Czarny Opublikowano 10 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2006 [*] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
D.I.E.G.O. Opublikowano 10 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2006 ten koles juz nic sie wiecej nie nauczy, wiec badzcie czujni i ostrożni. pzdr Powinniśmy uczyć się na cudzych błędach, bo ja sie jedzie motorem, to w większości przypadków na wyciągnięcie wnioskó z własnych błędów nie ma już szansy... :banghead: [']†['] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej317 Opublikowano 10 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2006 Nie wiem czy wiecie, ale za nim jechała jego żona samochodem, od razu zabrało ją pogotowie do szpitala... ..............................................[*].............................[*].......................[*][*][*][*]......................[*].............................[*].............................[*].............................[*].............................[*].............................[*]................................................. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WaRo Opublikowano 10 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2006 Nie wiem czy wiecie, ale za nim jechała jego żona samochodem, od razu zabrało ją pogotowie do szpitala...O ja pier****, to chyba najgorsze co mogło sie stać. Współczuje tej kobiecie. Mam nadzieję że wyjdzie z tego i będzie jeszcze kiedyś w stanie normalnie żyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fidel5 Opublikowano 11 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2006 [*] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Avalon Opublikowano 11 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2006 Szkoda chłopa ale tak z ręką na sercu : kto z nas jeździ motocyklem na 100% zgodnie z przepisami?Ile razy dziennie sami przejeżdzamy przez ciągła linię?Ile razy wyprzedzamy "wężykiem" przeskakując z pasa na pas pomiedzy samochodami ? Motocyklm jeździ sie przyjemnie i tak "bezstresowo" dzieki przyspieszeniom, sporej mocy i osiąganych predkości.Niestety zapominamy (i kierowcy samochodów również) że motocykl pojawia sie nagle i nagle znika. Pod warunkiem że go niechcący się nie zatrzyma..... Cytuj Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
High-Tech Opublikowano 11 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2006 (edytowane) "Nie znamy dnia, ani godziny. . ."Ciekawe jak to wyglądało na prawdę.Prędkość i ciągła do mnie nie przemawia. Na naszych drogach jest mnóstwo dziwnych znaków pionowych i poziomych.Scenariusz może być różny.Bo na pustej drodze ciągnie się 90 na godzinę poldek. Co robi każdy z nas - ogień. Prosta. Linię przekraczam o 10 cm albo jadę po niej. Ale jak się kierowcy w puszce nagle zachce skręcić. . . .Przykre.Miesiąc temu miałem podobną sytuację, na szczęście przy mniejszej prędkości - centrum wawy.I też vitio miało kierunek włączony, szkoda tylko że w momencie skrętu i bez sprawdzenia w lusterku.tylko to ja jechałem na wprost a wito na szybko chciał zawinąć w prawo.Policja o zajściu - "wina auta - sytuacja klasyczna"Poza tym nie mam nic do poldków, żuków, roburów, maluchów, ale sam się nieraz tak wkur. . .am jak tli się kierunek tak że nawet z 5 cm jest nieczytelny.Takie drogi, takie sprzęty, taka mentalność.Niestety. /|*||_| Edytowane 11 Lipca 2006 przez High-Tech Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karoluch Opublikowano 12 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2006 Przykra sprawa. Szkoda człowiekaPzryłączając się do poprzednich wypowiedzi, to każdy z nas nagina przepisy i ignoruje znaki. Poniekąd nauczyły nas tego służby drogowe (czy kto tam ustawia znaki). PzrykładDroga prosta, długa na ok 5 km niczym nie zasłonieta, swieży asfalt i ....drogowcy zapomnieli zdjąć znak "ograniczenie 30km/h"(bo były tam kiedyś roboty). Kto bedzie jechał z taką predkością? Wiec olewamy znak i łycha. Następnie w miejscu gdzie naprawdę jest niebezpiecznie oraz stoi "dobrze" ustawione ograniczenie ale my już go nie bierzemy do bani i mamy szczęscie jak zapłacimy tylko mandat.Znaleźliśmy sobie piekne hobby ale o bardzo wysokim współczynniku ryzyka.Nie dajmy się zabić!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek-KTM Opublikowano 13 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2006 Smutna sprawa ;).Niedawno kolo Bielska był tez tragiczny wypadek. Chłopak jechał na jakiejs 80 bez kasku ! i miał wypadek. Przez tydzien walczył o zycie lecz mu sie nie udało.Ja wole jezdzic poza ulicami(motocross & enduro). Tam nie ma takich kosmicznych predkosci i jestesmy odpowiedzialni za siebie a na drogach my mozemy jechac prawidłowo a zawini inny kierowca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ninja Opublikowano 13 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2006 Nie wiem czy wiecie, ale za nim jechała jego żona samochodem, od razu zabrało ją pogotowie do szpitala... ja takiego widoku bym nie przeżyła!!!!!!! coś najgorszego co mogło ją spotkać. Fakt faktem, że kierowcy w samochodach często podczas jazdy są jacyś zamuleni, włączą muze i nic nie słyszą co się dookoła dzieje i pole widzenia mają też ograniczone... niektórym to nawet boczne lusterka nie są potrzebne.....!!! Aż serce się łamie, gdy odchodzi kolejny motocyklista :-((( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łysy desperat Opublikowano 13 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2006 Następna bezsensowna śmierć[*] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek8104 Opublikowano 13 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2006 Nie wiem czy wiecie, ale za nim jechała jego żona samochodem, od razu zabrało ją pogotowie do szpitala... [*][*][*][*] ;) :flesje: ;) Czytając opis wypadku w którym jest napisane że motocykl wjechał z ogromną prędkością w auto, wydaje mi się że musiał przynajmniej 100km/h jechać albo i więcej skoro motocykl wylądował kilkadziesiąt metrów dalej.Szkoda gościa, ale większa wina jest po stronie motocyklisty. A jeśli żona jechała za nim to też nie ma oleju w głowie (moto prędzej się przeciśnie pomiędzy 2 samochody) Pozdrawiam!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 13 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2006 Sprawa powoli się wyjaśnia.Ta niewinna pani odprowadzała Poloneza na złom samochodowy, niesprawnego i bez ważnego przeglądu technicznego a o tym panowie dziennikarze zapomnieli napisać.I kto jest w tym przypadku winny ??? Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
titto Opublikowano 13 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2006 [*] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
art Opublikowano 7 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2006 (*) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.