Boruta Opublikowano 8 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2006 Witam mam pytanie czy jest sens szlifowac wał w tym motocyklu. Padła mi panewka na korbowodzie i narobila bałaganu na czopie wału. Panewki kosztuja 50 zł 1 półpanewka wiec tu nie ma problemu tylko nie wiem co z tym wałem robic. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 8 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2006 Niestety walow sie nie szlifuje w japonii, dzieki czemu nie znajdziesz oryginalnych, nadwymiarowych panewek. Jedyne co mozna zrobic to polozenie chromu tech i szlif na wymiar nominalny + nowe panewki.Albo Ebay.de i szukaj uzywanego, dobrego walu. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rzeźba Opublikowano 8 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2006 Czołem Sorki za niedyskretne pytanko. Jak szanowny kolega zmiażdżył panewkę.Ja też mam SV650 i zaczynam się martwić. Czy te motorki mają możetaką własciwość, żezacierają im się panewki ? Rzeźba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boruta Opublikowano 8 Lipca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2006 dzieki za odpowiedź chyba najlepszym wyjsciem bedzie kupno całego silnika. Co do tego jak to sie stało: chwila latania na gumie (stan oleju max) i pozniej chwila ostrzejszej jazdy i stało sie:/ ale wydaje mi sie ze moto u wczesniejszego wlasciciela jezdzilo głównie na tylnim kole i to sie bardziej przyczynilo do zatarcia. co ciekawe wczesniej mialem gsxr750 olajaka i nic takiego sie nie dzialo mimo ze latal o wiele dluzej na gumie i byl 9 lat starszy! Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 8 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2006 Też namawiam na kupno uzywanego, ale dobrego wału / silnika. Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebeq Opublikowano 8 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2006 Magna Witasa miała zrobione panewki przez fachowców którzy powiedzieli ze bedzie jezdził , Witas sprzedał moto bo znowu zaczynało popukiwać ,wiec nie baw sie w te panewki.,,,,,,poza tym ja kupilem moto z rozwalonym silnikiem po takim remoncie i powiem ze wiekszego bagna chyba nie mozna zrobic w silniku . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boruta Opublikowano 9 Lipca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2006 kupno używanego silnika to chyba najlepsze i najtansze wyjscie z sytuacji. dzwonilem do kolesia miał silnik za 1200zł bez dekli ale sprzedał, inny ma tez bez delki ale za 2tys zł poszukam jeszcze troche moze sie cos znajdzie w troche lepszej cenie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boruta Opublikowano 12 Lipca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2006 W związku z tym ze nie mogę znalezc silnika ani wału do moto zaczełem szukac warsztatów i natknełem sie na taki zakład: http://www.korczynski.pl/oferta.html oferuja: " Wibrostykowe napawanie, nie-metalizacja natryskowa, nie-chrom techniczny i szlifowanie wszystkich rodzajów wałów korbowych - zakład usługowy Korczynski & Synowie, który od ponad 14 lat świadczy swoje usługi osobom prywatnym, szlifierniom oraz firmom w zakresie przywracania oryginalnych parametrów wałów korbowych. Wały korbowe regenerujemy poprzez nadbudowę uszkodzonych czopów i szlifowanie ich do wymiaru nominalnego - dla zakładów szlifierskich na nadymiar około + 0.50 od nominału. Regenerujemy wały korbowe, jak również żeliwne Dzięki wibrostykowemu napawaniu i zachowaniu wszystkich zasad technologii metali oraz pełnej automatyce otrzymujemy optymalną twardość od 58-62 HRC z zachowaniem pełnej elastyczności regenerowanych czopów. " Co mozecie na ten temat powiedziec. Znalazłem rowniez zakład który zajmuje sie azotowaniem wałów lecz oni nie oferuja nadbudowy wałów i obróbki na wymiar nominalny czyli oryginalne panewki odpadaja więc odpuszczam. chyba ze ktos mial juz z czyms takim do czynienia to proszę o opinię. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 12 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2006 Ja osobiscie nie mam zaufania do tego typu remontow, wszystko jedno czy jest to chromowanie, napawanie czy cokolwiek innego. Na pewno bezpieczniejsza opcja jest kupienie uzywanego walu w dobrym stanie.Ja rowniez nie kupowalbym go w Polsce, tylko na ktoryms z europejskich aukcji EBay.To co sprawdza sie w sredniej klasy samochodach nie bardzo sprawdza sie w wysilonych sportowych silnikach - a takie sa wspolczesne silniki motocyklowe. Jednak jak uwazasz ze to twoja jedyna mozliwosc to sprobuj. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boruta Opublikowano 12 Lipca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2006 mam podobne zdanie jak ty najbardziej chcial bym kupic uzywany silnik niestety w polsce ciezko o takie cos za rozsądne pieniądze dzwonilem juz do szystkich handlarzy z giełdy motocyklowej nikt nie ma ani wału ani silnika tzn 1 ma silnik ale za 2000zł bez dekli na niemieckim ebayu tez ciezko o sprawny silnik w przystepnej cenie. jako ciekawostka powiem ze 4 lata temu robilem szlif wału i dorabiane panewy w motocyklu yamaha xs750e i z wałem w tym moto sie nic do dzisiaj nie stało mimi ze był to zwykły szlif bez azotowania itd (padła głowica:)) .Sezon przemija a ja wciąż bez moto wiec zaczynam szukac wyjscia z sytuacji. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roger Opublikowano 12 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2006 Znam gościa co mu w Intruderze 750 na 2 cylindrze "złapało" (częsta przypadłość podobno w tych silnikach).Czop i panewka były robione w wawie na Grochowskiej (dokładnego adresu i nazwy zakładu nie pamiętam). Nie wiem, czy było to napawane, czy szlifowane do momentu, aż będzie oki. Z tego co pamietam chyba to drugie, następnie wał azotowany.W każdym bądź razie chodziło to bez żadnych skutków ubocznych. Jeżeli chodzi o cenę, to przypuszczam, że koszt w granicach 500 pln obecnie za komplet na jeden czop. Tym niemniej, tak jak napisali koledzy, chyba zawsze lepiej znaleść dobry, używany wał... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pompka Opublikowano 12 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2006 Znam gościa co mu w Intruderze 750 na 2 cylindrze "złapało" (....) W każdym bądź razie chodziło to bez żadnych skutków ubocznych. Jeżeli chodzi o cenę, to przypuszczam... Chyba też znam tego gościa... A skutków ubocznych nie było bo motocykl szybko zmienił właściciela ;) . No ale fakt odpalił bez problemów po złożeniu i silnk dobrze pracował, bez stuków i równo ale niepewnośc została... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 12 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2006 W moim Jaguarze 3.8S pochromowany tech. wal korbowy chodzil dobrze ponad 2 lata - po czym pekl. Glupia sprawa ze stalo sie to w Austrii ;)Tak ze przez dlugi czas moze byc dobrze, ale jak Pompka napisal niepewnosc zostaje. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.