Skocz do zawartości

Honda CBR 1000F vs Kawasaki ZZR 1100


Rekomendowane odpowiedzi

Od siebie mogę dodać tyle:

sam przed kilkoma tygodniami stałem przed dylematem CBR1000F czy ZZR1100, szukałem motocykl dla siebie, nie kupiłem Kawasaki tylko dlatego że człowiek który był jej właścicielem poprostu nie był zdecydowany do sprzedaży czy też coś w tym stylu. Moim pierwszym porządnym motocyklem było Kawasaki ZX 750 Spectre w wersji amerykańskiej z wałem kardana. Kapitalny motocykl i nic mi się w nim nie uszkodziło.

Kupiłem CBR 1000F w pierwszej odsłonie modelu SC21, motocykl po przejściach, wizualnie bardzo cienko, ale za to technicznie dość mocno poprawiony w stosunku do oryginału, prędkość max. jaką uzyskałem nie cisnąc gazu do końca to grubo ponad 270km/h, pomyślałem że to nie bardzo możliwe skoro podawana w serwisówkach prędkość jest niższa. Zabrałem kolegę na autostradę żeby śledził wskazania elektronicznego licznika na swojej ZX6-R, tylko że jemu moc odebrało przy 260km/h. Także wniosek z tego że mam sprawne liczniki.

Ale nie o prędkość tu chodzi. CBR 1000F prowadzi się fajnie. Moc na każdym biegu. Generalnie to sportowy-turystyk gdzie prędkość 140-160km/h nie męczy kierowcy ani pasażera. Minusem jest łańcuszek rozrządu który trzeba wymieniać częściej niż w innych moto, albo zrobić sobie patent naciągu na regulację manualną.

Nic złego nie powiem na Kawasaki. Natomiast co do Hondy się przekonałem, aha... skrzynia biegów hondy jest perfekcyjna.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja powiem tak hondy nie mialem i nie jezdzilem zbytnio. W kawasaki jest tzw... ZAWSZE COŚ tu cos do poprawienia itp itd ale z tego co widac hondy jakos lepiej mi podchodza pod oko wiec bez wahania wybralbym honde... lecz i widzialem cbr1ooof zajechana... czyli jak widac... jak sie dba to jest dobrze... no ale honda wygrywa. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A napiszcie jeszcze jak jest ze spalaniem?

Swego czasu sam byłem strasznie napalony na CBR1000F, polowałem na SC24, bo SC21 jakoś totalnie mi się nie podoba... za dużym zygzakiem też się rozglądałem, ale te z kolei cenowo odpadały. Koniec końców kupiłem GSXFa 750 i póki co nie zamierzam go zmieniać - możliwości moto jeszcze nigdy nie zabrakło, prędkość podróżna w granicach 150 - 160 km/h zapewnia spalanie poniżej 6 litrów, a można i bez problemu jechać szybciej na dłuższym odcinku na autobahnie. Tak więc porzuciłem już pomysł przesiadki na coś powyżej litra :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem jeszcze przypomnieć o jednej przypadłoiści zygzaka, lubią się czasami panewki przekręcić. Osobiście znam 2 takie przypoadki z czego 1 był ewidentnie przyczyną kobiety!

Kumpel, przed laską, na zimnym silniku dął w palnik i tak się skończyło :):)

 

W ruchu miejskim łatwiejsza do ogarnięcia CBRa (przypominam że to tylko moje zdanie)

 

Pozdrawiam i udamego egzemplarza życzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ukasz nie mów hop... duża pojemnosć w trasie to same zalety a i spalanie nie takie straszne np. płynna jazda 180 = ok.6l/100

 

No to ok. 6 l to tak jak w moim by było na trasie, z tym, że GSXF przy dłuższej jeździe 180 spali raczej więcej. Hmm... napisz jeszcze jak to wygląda w ruchu miejskim i mieszanym (tylko szczerze :) )

 

A powiem Ci szczerze, że jak w Borkach posłuchałem sobie Twojego zygzaka to :) Strasznie podoba mi się ten gwizd po odkręceniu gazu i w ogóle, lepiej się prezentuje niż CBR, która albo jest większa, albo po prostu sprawia troche wrażenie takiego autobusu na dwóch kołach (no i te okropne wydechy...).

 

pzdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam słowa Wujka o spalaniu. Teraz gdy wracałem do Warszawy z Borek, motocykl przy prędkościach 120 - 160 km/h i dość dużym korku w mieście, spalił w dwie osoby około 7 litrów.

Fakt, że ja mam silnik 1000 a nie 1100, ale to nie robi dużej różnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukasz tak szczerze to nigdy nie liczyłem dokładnie ile kotłuje w mieście, większość kilometrów nakręcam w trasie a tam łatwiej o obliczenia ale tak szacunkowo to ok. 6/7l. na 100. Spokojna jazda w trasie czyli 120/140 = 5l/100. Naprawde zaczyna palić konkretne ilości tj. 9/10 na 100 przy pałowaniu nonstop powyżej 200 oraz podczas ostrej jazdy w trasie i w mieście - częste odkręcaniu do oporu - hamowanie/ogień.

 

Dzięki, mi tyeż sie bardziej podoba ZZR niż Dual, ale Honda ma fajny patent - hamulce z cbs czy jak to się tam to nazywa, naprawdę spoko.

 

Ps. a teń świst przy odkręcaniu manety to 3 panewka :bigrazz: :lalag: ;) :biggrin:

Edytowane przez wujek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze , że w mojej Kawie nic nie świszczy (panewka) - szok.

Wujek jak wiesz mam moją Kawe od wiosny, zrobiłek kila tysięcy w tym sezonie i jestem bardzo z niej zadowolony, a to, że ciężka itd. to wszystko kwestia przyzwyczajenia :biggrin: Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze , że w mojej Kawie nic nie świszczy (panewka) - szok.

 

Nie no Irek, nie załamuj mnie... teń świst jest bardzo charakterystyczny i nie ma nic wspólnego z panewkami.

 

Co do masy to się tak przyzwyczaiłem, że kiedy wsiade na np. R6 czy VFR nie czuje się pewnie na tych sprzętach - sa takie leciutkie, jak rowerki :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak wujek mówisz, ta masa mnie rajcuje, inne maszynki są jakby takie leciutkie :biggrin: a co do świszczenia to coś tam świszczy, ale mam wrażenie jakby to gdzieś z wydechów, ale jakoś nie przywiązuje do tego wagi, ale masz rację coś jakby lekko świszczało, narazie się nic nie dzieje to znaczy, że tak ma być :bigrazz: naprawdę pokochałem tą maszynę i ani przez chwilę nie żałuje , że ją mam. Jadę jeszcze 14 - 15 na zlot do Rybnika z ekipą z Leszna i to chyba będzie mój ostatni w tym sezonie taki daleki wyjazd, potem ile się da po okolicach Rawicza no i zima, a potem znowu będzie wiosna itd :lalag: Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużym zygzakiem nie miałem niestety okazji pośmigać, jeździłem tylko na ZZR600 oraz - co jest zapewne bliższe - na ZX10 - rewelacja :banghead: Silnik bardziej elastyczny niż w mojej Zuzi, ale podczas przejażdżki po mieście nie było już tak wesoło, manewruje się faktycznie trochę jak autobusem :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...