Posiadacze Hondy Magna razem ( Honda VF 750 , VF750 )

[Łukasz Lech]

No a co ze zlotem chłopaki?

Dołączamy do Virago czy spotykamy się osobno?

Akurat ten termin jest zbieżny ze zlotem w Holandii, o którym pisałem... Może żeby się nie katować motorkiem po autobanie - laweta na dwa trzy motorki, ktoś chętny?

Łukasz

Edytowane 7 Lipca 2012 przez Łukasz Lech

[zetes66]

Jestem za dołączeniem do zlotu VIRAGO - tak na pierwsze spotkanie większa szansa że wypali. Zobaczy się ile nas będzie i poplanować na żywo łatwiej.

[Hyshpan]

Witam ponownie, miło że jest kilka maszyn chętnych na zlocik temetyczny:) Jednakże chciałbym zwórcić uwagę, na fakt iż jeśli to ma być zlot ogólnokrajowy to wypadałoby ustalić miejsce w centrum Polski tak aby wszystkim było po drodze. Dla zachodniej ściany wskazane piaseczno to kawał drogi:( Jak uważacie?

[zdarecki]

faktycznie, masz kawał drogi...( wczoraj bylem okolo 70km od ciebie i wrocilem, wiec znam bol) kurcze tak to jest z miejscem ze ciezko sie w kazdego wpasowac, ale stary jak dojedziesz do piaseczna, szukaj dareckiego ja stawiam( alkohol oczywiscie)

[Adam M.]

Grzegoriusz, korek chlodnicy sprawdzales ?

[zdarecki]

Korek to "oczywista oczywistość", mi jeszcze do głowy przychodzi odwrotne podłączenie węży do pompy wodnej(ten glebiej do ramy).

jak wczesniej napisałem . bez ogledzin gdybac możemy do woli.

 

A propos pompy, zauważyłem u mnie w pompie , że pojawił sie olej w otworku od spodu.. narazie zaślepiłem wkrętem i tak się zastanawiam czy w efekcie nie zobacze oleju w płynie.]\

z doświadczenia spodziewał bym sie tam płynu ale widze że akurat w moto pada szybciej uszczelnienie olejowe niż wodne

[ceiwarka]

Witam wszystkich,

 

Mam prośbę o informacje, jaki wymiar mają szczęki hamulca (tył, bęben) do Super Magny z 1989 roku?

 

dla zainteresowanych 180x35 od modeli z 1985 roku,

[poolski]

Ja jestem za zlotem Magny w terminie Virago bo i tak tam w tym terminie będę (zajefajne towarzystwo) no i powiem, że jest to "prawie" środek PL (Łódź to środek PL tylko tam nikt nic nie organizuje) i zjazd z całej Polski moto a Piaseczno między Brodnicą a Lidzbarkiem bo jest ich od licha. Sam mam do zrobienia ok 300 km nie mówiąc o południowcach oni mają więcej.

A co do jazdy na lawecie ŻENADA zrobiłem 3500 km do okoła granicami Polski skończyłem tylko dlatego na lawecie, że padł regler zagotował mi się akumulator i nie było innej opcji a zostało 70 km do domu. W innym wypadku nie wyobrażam sobie nazywać siebie motocyklistą i zrzucać motonga z lawety przed wjazdem na zlot :(

Edytowane 8 Lipca 2012 przez poolski

[Łukasz Lech]

[Laweta]

Wiesz, co innego jest wycieczka dookoła PL, zakręty, wioski, postoje, tempo średnio powolne a co innego blisko 1000km nudną autostradą z chęcią/potrzebą dojechania w jak najkrótszym czasie.

Twoja Madzia ma 12 lat a moja 25 - bardzo lubię nią jeździć, ale w dalsze wycieczki laweta jest jedyną możliwością - dzięki temu polatałem po alpejskich serpentynkach i po chorwackim wybrzeżu a wybrać się chcę do Hiszpanii i Maroka - może dla Ciebie to żenada a dla mnie spokój ducha, że nie będę musiał w razie problemów, porzucić motocykla gdzieś daleko, bo nie będzie mnie stać na transport organizowany na prędce...

Nie mówiąc już o tym, że dodatkowym plusem jest możliwość zabrania dodatkowego pasażera ale to jako bonus...

Łukasz.

[grzegoriusz]

Korek to "oczywista oczywistość", mi jeszcze do głowy przychodzi odwrotne podłączenie węży do pompy wodnej(ten glebiej do ramy).

jak wczesniej napisałem . bez ogledzin gdybac możemy do woli.

 

A propos pompy, zauważyłem u mnie w pompie , że pojawił sie olej w otworku od spodu.. narazie zaślepiłem wkrętem i tak się zastanawiam czy w efekcie nie zobacze oleju w płynie.]\

z doświadczenia spodziewał bym sie tam płynu ale widze że akurat w moto pada szybciej uszczelnienie olejowe niż wodne

 

Odkamieniłem układ i nic się nie zmieniło, przewody nadla twrdnieją i w chłodnicy bombluje ciśnienie... Korek co prawdo mam nieoryginalny ale to nie zmienia faktu bomlowania plynu. ehh....sprawdze jeszcze te kable w pompie...

[zdarecki]

Wprowadzilem Cię w błąd, wąż ten od ramy idzie w pompe na zewnątrz silnika, ten od wewnatrz idzie do magistrali na silniku

[poolski]

[Laweta]

Wiesz, co innego jest wycieczka dookoła PL, zakręty, wioski, postoje, tempo średnio powolne a co innego blisko 1000km nudną autostradą z chęcią/potrzebą dojechania w jak najkrótszym czasie.

Twoja Madzia ma 12 lat a moja 25 - bardzo lubię nią jeździć, ale w dalsze wycieczki laweta jest jedyną możliwością - dzięki temu polatałem po alpejskich serpentynkach i po chorwackim wybrzeżu a wybrać się chcę do Hiszpanii i Maroka - może dla Ciebie to żenada a dla mnie spokój ducha, że nie będę musiał w razie problemów, porzucić motocykla gdzieś daleko, bo nie będzie mnie stać na transport organizowany na prędce...

Nie mówiąc już o tym, że dodatkowym plusem jest możliwość zabrania dodatkowego pasażera ale to jako bonus...

Łukasz.

 

Dwie dziewczyny jedna z forum Virago objechały całą Europę do okoła na Suzuki Wan wan 125³ cm . Może biorąc pod uwagę rocznik Twojego moto to wyj za granicami był by akceptowalny ale w PL to nie koniecznie autostradami trafiając do kolegów trochę pozwiedzać nie power max a namiocik poznać nowych ludzi i sprawdzić moto. Widziałem na pewnym zlocie wyśmiewali pewne osoby jako pseudo motocyklistów w związku ze zjazdem moto z lawety przed wjazdem na zlot tyle, że oni mileli lat naście ale do setki no i nowe HD, przyczepy kempingowe i co ma to wspólnego z motocyklistami którzy na nich śmigają nie wożą na lawetach ? Największe poważanie miał tam starszy pan który przyjechał na Simsonie AVO który jego dziadek dał jego ojcu a jego ojciec jemu moto po mimo lat i ciągłej eksploatacji wyglądało jak nowe. 1000 km w PL to nie ma nawet z Ustrzyk Górnych do Świnoujścia :) to nie wiem skąd taka autostrada w PL ? A jeśli chcesz to możemy gdzieś np w rejonie Bydgoszczy się spiknąć i polecieć dalej razem do Piaseczna najważniejsze tel do kumpli mi to się sprawdziło.

Edytowane 10 Lipca 2012 przez poolski

[Łukasz Lech]

[LAWETA CD]

Chyba nie doczytałeś kolego tego co napisałem: o lawecie pisałem w kontekście zlotu w Holandii = 900km z Poznania.

A w PL jak na razie nie wybieram się na żadnej lawecie, ale się nie zarzekam. Możesz się i śmiać. Każdemu wolno. Przyjdzie taki dzień gdy nie będzie mi się chciało bujać nawet 200km to se wezmę lawetę i zrobię koszulkę "Przyjechałem lawetą" :):)

Reasumując na zlot do NL się sam nie wybiorę - chętnych nie ma - a do Piaseczna jak najbardziej i jak na razie BEZ żenującej lawety :biggrin:

Łukasz

[zdarecki]

e tam zaraz żenująca laweta... , sam zbudowałem śliczną przyczepkę dla madzi bo miała być wleczona na wakacje za autem( w końcu i tak została w domu).

Nie zawsze da się rozdwoić i zawieść samochodem rodzinkę i pojechać moto na ten sam urlop.

[poolski]

[LAWETA CD]

Chyba nie doczytałeś kolego tego co napisałem: o lawecie pisałem w kontekście zlotu w Holandii = 900km z Poznania.

A w PL jak na razie nie wybieram się na żadnej lawecie, ale się nie zarzekam. Możesz się i śmiać. Każdemu wolno. Przyjdzie taki dzień gdy nie będzie mi się chciało bujać nawet 200km to se wezmę lawetę i zrobię koszulkę "Przyjechałem lawetą" :):)

Reasumując na zlot do NL się sam nie wybiorę - chętnych nie ma - a do Piaseczna jak najbardziej i jak na razie BEZ żenującej lawety :biggrin:

Łukasz

 

e tam zaraz żenująca laweta... , sam zbudowałem śliczną przyczepkę dla madzi bo miała być wleczona na wakacje za autem( w końcu i tak została w domu).

Nie zawsze da się rozdwoić i zawieść samochodem rodzinkę i pojechać moto na ten sam urlop.

 

Nie no laweta sama w sobie jest wporzo też swoją przyczepkę będę przerabiał żeby zabrać całą rodzinkę i moto tylko kolega tak pisał, że wyglądało jak by na zloty w PL i w koło komina woził moto na lawecie ;) Za granicą tylko po autostradzie 900 km jednym ciągiem to co innego :)

Pozdro