kazan Opublikowano 4 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2008 (edytowane) No silnik był obrócony z 2 tygodnie dopóki koła nie dostałem bo troche tez późno zacząłem sie brać za to. Z gaźnikami moze problemu niemam ale niebęde tego wykluczał bo gaźników niewykręcałem z silnika jak wyciągałem a dzióry w gaźnikach odrazu po zdjęciu filtra zatkałem czystymi szmatkami wiec do środka chyba nic sie niedostało. A jeśli chodzi o wężyki to powiem ci że tez ten tylko jeden mam podpiety bo idzie mi jescze taki cieniutki ale niewiem dokładnie gdzie był podpięty i pamiętam ze tylko jeden od kranika był podpiety i chodził jakoś normalnie.Jeszcze jak możesz to napisz mi jak kable podłączyłeś wysokiego napięcia bo ja niejestem pewny czy dobrze to zapiołem. Aha jakbys dał rade wytłumaczyć jeszcze gdzie te węzyki maja byc podpiete od zbiornika bo jeden jeszcze napewno powinien byc gdzieś wpięty ale kurcze niewiem gdzie bo pamietam ze niebył wpiety:/. Dzieki za informacje i jak mozesz to odpisz mi z tymi kablami. Dzięki Cześć a więc tak, kolejność kabli do świec to nie powiem ci na pamięć, a nie zobaczę tego teraz, wyjeżdżam i najwcześniej mogę w piątek udać się do garażu, na zdjęciach mam tylko podłączenia przy modułąch choć wątpię abyś tam coś odłączał, ale zawsze może coś pomorze, z drugiej strony jakbyś zamienił kolejnoś fajek to by się porypała kolejność zapłonu i albo by nie zapalił albo by strzelał potfornie (tak mi się wydaje przynajmniej) co do wężyka to jak mówisz, że masz ten cienki nie podłączony to znaczy, że odpięłeś go od gaźnika?? ale z kranika wychodzi?? bo takich cienkich jest kilka, ten o którym mówię wychodzi wprost z kranika (nie prosto z baku) taki cieniutki i idzie do gaźników jak na zdjęciu, ja go akurat mam odpiętego od kranika, a przy gaźnikach zostawiłem adres do fotek: http://www.ntsystem.pl/fire/ p.s. co prawda masz rocznik 98 ale one się prawie nie różniły więc zakłądam, że masz gaźniki tak samo rozwiązane, zwróć uwagę na kranik od baku czu masz z niego dwa wyjścia, duże i małe, i czy oba są wpięte Edytowane 4 Marca 2008 przez kazan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 4 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2008 Masz jak z tego co piszesz wynika niepodlaczony waz podcisnieniowy do kolektora ssacego motocykla, chyba ze cos zle zrozumialem.W takim wypadku paliwo wogole nie powinno doplywac do gaznikow, chyba ze kranik masz w polozeniu PRI.Jezeli tak jest to silnik nie chodzi prawidlowo bo lewe powietrze dostaje sie do kolektora ssacego przez otwor do ktorego podlaczony powinien byc waz podcisnienia. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krawcu2 Opublikowano 4 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2008 (edytowane) powiem ci tak kable na 90% mają być podłączone 1,4,2,3 siedząc na motorze co do wężyka to jest podciśnienie i ten cienki musi byś podłączony do kranika i do podciśnienia w motorze najczęćciej do krućca ssącego chyba, że masz podciśnienie w gaźniku - jeśli się myle to proszę o poprawienie mnie :banghead: adam m ubiegł mnie :banghead: :icon_exclaim: własnie o to chodzi ale sprawdź w serwisówce jeszcze te kable wysokiego napięcia Edytowane 4 Marca 2008 przez krawcu2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Psh Opublikowano 4 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2008 zgadza sie mogłes pomylic wężyki. Są 2 cienkie i dwa grube. Jeden gruby paliwowy (nie da sie pomylic) idzie z gaznikow do kranika. Drugi jest przelewowy idzie z baku w dół pod wahacz. Tak samo cienkie. Podciśnieniowy z bloku silnika do kranika i taki sam cienki odpowietrzenie zbiornika ...ale tak jak Adam M. mowi - w tym przypadku sprzet nie powinien chodzic dluzej niz tyle ile zajmie mu wypalenie paliwa z gaznikow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz302 Opublikowano 4 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2008 Mi właśnie chodzi o ten wężyk co masz na zdjęciu ale ja go mam podpiety pod sam zbiornik od spodu a nie do kranika więc chyba cos mam inaczej to ale widze mniej więcej gdzie idzie to poszukam tego miejsca gdzie ma byc wpięty. Rocznik mojej CBR to 96 ale SC33 juz. Ja może mam jakiś inny typ kranika a moze zbiornik tez mam inny bo od kranika idzie mi tylko jeden wężyk ten z paliwem jest jeszcze ten cienki ale obok kranika z baku jest poprowadzony i jeszcze taki jeden tez z baku ale on nigdzie nie prowadzi to wygląda jakby to jakieś odpowietrzenie było czy cos takiego.Spróbuje podłączyć gdzieś ten cienki wężyk i kable spróbuje zmienić zobaczymy co sie stanie, ale to dopiero tez pod koniec tygodnia.Dzieki wielkie i pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tylik Opublikowano 4 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2008 (edytowane) Może nie jestem wielkim znawcą tematu ale po tym co piszesz przyczyny bym szukał na 99% w samych świecach lub ich przewodach a także doprowadzeniu mieszanki. Moto zaczyna chodzić jak chopper i ciężko się wkręcać na obroty wtedy jak silnik nie pali na wszystkie cylki lub przede wszystkim ma za małą dawke paliwa - sam o tym się przekonałem jakiś czas temu odpalając moto na pustym baku na ssaniu :banghead: :banghead: Edytowane 4 Marca 2008 przez Tylik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz302 Opublikowano 4 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2008 ...ale tak jak Adam M. mowi - w tym przypadku sprzet nie powinien chodzic dluzej niz tyle ile zajmie mu wypalenie paliwa z gaznikow No to juz wiem chyba bo te wężyki miałem wcześniej niepodłączone i chodził moto ale teraz właśnie nimam podłączonych ale coś go trzyma ale paliwo mi poszło całe co miałem w baku więc cos sie niezgadza ale za to jeśli chodzi o kable wysokiego napięcia to mam na 100% źle jeśli ma byc tak jak wyżej było opisane bo ja mam 1,3,2,4 wiec na to wyglada że źle. i tez mi cos niepasowało bo jak świece wykrecałem to na 3 i na 4 cylindrze były wypalone ładnie a na 1 i 2 zalane więc to jednak chyba te kable. Ale pracował silnik strzelał troszke na początku. Panowie Dzięki za rade i postaram sie to wszystko posprawdzać jak najszybciej. Jak poprawie to co zepsułem i przeoczyłem to dam znac jak i co. Narazie Dzieki wielkie. I pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Psh Opublikowano 4 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2008 wlasnie spojrzalem na zdjecie. Przewod zaznaczony zolta strzalka to podcisnienie które powinno być wpięte do kranika. Jesli spojrzysz na kranik z prawej strony motocykla to musi tam(w kraniku)byc cienki kruciec na ktory nasuniesz w.w wezyk. Natomiast wezyk prowadzacy z trojnika, ktory 'chowa sie' za czarna czapeczka kabla rozrusznika podepnik do baku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JanuszK30 Opublikowano 4 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2008 ...cewki podpiołem pod cylinder 1 i 3 a z prawej 4 i 2 ... jesli instalacja zaplonowa jest taka jak w CBR 1000F to lewa cewka obsluguje 1 i 4 cylinder prawa 2 i 3... pozdrawiam Cytuj Mechanika Motocyklowa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 4 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2008 Aco jest w tym złego że się pytam??? Poprostu już mam drugi problem taki sam tylko że w poprzednim wypadku przy motocyklu nic nie robiłem poprostu przewiozłem go z jednego miejsca na przyczepce do drugiego i tak samo chodziła. A nierozumię co mogłem popsuć w silniku jak robiłem tylko skrzynie. W sam silnik nie ingerowałem. Rozrządu nieruszałem wał leżał cały czas na swoim miejscu zaworami sie tez niebawiłem więc niewiem co jest. A wszystko robiłem wegług servisówki. Moto sie kreci na wysokie obroty tylko strasznie opornie i opieszale reaguje na gaz.Nie pracuje tak równo jak to w przypadku rzędówki tylko podobnie chodzi jak jakaś V ka. Ale niejestem pewien co do kabli bo przyznaje że zwróeciłem uwagi jak były podpiłem je tak że z lewej cewki podpiołem pod cylinder 1 i 3 a z prawej 4 i 2 więc co do tego to niejestem pewien. Bo w serwisówce chyba jednak jest inaczej musiałbym to sprawdzić. Ale mam pytanie jeśli tak bede przekładał nic sie nie stanie z modułem czy z czymś innym??? Silnik rozbierałem bo musiałem zrobic drugi bieg. Prosze tylko o pomoc w tej sprawie i chciałbym aby wypowiadali się Ci którzy chcą pomóc .Pozdrawiam i z góry dzięki. Możesz prosić dalej i będziesz miał coraz więcej ciekawych porad.Moja rada to przepnij kable wysokiego napięcia:cewka lewa na cylindry 1 i 4 a prawa jak chcesz.Rada druga jak Ci już prawidłowo zacznie pracować to zastanów się czy nie pozostać przy wyuczonym zawodzie a silnik motocykla oddać mechanikowi bo tak chyba będzie lepiej dla Was obu.pozdro Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krawcu2 Opublikowano 4 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2008 mogę się mylić ale chyba w większości sprzętów tak jest że 1 cewka ma 1 i 4 a 2 to znaczy prawa 2 i 3 koniecznie daj znać jak poszło i czy wszystko chodzi jak powinno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz302 Opublikowano 4 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2008 Moja rada to przepnij kable wysokiego napięcia:cewka lewa na cylindry 1 i 4 a prawa jak chcesz. pozdro A niemożna było tak odrazu?? tylko plewic wywody ze moto zepsułem? To forum jest chyba po to aby uzyskiwac jakiś informacji i dzielić sie nimi, a że ktos sie odważył na remoncik silnika to odrazu trzeba go zbesztać bo cos tam się pomyliło. człowiek uczy sie na błędach. A chyba nie jedna osoba tutaj jest na tym forum która sama sobie szpera przy moto i jakos jest ok.Ja osobiście wole zrobić sobie ten motor sam bo troszke pojęcia mam moze za mało jak widac ale skrzynia chodzi bardzo dobrze. Kasy niamam żeby dawac mechanikowi 500 zł za wyciagnięcie silnika co sam sobie potrafie zrobic i to bez problemu. Więc niewiem dlaczego tak to jest krytykowane że ktoś sie odważył sam zrobic motor bo np niema kasy na remont w serwisie. Ja rozumię zamiłowanie motocyklami szczególnie pana bo ja nie wątpie że pan jest dobrym mechanikiem ale tez trzeba zrozumiec pewne sprawy i pomóc czasem człowiekowi. Pozdrawiam i dzięki wszyskim za Rady napewno skorzystam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 4 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2008 Można było tylko po co?Każdy ma jakiś wyuczony zawód i powinien go rzetelnie wykonywać a zarobioną kasę przeznaczać na życie i przyjemności. Czyżby to było aż tak trudne do zrozumienia?Z Twojego punktu widzenia to też nie przeżyjesz bo nikt Ci nie da zarobić ponieważ może to zrobić sam i co wtedy ?Życie jest za krótkie aby wszystko robić samemu. Stara zasada mówi "żyj i daj żyć innym".Ale jeszcze młody jesteś aby to zrozumieć a jak już połapiesz o co chodzi to może być za późno.Zastanów się czy dasz radę. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz302 Opublikowano 5 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2008 Można było tylko po co?Każdy ma jakiś wyuczony zawód i powinien go rzetelnie wykonywać a zarobioną kasę przeznaczać na życie i przyjemności. Czyżby to było aż tak trudne do zrozumienia?Z Twojego punktu widzenia to też nie przeżyjesz bo nikt Ci nie da zarobić ponieważ może to zrobić sam i co wtedy ?Życie jest za krótkie aby wszystko robić samemu. Stara zasada mówi "żyj i daj żyć innym".Ale jeszcze młody jesteś aby to zrozumieć a jak już połapiesz o co chodzi to może być za późno.Zastanów się czy dasz radę. Ok. to po co pan daje rady w takim razie przecież nikt za to panu niezapłaci tutaj na forum. Są inni mechanicy a także moderatorzy którym nie szkoda podzielic sie opiniami a jeśli pan jest naprawde dobry to chyba zawsze pan bedzie miał klientów i zawsze pan będzie miał na chleb. Akurat jeśli chodzi o mnie to napewno nic pan nie stracił, bo Ja do Pana bym niejechał taki kawał drogi. Jeśli mieszkałbym blisko pana i miałbym kase to mógłbym oddac panu tego sprzeta dlaczego nie. Ale akurat tak sie składa że u mnie w okolicy niema wielu szpeców to czasem trzeba samemu sobie poradzić a napewno niezaszkodzi mi taka nauka chocby nawet na CBR choc wiele mniejszych motocykli juz naprawiłem i jeżdżą juz długo.Ja tez wiem mniej wiecej na czym polega biznes i zgadzam sie z panem że wszystkiego nie wolno mówic ale na forum czasem można. Ja tez pracuje (po szkole)w branży motoryzacyjnej u blacharza samochodowego i juz tez cokolwiek wiem i cokolwiek mógłbym wypatrzeć. Ale jeśli pan by się chciał czegos dowiedzieć to ja bym panu mógł powiedzieć. bo pan i tak by do mnie nie przyjechał bo za daleko a wiedziałby pan co tak naprawde sie robi z pojazdami. To taki głupi przykład ale czasem trzeba być wyrozumiałym. Dobrze mi sie z panem dyskutuje i wiem że pan chcesz dobrze niekoniecznie dla mnie ale ja tez jestem człowiek i jeśli pan przez to miałby sie wzbogacić to moge wysłuchac kogoś innego co na dany temat sądzi. Pozdrawiam Witam!! Zmieniłem przewody tzn przełożyłem i chodzi az miło. Tylko jednak tak jak pisaliście to niepasowało bo jak bym siedział na moto to z lewej cewki podłączyłem na 2 i 3 cylinder a z prawej na 1 i 4 takze jest troszke inaczej jak mówiliście ale chodzi super. Tak jak mówiliście to nieda rady podpiac bo mam za krótkie przewody wiec tylko w ten sposób musi być jak podpiołem. z góry dzięki wszystkim za pomoc i Pozdrawiam . nie jestem może najwięszkym specem, ale widze, że brak porad, a właśnie poskładałem swoją cebre po wymiance skrzyni no i w wczoraj zawarczała, póki co normalnie, więc chętnie pomogę i powiem Ci na co ja szczególnie zwracałem uwagę i co wg mnie mogłoby to być Witam!! Jeśli można wiedziec to prawdopodobnie dwójke robiłeś? Kupowałeś nowe koło zębate czy regenerowałeś?? Ile zapłaciłeś za koło??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 5 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2008 Następnym razem jak coś rozbierasz to rób sobie fotki lub notatki i nie będzie problemów podczas składania.Napisałem że sam sobie popsułeś to nie wierzyłeś. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.