDIT: Ściągnąłem z neta ustawe i tam wyraźnie pisze, że trzeba ubezpieczyć najpóźniej w dniu zarejestrowania, ale baba w urzędzie gada, że to jest do pojazdów sprowadzonych, ale nigdzie tego nie pisze. Kto ma nierówno pod sufitem? :icon_rolleyes:

Edytowane 26 Lipca 2006 przez BArt_X

[komalo]

Niestety nic nie poradzisz, urzedniczka powinna poinformowac ze jesli rejestruje sie pojazd to trzeba go w ten sam dzien ubezpieczyc. A simak byl z zagranicy czy krajowy?? Pozdr

Jak rejestrowałem moje moto (najpierw na tymczasowe a potem na stałe tablice) to nikt mnie nie informował o obowiązku ubezpieczenia OC. Oczywiście wiedziałem, że tak trzeba i od razu to zrobiłem ale przecień nie każdy musi to wiedzieć.

[BArt_X]

Powtarzam, że w ym samym dniu zarejstrowałem i ubezpieczyłem i mają jakiś problem bo umowa kupna była na jakiś miesiąc przed...

[Mikosław]

Powtarzam, że w ym samym dniu zarejstrowałem i ubezpieczyłem i mają jakiś problem bo umowa kupna była na jakiś miesiąc przed...

 

Dobry człowieku, napisz czy jak go kupiłeś to był na kogoś zarejestrowany? czy ze złomu? czy jak? Z twoich postów wynika, że nie był, ale w sumie nie wiadomo. Jeżeli był to co z OC poprzedniego właściciela?

Jeżeli mówią coś o ciągłości ubezpieczenia to by znaczyło, że poprzedni właściciel miał OC, skoro miał to gdzie znikło? Wypowiedział w dniu sprzedazy czy jak? Nie dajesz klarownych informacji... to i trudno coś ci pomóc.

[mario33]

Sprawa jest prosta jak ABC :)

 

Przy rejestracji urzednik sprawdza (ma taki obowiazek) czy moto jest aktualnie zarejestrowane na poprzedniego wlasciciela. Jezeli tak - sprawdza tez OC (ktore jest obowiazkowe dla kazdego zarejstrowanego pojazdu). Jezeli nie jest zarejestrowane - to OC nie musi byc (np stoi w stodole bez tablicy).

 

Jezeli stwierdzi brak OC na poprzedniego wlasciciela - ma obowiazek o tym zawiadomic stosowny urząd. Nadmienię, że jeżeli OC samo z siebie nie wygasa - nawet jezeli go nie oplacasz to umowa przedluza sie automatycznie na nastepny okres, chyba, że wypowiesz umowe. Jezeli poprzedni wlasciciel nie oplacal i nie wypowiedzial OC - zaklad ubezpieczeniowy ma roszczenie wobec niego o wartosc skladki plus dostaje z urzedu karę za brak OC.

 

W tym przypadku jak rozumiem poprzednim wlascicielem byl Twoj ojciec. No to macie problem obaj - a oplaty i tak bedziecie musieli ponieść. A argumentowanie że wartoc moto jest niska nie skutkuje wobec OC (odwrotnie niż w AC) - takie moto może też nieźle nabroić w przypadku kolizji. A OC ma pokryć te straty, prawda ?

Edytowane 26 Lipca 2006 przez mario_BS

[BArt_X]

Trochę namieszałem - fakt. Moto mam zarejstrowane na ojca, nie na mnie, miałem w sumie 3 umowy zakupu. Pierwsza osoba to XXX na którą był dowód rejestracyjny, druga XYX trzecia YYY, a czwarta to mój ojciec. Wszystkie umowy miały pięczątkę ze skarbowego. Najprawdopodobniej dwa właściciele go nierejstrowali i nieubezpieczali. Poprzedni własciciel nie miał OC, w każdym razie ja nic o tym nie wiem. Umowa z YYY została spisana 10 maja, 8 czerwca został zarejstrowany i ubezpieczony. Jak jeszcze coś potrzeba to dopisze.

[mario33]

Trochę namieszałem - fakt. Moto mam zarejstrowane na ojca, nie na mnie, miałem w sumie 3 umowy zakupu. Pierwsza osoba to XXX na którą był dowód rejestracyjny, druga XYX trzecia YYY, a czwarta to mój ojciec. Wszystkie umowy miały pięczątkę ze skarbowego. Najprawdopodobniej dwa właściciele go nierejstrowali i nieubezpieczali. Poprzedni własciciel nie miał OC, w każdym razie ja nic o tym nie wiem. Umowa z YYY została spisana 10 maja, 8 czerwca został zarejstrowany i ubezpieczony. Jak jeszcze coś potrzeba to dopisze.

 

Rzeczywiscie namieszales.

 

Po pierwsze - 'pieczatka skarbowego' to nie czarodziejska rozdzka legalizujaca wszelkie problemy prawne. to tylko dowod na oplacenie podatku - czy moto jest zarejestrowane czy nie, czy ma Oc czy nie. W US Piaseczno nawet teraz pieczatek nie stawiaja. Wystarczy kopia PCC.

 

Skupmy sie na umowie z YYY. Kupowales moto zarejestriowane ? Jezeli tak - to miales dowod rejestracyjny ? Jezeli nie - to gdzies 'po drodze' moto musialo byc wyrejestrowane - i powinien być na to dowód w postaci np wpisu w karcie pojazdu. Gdzie karta pojazdu ? Tylko nie mow ze Ci zarejestrowali bez karty :)

Edytowane 26 Lipca 2006 przez mario_BS

[BArt_X]

Karty nie miałem, musiałem przegląd zrobić jeśli o to chodzi i nikt karty nie chciał, a moto kupiłem zarejstrowane tylko nie na tego gościa od którego kupiłem czyli YYY, a XXX.

 

EDIT: W dowodzie pisze karty nie wydano.

Edytowane 26 Lipca 2006 przez BArt_X

[Browarny]

Jak kupujesz pojazd bez OC to masz go ubezpieczyć najpóźniej w dniu zakupu. Data rejestracji jest bez znaczenia bo pojazdy niezarejestrowane i wyrejestrowane też podlegają obowiązkowi OC. Tak stanowi Ustawa.